|
|
Nierządnica Babilońska?, upadek moralny kościoła
|
|
|
|
QUOTE(lancelot @ 19/07/2009, 21:49) ale nie na trwałe, wkrótce po jej zakończeniu Kościół i papieże wrócili do potęgi. Którą zresztą byli niedługo, w zasadzie do Sacco di Roma. Później już nic z tego nie wyszło, mimo prób Pawła IV. Zresztą, niewiele brakowało, a owe próby skończyłyby się kolejnym Sacco di Roma, tym razem w wykonaniu sławnego księcia Alby.
QUOTE mieli sporo innych spraw na głowie, walkę o utrzymanie niezależności, podział świata miedzy odkrywców... Nie twierdzę, że nie powinni się tym zajmować, ale musieli wypełniać też obowiązki pontifexa maximusa.
QUOTE nawet jeśli był to cokolwiek niestosowny w jego wypadku. Nie da się ukryć.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Nie twierdzę, że nie powinni się tym zajmować, ale musieli wypełniać też obowiązki pontifexa maximusa pytanie tylko, co stanowiło większe zagrożenie dla religii, herezje możliwość kolejnego uwięzienia papieża, muzułmanie czy zepsucie moralne wewnątrz Kościoła.
|
|
|
|
|
|
|
|
Kościół to nie tyle kler, co wspólnota wiernych. Wspólnota ludzi wiernych określonej doktrynie religijnej. Ja uważam się za katolika, co jednak nie czyni mnie jeszcze katolikiem. De facto jestem katolikiem poprzez dowodzenie swojej lojalności wobec wyznawanych zasad. Pomagam rodzinie, pomagam kolegom/koleżanką na studiach, przestrzegam Dekalogu. Jeżeli spotykam na dworcu kogoś kto prosi o kilka złotych brakujących mu do biletu, to daję mu je. Jeżeli spotykam kogoś kto prosi o 2 złote na wino/piwo, daję mu je (jeżeli mogę).
Nierządnica Babilonu to określenie odnoszące się nie tyle do poszczególnych osób lub instytucji, lecz określeniu symobolizujące ogół zgorszenia na jakie ludzkość została wystawiona. Owa Nierządnica - jak pisze święty Jan Apostoł w Apokalipsie - upiła narody szeleńczym winem swojego nierządu. Moim zdaniem znakomitą "próbką" tegoż wina jest pornografia.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wymienione przez Ciebie dobre uczynki (dawanie na wino i piwo, to nie jest jednak dobry uczynek) nie czynią z człowieka katolika. To samo może robić Muzułmanin a przecież katolikiem nie będzie.
Tak samo samo przestrzeganie Dekalogu nie czyni człowieka katolikiem. Prawosławni np. też go przestrzegają.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Kościół to nie tyle kler, co wspólnota wiernych. Wspólnota ludzi wiernych określonej doktrynie religijnej. Ja uważam się za katolika, co jednak nie czyni mnie jeszcze katolikiem. De facto jestem katolikiem poprzez dowodzenie swojej lojalności wobec wyznawanych zasad. Pomagam rodzinie, pomagam kolegom/koleżanką na studiach, przestrzegam Dekalogu. Jeżeli spotykam na dworcu kogoś kto prosi o kilka złotych brakujących mu do biletu, to daję mu je. Jeżeli spotykam kogoś kto prosi o 2 złote na wino/piwo, daję mu je (jeżeli mogę).
Nierządnica Babilonu to określenie odnoszące się nie tyle do poszczególnych osób lub instytucji, lecz określeniu symobolizujące ogół zgorszenia na jakie ludzkość została wystawiona. Owa Nierządnica - jak pisze święty Jan Apostoł w Apokalipsie - upiła narody szeleńczym winem swojego nierządu. Moim zdaniem znakomitą "próbką" tegoż wina jest pornografia. QUOTE Wymienione przez Ciebie dobre uczynki (dawanie na wino i piwo, to nie jest jednak dobry uczynek) nie czynią z człowieka katolika. To samo może robić Muzułmanin a przecież katolikiem nie będzie.
Tak samo samo przestrzeganie Dekalogu nie czyni człowieka katolikiem. Prawosławni np. też go przestrzegają. A czy mogę się dowiedzieć, co te wypowiedzi mają wspólnego z tematem dyskusji?
QUOTE pytanie tylko, co stanowiło większe zagrożenie dla religii, herezje możliwość kolejnego uwięzienia papieża, muzułmanie czy zepsucie moralne wewnątrz Kościoła. Myślę, że każdy z wymienionych przez Ciebie problemów był dużym zagrożeniem, jednak jeśli miałbym wybierać między nimi, postawiłbym na herezje i zepsucie moralne wewnątrz Kościoła. Taka jest moja subiektywna ocena.
|
|
|
|
|
|
|
|
Za pewne masz rację zapytam jednak, co było przyczyną a co skutkiem, tj. pierwsze było jajko czy kura?
QUOTE Kościół to nie tyle kler, co wspólnota wiernych. jestem tego świadom ale temat miał dotyczyć upadku moralnego kleru na przełomie średniowiecza i nowożytności tytuł zaś to oczywiście wyłącznie forma stylistyczna.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(lancelot @ 21/07/2009, 1:34) Za pewne masz rację zapytam jednak, co było przyczyną a co skutkiem, tj. pierwsze było jajko czy kura? To jest dobre pytanie. Nie ukrywam jednak, że nie jestem zbyt biegły w dziejach papiestwa poprzedzających renesans. Może masz jakiś pomysł w tej kwestii?
|
|
|
|
|
|
|
|
POzycja papiestwa przed XV w. bywała różna, szacunek jakim otaczano następców św. Piotra także, papieże podlegali naciskom (choćby Klemens V, którego ponoć pulicznie spoliczkował agent Filipa Pięknego) ale jak było z ich "prowadzeniem się" nie mam pojęcia, nie wiem też, czy amplituda osłabienia i wzrostu władzy papieskiej pokrywa się z bardziej lub mniej moralnym zachowaniem, intuicyjnie jednak stawiał bym na to ,że tak.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(lancelot @ 21/07/2009, 18:08) (choćby Klemens V, którego ponoć pulicznie spoliczkował agent Filipa Pięknego) Ja czytałem o takim zachowaniu w stosunku do papieża Bonifacego VIII, a dokonał tego członek rodu Colonna, z którym Bonifacy poszedł, delikatnie mówiąc, na wojnę, niszcząc wspaniałą siedzibę rodu - Palestrinę. Działo się to ok. 1302 r.
QUOTE ale jak było z ich "prowadzeniem się" nie mam pojęcia, nie wiem też, czy amplituda osłabienia i wzrostu władzy papieskiej pokrywa się z bardziej lub mniej moralnym zachowaniem, intuicyjnie jednak stawiał bym na to ,że tak.
Nie ukrywam, ze również nie posiadam na ten temat wiedzy. Może ktoś inny z Forumowiczów zna więcej informacji na ten temat?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Ja czytałem o takim zachowaniu w stosunku do papieża Bonifacego VIII, a dokonał tego członek rodu Colonna, któryś z nas więc za pewne się myli, poczekajmy na kogoś kompetentnego.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(lancelot @ 21/07/2009, 18:08) POzycja papiestwa przed XV w. bywała różna, szacunek jakim otaczano następców św. Piotra także, papieże podlegali naciskom Jak chociażby Klemens V, który uległ naciskom Filipa IV Pięknego i przeniósł stolicę papiestwa do Awinionu.
|
|
|
|
|
|
|
|
A także zataił wyrok uniewinniający templariuszy i ostatecznie rozwiązał zakon.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(lancelot @ 10/08/2009, 20:13) i ostatecznie rozwiązał zakon. Czy jednak templariusze nie przetrwali? Oczywiście, to żart. Czy mógłbyś jednak nieco przybliżyć ów fakt, który przedstawiłeś w cytowanym przeze mnie fragmencie Twojej wypowiedzi?
|
|
|
|
|
|
|
|
Podczas soboru w Vienne 1311-12 papież wydał zarządzenie rozwiązujące zakon , ich dobra przekazał Joannitom. Istotne jest przy tym to, że uczynił to pod wpływem nacisku Filipa.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(lancelot @ 10/08/2009, 20:27) Podczas soboru w Vienne 1311-12 papież wydał zarządzenie rozwiązujące zakon Aha, czyli jeszcze przed spaleniem przywódców w 1314 r.
Zaś wracając do głównego tematu.
QUOTE(lancelot @ 19/07/2009, 20:46) Ciekaw jestem, czym spowodowana była tendencja narastania owego zjawiska, które osiągnęło apogeum chyba ok roku 1500? Wcześniej napisałem, że mogło chodzić o rosnące wpływy polityczne. Z tym zaś wiążą się także coraz większe dobra doczesne, a co za tym idzie, pokusa życia na równie z książętami i szlachtą. To zaś powoduje powolne zeświecczenie obyczajów duchowieństwa.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|