|
|
George Washington, Pierwszy prezydent USA
|
|
|
|
Mam takie pytanie. Gdzie urodził się G. Washington i czym zajmowali się jego rodzice (wiadomo mi tylko, że pochodził z rodziny arystokratycznej, ale na tym kończy się moja wiedza na temat pochodzenia pierwszego i wg. mnie najwybitnijeszego prezydenta USA) ?? Wiem, że może grzechem jest tego nie wiedzieć, ale tak naprawdę to kto nie jest bez grzechu??
|
|
|
|
|
|
|
|
Czy był najwybitniejszy? Na pewno jest pomnikiem, na który nie może narobić żaden gołąb, ale są różne głosy nt. jego prezydentury, które usiłują go 'odbrązawiać'...
Co do Twoich pytań: Rraz: Geogre Washington urodził się w Popes Creek w hrabstwie Westmoreland w kolonii Wirginia. Dwwa: Jego ojciec, Augustine, posiadał w Wirginii 6 plantacji, był plantatorem. Czy: Jego matka oczywiście nie pracowała, była niedokształcona i kłótliwa, choć z niej także zrobiono 'nieobsrywalny pomnik'.
Mam nadzieję, że choć trochę pomogłem.
Pozdr. G2A
|
|
|
|
|
|
|
|
Jasne, dzięki G2A
QUOTE Czy był najwybitniejszy? Na pewno jest pomnikiem, na który nie może narobić żaden gołąb, ale są różne głosy nt. jego prezydentury, które usiłują go 'odbrązawiać'...
A to oczywiście tylko mój pogląd, świetnie zdaję sobie sprawę, że można oczerniać każdego, nawet najbardziej zasłużonych. Tak samo jak w Polsce znajdą się ludzie "obsmarowujący" takie autorytety jak Jana Pawła II, Józefa Piłsudskiego, czy Jana Nowaka-Jeziorańskiego, tak na Zachodzie niemało jest też przeciwników George'a Washingtona. (nie będę przesadzał jeśli powiem o nim jako człowieku, który uratował niepodległość USA)
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE A to oczywiście tylko mój pogląd, świetnie zdaję sobie sprawę, że można oczerniać każdego, nawet najbardziej zasłużonych. Tak samo jak w Polsce znajdą się ludzie "obsmarowujący" takie autorytety jak Jana Pawła II, Józefa Piłsudskiego, czy Jana Nowaka-Jeziorańskiego, tak na Zachodzie niemało jest też przeciwników George'a Washingtona. (nie będę przesadzał jeśli powiem o nim jako człowieku, który uratował niepodległość USA) Nie mówiłem o oczernianiu, wręcz przeciwnie - o stawianie tamy wybielaniu Dziś prawie zamachem stanu jest wypowiedzieć w USA krytyczne słowo o Waszygtonie.
Po drugie - człowiek, który jest świetnym generałem, nie musi być zręcznym i dalekowzrocznym politykiem.
Pozdr. G2A
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Po drugie - człowiek, który jest świetnym generałem, nie musi być zręcznym i dalekowzrocznym politykiem.
Jeśli się nie mylę to Ty interesujesz się prezydentami USA (a moja pamięć bywa wyjątkowo zawodna, więc mogłem sobie coś ubzdurać ). W tej materii dosyć dobrze orientuję się tylko w XX wieku - reszta to typowa wiedza podręczniowa, więc nawet nie próbuję negować Twojego poglądu. Ale jak to twierdzenie ma się do prezydentury Waszyngtona i jego potknięć w polityce?? (bo na pewno takowych było niemało, ale jak nietrudno się domyśleć nie trąbi się o nich . Czy popełnił on w swojej polityce jak sugerujesz (chyba, że znowu coś źle zrozumiałem) jakieś rażące błędy??
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Po drugie - człowiek, który jest świetnym generałem, nie musi być zręcznym i dalekowzrocznym politykiem. Był bym ostrożny w nazywaniu go świetnym generałem. Prawda jest taka że dowódcą był przeciętnym(choć na pewno nie słabym), nawet w Armii Kontynentalnej nie był najwybitniejszym generałem. Nie chce mi się liczyć, ale coś mi się wydaje że więcej bitew i potyczek przegrał niż wygrał. No, ale liczy się wygranie tej ostatniej bitwy i dla tego zgadzam się że to człowiek pomnik.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Był bym ostrożny w nazywaniu go świetnym generałem. Prawda jest taka że dowódcą był przeciętnym(choć na pewno nie słabym), nawet w Armii Kontynentalnej nie był najwybitniejszym generałem. Nie chce mi się liczyć, ale coś mi się wydaje że więcej bitew i potyczek przegrał niż wygrał. No, ale liczy się wygranie tej ostatniej bitwy i dla tego zgadzam się że to człowiek pomnik.
A jacy byli według ciebie lepsi?(tylko nie mów że Kościuszko i Pułaski)
|
|
|
|
|
|
|
|
Mam pytanie. Wie ktoś może coś więcej na temat związków J.Washingtona z masonerią? Kiedy do niej wstąpił? Jaki stopień wtajemniczenia osiągnął? Nie pytam o to jak jego masońska przynależność wpłynęła na działalność polityczną (vide choćby tekst konstytucji i deklaracji niepodległości, działalność narodowowyzwoleńcza, liberalizm, republikanizm) i karierę (2x prezydent).
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam
mysle, ze warto zajzrec do biografii Waszyngtona. W Polsce dota ukazałs sie pozycja Frexnera-1 tomowa- fatalnie napisana, ale cos jest..jest to "poklosie" jego 4 tomowej biografii- lepszej, ale nie jej pzretłumaczonej.. Ciekawiskich zachacam do biografii Waszyngtona pióra... naszego Ursyna Niemcewicza.. oraz np. do biografii Marshalla( tak! tego wybitnego sedziego Sadu najwyższego)- ciekawa nie tyle ze wzgledu na osobe waszyngotna, ale dlatego ze jest to tan naparwde trakatat o wyższosci ugrupowania Federalistów nad "Demokratami" Jeffersona. jest tez ciekawy artykul prof, Rusinowej w Przegladzie Historycznym spzred paru miesiecy o legendzie Waszyngotna. (zostawmy juz ten niesczesne szczęki, hah. Jak kto ciekawy niech jedzie do West Point- mozna je oglądać. Flexner mówi, ze przed na poczatku prezydentuty Waszyngoton miał juz tylko..1 ząb.. i tez go szybko stracił...ech..)
QUOTE(ugedej @ 10/08/2004, 16:33) Proszę o opinię na temat tej postaci historycznej a przez to żywą dyskusję. Dziękuję
|
|
|
|
|
|
|
|
taka jeszcze droba uwaga... Waszyngton nie był swietnym generałem.. niestety więcej bitew pzregrał niz wygrał za "rewolucji"... pozdro, cherox
QUOTE(Gustaw II Adolf @ 17/08/2005, 17:54) QUOTE A to oczywiście tylko mój pogląd, świetnie zdaję sobie sprawę, że można oczerniać każdego, nawet najbardziej zasłużonych. Tak samo jak w Polsce znajdą się ludzie "obsmarowujący" takie autorytety jak Jana Pawła II, Józefa Piłsudskiego, czy Jana Nowaka-Jeziorańskiego, tak na Zachodzie niemało jest też przeciwników George'a Washingtona. (nie będę przesadzał jeśli powiem o nim jako człowieku, który uratował niepodległość USA) Nie mówiłem o oczernianiu, wręcz przeciwnie - o stawianie tamy wybielaniu Dziś prawie zamachem stanu jest wypowiedzieć w USA krytyczne słowo o Waszygtonie. Po drugie - człowiek, który jest świetnym generałem, nie musi być zręcznym i dalekowzrocznym politykiem. Pozdr. G2A
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE taka jeszcze droba uwaga... Waszyngton nie był swietnym generałem.. niestety więcej bitew pzregrał niz wygrał za "rewolucji"... pozdro,
Tak.Oczywiście to racja.Wygrał jednak te ważniejsze i to przeceniło o wynikach wojny.
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|