|
|
Goście zakonu pod Grunwaldem
|
|
|
|
QUOTE Niestety w HBeku nie ma podanych tych imion... Szkoda w ten sposób Nadolski (przy całym moim ogromnym szacunku) traci na wiarygodności.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(lancelot @ 28/04/2012, 0:50) QUOTE Niestety w HBeku nie ma podanych tych imion... Szkoda w ten sposób Nadolski (przy całym moim ogromnym szacunku) traci na wiarygodności. Sprawdzę jeszcze u Kuczyńskiego, ale teraz już mi się nie chce...
|
|
|
|
|
|
|
|
Andrzej Nadolski w "Grunwald. Problemy wybrane", OBN Olsztyn 1990, s. 47 (w rozdziale "Wojska") szacuje ogólną liczebność Francuzów pod Grunwaldem na ok. 100 - 150 osób łącznie z pocztami. Liczbę ok. 30 rycerzy, częściowo wymienionych z nazwiska w źródle, podaje za kroniką Enguerranda de Monstrelet (E. de Monstrelet [Kronika], Scriptores Rerum Prussicarum, Bd. 3, [Leipzig 1866], s. 453 - 454); o rycerzach francuskich udających się na wojnę do Prus pisze też w swym liście z dn. 10 lutego 1410 delfin Ludwik (w: Regesta Historico - Diplomatica Ordinis S. Marie Theutonicorum, hrsg. E. Joachim, W. Hubatsch, Bd. 1, Tl. 1, Goettingen 1948, s. 73, nr 1253). Te namiary z przypisu A. Nadolskiego. Kronika Monstreleta nie jest ogólnie zbyt precyzyjna, lecz w tym fragmencie uchodzi za wiarygodną. Istnieją więc na ten temat również źródła drukowane. Olsztyński OBN im. W. Kętrzyńskiego zaczął ongiś wydawać interesującą serię naukową "Studia Grunwaldzkie" (tomy 1 - 3 w latach 1991, 1992 i 1993), lecz po śmierci redaktora A. Nadolskiego inicjatywa upadła jak wiele podobnych w tamtym czasie. A szkoda, bo publikowano tam arcyciekawe materiały, m.in. artykuł Z. Churskiego "Krajobraz Pól Grunwaldzkich w początkach XV wieku" (próba odtworzenia wyglądu okolicy).
Ten post był edytowany przez Pietrow: 28/04/2012, 8:28
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE("emigrant") Obecność Francuzów pod Grunwaldem to pewnik. Np. Nadolski w HBeku o Grunwaldzie pisze: Wiemy z penością, że w roku 1410 wspierali Krzyżaków rycerze francuscy, w liczbie bez mała trzydziestu, że niektórzy z nich, znani z imienia polegli w grunwaldzkiej bitwie. Niestety w HBeku nie ma podanych tych imion...
QUOTE("lancelot") Szkoda w ten sposób Nadolski (przy całym moim ogromnym szacunku) traci na wiarygodności. No bo trzeba czytać nie habeka tylko "Grunwald. Problemy wybrane", OBN Olsztyn 1990, -> teraz była druga edycja, Wydawnictwo Templum Wodzisław Śląski 2010. Habek to jedynie mocny skrót tego podstawowego dzieła profesora Nadolskiego...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE No bo trzeba czytać nie habeka tylko "Grunwald. Problemy wybrane" Owszem, gdzie zatem podane są źródła?
|
|
|
|
|
|
|
|
W HB-ku? Seria przez lata zawierała pozycje o bardzo różnorodnym podejściu do zamieszczania aparatu badawczego (przypisy, bibliografia, jej wewnętrzny podział itp.). Nie wiem jak było w przypadku "Grunwaldu 1410" Nadolskiego, bo - mając na półce pozycje tego autora o większym gabarycie - nie kupiłem akurat tego tomu HB. Jednak faktycznie byłoby dobrze, gdyby podał w tym tomiku namiar na źródło tych ważnych informacji (tak jak zrobił to, z omówieniem, w "Grunwald. Problemy wybrane"). Zwłaszcza, że obie serie wydawnictw źródłowych odnośnie tych Francuzów są w niektórych bibliotekach i archiwach dostępne (np. w Toruniu czy Gdańsku seria "Scriptores Rerum Prussicarum" [jako że oba te ośrodki prowadzą od zawsze szerokie badania nad Krzyżakami] powinna być uchwytna). Bardzo obfite i cenne zbiory "krzyżakologiczne" mają uczelnie i instytuty litewskie (dla Litwinów to tematyka superważna), sporo źródeł tłumaczą, gromadzą mikrofilmy i inne kopie tych nie posiadanych. Częstą barierą bywa jednak język tłumaczeń (tj. litewski, który do łatwych dla nie-Litwina nie należy). No i w Wiedniu koło katedry św. Szczepana, przy Singerstrasse 7, jest siedziba obecnego Wielkiego Mistrza Zakonu Niemieckiego, księgarnia, archiwum i skarbiec - muzeum. Jeden ze znajomych potomków autochtonów z mojego miasta był parę lat krzyżakiem, ale w końcu wybrał życie świeckie. Namiar na archiwum: - strona Zentralarchiv Deutscher Orden - e-mail: zentralarchiv@deutscher-orden.at Czas otwarcia: pon. - pt. w godz. 9:30 - 12:30 (trzeba się uprzednio umawiać). Jakiś czas temu dotarłem krótko po zamknięciu i mogłem tylko wychylić kufelek w towarzystwie dziadków - familiarów Zakonu, w tamtejszym małym piwogródku.
Ten post był edytowany przez Pietrow: 29/04/2012, 18:04
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Darth Stalin @ 29/04/2012, 15:20) No bo trzeba czytać nie habeka tylko "Grunwald. Problemy wybrane", OBN Olsztyn 1990, -> teraz była druga edycja, Wydawnictwo Templum Wodzisław Śląski 2010. Habek to jedynie mocny skrót tego podstawowego dzieła profesora Nadolskiego...
I co, są tam nazwiska gości francuskich, którzy polegli pod Grunwaldem i podaje skąd je wziął?
|
|
|
|
|
|
|
|
Wyżej napisałem, że w OBN-owskim "Grunwaldzie..." A. Nadolski pisze o "udziale ok. 30 francuskich rycerzy, w tym części znanych z nazwiska" (sam tych nazwisk nie wymienia, podobnie jak i rycerzy większości innych omawianych narodowości - bada sam fakt udziału danej nacji [wyjątek robi dla Dypolda Koekeritza von Diebera, znanego z ataku na Jagiełłę, czyniąc z niego przykład "wieloletniego ochotnika, któremu Zakon zapewniał stałe środki utrzymania"]), szacując ich wszystkich wraz z pocztami na "100 - 150 osób" i podając źródło informacji: francuską kronikę i list delfina Ludwika (oba źródła są wydane drukiem i umieszczone w zbiorach źródeł do dziejów Prus i Zakonu Krzyżackiego, opracowanych przez uczonych niemieckich w XIX i XX w.; trzeba sprawdzić ich dostępność w polskich archiwach i bibliotekach, choćby przez Sieć - wskazałem na Toruń i Gdańsk jako najbardziej "krzyżakoznawcze", ale mogą być i gdzie indziej). A na pewno są w krzyżackim Zentralarchiv w Wiedniu. Nadolski z nich skorzystał (nie wiem czy w kraju, czy na delegacji zagranicznej). Przypis raczej nie mógł być zmyślony, bo np. "Scriptores Rerum Prussicarum" to znana seria i potencjalnemu badaczowi łatwo byłoby sprawdzić.
|
|
|
|
|
|
|
|
Scriptores Rerum Prussicarum, Bd. 3 jest do znalezienia np. w: Digital Library of Wielkopolska. Wpisz w google Scriptores Rerum Prussicarum t. 3 i szukaj dalej po rejestracji i zalogowaniu.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wot, priekrasno! Sam tylko zajrzałem w wyszukiwarkę, nie wgłębiałem się dalej. Dzięki, przyda się Kolegom pytającym o źródło.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(lancelot @ 26/04/2012, 15:49) A dziękuję, o coś takiego mi chodziło, choć dalsze informacje są nadal mile widziane. Czy wiadomo coś o działaniach Konrada VII przed, w trakcie i po bitwie (tj. jak dotarł na pole grunwaldzkie, bezpośrednio ze Śląska czy też z Prus, gdzie i jak biła się jego choragiew i jak uchodziła z pola)? Nie znam tej postaci dobrze... Ale co on mógł się nawojować, skoro w 1410 roku miał 16 lat?
|
|
|
|
|
|
|
|
Mężczyzna w późnym średniowieczu "zdolność do czynności prawnych" i małżeństwa zyskiwał w wieku 14 lat. A Baldwin IV Trędowaty?
|
|
|
|
|
|
|
|
[quote=lancelot,28/04/2012, 0:50]
CODE [quote]Niestety w HBeku nie ma podanych tych imion... [/quote]Szkoda w ten sposób Nadolski (przy całym moim ogromnym szacunku) traci na wiarygodności.
W ogóle nie podał z imienia 99,99% uczestników bitwy, w ten sposób jego wiarygodność jest równa zero... Czaisz absurd? Książka, a zwłaszcza popularna to nie jest książka telefoniczna.
Ten post był edytowany przez hist.ksiazki@gmail.com: 2/05/2012, 14:38
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE W ogóle nie podał z imienia 99,99% uczestników bitwy Tych, których nie znał nie musiał podawać, te, które znał mógł, czaisz absurd?
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|