Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
5 Strony « < 3 4 5 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Wyprawa Fryderyka Augusta I... - G. Szymborski
     
arturus.miłośnik historii
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.372
Nr użytkownika: 93.614

Artur G
Stopień akademicki: inzynier
Zawód: ostatni rzymianin
 
 
post 15/07/2019, 12:02 Quote Post

Chodziłem do średniej podstawówki i technikum,będzie ze 20 lat,i w moich książkach,było że była bitwa pod Olkiennikami,wojna domowa i że Sasi Fryderyka niemrawo lub nieudolnie działali pod Rygą.Ale to było dawno,podręczniki poszły na sprzedaż,więc nie mogę przytoczyć cytatów,dotyczących tej epoki.
 
User is offline  PMMini Profile Post #61

     
Krzysztof M.
 

poilu
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.519
Nr użytkownika: 19.359

Stopień akademicki: ++++
Zawód: ++++
 
 
post 15/07/2019, 12:35 Quote Post

W zapadłym PRL-u na półce w co trzecim domu stała taka powieść o przedziwnym tytule: "Przesławna peregrynacja Tomasza Wolskiego". O bitwie pod Olkiennikami - jest tam - jak na tego typu literaturę - całkiem sporo ("osiemset trupów zaścieliło błonia, rannych trudno było policzyć").

W innym "obowiązkowym" w czasach PRL-u wydawnictwie - PWN-owskiej czterotomowej "Historii Polski" - było po jednym zdaniu o walkach nad Dźwiną i pod Olkiennikami.
 
User is offline  PMMini Profile Post #62

     
Mazin82
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 695
Nr użytkownika: 97.151

Morten Zimsi
 
 
post 15/07/2019, 13:05 Quote Post

QUOTE(Krzysztof M. @ 15/07/2019, 12:35)
W zapadłym PRL-u na półce w co trzecim domu stała taka powieść o przedziwnym tytule: "Przesławna peregrynacja Tomasza Wolskiego". O bitwie pod Olkiennikami - jest tam - jak na tego typu literaturę - całkiem sporo ("osiemset trupów zaścieliło błonia, rannych trudno było policzyć").

W innym "obowiązkowym" w czasach PRL-u wydawnictwie - PWN-owskiej czterotomowej "Historii Polski" - było po jednym zdaniu o walkach nad Dźwiną i pod Olkiennikami.
*



Peregrynacje mam i przeczytalem jakos w trakcie studiow smile.gif I to wlasnie chyba z niej dowiedzialem sie o wojnie domowej na Litwie itp smile.gif Na samych studiach niestety nic a nic o tym nie mielismy, o Polsce doby po-sobieskiej pamietam z wykladow i cwiczen tylko tyle, ze Poniatowski mial tak naprawde imiona Stanislaw Antoni, a Augusta wymyslil sobie bo brzmial bardziej krolewsko wlanie smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #63

     
trzeci baon
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 136
Nr użytkownika: 103.133

 
 
post 10/02/2020, 12:03 Quote Post

Praca warta sprawdzenia, choć momentami męcząca stylem i wybujałą ambicją. Chylę czoła przed autorem, który napisał ją będąc w wieku maturalnym. Mimo wszystko szkoda, że nie poświęcił jeszcze kilku lat na doszlifowanie dzieła. Bo książka sporo traci z powodu chaotycznej narracji, karkołomnych konstrukcji stylistycznych i ogólnej egzaltacji autora.

Kto zliczy wszystkie "!" i "sic!" pojawiające się na kartach tej książki? Oczywiście to Inforteditions, więc nie brakuje też literówek. "Warunki zaprezentowane przez Piotr mogły budzić niepokój" - to jedno z moich ulubionych zdań. Na tej samej stronie mamy jeszcze raz ten sam błąd. Na str. 184 "naprzód wystąpiła szpanszrajteryja" czyli "doborowy oddział walczących w rozproszeniu strzelców". Na str. 223 "szpanszreitery" to już prawidłowo "kozły hiszpańskie". Takich kwiatków jest niestety więcej.

Zawodowy historyk wytknął autorowi braki w bibliografii. Z perspektywy laika, bibliografia prezentuje się wystarczająco, chociaż zawsze może być lepiej. Gorzej jest z analizą informacji. Autor pieczołowicie zestawia dane z różnych źródeł i opracowań, niestety nie kończy tych rozważań klarownymi konkluzjami. Oczywiście czytelnik sobie poradzi, ale chodzi tu często o kwestie mało istotne (np. czy Wenedier to ta sama postać co Venediger). Rozważania o liczbie kompanii w saskich regimentach oraz te o polityce litewskiej są szczególnie niejasne. Miejscami za dużo w tej książce badawczej nadgorliwości i "dzielenia włosa na czworo", a za mało snucia opowieści o ludziach i wydarzeniach.

Jednym słowem książka nieco zbyt ambitna. Jako pozycja naukowa zawiera zbyt wiele błędów i nie wyczerpuje wszystkich źródeł. Z kolei jako pozycja popularnonaukowa jest trochę przyciężkawa.

Całość ratuje na szczęście sama historia. Bratobójcza bitwa pod Olkiennikami, polityczne intrygi, flegmatyczne oblężenie, rekwizycje, mocarstwowe plany Augusta i błyskotliwy kontratak Karola XII - zainteresowani wojną północną będą zadowoleni.
 
User is offline  PMMini Profile Post #64

5 Strony « < 3 4 5 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej