Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Jak Wyglądał Wasz Dzień, Kiedy Wybrali Wojtyłę..., na Stolicę Piotrową.
     
Magnat Kresowy
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 652
Nr użytkownika: 44.021

 
 
post 18/05/2013, 17:20 Quote Post

Ponieważ lubię opowieści, chciałbym aby "starsza" część naszych użytkowników sięgnęła pamięcią wstecz i opisała tutaj ich dzień, którym kardynałowie wybrali kard. Wojtyłę na papieża. Co wtedy robiliście ? Jak się dowiedzieliście o tej dobrej nowinie ? Jaka panowała atmosfera (w pracy, w szkole, w domu) przez najbliższy czas od momentu wyboru Wojtyły ?
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
Dziadek Jacek
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.413
Nr użytkownika: 53.918

 
 
post 19/05/2013, 19:35 Quote Post

Byłem wtedy w wojsku i tak na prawdę ten moment został rozmyty w mej pamięci. Na DTV przeważnie się kimało ze zmęczenia a nawet jak ktoś coś usłyszał to się nie zorientował o co chodzi. Dopiero po jakimś (?) czasie doszło to do nas.
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
Marek Zak
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.880
Nr użytkownika: 72.286

Marek Zak
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Korpomiś & Pisarz
 
 
post 19/05/2013, 20:16 Quote Post

Stałem na klatce schodowej w wieżowcy przy Wisłostradzie, i słyszałem, jak jakaś kobieta mowiła przez telefon wiszący na ścianie (były takie) mówi podekscytowana. ,,Wiesz, kto jest nowym papieżem? Wojtyła". Pomyślałem, że to jakiś znak od Boga, czy cud. A przecież jakoś specjalnie wierzący nie byłem.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
Phouty
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.146
Nr użytkownika: 81.932

 
 
post 20/05/2013, 21:10 Quote Post

Ja akurat tego dnia zdawałem egzamin na patent sternika żaglowego w Zegrzu koło Warszawy.
Normalnie to egzaminy teoretyczne i praktyczne by się zakończyły wczesnym popołudniem, ale ponieważ leciała transmisja na żywo w TV, to większość szanownej komisji była wgapiona w ekran, tak że wręcz zapomniała o egzaminach.
Egzamin praktyczny odbył się późnym wieczorem z kilkugodzinnym opóźnieniem i sam zaliczałem pływanie już praktycznie po ciemku.
Co sam czułem?
Tego dokładnie nie pamiętam, ale wiem iż byłem maksymalnie zestresowany, ponieważ to był mój egzamin poprawkowy, więc zaistniała sytuacjia raczej nie wpływała uspakajająco na moje nerwy, gdy trzeba było czekać godzinami na szanownych członków komisji. Mimo wszystko, to nikt się nie skarżył na opóźnienie i czuło się poczucie dumy wśród ludzi.
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej