Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony < 1 2 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Która wojna byla najważniejsza ?,
 
która z wojen z zakonem była waszym zdaniem najważniejsza? najważniejsza
Wielka wojna 1409-11 [ 15 ]  [38.46%]
Wojna trzynastoletnia [ 22 ]  [56.41%]
Wojna z lat 1519-21 [ 2 ]  [5.13%]
Inna [ 0 ]  [0.00%]
Suma głosów: 39
Goście nie mogą głosować 
     
lancelot
 

Żelazna pięść
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 12.521
Nr użytkownika: 36.860

bogumil chruszczewski
Stopień akademicki: rebajlo
Zawód: Podstarza³y wilk
 
 
post 25/04/2012, 16:03 Quote Post

QUOTE
Ale zobacz co rycerstwo polskie wyczyniało np. pod Chojnicami (choć tam zaważył w dużej mierze błąd taktyczny, no ale sprawne wojsko być może by się uratowało). Wspomnij nieudane wyprawy pod Łasin i nieumiejętność zdobywania zamków (orężem).
NO właśnie, wyprawiało, ergo nie było w stanie sprostać zakonowi nawet po wielkiej wojnie, był w stanie uczynić to Dunin a to wymagało zmiany w mentalności polskiej wierchuszki...
QUOTE
postawa Związku Pruskiego w dużej mierze spowodowana wzrostem obciążeń fiskalnych po przegranych wojnach z Polską
Ale to nie wielka wojna kosztowała zakon majątki, które musiano nadganiać na karkach pruskich mieszczan.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
Anasurimbor
 

Cesarz-Aspekt
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.704
Nr użytkownika: 68.588

K.M.
Zawód: wojak
 
 
post 25/04/2012, 17:47 Quote Post

QUOTE(lancelot @ 25/04/2012, 16:03)
Ale to nie wielka wojna kosztowała zakon majątki, które musiano nadganiać na karkach pruskich mieszczan.

Ale kosztowały postanowienia pokoju toruńskiego który był wynikiem klęski Zakonu w wojnie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
lancelot
 

Żelazna pięść
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 12.521
Nr użytkownika: 36.860

bogumil chruszczewski
Stopień akademicki: rebajlo
Zawód: Podstarza³y wilk
 
 
post 25/04/2012, 17:58 Quote Post

Zakon po wielkiej wojnie był w stanie wystawić jeszcze kilkakrotnie armie, które mogły zagrozić królestwu w realny sposób,ostatnim razem podczas wojny trzynastoletniej, kiedy jagiellończyk ledwo dał sobie radę kosztem koszmarnych obciążeń finansowych i dzięki zmianie (wymuszonej) doktryny wojennej, wniosek z tego taki, że w 1411 ie złamano kręgosłupa zakonu, ledwo go naruszono.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
aljubarotta
 

VII ranga
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 2.835
Nr użytkownika: 70.958

Marek Sz.
 
 
post 25/04/2012, 18:32 Quote Post

QUOTE(lancelot @ 25/04/2012, 17:58)
Zakon po wielkiej wojnie był w stanie wystawić jeszcze kilkakrotnie armie, które mogły zagrozić  królestwu w realny sposób,ostatnim razem podczas wojny trzynastoletniej, kiedy jagiellończyk ledwo dał sobie radę kosztem koszmarnych obciążeń finansowych i dzięki zmianie (wymuszonej) doktryny wojennej, wniosek z tego taki, że  w 1411 ie złamano kręgosłupa zakonu, ledwo go naruszono.
*



Nawet złamany kręgosłup się zrasta.

Poza tym ciosy w Wielkiej Wojnie spadły na potencjał militarny, a nie na obronny - jak mówiłem wyżej, to zamki pomogły przetrwać Zakonowi tak długo... Wystarczy wspomnieć wojnę głodową i nieprzekroczenie nawet Brodnicy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #19

     
lancelot
 

Żelazna pięść
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 12.521
Nr użytkownika: 36.860

bogumil chruszczewski
Stopień akademicki: rebajlo
Zawód: Podstarza³y wilk
 
 
post 25/04/2012, 18:38 Quote Post

QUOTE
zamki pomogły przetrwać Zakonowi tak długo
A w średniowieczu wojny wygrywało się dzięki zdobywaniu twierdz, nie dzięki zwycięstwom w polu.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #20

     
aljubarotta
 

VII ranga
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 2.835
Nr użytkownika: 70.958

Marek Sz.
 
 
post 25/04/2012, 19:02 Quote Post

QUOTE(lancelot @ 25/04/2012, 18:38)
QUOTE
zamki pomogły przetrwać Zakonowi tak długo
A w średniowieczu wojny wygrywało się dzięki zdobywaniu twierdz, nie dzięki zwycięstwom w polu.
*



Raczej należy sprostować, że podboju ziem dokonywano przez zdobywanie zamków, a wojny można było wygrać dobrym pokojem po solidnym sprawieniu lania stronie drugiej.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #21

     
lancelot
 

Żelazna pięść
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 12.521
Nr użytkownika: 36.860

bogumil chruszczewski
Stopień akademicki: rebajlo
Zawód: Podstarza³y wilk
 
 
post 25/04/2012, 19:21 Quote Post

QUOTE
po solidnym sprawieniu lania stronie drugiej
Pod Grunwaldem lanie było a jakże, srogie... i co? Właściwie nic.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #22

     
Anasurimbor
 

Cesarz-Aspekt
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.704
Nr użytkownika: 68.588

K.M.
Zawód: wojak
 
 
post 25/04/2012, 19:49 Quote Post

QUOTE(lancelot @ 25/04/2012, 19:21)
Pod Grunwaldem lanie było a jakże, srogie... i co? Właściwie nic.

A dlaczego?
Bo nie zdobyto najważniejszych zamków.
 
User is offline  PMMini Profile Post #23

     
lancelot
 

Żelazna pięść
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 12.521
Nr użytkownika: 36.860

bogumil chruszczewski
Stopień akademicki: rebajlo
Zawód: Podstarza³y wilk
 
 
post 25/04/2012, 19:52 Quote Post

QUOTE
Bo nie zdobyto najważniejszych zamków.
Właśnie, tak, jak pisałem wyżej, wojny wygrywano zdobywając zamki.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #24

     
aljubarotta
 

VII ranga
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 2.835
Nr użytkownika: 70.958

Marek Sz.
 
 
post 25/04/2012, 20:30 Quote Post

Całkowicie się zgadzam z powyższym.
ALE.

A wojny z kolei nie wygrywa się zamykając się w zamkach. A potencjał militarny Zakonu był po prostu skruszony - dość wspomnieć Dąbki 1431...
Zakonu nie stać było na pokonanie nas w wojnie, mógł jedynie się z powodzeniem bronić w swoich zamkach z błota i tylko bronić. Porażka chojnicka była tylko małym sukcesem Zakonu, który zrobił to, co doświadczony strateg by zrobił widząc tak karygodne błędy...

Gdybyśmy nie utarli nosa rycerstwu w 1410, to podczas ewentualnej następnej wojny łomotaliby nas aż miło. A gdyby nie zwycięstwo pod Grunwaldem, późniejsze małe wojny do 1435 r., nie zostałaby złamana siła gospodarcza Zakonu i nie byłoby takiego wsparcia stanów pruskich.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #25

     
lancelot
 

Żelazna pięść
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 12.521
Nr użytkownika: 36.860

bogumil chruszczewski
Stopień akademicki: rebajlo
Zawód: Podstarza³y wilk
 
 
post 25/04/2012, 20:41 Quote Post

QUOTE
Zakonu nie stać było na pokonanie nas w wojnie, mógł jedynie się z powodzeniem bronić w swoich zamkach
Tak długo, jak długo nie zaczęły padać twierdze, brodacze nie mieli się w zasadzie czym przejmować.
QUOTE
Gdybyśmy nie utarli nosa rycerstwu w 1410, to podczas ewentualnej następnej wojny łomotaliby nas aż miło.
To było dwa pokolenia później, mieli czas, by się odbudować.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #26

     
aljubarotta
 

VII ranga
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 2.835
Nr użytkownika: 70.958

Marek Sz.
 
 
post 25/04/2012, 21:02 Quote Post

QUOTE(lancelot @ 25/04/2012, 20:41)
QUOTE
Zakonu nie stać było na pokonanie nas w wojnie, mógł jedynie się z powodzeniem bronić w swoich zamkach
Tak długo, jak długo nie zaczęły padać twierdze, brodacze nie mieli się w zasadzie czym przejmować.

"Don't you want to take a leap of faith? Or become an old man, filled with regret, waiting to die alone..."

Ale szans na wygranie wojny nie mieli wobec malejącego skarbca... Zresztą wiedzieli, że te mury w końcu staną się nieprzydatne. A Zakon rozpadał się od środka - m.in. z powodu braku celów do rejz i wątłych posiłków rycerzy z Zachodu.

QUOTE
QUOTE
Gdybyśmy nie utarli nosa rycerstwu w 1410, to podczas ewentualnej następnej wojny łomotaliby nas aż miło.
To było dwa pokolenia później, mieli czas, by się odbudować.
*



Ja bym nie pomijał znaczenia małych wojen. To właśnie przez nie Zakon nie odbudował się tak jak powinien.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #27

     
lancelot
 

Żelazna pięść
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 12.521
Nr użytkownika: 36.860

bogumil chruszczewski
Stopień akademicki: rebajlo
Zawód: Podstarza³y wilk
 
 
post 25/04/2012, 21:11 Quote Post

QUOTE
Ale szans na wygranie wojny nie mieli wobec malejącego skarbca
Owszem, nie mieli, mogli się już tylko bronić...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #28

2 Strony < 1 2 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej