|
|
Zbrodnia bez kary, Trzydziesta rocznica stanu wojennego
|
|
|
|
Dlatego najlepiej odwołać się do źródeł i opracowań tych którzy siedzą w temacie (jak np. przytaczanego wyżej Paczkowskiego). A te dla jenerała i jego ekipy są miażdżące...
|
|
|
|
|
|
|
|
Paczkowskiego znam. I nie przypominam sobie by pisał o wojnie Jaruzelskiego z narodem czy terminu zbrodniarz używał. Twój pierwszy post nijak do Paczkowskiego nie przystaje. Sam wyżej cenię opracowanie Friszkego.
Ten post był edytowany przez balum: 13/12/2011, 10:30
|
|
|
|
|
|
|
|
Specjalnie z myślą o Tobie Balum: Z łaski swojej zechciej zwrócić uwagę na tytuł tej pracy... Okoliczność, że bardziej cenisz dorobek pana Friszke ani trochę mnie nie zaskakuję
|
|
|
|
|
|
|
|
Tytuł "Młode lwy" wskazuje na prace z dziedziny zoologi. Friszke w Anatomii buntu zajmuje się problematyką medyczną. Jak czytałeś Paczkowskiego to wiesz dobrze, ze nie znajdziesz tak dowodu jakoby była wojna Jaruzelski kontra naród. Bo ani wojny nie było. Ani podział tak nie wyglądał.
|
|
|
|
|
|
|
|
Przyznam, że Paczkowskiego też czytałem (książkę uważam za dobrą), ale nie zauważyłem, aby autor pisał o tych wydarzeniach tak emocjonalnie i tak jednostronnie, jak autor tego wątku. Ale pewnie ja "prawidłowo" czytać nie umiem.
|
|
|
|
|
|
|
|
etubel: problem z oceną S.W. polega na tym, że wiele osób patrzy na to co się działo, nie z punktu prawnego, ale tego czy ktoś miał w rodzinie ofiary tychże działań. Wprowadzenie S.W. kosztowało naprawdę niewielką liczbę ofiar, z tym, że tak naprawdę gros z nich wynikało nie chęci pobicia strajkujących, dokopania internowanym lecz z takiej czy innej niezależnej sytuacji. Jest relacja o tym jak przewożono 13 grudnia '81 r. dwóch opozycjonistów ze Skawiny do Krakowa a potem do N. Sącza w samych gaciach. W gaziku milicyjnym... Bo powiedzieli nie ubierzemy się. Przecież w wypadku strajków i rzucania różnymi utensyliami typu petardy zwykle lubi wywoływać reakcję służb porządkowych - co znów oznacza możliwość pobicia. Ale czy jest to ofiara niewinna? I tak dalej. W kwestii kopalni Wujek jest nadal wiele niewiadomych - cześć osób podejrzewa, że podobnie jak z Popiełuszką opozycja przeciw Jaruzelskiemu wewnątrz MSW rozgrywała swoją partię. Nie da się ocenić prosto - oni be a my cacy... PS. To nie była wojna z narodem - przez ok 1,5 roku "S" jako ruch się zdewaluowała, zbyt wiele wprowadzała zamieszania, zbyt wiele osób traktowało ją jako odskocznię do władzy. Na górze nazwiska, na dole łokcie. I skoki - z partii do "S", bo tak większe możliwości. Ludzie oceniali to co się działo, na bazie tego jak związki zachowywały się na dole.
Ten post był edytowany przez Balto: 13/12/2011, 10:54
|
|
|
|
|
|
|
|
Twój sposób argumentacji Balum jest nawet na swój sposób zabawny Najwidoczniej czytaliśmy dwie różne książki. Jak będziesz miał chwilę zechciej rzucić okiem na zakończenie "Wojny polsko-jaruzelskiej", a przy okazji wymowę tego tekstu.
Ten post był edytowany przez etubel: 13/12/2011, 10:50
|
|
|
|
|
|
|
|
"Wojna polsko-jaruzelska" jest takim zdaje się sloganem kalamburem, których było pełno w l. 1980-tych, a prof. Paczkowski wykorzystał ten tekst jako tytuł książki, nie używałbym go dla podkreślenia "nie-polskości" "genseka" - tu używam jako skrótu od generał i sekretarz , zresztą stan wojenny akurat spełnił swoje cele, na dodatek paradoksalnie też spotkał się z jakimś poparciem społecznym, czego odbiciem była też i postawa Kościoła, i np. skład rady konsultacyjnej. Poza tym, dziś jest trochę ciekawych newsów i wywiadów, np. tutaj.
Ten post był edytowany przez szapur II: 13/12/2011, 11:18
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE też spotkał się z jakimś poparciem społecznym Właśnie. Jakim? IMO teza, jakoby naród, zdecydowana wiekszość narodu a nawet wiekszość narodu była zdecydowanie przeciw jest błędna. Chocby skala oporu temu przeczy.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(balum @ 13/12/2011, 11:18) teza, jakoby naród, zdecydowana wiekszość narodu a nawet wiekszość narodu była zdecydowanie przeciw jest błędna. Chocby skala oporu temu przeczy.
To Twoim zdaniem ktoś jest przeciw tylko wtedy, kiedy stawia opór? Czyli uczniowie nie są przeciwko kartkówkom, bo nie podpalają szkół?
|
|
|
|
|
|
|
|
To jedno z kryterium oceny. Niestety nie znam danych OBOPu na temat SW z dnia 13 czy 14 12.1981.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE "Wojna polsko-jaruzelska" jest takim zdaje się sloganem kalamburem, których było pełno w l. 1980-tych, a prof. Paczkowski wykorzystał ten tekst jako tytuł książki, nie używałbym go dla podkreślenia "nie-polskości" "genseka" - tu używam jako skrótu od generał i sekretarz , zresztą stan wojenny akurat spełnił swoje cele, na dodatek paradoksalnie też spotkał się z jakimś poparciem społecznym, czego odbiciem była też i postawa Kościoła, i np. skład rady konsultacyjnej. Poza tym, dziś jest trochę ciekawych newsów i wywiadów,
Szapur II to już jest chore. Szuka się wszelakich "dowodów" by podważyć generalną tezę Generała i wstawia się te banialuki. Co ile godzin mały szpieg NATO przelatywał na nieboskłonie nad Bałtyckim, Białoruskim, Przykarpackim OW? I drugie zagadnie jak wyglądały normy czasowe mobilizacji i koncentracji dywizji w tych pierwszorzutowych okręgach Zachodniego TDW (od 1982 roku)? W WP to było kilkanascie godzin w "układowych" dywizjach o etacie pokojowo-wojennym czyli de facto Wojennym. Więc co to za dowód że nie zauważono ruchów ?
Andropow wielokrotnie zapewniał towarzyszy afgańskich nie wejdziemy, nie wejdziemy! I co wystarczyło małe party w daczy Lońki i weszli.
W Polsce trwa parada nienawiści. To oczywiście również reperkusje czasu Stanu Wojennego gdzie niewszyscy funkcjonariusze czy nomenklatura zachowała umiar. Powstały krzywdy. Tylko czy jedną krzywdę mamy zastępować inna?
P.S. Roszkowski, Paczkowski czy Friszke są nieobiektywni gdyz byli opozycjonistami po przeciwnej stronie. To jakby Stasiek Dubois napisał książkę Wojna Polsko-Piłsudzka 26-39.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(balum @ 14/12/2011, 12:54) To jedno z kryterium oceny.
Tylko co to ma być "opór"? Noszenie oporników, bojkot czegośtam, czy np. trzeba coś podpalić, wysadzić? A jak za komuny żołnierze kradli sprzęt z jednostek, to ruch oporu, czy przestępczość pospolita?
|
|
|
|
|
|
|
bubel1
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 70 |
|
Nr użytkownika: 69.915 |
|
|
|
|
|
|
OT. Po upadku komuny też kradli i nie tylko żołnierze:)
|
|
|
|
|
|
|
|
K: jednym z wielu kryteriów ocen może być skala demonstracji czy marszów przeciw, ilość aresztowanych i tak dalej. Nie zapominajmy, że rozmawiamy o kraju w którym mieszkało wówczas coś pewnie 37 milionów ludzi z groszami, zaś tych pow. 18 lat było pewnie ze 2/3 lub coś ze 70% minimum, czyli w granicach 25 milionów. Pytanie czy 5 tysięcy to dużo czy mało. Dla mnie niewiele. Ps. W kwestii Roszkowskiego. Mój historyk, z początków l. 90 książki Roszkowskiego wydawane jeszcze przezeń jako Andrzej Albert oceniał jako skrajnie antykomunistyczne, sam będąc świeżego chowu członkiem "S".
Ten post był edytowany przez Balto: 16/12/2011, 10:18
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|