Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony  1 2 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Jan Falkenberg
     
s2nto
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 154
Nr użytkownika: 2.846

Zawód: student
 
 
post 17/01/2005, 22:23 Quote Post

Dzisiejszego dnia dowiedzialm sie o powyzszej osobie i czegos bardziej nieslychanego nie slyszalem wacko.gif



Falkenberg to był adwokat, główny rzecznik Krzyżaków na Soborze w Konstancji. Jest on autorem tzw. Satyry tzn. polemicznego pisma przeciwko Władysławowi Jagielle i Polakom. W tych pismach mówi: "Król Polski jest fałszywym chrześcijaninem, tzn. jest pseudochrześcijaninem, zakapturzonym poganinem, który popełnił największą herezję, bo skorzystał z pomocy wojennej pogan, ażeby zniszczyć Zakon Najświętszej Maryi Panny, zakon, który jest przywilejami papieskimi powołany do nawracania pogan: Litwinów, Łotyszów itd."

Jakie jest wasze zdanie na ten temat, jestem bardzo ciekaw. Do tego dobiła mnie sytuacja z counter strike w ktorego dzis gralem pod nickiem "POLAND beautifull country" na niemieckim serverze. Moje wrazenia nie byly zbyt mile, zreszta nei chcialo mi sie wdawac w dysputy z osoba ktora ciagle mowila
- Poland is shit
- You are pig
takze bylo cos po niemiecku z zakonczeniem "SZAISE" (niestety nie wiem jak to sie pisze)

Podalem 2 przyklady stosunku Niemcow do Polakow z XV wieku i z XXI co o tym uwazacie??

[ed: ort. - przyp. Rothar]
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
agatstone
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 177
Nr użytkownika: 4.624

Stopień akademicki: Krzyzowiec
Zawód: Uczniak
 
 
post 22/06/2005, 14:56 Quote Post

tak sobie, ale jak byłem w niemczech, to bili bardzo kulturalni dla Polaków. Moiże warto się cofnąc o 60 lat do tyłu (1939-45) wtedy to Polska była krajem (dla niemców) niewolników. Wejdź do , a sam się rzekonasz sąsiedniego subforum

Załączona/e miniatura/y
Załączony obrazek
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
Wilhelm z Clermont
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 83
Nr użytkownika: 12.386

Jan Bez Morg
 
 
post 25/09/2007, 19:38 Quote Post

Witam wszystkich!
Poszukuje informacji na temat "Satyry" Jana Falkenberga.
Satyra rozpoczynała sie od słów że Polacy są bałwochwalcami i służą swemu bożkowi Jagielle. Poza tym oskarża Polaków o herezję nawołuję do wojny przeciwko nim.- tyle sam się dowiedziałem.
Natomiast interesuje mnie dokładny tekst samej Satyry ewentualnie urywki i jaki wpływ wywarła ona na Europejczykach z zachodu Europy.
Za wszelkie informację z góry dziękuję. rolleyes.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
konto
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 66
Nr użytkownika: 71.527

Zawód: student
 
 
post 21/02/2012, 18:46 Quote Post

Witam poszukjuję dość dziwnej informacji, mianowicie czy Jan Falkenberg,krakowski dominikanin, został skazany za swój paszkwil antypolski? Z tego co pamiętam ,jego dzieła zniszczono publicznie ale niespalono, zaś on sam musiał wejść pod stół i odszczekać swoje tezy. I właśnie o kwestię owego odszekania mi chodzi, taką informację przeczytałem lata temu ale nie potrafię jej odnaleźć. Czy ktoś wie coś o tym czy to wydarzenie miało miejsce?

Ten post był edytowany przez konto: 21/02/2012, 18:47
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
aljubarotta
 

VII ranga
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 2.835
Nr użytkownika: 70.958

Marek Sz.
 
 
post 21/02/2012, 19:20 Quote Post

QUOTE(konto @ 21/02/2012, 18:46)
Witam poszukjuję dość dziwnej informacji, mianowicie czy Jan Falkenberg,krakowski dominikanin, został skazany za swój paszkwil antypolski? Z tego co pamiętam ,jego dzieła zniszczono publicznie ale niespalono, zaś on sam musiał wejść pod stół i odszczekać swoje tezy. I właśnie o kwestię owego odszekania mi chodzi, taką informację przeczytałem lata temu ale nie potrafię jej odnaleźć. Czy ktoś wie coś o tym czy to wydarzenie miało miejsce?
*



Jesteś pewny ? Odszczekanie dosłowne swoich tez kojarzy mi się ze sprawą narzeczeństwa Jadwigi z Wilhelmem i później plotek, które mówiły o skonsumowaniu małżeństwa przez Wilhelma i Jadwigę. Znaleziono tego co rozpuszczał plotki - był to Gniewosz z Dalewic, ten sam co gościł Wilhelma w Krakowie. Przeprosił on parę królewską, po czym wlazł pod stół i publicznie odszczekał plotkę.

No skazany został, ale przez sobór w Konstancji. I skąd te informacje że był dominikaninem krakowskim ?
Zresztą, nasz król sam go potem wykupował, bo nikt go nie chciał łaskawie uwolnić - ani też Krzyżacy, którzy go wynajęli do napisania Paszkwilu. Po prostu lekko przesadził. Za co Marcin V powiózł go w klatce na ośle do Rzymu.

Najwidoczniej pomieszały Ci się te dwie osoby smile.gif

Zresztą pod jakiż to stół miał wejść wówczas Falkenberg ? Przynieśli specjalnie ? smile.gif

Tak jak mówię - najprawdopodobniej te postacie zlały się u Ciebie w pamięci smile.gif

Ten post był edytowany przez aljubarotta: 21/02/2012, 19:26
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
konto
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 66
Nr użytkownika: 71.527

Zawód: student
 
 
post 21/02/2012, 19:32 Quote Post

Możliwe,sęk w tym że o tej "karze" znalazłem kilka w zmianek,nie tylko w procesie o obrazę Jadwigi. Ale o Falkenbergu właśnie ani widu ani słychu. A i wiem skąd mi się "krakowski" wziął, Ciocia Wiki ponownie mnie rozczarowała,w tematach historycznych,a tym bardziej kościelnych jest do niczego tongue.gif .

Ten post był edytowany przez konto: 21/02/2012, 19:43
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
aljubarotta
 

VII ranga
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 2.835
Nr użytkownika: 70.958

Marek Sz.
 
 
post 21/02/2012, 19:34 Quote Post

QUOTE(konto @ 21/02/2012, 19:32)
Możliwe,sęk w tym że o tej "karze" znalazłem kilka w zmianek,nie tylko w procesie o obrazę Jadwigi.
*



W takim razie muszę poszukać dokładnie o Falkenbergu, w razie czego dopiszę, czy szczekał, czy też nie smile.gif

EDIT: Nie znalazłem w żadnej z moich książek informacji o rzekomym odszczekaniu tez przez Falkenberga. Tym bardziej wydaje mi się to uzasadnione, że on nie miał przed kim odszczekiwać, bo głównego "obrażonego" - króla - nie było. Poza tym nie wydaje mi się, żeby taki środek zastosowano na soborze w Konstancji. smile.gif

Ten post był edytowany przez aljubarotta: 21/02/2012, 19:54
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
rene z Poznania
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 178
Nr użytkownika: 54.354

rene poznan
Zawód: taki tam
 
 
post 21/02/2012, 19:54 Quote Post

QUOTE(konto @ 21/02/2012, 18:46)
Witam poszukjuję dość dziwnej informacji, mianowicie czy Jan Falkenberg,krakowski dominikanin, został skazany za swój paszkwil antypolski? Z tego co pamiętam ,jego dzieła zniszczono publicznie ale niespalono, zaś on sam musiał wejść pod stół i odszczekać swoje tezy. I właśnie o kwestię owego odszekania mi chodzi, taką informację przeczytałem lata temu ale nie potrafię jej odnaleźć. Czy ktoś wie coś o tym czy to wydarzenie miało miejsce?
*




Chodzi o tego, który na zamówienie rady Miasta Krakowa napisał usprawiedliwienie dla prostytucji?
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
aljubarotta
 

VII ranga
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 2.835
Nr użytkownika: 70.958

Marek Sz.
 
 
post 21/02/2012, 20:04 Quote Post

QUOTE(rene z Poznania @ 21/02/2012, 19:54)
QUOTE(konto @ 21/02/2012, 18:46)
Witam poszukjuję dość dziwnej informacji, mianowicie czy Jan Falkenberg,krakowski dominikanin, został skazany za swój paszkwil antypolski? Z tego co pamiętam ,jego dzieła zniszczono publicznie ale niespalono, zaś on sam musiał wejść pod stół i odszczekać swoje tezy. I właśnie o kwestię owego odszekania mi chodzi, taką informację przeczytałem lata temu ale nie potrafię jej odnaleźć. Czy ktoś wie coś o tym czy to wydarzenie miało miejsce?
*




Chodzi o tego, który na zamówienie rady Miasta Krakowa napisał usprawiedliwienie dla prostytucji?
*




Skąd masz te informacje ? Ale czy on zaraz był wybitnym teologiem...

W takim razie nasuwa mi się pytanie: czemu rada miasta Krakowa zwróciła się z tym do obcego dominikanina ?

EDIT:
QUOTE
Hultaje, złoczyńcy, wszetecznice w dawnym Krakowie" Kracika i Rożka.


Hm. Tak czy inaczej nadal jest to dla mnie dziwne.

Źródło Twojej informacji:

QUOTE
Nie brakowało zatem w stolicy wszetecznic. Tolerancja wobec nierządu znalazła uzasadnienie u moralistów. Problem powyższy z całą wyrazistością pojawił się w Krakowie.
Otóż uchwała rady miejskiej z roku 1398 o usunięciu z miasta niewiast publicznych okazała się z upływem lat bezskuteczna. Wobec powyższego na początku XV wieku rajcy zwrócili się do sfer kościelnych z zapytaniem, czy miasto może stawiać i utrzymywać domy nierządu, czerpiąc zeń czynsze. Odpowiedzi udzielił dominikanin Jan Falkenberg. Zgodnie z zasadami teologii moralnej, opierając się na autorytecie św. Augustyna, uważał to smutne zło za konieczność, by uniknąć cudzołóstwa, kazirodztwa i innych nieczystości. Jeżeli bowiem usunie się dziewki wszeteczne, to wedle Falkenberga ludzie popadną w najgorszy grzech, cudzołóstwo. Zatem należy tolerować prostytucję, choć prawo boskie ostro potępia tę formę miłości, to prawo ludzkie jednak nakazuje wybrać mniejsze zło, i tutaj Falkenberg odwołał się do autorytetów tej miary co Arystoteles i św. Grzegorz. Lepiej jest zatem trzymać nierządnice publiczne, niż dozwolić na jawne cudzołóstwo, tym bardziej że zakazy zawarte w nauce Kościoła były najczęściej pomijane. Nie stanowiły jeszcze systemu nakazu wewnętrznego.


Ten post był edytowany przez aljubarotta: 21/02/2012, 20:24
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
konto
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 66
Nr użytkownika: 71.527

Zawód: student
 
 
post 21/02/2012, 20:24 Quote Post

Kurcze,szukałem jednego problemu a tu wyskakuje kolejny. W sumie był Canis Domini, więc czemu nie mieli by się do niego zwrócić?
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
aljubarotta
 

VII ranga
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 2.835
Nr użytkownika: 70.958

Marek Sz.
 
 
post 21/02/2012, 20:28 Quote Post

QUOTE(konto @ 21/02/2012, 20:24)
Kurcze,szukałem jednego problemu a tu wyskakuje kolejny. W sumie był Canis Domini, więc czemu nie mieli by się do niego zwrócić?
*



Bo wokół pełno dominikaninów, a wybrali akurat sympatyka Zakonu. Choć znawcą jego biografii nie jestem, może od jakiegoś momentu dopiero popierał Zakon. Poza tym urodził się w krzyżackim Gdańsku, co by miał robić w Krakowie...

Być może jest błąd - a raczej nie tyle błąd, co po prostu istniał jakiś jeszcze domikanin o imieniu Jan Falkenberg w końcówce XIV w. Wszak tu dokładnie nie jest napisane, że to ten od Paszkwilu. Dodatkowym argumentem może być to, że o ile dobrze pamiętam, Falkenberg to inaczej Niemodlin.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
rene z Poznania
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 178
Nr użytkownika: 54.354

rene poznan
Zawód: taki tam
 
 
post 21/02/2012, 21:09 Quote Post

QUOTE(aljubarotta @ 21/02/2012, 20:28)


Być może jest błąd - a raczej nie tyle błąd, co po prostu istniał jakiś jeszcze domikanin o imieniu Jan Falkenberg w końcówce XIV w. Wszak tu dokładnie nie jest napisane, że to ten od Paszkwilu. Dodatkowym argumentem może być to, że o ile dobrze pamiętam, Falkenberg to inaczej Niemodlin.
*




Nie przykładaj naszych kryteriów narodowych do tamtych czasów. Był to po prostu wykształcony człowiek do wynajęcia.
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
Harry Lee
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 61
Nr użytkownika: 55.932

Wojciech Olszewski
Stopień akademicki: magister
 
 
post 22/02/2012, 11:56 Quote Post

QUOTE(konto @ 21/02/2012, 18:46)
Witam poszukjuję dość dziwnej informacji, mianowicie czy Jan Falkenberg,krakowski dominikanin, został skazany za swój paszkwil antypolski? Z tego co pamiętam ,jego dzieła zniszczono publicznie ale niespalono, zaś on sam musiał wejść pod stół i odszczekać swoje tezy. I właśnie o kwestię owego odszekania mi chodzi, taką informację przeczytałem lata temu ale nie potrafię jej odnaleźć. Czy ktoś wie coś o tym czy to wydarzenie miało miejsce?
*



Falkenberg został zmuszony do odwołania swojej satyry przez Papieża Marcina V, 17 stycznia 1424 roku. Odwołał ją klęcząc nie pod stołem a przed tronem papieskim, w wielkiej sali konsystorskiej pałacu apostolskiego u św. Piotra.

QUOTE
No skazany został, ale przez sobór w Konstancji. I skąd te informacje że był dominikaninem krakowskim ?


Sobór w Konstancji pozostawił sprawę Falkenberga nie załatwioną. Falkenberg był dominikaninem prowincji polskiej zakonu, a ta obejmowała cały Śląsk, Pomorze, Ziemie Zakonu i Polskę. Przez wiele lat związany był z konwentem w Krakowie, gdzie uznawany był za wybitnego teologa. Po wejściu w konflikt z biskupem krakowskim i królem, schronił się w Pradze, skąd równie szybko go wyrzucono. Po koniec życia zamieszkał w klasztorze św. Mikołaja w Toruniu. Słuch po nim zaginął, kiedy oskarżył o herezję husycką... plebana kościoła św. Jana w Toruniu, przypadkiem zresztą członka Zakonu Krzyżackiego.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
aljubarotta
 

VII ranga
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 2.835
Nr użytkownika: 70.958

Marek Sz.
 
 
post 22/02/2012, 12:25 Quote Post

QUOTE(Harry Lee @ 22/02/2012, 11:56)
QUOTE(konto @ 21/02/2012, 18:46)
Witam poszukjuję dość dziwnej informacji, mianowicie czy Jan Falkenberg,krakowski dominikanin, został skazany za swój paszkwil antypolski? Z tego co pamiętam ,jego dzieła zniszczono publicznie ale niespalono, zaś on sam musiał wejść pod stół i odszczekać swoje tezy. I właśnie o kwestię owego odszekania mi chodzi, taką informację przeczytałem lata temu ale nie potrafię jej odnaleźć. Czy ktoś wie coś o tym czy to wydarzenie miało miejsce?
*



Falkenberg został zmuszony do odwołania swojej satyry przez Papieża Marcina V, 17 stycznia 1424 roku. Odwołał ją klęcząc nie pod stołem a przed tronem papieskim, w wielkiej sali konsystorskiej pałacu apostolskiego u św. Piotra.

QUOTE
No skazany został, ale przez sobór w Konstancji. I skąd te informacje że był dominikaninem krakowskim ?


Sobór w Konstancji pozostawił sprawę Falkenberga nie załatwioną. Falkenberg był dominikaninem prowincji polskiej zakonu, a ta obejmowała cały Śląsk, Pomorze, Ziemie Zakonu i Polskę. Przez wiele lat związany był z konwentem w Krakowie, gdzie uznawany był za wybitnego teologa. Po wejściu w konflikt z biskupem krakowskim i królem, schronił się w Pradze, skąd równie szybko go wyrzucono. Po koniec życia zamieszkał w klasztorze św. Mikołaja w Toruniu. Słuch po nim zaginął, kiedy oskarżył o herezję husycką... plebana kościoła św. Jana w Toruniu, przypadkiem zresztą członka Zakonu Krzyżackiego.
*



Znakomicie smile.gif Jakie jest źródło tych informacji ? Chętnie bym poczytał więcej. smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
konto
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 66
Nr użytkownika: 71.527

Zawód: student
 
 
post 22/02/2012, 14:43 Quote Post

Ale odszczekał?
 
User is offline  PMMini Profile Post #15

2 Strony  1 2 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej