Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony  1 2 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Uchodżcy żydowscy z krajów arabskich, Niewygodna prawda
     
Syzyf
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 459
Nr użytkownika: 67.986

Zawód: BANITA
 
 
post 8/10/2010, 10:54 Quote Post

Ostatnio szperając w internecie znalazłem na pewnym blogu taki oto ciekawy artykuł:

QUOTE

Wiele mówi się uchodźcach arabskich, którzy w wyniku wojny żydowsko-arabskiej z 1948 i 1967 roku opuścili swoje dotychczasowe domy i wyemigrowali do państw ościennych, które wbrew zapewnieniom nie przyjęły ich z otwartymi ramionami, ale osiedliły w obozowiskach, w których ich potomkowie żyją często po dziś dzień.

To jedna strona medalu. Druga, o której mało się mówi to nie mniejsza fala uchodźców żydowskich zmuszenia do opuszczenia swoich domów w państwach arabskich. Z ogółu ludności żydowskiej na Bliskim i Środkowym Wschodzie (poza Izraelem), czyli ponad 900 000 ludzi w roku 1948, pozostało obecnie w państwach arabskich zaledwie ok 8000 ludzi. A niektóre z tych wspólnot były starsze niż 2500 lat.

W Egipcie mieszka dziś około 100 Żydów. W 1948 roku było ich jeszcze 75 000. Największe deportacje Żydów miały miejsce podczas działań wojennych w 1956 i Wojny Sześciodniowej 1967. Od czerwca do listopada 1948 w dzielnicy żydowskiej w Kairze wybuchają bomby zabijając 70 Żydów. Konflikt o Kanał Sueski stał się dla władz Egiptu pretekstem do wydalenia z kraju 25 000 egipskich Żydów, przy konfiskacie całego mienia. Około 1000 Żydów zostało aresztowanych i osadzonych w więzieniach, lub obozach. W 1956 minister spraw religijnych Egiptu w specjalnym oświadczeniu stwierdza, że "wszyscy Żydzi są syjonistami i wrogami państwa". Kolejne tysiące zostają wydalone. Pozostali Żydzi zostali wygnani podczas Wojny Sześciodniowej, a ich domy i mienie oczywiście skonfiskowane.

W Adenie natychmiast po decyzji ONZ w sprawie ustanowienia państwa Izrael doszło do rozruchów i pogromu w którym zginęło 82 Żydów, a dzielnica żydowska została spalona. Na początku 1948 doszło do kolejnych zamieszek, tym razem tłem był popularny pod każdą szerokością geograficzną wyssany z palca zarzut mordu rytualnego, w tym wypadku dwóch muzułmanek. 8000 Żydów żyjących w Adenie zostało zmuszonych do ucieczki.
W Jemenie żyje w tym okresie około 55 000 Żydów. W wyniku zamieszek w czasie demonstracji solidarności przeciwko rezolucji ONZ w dniu 2 XII 1947 r., ponad 100 Żydów zostaje zamordowanych a wielka synagoga spalona. Kres prześladowaniom położyła dopiero operacja „Magic Carpet” w wyniku której 49000 Żydów z Jemenu i Adenu zostało przy pomocy Brytyjczyków i Amerykanów przetransportowanych do Izraela.

W roku 1948 Algierię zamieszkiwało około 140 000 Żydów. Niepodległość państwa uzyskana w 1956 i koniec rządów Francuzów oznaczają dla Żydów szereg represji ze strony Algierskiego Frontu Wyzwolenia Narodowego, z pozbawieniem Żydów praw majątkowych włącznie. Z liczącej niemal 150 000 wspólnoty, dziś nie pozostał w Algierii żaden Żyd.

Jeszcze w 1947 roku Libię zamieszkiwało ok. 38 000 Żydów. W samym tylko 1945 w wyniku pogromów zginęło ok. 250 Żydów, a niemal wszystkie synagogi zostały zniszczone. Każdy kolejny rok przynosił następne pogromy i stopniowe ograniczanie praw publicznych libijskich Żydów, aż do wywłaszczenia pozostałej garstki w latach 70 przez Kaddafiego, który oprócz konfiskaty mienia, zarządził również przepadek długów zaciągniętych przez Muzułmanów u Żydów. Ostatni libijski Żyd umiera w Trypolisie w 2002 roku.

W 1948 roku 140000 Żydów mieszka w Iraku, w tym 77 000 w Bagdadzie. W tym samym roku syjonizm zostaje uznany za przestępstwo. Od 1950 Żydzi mają prawo do wyjazdu z kraju pod warunkiem zrzeczenia się obywatelstwa. Rząd iracki wpada na sprytny pomysł pozbycia się Żydów ubogich, a pozostawienia w kraju żydowskich przedsiębiorców, stanowiących istotny element krajowej gospodarki. Jest to przyczynkiem do rozpoczęcia operacji "Ezdrasz i Nehemiasz" w wyniku której ewakuowano 120 000 Żydów z Iraku do Izraela. Około 10 000 Żydów którzy pozostali w kraju poddawani są ograniczeniom ekonomicznym, a w 1958 rząd konfiskuje ich własność. 25 lipca 2003 roku samolot zabiera do Izraela grupę sześciu z ostatnich 34 Żydów z Bagdadu.

Społeczność żydowska w Maroku w 1948 liczyła około 280 000 Żydów. W czerwcu 1948 w wyniku krwawych zamieszek w Oujdii i Dieradzie zamordowano 44 Żydów a setki zostało rannych. W 1954 ponownie dochodzi do antyżydowskich rozruchów, w 1956 ograniczona zostaje urzędowo liczba urzędników żydowskich, a emigracja jest zakazana. W 1963 ponownie zezwolono na emigracje i natychmiast 100 000 Żydów przenosi się do Izraela. W 2002 roku w Maroku mieszkało wciąż około 6000 Żydów.

Tunezja w 1948 zamieszkana była przez nieco ponad 100 000 Żydów. Niepodległość ogłoszona w 1956 niesie za sobą prześladowania żydowskich obywateli. Podczas Wojny Sześciodniowej demonstranci niszczą żydowskie sklepy i palą synagogę w Tunisie. W 1971 roku w centrum Tunisu zostaje zamordowany rabin. Do 2002 roku w Tunezji żyło około 1500 Żydów, jednak po zamachu terrorystycznym przeprowadzonym 11 kwietnia 2002 r., kiedy ciężarówka wypełniona materiałami wybuchowymi została zdetonowana w pobliżu synagogi El-Ghriba, można uznać, że 2500 letnia obecność Żydów w Tunezji została zakończona.

Syrię w 1947 zamieszkuje 30 000 Żydów. Natychmiast po ogłoszeniu rezolucji ONZ dotyczącej Izraela, dochodzi do pogromów w których ginie kilkuset Żydów. W 1958 w Syrii żyje nadal 5000 Żydów, którym odmawia się prawa do emigracji, a także pozbawia podstawowych praw jak zakaz posiadania nieruchomości, a nawet używania telefonów, posiadania prawa jazdy, czy ograniczenia pracy. Rząd blokuje Żydom konta bankowe a także zamyka żydowskie szkoły. Nielicznym udaje się uciec.
W wyniku tajnej operacji do 1994 roku udaje się przewieźć do Izraela pozostałych 1200 Żydów. Obecnie może tam żyć jeszcze około 100 Żydów. Po 2500 lat niebawem w Syrii nie będzie żadnego Żyda.
To oczywiście nie wszystkie państwa które można wymienić, a jedynie ich część, jednak mam nadzieję, że jeśli ktokolwiek dobrnie do końca tej notki, może nieco otworzą mu się oczy.


Co wy na to?
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
godfrydl
 

Diabolus in musica
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.136
Nr użytkownika: 9.524

Stopień akademicki: BANITA
Zawód: BANITA
 
 
post 8/10/2010, 11:04 Quote Post

Możez podac linka? A poza tym, faktycznie to zbyt niewygodna prawda dla ułożonej wizji świata niektorych.
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
Syzyf
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 459
Nr użytkownika: 67.986

Zawód: BANITA
 
 
post 8/10/2010, 11:17 Quote Post

http://zdzislawsztorm.salon24.pl/213368,zy...rajow-arabskich

 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
mobydick1z
 

Błękitno-purpurowy Matuzalem
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.321
Nr użytkownika: 64.238

Braveheart
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Jakiś jest.
 
 
post 8/10/2010, 11:26 Quote Post

Syzyfie!
Sprawa Żydów jest stosunkowo nie łatwa do przetrawienia, bo po II wojnie światowej uznawali każdego za wroga. Trudno się dziwić, bo naród cierpiący tak wiele podczas II wojny światowej, miał prawo do pewnego przewrażliwienia. Moje pytanie jednak brzmi, czego się spodziewali Żydzi, osadzając się wokół państw arabskich?
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
konto_usuniete_28.02.16
 

Unregistered

 
 
post 8/10/2010, 11:34 Quote Post

QUOTE(mobydick1z @ 8/10/2010, 11:26)
Syzyfie!
Sprawa  Żydów jest stosunkowo nie łatwa do przetrawienia, bo po II wojnie światowej uznawali każdego za wroga. Trudno się dziwić, bo naród cierpiący tak wiele podczas II wojny światowej, miał prawo do pewnego przewrażliwienia.  Moje pytanie jednak brzmi, czego się spodziewali Żydzi, osadzając się wokół państw arabskich?
*


Moby ,
Zydzi zyli w tzn"krajach arabskich " dlugo przed Arabami , ktorzy przybyli tam w VII i VIII mordujac i niszczac kwitnace chrzescijanstwo i gminy zydowskie ( resztki tych kultur likwiduja wspolczesnie vide Liban ) dry.gif

przepraszam za brak polskich znakow jestem w pracy
 
Post #5

     
Syzyf
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 459
Nr użytkownika: 67.986

Zawód: BANITA
 
 
post 8/10/2010, 11:41 Quote Post

QUOTE
czego się spodziewali Żydzi, osadzając się wokół państw arabskich?


Ależ niektóre wspólnoty żydowskie w tych krajach istniały na długo przed podbojem arabskim. Choćby żydzi
iraccy, jemeńscy, czy syryjscy, zamieszkujacy te kraje przed I w. p.n.e. Północny Irak między III a XIII w.
n.e. stanowił wręcz centrum swiata zydowskiego.
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
balum
 

Sągorsi
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.867
Nr użytkownika: 46.347

 
 
post 8/10/2010, 11:52 Quote Post

QUOTE(lancaster @ 8/10/2010, 12:34)
Zydzi zyli w tzn"krajach arabskich " dlugo przed Arabami , ktorzy przybyli tam w VII i VIII mordujac i niszczac kwitnace chrzescijanstwo i gminy zydowskie

Wedle mej wiedzy, to np. chrześcijanie w Egipcie czy Syrii przywitali Arabów z sympatią, bo władza z Konstantynopola wcale im się nie podobała. Arabowie chrześcijaństwa nie mordowali. Nie tolerowali wyłacznie pogaństwa. Nic mi tez nie wiadomo, jakoby w wiekach średnich władcy Arabowie gorzej traktowali Żydów niż chrześcijanie. Wręcz przeciwnie. Tadmir czy Kordoba przykładem. I to w czasie, gdy chrześcijanie rżnęli Żydów w Nadrenii.

Natomiast po powstaniu państwa Izrael w państwach arabskich silne stały sie nastroje antyżydowskie. Byłoby dziwne, gdyby tak nie było. Stąd emigracja tamtejszych Żydów. Do Izraela. Bo Polska czy USA nie chciały ich przyjąć.
I jeszcze jedna niewygodna prawda. To byli Żydzi sefardyjscy głównie, albo, jak z Iraku jeszcze odleglejsi od Aszkenazyjczyków. Zasymilowani z tymi, wśród których żyli od wieków. Noszący burnusy, mówiacy po arabsku itd. W Izraelu spotkali sie z dyskryminacją ze strony dominujacych aszkenazyjczyków z Europy.

To nie jedyni, który oberwali w tym konflikcie.
Np. w Palastynie jest jeszcze niewielka społeczność Samarytan. Dla Żydów to Arabowie. Dla Arabów to Żydzi. Dostaje im sie od obu stron.

Ten post był edytowany przez balum: 8/10/2010, 12:15
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
mobydick1z
 

Błękitno-purpurowy Matuzalem
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.321
Nr użytkownika: 64.238

Braveheart
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Jakiś jest.
 
 
post 8/10/2010, 12:14 Quote Post

QUOTE(lancaster @ 8/10/2010, 11:34)
QUOTE(mobydick1z @ 8/10/2010, 11:26)
Syzyfie!
Sprawa  Żydów jest stosunkowo nie łatwa do przetrawienia, bo po II wojnie światowej uznawali każdego za wroga. Trudno się dziwić, bo naród cierpiący tak wiele podczas II wojny światowej, miał prawo do pewnego przewrażliwienia.   Moje pytanie jednak brzmi, czego się spodziewali Żydzi, osadzając się wokół państw arabskich?
*


Moby ,
Zydzi zyli w tzn"krajach arabskich " dlugo przed Arabami , ktorzy przybyli tam w VII i VIII mordujac i niszczac kwitnace chrzescijanstwo i gminy zydowskie ( resztki tych kultur likwiduja wspolczesnie vide Liban ) dry.gif

przepraszam za brak polskich znakow jestem w pracy

*


Lancasterze
Ja mówię o sytuacji po II wojnie światowej a nie o VII czy VIII wieku. Tego drugiego nie neguję, a moim celem było odniesienie się do sytuacji po powstaniu państwa Izrael w 1948 roku.
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
konto_usuniete_28.02.16
 

Unregistered

 
 
post 8/10/2010, 12:40 Quote Post

QUOTE(mobydick1z @ 8/10/2010, 12:14)
QUOTE(lancaster @ 8/10/2010, 11:34)
QUOTE(mobydick1z @ 8/10/2010, 11:26)
Syzyfie!
Sprawa  Żydów jest stosunkowo nie łatwa do przetrawienia, bo po II wojnie światowej uznawali każdego za wroga. Trudno się dziwić, bo naród cierpiący tak wiele podczas II wojny światowej, miał prawo do pewnego przewrażliwienia.   Moje pytanie jednak brzmi, czego się spodziewali Żydzi, osadzając się wokół państw arabskich?
*


Moby ,
Zydzi zyli w tzn"krajach arabskich " dlugo przed Arabami , ktorzy przybyli tam w VII i VIII mordujac i niszczac kwitnace chrzescijanstwo i gminy zydowskie ( resztki tych kultur likwiduja wspolczesnie vide Liban ) dry.gif

przepraszam za brak polskich znakow jestem w pracy

*


Lancasterze
Ja mówię o sytuacji po II wojnie światowej a nie o VII czy VIII wieku. Tego drugiego nie neguję, a moim celem było odniesienie się do sytuacji po powstaniu państwa Izrael w 1948 roku.
*


Moby ,
staram sie jedynie uswiadomic Ci fakt ze spolecznosc zydowska istniala w krajach Magrebu i na Bliskim Wschodzie , dlugo wczesniej niz przybyli tam islamscy barbarzyncy i trwala nieprzerwanie do czasow wyniszczenia jej przez fanatykow arabskich , ktorym za pretekst posluzylo powstanie Erez Israel .
Zydzi ( podobnie jest z Koptami czy Berberami ) w Maroku , Egipcie , Iraku nie zaczeli sie osiedlac w 1948 , ISTNIEJA TAM OD CZASOW RZYMSKICH LUB WCZESNIEJ .

[CODE]Balum
komunaly sleep.gif

przepraszam za brak polskich znakow jestem w pracy

Ten post był edytowany przez lancaster: 8/10/2010, 12:47
 
Post #9

     
Syzyf
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 459
Nr użytkownika: 67.986

Zawód: BANITA
 
 
post 8/10/2010, 13:07 Quote Post

QUOTE
To byli Żydzi sefardyjscy głównie, albo, jak z Iraku jeszcze odleglejsi od Aszkenazyjczyków. Zasymilowani z tymi, wśród których żyli od wieków. Noszący burnusy, mówiacy po arabsku itd. W Izraelu spotkali sie z dyskryminacją ze strony dominujacych aszkenazyjczyków z Europy.


Coś takiego! Cóz chyba kolega Balum potrzebuje sprostowania:


Sefardyjczycy (także Spaniolowie, Żydzi sefardyjscy; od hebr. ספרד Sefarad 'Hiszpania i Portugalia') – określenie ludności żydowskiej zamieszkującej obszar Półwyspu Iberyjskiego, posługującej się dialektami judeo-romańskimi.




Posiadają obecnie odrębnego Naczelnego Rabina w Izraelu. Współczesna wymowa hebrajska oparta jest na sefardyjskiej. Sefardyjczycy w sensie ścisłym stanowią ok. 10 proc. mieszkańców Izraela, ale często do Sefardyjczyków zalicza się także Żydów wschodnich (Mizrachim), którzy wyznają judaizm w sefardyjskiej tradycji prawno-liturgicznej – wtedy ich liczba jest oceniana na około 40 proc.


 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
mobydick1z
 

Błękitno-purpurowy Matuzalem
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.321
Nr użytkownika: 64.238

Braveheart
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Jakiś jest.
 
 
post 8/10/2010, 13:07 Quote Post

QUOTE(lancaster @ 8/10/2010, 12:40)

Moby ,
staram sie jedynie uswiadomic Ci fakt ze spolecznosc zydowska istniala w krajach Magrebu i na Bliskim Wschodzie , dlugo wczesniej niz przybyli tam islamscy barbarzyncy i trwala nieprzerwanie do czasow wyniszczenia jej przez fanatykow arabskich , ktorym za pretekst posluzylo powstanie Erez Israel .
Zydzi ( podobnie jest z Koptami czy Berberami ) w Maroku , Egipcie , Iraku nie zaczeli sie osiedlac w 1948 , ISTNIEJA TAM OD CZASOW RZYMSKICH LUB WCZESNIEJ .
*


Spokojnie. Nie musisz mi tego uświadamiać, bo ja to wszystko wiem. Nie odnoszę się do sytuacji sprzed setek lat, ale do sytuacji od roku 1948. Wtedy było to nowe państwo ulokowane wokół państw arabskich, których nie interesował fakt, że Żydzi kiedyś tam mieszkali i mieli własne państwo. Arabowie odnieśli się do sytuacji, w której siłą stworzono kolejny kraj, co im się wysoce nie spodobało. Konsekwencją tego były wojny Izraela z państwami arabskimi oraz ciągły konflikt mający miejsce na linii izraelsko-palestyńskiej.
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
balum
 

Sągorsi
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.867
Nr użytkownika: 46.347

 
 
post 8/10/2010, 13:16 Quote Post

QUOTE(Syzyf @ 8/10/2010, 14:07)
Coś takiego! Cóz chyba kolega Balum potrzebuje sprostowania:


Sefardyjczycy (także Spaniolowie, Żydzi sefardyjscy; od hebr. ספרד Sefarad 'Hiszpania i Portugalia') – określenie ludności żydowskiej zamieszkującej obszar Półwyspu Iberyjskiego, posługującej się dialektami judeo-romańskimi.

Potrzebujesz wyjaśnienia. W 1492 r. zostali wyrzuceni z Półwyspu Iberyjskiego. Osiedlili sie w Niderlandach i wokół Morza Śródziemnego. M.in. w Północnej Afryce. Stąd część Żydów uciekąjacych z krajów arabskich to sefardyjczycy.
Warto też pamietac o zmieniajacych sie proporcjach ludności Izraela. Zakładali te państwo Aszkenazyjczycy. I oni tam rządzili i rządzą. Po imigracji Żydów z ziem arabskich stali sie tam liczaca mniejszością. Coraz liczniejsza, bo są bardziej dzietni niż bardziej zeświedczeni Aszkenazyjczycy (oczywiście za wyjatkiem chasydów). Proporcje znów sie zmieniły na korzyść Aszkenazyjczyków po imigracji z ZSRR i byłego ZSRR.

QUOTE
[CODE]Balum
komunaly sleep.gif

Ino trzeba je powtarzać, skoro piszesz Lancastrze bzdury o Arabach, barbarzyńcach niszczących w swych podbojach z wczesnego Średniowiecza kwitnące cywilizacje i wyrzynających chrześcijan i żydów. Właśnie po podbojach arabskich Mezopotamia, Syria, Egipt czy Półwysep Iberyjski miały kilka wieków kwitnącej cywilizacji i tolerancji. Do której ówczesnemu chrześcijaństwu Zachodu było daleko

Ten post był edytowany przez balum: 8/10/2010, 13:32
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
Syzyf
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 459
Nr użytkownika: 67.986

Zawód: BANITA
 
 
post 8/10/2010, 13:30 Quote Post

QUOTE
Natomiast po powstaniu państwa Izrael w państwach arabskich silne stały sie nastroje antyżydowskie


Taak...

QUOTE
Jeszcze w 1947 roku Libię zamieszkiwało ok. 38 000 Żydów. W samym tylko 1945 w wyniku pogromów zginęło ok. 250 Żydów, a niemal wszystkie synagogi zostały zniszczone.


Niechęć do żydów w krajach arabskich narastała już przed II WŚ m.in. z powodu odrodzenia arabskiego nacjo-
nalizmu, a do jej szerzenie przyczyniali sie np. tacy ludzie:

QUOTE
Mohammad Amin al-Husajni, arab. أمين الحسيني (ur. w 1895 lub 1897 r. w Jerozolimie, zm. 4 lipca 1974 r. w Bejrucie) – wielki mufti Jerozolimy, arabski działacz i publicysta nacjonalistyczny i antyżydowski, emigrant polityczny.

Pochodził ze znanego jerozolimskiego rodu arystokratycznego al-Husajni, którego przedstawiciele byli właścicielami ziemskimi w południowej Palestynie oraz dzierżyli funkcję burmistrza Jerozolimy pomiędzy 1864 a 1920 r. Członek rodu Kamal al-Husajni był wielkim muftim Jerozolimy. Mohammad Amin al-Husajni ukończył szkołę rządową w Jerozolimie. Następnie przez rok studiował prawo islamskie (szariat) na Uniwersytecie Al-Azhar w Kairze. Założył wówczas antysemickie stowarzyszenie. W 1913 r. odbył pielgrzymkę do Mekki. Rok później rozpoczął studia w szkole administracji w Stambule. Po wybuchu I wojny światowej wstąpił ochotniczo w 1914 r. do osmańskiej armii. Służył jako oficer artylerii w 47 brygadzie, stacjonującej w Smyrnie. W listopadzie 1916 r. opuścił służbę wojskową, powracając do Jerozolimy. Po zajęciu Palestyny i Syrii przez Brytyjczyków w 1918 r., pracował w brytyjskiej administracji w Jerozolimie i Damaszku.

Początki działalności politycznej  [edytuj]
W tym czasie zaangażował się w działalność polityczną. W 1919 r. został członkiem Kongresu Pansyryjskiego, obradującego w Damaszku, wspierając kandydaturę emira Fajsala na władcę Syrii. W tym samym roku założył w Jerozolimie tajne stowarzyszenie El-Nadi al-Arabi (Klub Arabski), występujące za przywróceniem arabskich rządów w brytyjskiej Palestynie. Jednocześnie od września zaczął wydawać pismo "Suriyya al-Janubiyya". Następnie został nauczycielem w szkole Rashidiya w Jerozolimie. W kwietniu 1920 r. wziął udział w antyżydowskich rozruchach, do jakich doszło podczas święta Nebi Musa. Z tego powodu Brytyjczycy skazali go zaocznie na karę 10 lat więzienia, gdyż zdążył zbiec do Transjordanii. Tam pod koniec 1921 r. Muhammad Amin al-Husajni przystąpił do ruchu panarabskiego, propagującego wizję Wielkiej Syrii, w skład której miałyby wchodzić Syria, Liban, Transjordania i Palestyna jako południowa prowincja. Na czele tego państwa miałby stać król Fajsal I.

Wielki mufti Jerozolimy  [edytuj]
W styczniu 1922 r., po śmierci swojego krewnego Kamala al-Husajni, Muhammad Amin al-Husajni został wybrany dożywotnio na wielkiego muftiego Jerozolimy. W tym samym roku stanął na czele nowo utworzonej Najwyższej Rady Muzułmańskiej, która m.in. kontrolowała sądy szariackie w Palestynie. Rozpoczął też wśród Arabów międzynarodową akcję zdobycia funduszy finansowych na odnowienie świątyni muzułmańskiej zwanej Kopułą na Skale. Propaganda antysemicka prowadzona pod jego kierunkiem, w tym nowe tłumaczenie na język arabski "Protokołów Mędrców Syjonu", doprowadziła do kolejnych zamieszek antyżydowskich w 1929 r. W ich wyniku doszło do masakry Żydów w Hebronie i Safed. Wielki mufti Jerozolimy oskarżył ich o planowanie przejęcia władzy w części Jerozolimy i zburzenia Meczetu al-Aksa. Wprawdzie Żydowska Rada Narodowa zdementowała te oskarżenia, ale Mohammad Amin al-Husajni nie zaakceptował tych wyjaśnień, kontynuując swoją kampanię propagandową. Od 1931 r. był on przewodniczącym Światowego Kongresu Islamskiego. Władze brytyjskie Palestyny utrzymywały równowagę pomiędzy potężnym rodem al-Husajni, który zdominował Najwyższą Radę Muzułmańską i jego sojusznikami (zwanymi "majlisiya") a pozostałymi rodami (zwanymi "mu'aridun"). Zajmowały one bardziej pojednawcze stanowisko wobec Żydów, dlatego były finansowo wspierane przez Agencję Żydowską. 19 kwietnia 1936 r. wybuchła w Palestynie spontaniczna rewolta ludności arabskiej przeciwko Żydom. W celu opanowania sytuacji władze brytyjskie powołały stały organ wykonawczy pod nazwą Wyższa Komisja Arabska, który reprezentował interesy całej ludności arabskiej. Została ona opanowana przez ród al-Husajni, co zburzyło równowagę wśród arabskich rodów Palestyny.

Wygnanie  [edytuj]
W lipcu 1937 r. Brytyjczycy zdecydowali się aresztować Mohammada Amina al-Husajni ze względu na jego rolę w niedawnej rewolcie. Jednakże udało mu się wcześniej zbiec do haramu świątyni w Jerozolimie, gdzie był niedostępny dla policji. We wrześniu usunięto go z przewodniczenia Najwyższej Radzie Muzułmańskiej i uznano za nielegalną Wyższą Komisję Arabską. W październiku Mohammad Amin al-Husajni przedostał się do Libanu, gdzie reaktywował Komisję pod swoim przewodnictwem. Uzyskał poparcie tamtejszych palestyńskich Arabów. Pozostawał w Libanie przez 2 lata, ale ostatecznie francuskie władze zmusiły go do wyjazdu. W październiku 1939 r. udał się do Iraku.

Stosunki z Niemcami  [edytuj]
Od początku lat 30. Mohammad Amin al-Husajni coraz bardziej był zafascynowany Adolfem Hitlerem i kierowaną przez niego III Rzeszą. Jeszcze w 1933 r., po pierwszych tygodniach rządów A. Hitlera, wysłał telegram do Berlina z zaoferowaniem swoich usług. Napisał też o możliwości wprowadzenia ideologii nazistowskiej na Bliskim Wschodzie, a szczególnie w Palestynie. Początkowo jego propozycja została odrzucona z obawy przed pogorszeniem stosunków niemiecko-brytyjskich. Jednakże już miesiąc później spotkał się on potajemnie z niemieckim konsulem generalnym w Palestynie Karlem Wollfem, popierając bojkot antyżydowski w Niemczech, ale jednocześnie prosząc o nie wysyłanie niemieckich Żydów do Palestyny. W tym samym roku spotkał się z K. Wollfem przedstawiciel wielkiego muftiego Jerozolimy, występując o pomoc w utworzeniu arabskiej partii narodowo-socjalistycznej. Niemcy odmówili, gdyż nie chcieli tak zdecydowanie ingerować w brytyjskiej sferze wpływów, ale też zamierzali zmuszać niemieckich Żydów do emigracji do Palestyny. 21 lipca 1937 r. Mohammad Amin al-Husajni odbył spotkanie z nowo mianowanym niemieckim konsulem generalnym w Palestynie Hansem Döhlem. Przypomniał mu swoją wcześniejszą propozycję współpracy. Chciał też dowiedzieć się, jak III Rzesza zamierza wesprzeć arabski ruch antyżydowski. Wkrótce wysłał do Berlina osobistego przedstawiciela w celu utrzymania kontaktów z przywódcami nazistowskimi. W 1938 r. jego oferta została w końcu przyjęta. Od sierpnia tego roku Niemcy zaczęli wspierać go finansową i militarną pomocą. Podobnie postąpiły też władze faszystowskich Włoch. Z tego powodu w maju 1940 r. brytyjskie ministerstwo spraw zagranicznych rozważało pomysł przewodniczącego Żydowskiej Rady Narodowej w Palestynie zabicia go, aprobując plan w listopadzie tego roku. W maju 1941 r. kilku członków organizacji paramilitarnej Irgun, wypuszczonych z więzienia, zostało potajemnie przerzuconych do Iraku, gdzie przebywał Mohammad Amin al-Husajni. Mieli go porwać lub zabić. Ostatecznie misja została jednak przerwana.

Pobyt w III Rzeszy  [edytuj]
Kiedy Mohammad Amin al-Husajni przebywał w Iraku, wybuchła tam na początku kwietnia 1941 r. antybrytyjska rewolta kierowana przez b. premiera Raszida Alego Al-Gailani. Wielki mufti Jerozolimy ogłosił konflikt świętą wojną i rzucił fatwę na Brytyjczyków. Po przegranej irackich buntowników pod koniec maja, musiał ponownie uchodzić, tym razem poprzez Iran, Turcję i Rzym do Niemiec. Po przybyciu tam spotkał się 20 listopada z ministrem spraw zagranicznych Joachimem von Ribbentropem, a 30 listopada został oficjalnie przyjęty przez A. Hitlera. Poprosił go o publiczną deklarację ze słowami wsparcia dla arabskiej walki narodowowyzwoleńczej. Chciał też wsparcia dla wyrzucenia Żydów z Palestyny. Führer odmówił publicznego ogłoszenia deklaracji, ale ogłosił Mohammadowi Aminowi al-Husajni, że będzie wspierał walkę Arabów aż do całkowitego wyeliminowania europejskiej hegemonii żydowsko-komunistycznej, niemiecka armia w możliwym okresie uderzy poprzez południowy Kaukaz na Środkowy Wschód oraz dał osobistą gwarancję wygranej w tej walce. Mohammad Amin al-Husajni aż do końca II wojny światowej prowadził na rzecz III Rzeszy działalność propagandową w celu werbunku ochotników muzułmańskich do niemieckiej armii. W 1941 r. odwiedził Bośnię, gdzie już wtedy przekonywał lokalnych przywódców, że sformowanie muzułmańskiej dywizji Waffen-SS byłoby w interesie ludności i samego islamu. W 1943 i 1944 r. zaangażował się w akcję werbunkową do dwóch dywizji muzułmańskich: 13 Dywizji Górskiej SS "Handschar" i 23 Dywizji Górskiej SS "Kama". Ponadto pomagał w tworzeniu szkół szkolących imamów i mułłów na rzecz wspomnianych formacji. Utrzymywał też bliskie kontakty z przywódcami albańskich muzułmanów, zachęcając ich do aktywnej kolaboracji z Niemcami. Innym przejawem propagandowej aktywności wielkiego muftiego Jerozolimy były przemówienia wygłaszane w Radio Berlin, nawołujące m.in. do zabijania Żydów w imię Allaha.

Holocaust  [edytuj]
Wielki mufti Jerozolimy przez część historyków jest oskarżany o sprzyjanie Niemcom i popieranie ich planów wymordowania Żydów (Holocaust). Na powojennym procesie w Norymberdze twierdził tak Dieter Wisliceny, zastępca Adolfa Eichmanna. W okresie późniejszym Mohammad Amin al-Husajni temu zaprzeczał. Jednakże pewne działania świadczą przeciwko niemu. W maju 1943 r. nie interweniował, kiedy niemieckie ministerstwo spraw zagranicznych zablokowało możliwość przewiezienia do Palestyny 4 tys. dzieci żydowskich wraz z 500 dorosłymi pochodzącymi z Bułgarii, Węgier i Rumunii. Z kolei we wrześniu 1943 r. podczas negocjacji w sprawie uratowania 500 dzieci żydowskich z chorwackiego miasta Arbe zgłosił obiekcje i zablokował ich wyjazd do Turcji, gdyż stamtąd mogły trafić do Palestyny. Podobnie 25 lipca 1944 r. wystąpił do węgierskiego ministra spraw zagranicznych z obiekcjami wobec certyfikatów dla 900 dzieci żydowskich i 100 dorosłych, gdyż mogliby oni – jego zdaniem – być wywiezieni z Węgier do Palestyny. Sugerował, że mogliby być przetransportowani do okolicznych krajów, gdzie znajdowaliby się pod nadzorem niemieckim. Istnieją ponadto dowody na zaangażowanie Mohammada Amina al-Husajni w tajną akcję wysłania do Tel Awiwu 5 agentów-spadochroniarzy, którzy mieli zatruć system wodociągowy miasta. Brytyjska policja schwytała ich jednak w jaskini niedaleko Jerycha.

Powojenna działalność polityczna  [edytuj]
Po zakończeniu wojny Mohammad Amin al-Husajni zbiegł do Szwajcarii, gdzie został wykryty i zmuszony do powrotu do Niemiec. Tam aresztowali go Francuzi i przewieźli do swojego kraju, gdzie przez pewien czas przebywał w areszcie domowym po skazaniu go zaocznie w Jugosławii na karę 3 lat więzienia. W 1948 r. udało mu się uciec. Przedostał się do Egiptu. Żydzi żądali od władz brytyjskich oskarżenia go o zbrodnie wojenne, ale bezskutecznie. Brytyjczycy obawiali się bowiem zaostrzenia sytuacji w Egipcie i wśród Palestyńczyków. Tymczasem wielki mufti Jerozolimy postanowił odzyskać swoją dawną pozycję. Zaangażował się w rozmowy prowadzone między przywódcami arabskimi podczas wojny z Żydami w latach 1948-1949. Jednakże jego działania przestały cieszyć się poparciem państw arabskich i samych Palestyńczyków. Na sesji Ligi Arabskiej w Kairze zażądał spotkania z kierownictwem organizacji, zgody na utworzenie palestyńskiego rządu tymczasowego, przekazania władzy w ręce komitetów narodowych na obszarach Palestyny opuszczonych przez Brytyjczyków i wsparcia finansowego dla Palestyńczyków. Wszystkie jego żądania zostały odrzucone. Ponadto Liga zablokowała akcję werbunkową do nowo formowanych sił zbrojnych muftiego. Jednym z ostatnich przejawów działalności politycznej Mohammada Amina al-Husajni było stanięcie na czele rządu palestyńskiego utworzonego 8 września w Gazie jako odpowiedź na rozpoczęcie rozmów pokojowych z Izraelem przez króla Jordanii Abdullahaibn Husajna. Jednocześnie rozpoczęto formowanie wojsk palestyńskich. Jednakże wielki mufti Jerozolimy był jedynie nominalnym premierem bez większej władzy. Dodatkowo jego pozycję podważał król Abdullah. W tej sytuacji Mohammad Amin al-Husajni nawiązał kontakty z opozycjonistami władcy Jordanii, którzy zabili króla w 1951 r. Następcą został jego syn Talal, który odmówił Mohammadowi Aminowi al-Husajni dostępu do Jerozolimy. Tak samo postąpił kolejny król Jordanii Husajn ibn Talal. Podkopało to całkowicie znaczenie polityczne wielkiego muftiego Jerozolimy, który ostatnie lata życia spędził w Bejrucie, gdzie zmarł 4 lipca 1974 r. Jego życzeniem było zostać pochowanym w Jerozolimie, ale na to nigdy nie zgodziły się władze Izraela.

Siostrzeńcem Mohammada Amina al-Husajni był Mohammad Abd al-Rauf Arafat al-Kudwa al-Husajni, bardziej znany jako Jaser Arafat. W sierpniu 2002 r. w jednym z wywiadów określił Mohammada Amina al-Husajni jako symbol palestyńskiego oporu.


No ale to osobny temat rzeka.





 
User is offline  PMMini Profile Post #13

     
balum
 

Sągorsi
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.867
Nr użytkownika: 46.347

 
 
post 8/10/2010, 13:35 Quote Post

QUOTE
Niechęć do żydów w krajach arabskich narastała już przed II WŚ

czym sie różniły te kraje od europejskich.
QUOTE
Jeszcze w 1947 roku Libię zamieszkiwało ok. 38 000 Żydów. W samym tylko 1945 w wyniku pogromów zginęło ok. 250 Żydów, a niemal wszystkie synagogi zostały zniszczone.

W tym samym czasie w Europie nic takiego nie miało miejsca.
 
User is offline  PMMini Profile Post #14

     
Arbago
 

Pomorzanin
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.032
Nr użytkownika: 38.089

 
 
post 8/10/2010, 20:24 Quote Post

QUOTE
W tym samym czasie w Europie nic takiego nie miało miejsca.
balum

Pogrom kielecki? O ile ja pamiętam odbył się w 1946 roku. W 1968 roku miała miejsce kolejna nagonka na Żydów. I to gdzie? W internacjonalistycznej, komunistycznej Polsce!

Emigracja Żydów z krajów arabskich wiąże się z powstaniem państwa żydowskiego. Wcześniej nie mieli by oni dokąd uciekać. Poza tym Żydzi ulokowali się w Palestynie, wokół świętej dla muzułmanów Jerozolimy. To tak, jakby Cyganie utworzyli swoje państwo na terenie powiatu częstochowskiego, wyrzucajac jednocześnie z jego granic Polaków. Religijni Polacy wychowani na "Potopie" Hoffmana raczej by Cyganów sympatią wówczas nie darzyli.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

2 Strony  1 2 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej