|
|
Bitwa o Rotterdam
|
|
|
Mateo27
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 27 |
|
Nr użytkownika: 75.923 |
|
|
|
Stopień akademicki: magister |
|
|
|
|
Hej Czy znacie jakieś ciekawe artykuły po Polsku o bitwie o Rotterdam 10-14.05.1940 r. Choddzi mi o niemiecki plan i wydarzenie jakim było lądowanie samolotów typu Heinkel He-59 na boisku klubu piłkarskiego Feyenord Rotterdam.
|
|
|
|
|
|
|
|
Warto poszukać u Piekałkiewicza w "Cel Paryż"- napewno coś znajdziesz
|
|
|
|
|
|
|
|
Hej
QUOTE(Mateo27 @ 26/12/2011, 11:33) Czy znacie jakieś ciekawe artykuły po Polsku o bitwie o Rotterdam 10-14.05.1940 r. Choddzi mi o niemiecki plan i wydarzenie jakim było lądowanie samolotów typu Heinkel He-59 na boisku klubu piłkarskiego Feyenord Rotterdam.
??? He 59 to jest wodnosamolot pływakowy (istniał o ile wiem prototyp wersji lądowej ale właśnie skończyło się na prototypie tylko). Wątpię by na boisku futbolowym było dość wody dla niego
Zdaje mi się natomiast, że właśnie podczas inwazji na Holandię, w pewnym miejscu He 59 przerzuciły kompanię wojska by uchwycić jakiś strategiczny most na rz. Mozie (?). Samoloty wodowały bezpośrednio obok tego mostu. Może to właśnie w Rotterdamie było?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Zdaje mi się natomiast, że właśnie podczas inwazji na Holandię, w pewnym miejscu He 59 przerzuciły kompanię wojska by uchwycić jakiś strategiczny most na rz. Mozie (?). Samoloty wodowały bezpośrednio obok tego mostu. Może to właśnie w Rotterdamie było?
To było właśnie w Rotterdamie o 5 rano. 12 wodnosamolotów przewiozło 120 żołnierzy 16 pułku piechoty, którzy wylądowali na brzegach na gumowych łodziach. Atak wsparło 42 spadochroniarzy III batalionu 1 pułku spadochronowego, którzy zostali zrzuceni właśnie w okolicy stadionu Feyenordu. Reszta tego batalionu wylądowała w tym czasie na lotnisku Waalhaven. Lotnisko wraz ze stanowiskami obronnymi zostało wcześniej zbombardowane.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ten też można ożywić, choćby garścią informacji.
Fallschirmjägerzy z 7. Flieger-Division, wsparci żołnierzami 22. Luftlandes-Division gen. von Sponecka zostali skierowani do ataku na przeprawy mostowe Dordrecht i Moerdijk oraz lotniska Waalhaven, Ockenburg i Valkenburg i najważniejsze - Ypenburg. Jako pierwsi mieli lądować spadochroniarze i zająć lotniska, by mogły wylądować samoloty z żołnierzami 22. LLD. Ta z kolei po wylądowaniu miała zająć lotnisko Valkenburg i ruszyć na Ypenburg, a stamtąd na Hagę. Cała operacja miała zneutralizować holenderskie dowództwo naczelne. Operację zaplanowano na 10 maja, tuż po zakończeniu bombardowań.
Niemców przywitało jednak gorzkie rozczarowanie. Co prawda spadochroniarze zdołali wylądować w Ockenburgu i Valkenburgu, ale Holendrzy nie dali się zaskoczyć i przywitali napastników ogniem. Do akcji włączyła się artyleria przeciwlotnicza, która zadała poważne straty niemieckim samolotom transportowym. 22. LLD nie zdołała zająć lotniska Ypenburg, a co gorsza, Holendrzy wyprowadzili kontratak. Do akcji włączyły się nawet holenderskie bombowce, które zaatakowały niemieckie samoloty na lotnisku w Valkenburgu. Artyleria z kolei stale przyciskała lekko uzbrojonych spadochroniarzy do ziemi. W efekcie Niemcy byli zmuszeni się poddać - zginęło ok. 130 z nich, 700 było rannych, a do niewoli wzięto aż 1745. Niemcy stracili też 182 samoloty transportowe. Za ten sukces Holendrzy zapłacili ceną 515 poległych i rannych.
Znacznie lepiej powiodło się spadochroniarzom Kurta Studenta w ataku na Rotterdam. 12 wodnosamolotów He-59 wylądowało pod Nieuwe Maas rankiem 10 maja. Stamtąd spadochroniarze małymi pontonami przedostali się na brzeg i zajęli błyskawicznie mosty. Udało się również zaatakować lotnisko Waalhaven i wyspę IJsselmonde, gdzie Holendrzy do ataku skierowalinawet okręty marynarki wojennej, jednak pomocy udzielili piloci Stukasów, którzy przepędzili okręty. Bitwa trwała aż do 14 maja, w walkach wzięli udział nawet komandosi ''Brandenburg'', ale walki były zacięte i dopiero po bombardowaniu miasta 14 maja Holendrzy się poddali. Bitwa była zakończona, a jej ostatnim akordem było omyłkowe postrzelenie generała Studenta w głowę przez jakiegoś podnieconego cymbała z LSSAH - esesmani widząc na rynku w Rotterdamie wielu uzbrojonych Holendrów zaczęli strzelać na oślep. Oczywiście esesmani próbowali zwalić winę na Holendrów i chcieli ich rozstrzelać, ale rozwścieczeni spadochroniarze wybili im z tych nazistowskich łbów ten pomysł.
|
|
|
|
|
|
|
|
W rejonie lotniska Ypenburg 10.05.1940r skapitulował przed Holendrami sztab Inf.Rgt 65 z 5 i 6 kompanią z II/65 Inf.Rgt. - z 22.(LL) Inf.Div.
Poddającym się dowódcą Inf.Rgt 65 był oberst Georg Friemel, który aż do 29.11.1941r (wzięcie do niewoli generalmajora Johannesa von Ravenstein'a w Afryce) - był najwyższym stopniem niemieckim jeńcem ... u Brytyjczyków. http://www.specialcamp11.co.uk/Generalmajo...g%20Friemel.htm
Jak doszło do tego, że d-ca i żołnierze z Inf.Rgt 65 trafili do brytyjskiej niewoli, chociaż poddali się Holendrom?
Otóż Holendrzy bojąc się możliwości uwolnienia wziętych do niewoli żołnierzy przez ewentualny kolejny desant niemiecki, zaokrętowali 13.05.1940r w Scheveningen ponad 900 niemieckich jeńców na holenderski frachtowiec "Phrontis", który popłynął Morzem Północnym do angielskiego Dover (po drodze statek był nieskutecznie atakowany przez Ju-88), gdzie jeńców przekazano Brytyjczykom. https://langeraar1.files.wordpress.com/2013...hrontis-s-s.jpg Po miesiącu Brytyjczycy zreflektowali się, że pobyt akurat w rejonie Dover tysiąca jeńców niemieckich, nie jest dobrym pomysłem w obliczu spodziewanej niemieckiej inwazji na wyspę. Dlatego też już 21.06.1940r jeńcy z Inf.Rgt 65 (oraz internowani cywile niemieccy), zostali zaokrętowani w Liverpoolu na brytyjski statek pasażerski "Duchess of York" i po 7-dniowym rejsie dotarli do Quebec w Kanadzie. http://lostliners.com/content/wp-content/u...hessOfYork0.jpg Resztę wojny spędzili w kanadyjskim obozie jenieckim. Pomimo zakończenia wojny już nie oberst ale generalmajor (Niemcy awansowali go w trakcie brytyjskiej niewoli 01.01.1941r, i to pomimo podjęcia przez niego decyzji o kapitulacji pod Ypelburgiem w maju 1940r) był przetrzymywany przez Brytyjczyków jeszcze przez ponad 2 lata w innych obozach jenieckich (także w Special Camp nr 11) - i dopiero w październiku 1947r wrócił do Niemiec.
Ten post był edytowany przez obodrzyta: 23/08/2017, 10:13
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|