|
|
Antoni Bryk, Wdzięczny tzw. zaborcy za uwolnienie
|
|
|
|
"Jak trudno było wówczas chłopom wyrwać się z więzów poddaństwa mogą świadczyć losy Antoniego Bryka (1820-1881), chłopskiego syna z Dubiecka w powiecie przemyskim, który zbiegł z domu rodziców, by się uczyć. Dzięki zdolnościom i uporowi w 1846 r. skończył studia medyczne w Wiedniu. Wówczas właściciel Dubiecka, hr. Kazimierz Krasicki, zażądał powrotu Bryka do rodzinnej wsi, by po śmierci ojca przejął gospodarstwo i zobowiązania pańszczyźniane. Jedynie objęcie posady lekarza wojskowego uratowało go przed losem chłopa pańszczyźnianego (...) Wdzięczny ck rządkowi za uwolnienie z poddaństwa stał się gorącym orędownikiem niemczyzny, w latach 60. występował zdecydowanie przeciwko wykładom w języku polskim, który uważał za "niewyrobiony naukowo". Do końca życia był niechętny polskości". (Z. Fras, Galicja, Wrocław 1999, s. 50-51).
Dzięki tzw. zaborcy polski lud poznał, iż na świecie jest ktoś ważniejszy niż właściciel wsi.
|
|
|
|
Odpowiedzi(1 - 14)
|
|
|
|
Władzy Habsburgów zawdzięcza wyzwolenie z pańszczyźnianej niewoli u polskiego pana. Nie ma co się dziwić jego niechęci do polskości. Polska to była sprawa szlachty, a nie ludu.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(alcesalces1 @ 4/02/2011, 18:03) Władzy Habsburgów zawdzięcza wyzwolenie z pańszczyźnianej niewoli u polskiego pana. Nie ma co się dziwić jego niechęci do polskości. Polska to była sprawa szlachty, a nie ludu. Owszem, chłopi mieli uzasadnione powody do niechęci wobec obszarników, ale przecie jego rodzina, sąsiedzi ze wsi to byli polscy chłopi. Kolega germanofil stwierdził, że Bryk był niechętny językowi polskiemu. Ale jakie miał do tego powody, u diaska!? To był język nie tylko szlachty i obszarników, którzy go gnębili, ale całego narodu.
I co to znaczy "tzw." zaborcy?
Ten post był edytowany przez Samuel Łaszcz: 4/02/2011, 19:43
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(alcesalces1 @ 4/02/2011, 17:03) Władzy Habsburgów zawdzięcza wyzwolenie z pańszczyźnianej niewoli u polskiego pana. Nie ma co się dziwić jego niechęci do polskości. Polska to była sprawa szlachty, a nie ludu.
Tak. Dokładnie tak. Postawa tego Bryka była normalna, naturalna, można powiedzieć że bardziej racjonalną trudno sobie wyobrazić. Mnie osobiście postać ta jest bliższa niż wszyscy ci szlacheccy bojownicy o "wolność" razem wzięci. O prawdziwą, a w każdym razie - prawdziwszą wolność, to walczył właśnie ów Antoni Bryk.
QUOTE(Samuel Łaszcz @ 4/02/2011, 19:40) I co to znaczy "tzw." zaborcy?
To, że na wszystko można patrzeć z najróżniejszych perspektyw. I każdy z tych punktów widzenia jest mniej lub bardziej uzasadniony.
Ten post był edytowany przez EIN JUNGER LITZMANNSTÄDTER: 4/02/2011, 19:56
|
|
|
|
|
|
|
|
Warto też dodać, że znając postawy polskiej szlacheckiej arystokracji, to gdyby Polska była w XIX wieku niepodległa pewnie pańszczyznę zniesiono by później, niż zrobili to zaborcy Bardzo mi przykro, ale polska szlachta zawsze była egoistyczna i zaborcy oddali reszcie naszego społeczeństwa pewną przysługę walcząc z nią. Choć oczywiście nie popieram reakcyjnej walki z polskością jako-taką.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Warto też dodać, że znając postawy polskiej szlacheckiej arystokracji, to gdyby Polska była w XIX wieku niepodległa pewnie pańszczyznę zniesiono by później, niż zrobili to zaborcy Bardzo mi przykro, ale polska szlachta zawsze była egoistyczna i zaborcy oddali reszcie naszego społeczeństwa pewną przysługę walcząc z nią. Choć oczywiście nie popieram reakcyjnej walki z polskością jako-taką
Szlachta z własnej woli zaczęła od niej odchodzić już w XVIII całkowitego zniesienia mogliśmy się spodziewać w 1816 najpóźniej w 1839 przy zachowaniu konstytucji.
Proszę mi wyjaśnić jakim cudem CK mogła kogo kol wiek uratować od pańszczyzny w 1846?
|
|
|
|
|
|
|
|
A mi się wydaje, że to całkiem normalne... Człowiek wychował się na wsi, gdzie mówiono po polsku ale Polakami w pełnym tego słowa znaczeniu nazywać się mogła tylko szlachta. Tak było za czasów niepodległości i to przetrwało przez pewien czas rozbiory. Wszystko co miał, na czele z wykształceniem i pozycją społeczną, dostał od Monarchii. Z jakiej racji miałby więc żywić jakikolwiek sentyment do narodu polskiego? Nie zdziwiłbym się gdyby kojarzył go tylko i wyłącznie z tymi zaborczymi szlachcicami, którzy z chłopów zrobili sobie niewolników... Smutne, ale prawdziwe. Ciekawe co ktokolwiek z nas mówiłby na jego miejscu.
QUOTE("EIN JUNGER LITZMANNSTÄDTER") Dzięki tzw. zaborcy polski lud poznał, iż na świecie jest ktoś ważniejszy niż właściciel wsi.
Spora przesada, mimo wszystko.
Pozdrawiam!
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Tragliano @ 4/02/2011, 20:57) Ciekawe co ktokolwiek z nas mówiłby na jego miejscu.
[..] Postawy w rodzaju tego Bryka z reguły zupełnie przekraczają jakikolwiek ich horyzont. Jest to tym ciekawsze socjologicznie, że zdecydowana większość naszego społeczeństwa wywodzi się właśnie z tzw. niższych warstw społecznych. [..]
Ten post był edytowany przez Sarissoforoj: 14/02/2011, 16:07
|
|
|
|
|
|
|
|
Hm... Może zostałem źle zrozumiany. Podam inny przykład ze sfery moich bezpośrednich zainteresowań . W czasie II wojny niejako Karol Olbracht von Habsburg, żyjący w Polsce i odznaczony w 1920 Orderem Odrodzenia Polski, został pojmany przez gestapo i przesłuchany. Zapytany o narodowość odpowiedział mniej więcej tak - "jestem tylko niemieckiego pochodzenia. Wraz z żoną Alicją mam wielką sympatię dla ziemi żywieckiej i jej mieszkańców. Żona moja i dzieci również czują się Polakami". Czy to znaczy, że zdradził swoją "niemiecką krew", czy jak to tam nazwać? Nie, wszystko co miał włącznie z pochodzeniem dostał tak naprawdę od Polski, czuł się więc Polakiem. W takich a nie innych okolicznościach Antoni Bryk poczuł się "Austro-Węgrem", bo raczej nie Niemcem. Nie chodzi o jakąś obiektywną wyższość jednych nad drugimi.
QUOTE("EIN JUNGER LITZMANNSTÄDTER") Po obserwacji naszego społeczeństwa muszę ze smutkiem stwierdzić, że gros dzisiejszych Polaków, zwłaszcza tych ukształtowanych już w IIIRP, prawdopodobnie służyłoby na tylnych łapach "swemu panu".
Nie sądzę byś był szczególnie uprawniony do wydawania tak kategorycznych ocen. Nie sądzę by ktokolwiek był.
QUOTE("EIN JUNGER LITZMANNSTÄDTER") Jest to tym ciekawsze socjologicznie, że zdecydowana większość naszego społeczeństwa wywodzi się właśnie z tzw. niższych warstw społecznych.
Wypadałoby chyba zadać sobie pytanie z czego to, jeśli w ogóle, wynika...
Pozdrawiam!
Ten post był edytowany przez Tragliano: 4/02/2011, 22:06
|
|
|
|
|
|
|
|
Szczerze mówiąc mamy tu do czynienia z sporą manipulacją. Podważanie polskości Bryka odbywa się z powodu bycia przeciwko językowi polskiemu na wykładach, dla niego była to wymiana całego systemu pojęciowego zdobytego podczas studiów a tu dorobiono do tego całą ideologie.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Piast anonim @ 4/02/2011, 22:13) Szczerze mówiąc mamy tu do czynienia z sporą manipulacją. (...) dorobiono do tego całą ideologie.
Gdzie tu jest manipulacja i gdzie tu dorobiono ideologię? Kto tę ideologią dorobił? Jest to cytat z książki "Galicja" autorstwa znanego, nieżyjącego już historyka wrocławskiego Zbigniewa Frasa.
Fras manipuluje? Fras dorabia ideologię? Po co miałby to robić? (oczywiście poza tym, by Piast anonim miał kogo rozszyfrować).
Ten post był edytowany przez EIN JUNGER LITZMANNSTÄDTER: 4/02/2011, 22:20
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Samuel Łaszcz @ 4/02/2011, 16:32) Wyjątkowo antypatriotyczna menda z tego Bryka. Możliwe , ale potrafię tego człowieka zrozumieć , nic tak nie odstręczało mas narodowych ( tzn"Ludu")od Sprawy Polskiej , jak szlacheckie przywary i odnoszenie się do prostych polskich włościan jak do niewolników
Ten post był edytowany przez lancaster: 4/02/2011, 22:20
|
|
|
|
|
|
|
|
Warto chyba też zadać sobie pytanie jak niby owy Bryk miał być patriotyczny względem Polski, gdy jej nie było? No dobrze, odpowiedź jest oczywista - patriotyzm względem sprawy narodowej, zdrowy nacjonalizm. Znów ślepy strzał, no bo z kim niby miał się utożsamiać? Z tą szlachtą, co to nim pogardzała wcześniej i zapewne wtedy? Z ludem, który miał to tak naprawdę głęboko gdzieś, dzięki wielosetletniej polityce naszej arystokracji? Jakoś nie dziwi mnie jego nieszczególne przywiązanie do polskości.
QUOTE("Piast anonim") Szczerze mówiąc mamy tu do czynienia z sporą manipulacją.
Może, ale sam przypadek i tak jest ciekawy. Nawet jako hipotetyczny.
Pozdrawiam!
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Wówczas właściciel Dubiecka, hr. Kazimierz Krasicki, zażądał powrotu Bryka do rodzinnej wsi, by po śmierci ojca przejął gospodarstwo Bryk Brykiem , kto inny mnie zastanawia ww Kazimierz Hr.Krasicki , przydomek Durne Bydle mu się należy ( sorrki za język ) , na chłopach Panu Hrabiemu zbywało ? Czy tylko zdolnego chama chciał upokorzyć i dyplomowanego lekarza w gnoju unurzać , ciekawe ile takich przypadków zna historia .
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(lancaster @ 4/02/2011, 23:39) QUOTE Wówczas właściciel Dubiecka, hr. Kazimierz Krasicki, zażądał powrotu Bryka do rodzinnej wsi, by po śmierci ojca przejął gospodarstwo Bryk Brykiem , kto inny mnie zastanawia ww Kazimierz Hr.Krasicki , przydomek Durne Bydle mu się należy ( sorrki za język ) , na chłopach Panu Hrabiemu zbywało ? Czy tylko zdolnego chama chciał upokorzyć i dyplomowanego lekarza w gnoju unurzać , ciekawe ile takich przypadków zna historia . Dyplomowany lekarz zawsze się w majątku przyda więc w gnoju raczej by nie robił.
QUOTE Gdzie tu jest manipulacja i gdzie tu dorobiono ideologię?
Wdzięczny ck rządkowi za uwolnienie z poddaństwa stał się gorącym orędownikiem niemczyzny, w latach 60. występował zdecydowanie przeciwko wykładom w języku polskim, który uważał za "niewyrobiony naukowo"
Ten post był edytowany przez Piast anonim: 4/02/2011, 22:59
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|