|
|
Język polskich królów, Znajomość, natywni użytkownicy
|
|
|
|
Szlachetna Wilczyco,
QUOTE Ależ miała - Wacław II poślubił dziedziczkę tronu polskiego i w ten sposób stawał się sam dziedzicem. To własnie on wychodził z założenia, że w ten sposób gwarantuje prawa do tronu polskiego nawet synowi nie pochodzącemu z tego małżeństwa. Polacy uważali inaczej, i po jego śmierci poparli Łokietka.
Wacław II poślubił dziedziczkę tronu polskiego, i to jest związek z polskością? To jego osobisty związek, z rodzina panującą...związek rodzinny, dynastyczny, czyli jeszcze jeden dowód, na alodialny kształt państwa.
QUOTE Wolę Henryka Probusa - chyba że udowodnisz, że został ochrzczony jako Heinrich i jego językiem natywnym był niemiecki Też wole Henryka, ale .. ale... mamy dowody, iż znał niemiecki, co więcej pisywał wiersze miłosne po niemiecku...Zgodzisz się, iż miłosna poezja to rzecz osobista, dotykająca de natura animae, czy znal jezyk polski? Zapewne tak, ale tu domniemamy Wchodzimy powoli w meandry śląskości, a moja Dzielnica jest znacznie różna, od kazdej innej w Polsce.
QUOTE W baaardzo ogólnym zarysie smile.gif - rywalizacje wygrywali ci, którzy zyskali sobie przychylność możnych, a nie ci, którzy mogli mieć jakieś prawa do Polski.
To szczera prawda, nie ma dyskusji.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Może nie cały swiat, ile swiat włądców. Czy władca nad wieloma narodami mógłby pozwolić sobie na taką nieostrożność i przypisać siebie do jednej, konkretnej narodowości?
Chyba nie myślałaś o Batorym...?
A na poważnie - kosmopolityczny na wskroś Karol V miał syna Filipa, który był czuł się Hiszpanem na 120%, a nauka obcych języków szła mu dość opornie - czy to z braku chęci czy umiejętności.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Wacław II poślubił dziedziczkę tronu polskiego, i to jest związek z polskością? To jego osobisty związek, z rodzina panującą...związek rodzinny, dynastyczny, czyli jeszcze jeden dowód, na alodialny kształt państwa.
A jaki inny związek z polskością chciałbyś dla średniowiecznego władcy? O aliodalnym kształcie to możemy mówić w przypadku Węgier, które musiały przyjąć najpierw Andegawenów, a potem Zygmunta Luksemburskiego mimo prób jego strącenia, a potem Habsburgów. O przyjęciu za włądcę Wacława II zdecydowali sami Polacy, tak samo jak zdecydowali się na opór wobec jego syna. Który nawet dynastycznych związków z Polską nie miał.
QUOTE Chyba nie myślałaś o Batorym...?
Nie, myslałam o samym Karolu. Tak swoją drogą to może właśnie Karol najbardziej cenił sobie konia, dlatego z nim rozmawiał po niemiecku
QUOTE Też wole Henryka, ale .. ale... mamy dowody, iż znał niemiecki, co więcej pisywał wiersze miłosne po niemiecku...Zgodzisz się, iż miłosna poezja to rzecz osobista, dotykająca de natura animae, czy znal jezyk polski? Zapewne tak, ale tu domniemamy
Również znam niemiecki w stopniu biegłym, coś tam po niemiecku dłuższego pisałam (co prawda na pracę szkolną, ale jednak...), nawet o zgrozo w chwili obecnej zachwycam się Niemcami jako krajem. Czy ten fakt połączony z faktem, że w Niemczech spędzam tyle samo czasu co w Polsce - czyni ze mnie Niemkę?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE A jaki inny związek z polskością chciałbyś dla średniowiecznego władcy? O aliodalnym kształcie to możemy mówić w przypadku Węgier, które musiały przyjąć najpierw Andegawenów, a potem Zygmunta Luksemburskiego mimo prób jego strącenia, a potem Habsburgów. O przyjęciu za włądcę Wacława II zdecydowali sami Polacy, tak samo jak zdecydowali się na opór wobec jego syna. Który nawet dynastycznych związków z Polską nie miał Pozostaniemy przy swoich własnych opiniach.
QUOTE Również znam niemiecki w stopniu biegłym, coś tam po niemiecku dłuższego pisałam (co prawda na pracę szkolną, ale jednak...), nawet o zgrozo w chwili obecnej zachwycam się Niemcami jako krajem. Czy ten fakt połączony z faktem, że w Niemczech spędzam tyle samo czasu co w Polsce - czyni ze mnie Niemkę? Nie wiem Wilczyco, o ile znasz niemiecki w stopniu biegłym, coś tam po niemiecku dłuższego pisałaś (co prawda na pracę szkolną, ale jednak...), nawet o zgrozo w chwili obecnej zachwycasz się Niemcami jako krajem. I ten fakt połączony z faktem, że w Niemczech spędzasz tyle samo czasu co w Polsce, a na dodatek gdybyś miała, jak Probus niemieckich przodków, to możesz się z dumą nazwać Niemką, lub Polką to zależy jedynie od Ciebie Niemniej o Probusie-der Gerechte wiemy, iż językowo zgermanizowany był, kim się czuł narodowo, nie wiemy, na pewno był Piastem, przedstawicielem dumnej dynastii, i jako taki aspirował do tronu krakowskiego, do polskiej korony.
Ten post był edytowany przez force: 17/12/2018, 19:52
|
|
|
|
|
|
|
|
Ciężko wymagać od Probusa pisania poezji w języku, w którym zapisywano wówczas najwyżej pojedyncze zdania.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Niemniej o Probusie-der Gerechte wiemy, iż językowo zgermanizowany był, kim się czuł narodowo, nie wiemy, na pewno był Piastem, przedstawicielem dumnej dynastii, i jako taki aspirował do tronu krakowskiego, do polskiej korony.
Skoro aspirował do korony polskiej, a nie dążył do zasilenia szeregu książąt Świętego Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego (a przecież mógł, cesarz zapewne ze łzami radości powitałby Śląsk jako lenno Rzeszy), to chyba jasne, kim czuł się narodowo.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Wilczyca24823 @ 18/12/2018, 0:13) QUOTE Niemniej o Probusie-der Gerechte wiemy, iż językowo zgermanizowany był, kim się czuł narodowo, nie wiemy, na pewno był Piastem, przedstawicielem dumnej dynastii, i jako taki aspirował do tronu krakowskiego, do polskiej korony. Skoro aspirował do korony polskiej, a nie dążył do zasilenia szeregu książąt Świętego Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego (a przecież mógł, cesarz zapewne ze łzami radości powitałby Śląsk jako lenno Rzeszy), to chyba jasne, kim czuł się narodowo.
Pozostaniemy przy swoich własnych opiniach. IMHO to za kogo się Probus poczuwał narodowo, o ile się narodowo poczuwał, pozostaje w sferze domniemań.
|
|
|
|
|
|
|
|
Na pewno się poczuwał, ale zapewne nie w takim znaczeniu, jak my teraz. Mogę jedynie spekulować (jak zresztą każdy człowiek zyjący współcześnie), że ze względu na światowe obycie i ambicje uważał się za człowieka godnego nosić koronę królewską, i uwazał, że korona polska przynalezy mu się z urodzenia jako potomkowi Władysława Wygnańca, prawowitego włądcy zwierzchniego wszystkich polskich książąt. Liczył przy tym na wsparcie z zewnątrz, być może niemieckie (cesarskie) włąśnie lub czeskie.
Zapewne pozostaniemy przy swoich opiniach, ponieważ skoro jeszcze w XVII wieku Litwini mówiąc po polsku uważali się za Litwinów (a więc mieli poczucie odrębności od Polaków - mieszkańców Korony), to dlaczego w wieku XIII piastowski książę miałby sie uważać za Niemca tylko dlatego, że otaczając się Niemcami używał najczęściej ich mowy?
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|