Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony  1 2 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Andegawenowie na tronie polskim
     
Agnes
 

IV ranga
****
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 378
Nr użytkownika: 134

Stopień akademicki: mgr. Plut.
Zawód: Historyk
 
 
post 17/09/2004, 20:47 Quote Post

Już w 1335 r., to jest, dwa lata po objęciu tronu polskiego po zmarłym ojcu, Kazimierz Wielki, na zjeżdzie w Wyszehradzie zawarł porozumienie z królem węgierskim Ludwikiem Wielkim, którego pierwszy punkt mówił, iż w przypadku bezpotomnej(chodziło oczywiscie o potomków płci męskiej) smierci Kazimierza on własnie przejmie tron polski. Porozumienie to było obustronne. Pod koniec swego życia Kazimierz jednak zmienił zdanie i chciał osadzić na tronie swego syna Kaźka słupskiego, którego usynowił. Szlachta, która liczyła na przywileje obiecane im przez Ludwika, utrudniła królowi ten wybieg. Po smierci Kazimierza w 1370 r. król węgierski stanał w Krakowie i 17 listopada koronował się na króla Polski. Oznaczało to zaistnienie personalnej (dynastycznej) unii polsko-węgierskiej.

Król rzadko bywał w Krakowie i zaniedbywał stolicę państwa polskiego na rzecz Budapesztu. Jego namiestnikiem w Polsce zostaje jego matka, Elżbieta Łokietkówna.

Prowadzi ona politykę wewnętrznš takim torem iż dochodzi do wojny domowej między panami Małopolskimi i Wielkopolskimi, a głównie możnymi rodami Nałęczów i Grzymalitów, o pierwszeństwo Krakowa nad Poznaniem.

W 1374 Ludwik wydał w Koszycach przywilej tyczacy się polskiej szlachty. Postanawiał on co następuje:
- Zmniejszone zostanš podatki z 12 na 2 grosze od łana ziemi, uprawianej przez chłopów, rocznie (ziemia pańska była nieopodatkowana). Przywilej ten rozciagnięto także na duchowieństwo.
- Zamki i grody naprawiane będa za państwowe pieniadze.
- Gdy polski rycerz popadnie w niewolę za granica to król ma obowiazek go wykupić. Przywilej koszycki znacznie uszczuplił skarb państwa, który po kosztownej polityce Kazimierza Wielkiego był już doœć mały. Przywilej ten jest również uważany za poczatek „złotej wolnosci szlacheckiej” jako, że pierwszy raz w historii Polski przywilejem została objęta cała szlachta.

Po smierci Ludwika w 1382 r. tron polski obejmuje jego najmłodsza córka Jadwiga. Jedenastoletnia Jadwiga zostaje koronowana na królowš w mysl ustalenia jej ojca o tym, iż tron w Polsce może objać kobieta. Lecz na drodze jej małżeństwa z litewskim księciem Władysławem staje zaręczony już Jadwidze Wilhelm Habsburg. Jego starania spełzaja na niczym i Jadwiga wychodzi za Władysława Jagiełłę co przypieczętowuje unię polsko-litewska.

W 1399 Jadwiga umiera kończac tym samym krótki epizod węgierski w polskiej historii. Panowanie francuskiej Andegawenów w Polsce umocniło jej powiazania z zachodnia Europa. Pokazało, iż ten kraj także liczy się na arenie europejskiej i radzi sobie nie gorzej niż państwa zachodnie. Ponadto wyżej wspomniany przywilej koszycki był ulga dla szlachty w porównaniu z obciażeniami z czasów Kazimierza Wielkiego a stan szlachecki zaczał się powoli uniezależniać od króla, w efekcie pózniej uzależniać go od siebie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
sunshine
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 30
Nr użytkownika: 1.599

 
 
post 23/10/2004, 16:31 Quote Post

I może przywilej koszycki oceniasz pozytywnie?
Moim zdaniem przywileje w Budzie (1355r.) i Koszycach zaczęły okres, w którym szlachta uzyskiwała co raz więcej korzyści, a był to raczej ujemny proces w historii Polski. Za plus rządów Ludwika w Polsce można uznać otworzenie się południowych szlaków handlowych i rozwój miast, ale mimo wszystko uważam, że rządy sprwaowane przez namiestnika są mało skuteczne.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
krzystofer
 

Semper Invictus
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.602
Nr użytkownika: 1.005

 
 
post 23/10/2004, 19:12 Quote Post

Moim zdaniem, po śmierci Kazimierza Wielkiego raczej nie mieliśmy lepszego kandydata na tron - bo książęta mazowieccy nic nie znaczyliby na tronie, a przynajmniej Polska nie traciła silnego sojusznika i jeszcze wzmocniła swoje kontakty z Europą Zachodnią. Jak dla mnie Andegawenowie byli koniecznością.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
chrobry
 

Dziesięciotysięcznik
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 188
Nr użytkownika: 385

 
 
post 2/12/2004, 20:17 Quote Post

"Za czasów króla Ludwika nie było żadnej stałości w Królestwie Polskim" janko z Czarnkowa
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
s2nto
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 154
Nr użytkownika: 2.846

Zawód: student
 
 
post 23/01/2005, 22:28 Quote Post

QUOTE(Agnes @ Sep 17 2004, 09:47 PM)
Król rzadko bywał w Krakowie i zaniedbywał stolicę państwa polskiego na rzecz Budapesztu. Jego namiestnikiem w Polsce zostaje jego matka, Elżbieta Łokietkówna.

*


Sądze że jeszce w tmtym okreszie nie istaniało takie miasto jak Budapeszt, najwyzej instniec by mogła Buda i Pest!!
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
Rothar
 

Primus Lictor
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 1.682
Nr użytkownika: 176

Krzysztof Bylinowski
Stopień akademicki: mgr nauk ekonom.
 
 
post 6/05/2005, 23:48 Quote Post

QUOTE(chrobry @ Dec 2 2004, 08:17 PM)
"Za czasów króla Ludwika nie było żadnej stałości w Królestwie Polskim" janko z Czarnkowa
*



Janko z Czarnkowa nie powinien być tutaj autorytetem, ponieważ sam miał na pieńku z Andegawenami i był wrogo nastawiony wobec Ludwika. Nie tylko był opozycjonistą, lecz był zamieszany w incydent z kradzieżą insygni królewskich (Janko był sądzony o skradzenie ich z grobu poprzedniego króla - Kazimierza Wielkiego, przez co był następnie pozbawiony urzędu i skazany na banicję podczas rządów Ludwika). Nie mógł być - i nie był więc obiektywny. Ocena ta dziejopisarza była bardzo uogólniająca, a przez to nie mogła oddać całego oblicza dwunastoletniej epoki.
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
Schmier
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 23
Nr użytkownika: 2.679

 
 
post 7/05/2005, 7:55 Quote Post

QUOTE(sunshine @ Oct 23 2004, 05:31 PM)
I może przywilej koszycki oceniasz pozytywnie?
Moim zdaniem przywileje w Budzie (1355r.) i Koszycach zaczęły okres, w którym szlachta uzyskiwała co raz więcej korzyści, a był to raczej ujemny proces w historii Polski. Za plus rządów Ludwika w Polsce można uznać otworzenie się południowych szlaków handlowych i rozwój miast, ale mimo wszystko uważam, że rządy sprwaowane przez namiestnika są mało skuteczne.
*



Hm, moze za dobre nie byly, ale jaki mielismy inny wybor? Gdyby nie te przywileje, dopiero mielibysmy chaos w polsce.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
Belfer historyk
 

VIII ranga
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 3.525
Nr użytkownika: 8.375

Pawel
Stopień akademicki: posiadam
Zawód: patrz nick
 
 
post 27/08/2005, 14:07 Quote Post

Pierwszy post wymaga dwoch sprostowan. Po pierwsze w Wyszechradzie w 1335 r. Kazimierz Wielki zawarl porozumienie nie z Ludwikiem a z jego ojcem Karolem Robertem, zmarlym w 1342 r. Po za tym ten uklad w 1335 r. nie jest tak do konca pewny czy zostal wowczas zawarty. Byc moze doszlo do jego podpisania podczas drugiej wizyty Kazimierza w Wyszechradzie w 1338 r.
Po drugie Kazko slupski byl wnukiem a nie synem Kazimierza Wielkiego, ktory go adoptowal na syna. Zrobil to jednak nie po to aby Kazko mogl zostac jego nastepca, poniewaz Kazimierz nie mogl ot tak zerwac ukladow sukcesujnych z Andegawenami, ale zrobil to raczej w tym celu, aby Kazko mogl zostac nastepca Ludwika Wegierskiego gdyby ten nie mial meskiego potomka, poniewaz uklady sukcesyjne wyraznie mowily, ze w takim przypadku Polacy maja sobie sami wybrac krola, a nastepca Ludwika mogl byc tylko jego syn.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
Kokosz
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 97
Nr użytkownika: 3.727

Stopień akademicki: magister
 
 
post 30/11/2005, 22:41 Quote Post

To i ja wprowadzę małe sprostowania.
Istniają przesłanki (Wyrozumski), że stosowne plany sukcesyjne układał z Andegawenami już Łokietek.
Odnośnie kradzieży kradzieży insygniów koronacyjnych to raczej nie wiadomo czy on nastąpił - po otwarciu krypty w XIX spoczywały one na swoim miejscu.
Co do Kaźka Słupskiego - Kazimierz dobrze wówczas kombinował; układ budzeński 1355 mówił tylko o sukcesji w linii męskiej Andegawenów natomiast w latach 60-tych XIV wieku nie miała on żadnych potomków tej płci, a i zdrowiem Ludwik nie cieszył się zbyt dobrym.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
Belfer historyk
 

VIII ranga
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 3.525
Nr użytkownika: 8.375

Pawel
Stopień akademicki: posiadam
Zawód: patrz nick
 
 
post 30/11/2005, 23:51 Quote Post

To prawda, że Kazimierz dobrze "kombinował" z tą sukcesją i chciał się zabezpieczyć na wszelkie możliwe strony. Niestety Kaźko okazał się wielkim rozczarowaniem i człowiekiem, który nie dorósł do bycia władcą takiego państwa jak Polska. O poglądach Wyrozumskiego na temat sukcesji andegaweńskiej pisałem już na tym forum tylko nie pamiętam gdzie. Zgadza się, że pierwsze obietnice poczynił Karolowi Robertowi już Łokietek zdaje się w 1325 r. kiedy Kazimierz był ciężko chory i zdawało się, że umrze. A co do kradzieży insygniów koronacyjnych to faktycznie chodziło o insygnia grobowe Kazimierza, poniewż te właściwe zabrał Ludwik ze sobą na Węgry. Kradzież chyba jednak miała miejsce, a po wykryciu całej sprawy mogły one wrócić na swoje miejsce, czyli do trumny ostatniego Piasta.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
Władysław IV Waza
 

Vladislaus Quartus Dei gratia rex Poloniae, magnus dux Lithuania
*******
Grupa: Banita
Postów: 1.775
Nr użytkownika: 5.849

Dominik
Zawód: król oczywiscie :)
 
 
post 2/12/2005, 21:46 Quote Post

Mam pytanie czy te układy były dwustronne to znaczy gdyby najpierw wygasli andegawenowie to czy piastowie dziedziczyliby po nich węgry?
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
Belfer historyk
 

VIII ranga
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 3.525
Nr użytkownika: 8.375

Pawel
Stopień akademicki: posiadam
Zawód: patrz nick
 
 
post 2/12/2005, 22:15 Quote Post

Nie, układy działały tylko w jedną stronę. Taka była cena poparcia Andegawenów dla polityki Kazimierza Wielkiego. Musimy sobie uzmysłowić, że Polska w tym czasie była państwem dużo słabszym od Węgier i musiała zabiegać o jej poparcie na arenie międzynarodowej. W zamian za pomoc przeciwko Krzyżakom oraz Luksemburgom Kazimierz obiecał Andegawenom sukcesję w Polsce na wypadek swojej bezpotomnej śmierci. Mówiąc inaczej Polska musiała czymś zapłacić Andegawenom wzamian za poparcie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
Kokosz
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 97
Nr użytkownika: 3.727

Stopień akademicki: magister
 
 
post 3/12/2005, 19:50 Quote Post

Dopowiedzieć trzeba jeszcze jeden szczegół, mianowicie treść układu z 1350 roku dotyczącego Rusi. Zgodnie z jego postanowieniami Ludwik Wielki miał ją prawo odkupić za 100 tys florenów gdyby Kazimierz doczekał się potomka męskiego a w innym wypadku miała ona pozostać przy Polsce.
Dla ciekawości tylko sumę tą można porównać do 200tys jako kwoty odszkodania w przypadku zerwania kontraktu małżeńskiego Jadwigi z Habsburgiem
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
Victor777
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 11
Nr użytkownika: 40.500

Marek W³adyczkowski
Zawód: Student
 
 
post 22/01/2008, 18:53 Quote Post

Mam prośbę - chciałbym uzyskać link do jakiegoś szczegółowego artykułu w internecie ( jeśli się takowy oczywiście w nim znajduje )traktującego o okolicznościach przejęcia władzy w Polsce przez dynastię Andegawenów.

POZDRAWIAM
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
Andrzej80
 

powstaniec
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.321
Nr użytkownika: 16.934

Andrzej
Stopień akademicki: magister
Zawód: historyk archiwista
 
 
post 22/01/2008, 20:49 Quote Post

Podczas II zjazdu w Wyszehradzie w 1338 Kazimierz Wielki wyznacza na sukcesora tronu polskiego jednego z synów Karola Roberta i jego żony Elżbiety. Królem Polski po śmierci Kazimierza został ostatecznie Ludwik. W 1364 r. Ludwik na zjeżdzie w Krakowie uzyskał od strony króla polskiego gwarancję iż jeżeli będzie miał potomka ustąpi, a jeśli nie to przejmie tron po Kazimierzu.

Ten post był edytowany przez Belfer historyk 28.01.2007
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

2 Strony  1 2 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej