Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
4 Strony < 1 2 3 4 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Armia hetycka
     
MikoQba
 

J'essaie d'être une bonne personne
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 3.843
Nr użytkownika: 8.008

Jacques Nicolas
Stopień akademicki: Dysortograf
Zawód: Dziennikarz
 
 
post 29/07/2006, 7:39 Quote Post

Co do liczebności to wiem o tym. Jesli chodzi o flote to przedewszystkim korzystali z okretów wasali z miast fenickich- przedewszystkim Ugarit, jakaś tam flote miała tez napewno Kizzuwatna.
Niestety nic nie wiam na temat tego jak powoływano ludzi pod bron, gdzie stacjonowali w czasie pokoju i jaki był stosunek proporcionalny poszczególnych rodzajów broni.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
Kusi
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 24
Nr użytkownika: 19.897

 
 
post 29/07/2006, 8:50 Quote Post

Ja moe dodać że jako pierwsi używali stalowych broni.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #17

     
k.jurczak
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.014
Nr użytkownika: 17.051

BANITA
Stopień akademicki: BANITA
 
 
post 30/07/2006, 13:07 Quote Post

Wg mapki wynika, że ich imperium nie obejmowało okolic Troi i Licji. Okolice Troi to ówczesne państwo Wilusa (stąd starsza nazwa Troi - Ilion, u Homera używana zamiennie z nazwa Troja - moim zdaniem późniejsza i nawiązujacą od Tyrsenoj/Teresz - Etrusków). Wiadomo zaś, że Wilusa była obszarem przetargowym pomiędzy Hetytami a Achajami, więc chyba było by rozsądne zaliczyć ten obszar do na wpół zależnego od Hetytów.
Z kolei odnośnie Licji (gdzie moim zdaniem niesłusznie lokuje się lud Lukka) - z listu króla Ugarit do władcy Alasiya, w której skarży sie on na szkody jakie wyrzadziło mu 7 pirackich okrętów wynika, że flota Ugaritu stacjonuje w Licji, więc podczas wojen z Ludami Morza ta kraina uznawałaby władzę Hetytów.
W dodatku z mapy wynika, ze ziemie Hetytów sięgaja do Morza Egejskiego w okolicach Miletu. Faktycznie było tam królestwo Milawata, ale czy było aż tak małe? (wybrzeże przypisane Hetytom na tym odcinku jest bardzo krótkie) Przyjmuje się, że ówczesny Milet był założony przez kolonistów achajskich i jego obszar podobnie jak w wypadku Wilusa był obszarem przetargowym pomiędzy Achajami a Hetytami.
 
User is offline  PMMini Profile Post #18

     
MikoQba
 

J'essaie d'être une bonne personne
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 3.843
Nr użytkownika: 8.008

Jacques Nicolas
Stopień akademicki: Dysortograf
Zawód: Dziennikarz
 
 
post 30/07/2006, 16:33 Quote Post

Troja która kontrolowała hanel przechodzacy przez Helespont, nie była podległa ani Hetytom ani Achajom. Wszystko wskazuje na to że była dobrowolnym i wiernym sojusznikiem państwa Hatti, a do Achajów miała stosunek obojetny,(oczywiście do czasu), chronił ją przed nimi właśnie sojusz z hetytami.

Chce tu tylko nadmienic(zanim dyskusja tak się potoczy) ze nie jest to temat o dzejach Anatoli w puźnej epoce brązu, tylko o armii hetyckiej. Jeśli znajdziesz taki lub załorzysz to chętnie na ten temat podyskutuje.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #19

     
k.jurczak
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.014
Nr użytkownika: 17.051

BANITA
Stopień akademicki: BANITA
 
 
post 1/08/2006, 10:16 Quote Post

Kwestia w tym, że sam podkreślałeś, iż wojskowość Hetytów w znacznej mierze opierała się o kontyngenty państw pozostających w ich orbicie. Ustalenie na jak duże obszary rozciagały sie wpływy Hetytów ma znaczenie dla ustalenia potencjału demograficznego i co za tym idzie i militarnego. Mam wrazenie, że kontrolowali CAŁĄ Azję Mniejszą. Gdzie znalazłeś dane o zaledwie milionie ludności zamieszkującym ich ziemie przy ok 7 milionach dla Egiptu? Znalazłem dane dla V wieku n.e., wg których szacowano ludność Anatolii na porównywalną z Egiptem. Oczywiście dzieli te okresy 2tys lat, ale czy możliwe, by ludność Anatolii w tym czasie zwiększyła się ok 10 razy a Egiptu tylko nieznacznie?
W dodatku mam takie podejrzenia, że armia Hetytów była podobnie jak u ościennych mocarstw - Egiptu i Achajów niezbyt liczna w stosunku do ogółu ludności oraz podobnie jak u Achajów składałasię z członków "kasty wojowników" - w końcu oba te ludy, Hetyci i Achajowie przybyli do swoich siedzib mniej więcej w tym samym czasie oraz oba miały pochodzenie indoeuropejskie, więc mozna stosować tu analogie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #20

     
I.Apostata
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 23
Nr użytkownika: 20.180

Iulius Apostatos
Zawód: student
 
 
post 15/08/2006, 9:06 Quote Post

J.A.Szczepański: Imperium hetytów. Fakt, że koleś jest bardziej popularyzatorem, jak historykiem, co przyznaje sam... W każdym razie stwierdza dwie, być może, interesujące kwestie:
rydwany - trzykonne (ktoś pisał, że czterokonne, więc niewiadomo), a na penwo trzyosobowe: woźnica, łucznik, włócznik (walcząc z daleka mógł miotać jeszcze oszczepy). Rydwany były ciężkie, w tym samym czasie np. huryckie były znacznie lżejsze: dwukonne i dwuosobowe, ale jednocześniej mniej skuteczne, bo mimo mobilności nie miały tej siły uderzenia.
żelazo - hetyci stosowali żelazo, nawet stal (prymitywną, bo wypalaną drewnem, a nie węglem), ale jej znaczenie w armii było dość znikome... Na pewno nie tak duże, jak się utarł pewien stereotyp: "o żelazynm imperium". Na pewno żelazo miało znaczenie, były straszliwie drogie przy tym (10 razy droższe od złota!) i pilnie strzeżone przez władzę hetytów.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #21

     
MikoQba
 

J'essaie d'être une bonne personne
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 3.843
Nr użytkownika: 8.008

Jacques Nicolas
Stopień akademicki: Dysortograf
Zawód: Dziennikarz
 
 
post 29/08/2006, 15:42 Quote Post

Zgadzam się generalnie. Ale co do rydwanów(które bywały i trzy i czterokonne) i ich skuteczności to trudno powiedzieć co było lepsze. Ciezkie i na pewno mniej zwrotne uderzeniowe hetyckie rydwany czy lekkie egipskie i syryjskie odpowiedniki obsadzone przez łuczników i przeznaczone do szarpania wroga. Asyryjczycy puźniej stosowali oba typy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #22

     
hannibal721
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 16
Nr użytkownika: 35.898

Zawód: uczen
 
 
post 23/10/2007, 16:29 Quote Post

MikoQba jeśli chcesz tu jest link do poematu o bitwie pod Kadesz(in english, of course). [URL=http://www.touregypt.net/kadeshpoem.htm]
W książce "Nefretete"(polskie wydanie 1982). Znalazłem traktat pokojowy między Muwatalisą, a Ramzesem II(wyśle w najbliższym czasie). Co do wpływów hetyckich to podaje list króla Hetytów do władcy Troady(z książki A.Krawczuka "Wojna Trojańska):
"Jeśli usłyszysz jakieś złe słowo o niepokojach: że ktoś wywołuje niepokoje w kraju rzeki Szeha lub w kraju Arzawa-jeśli usłyszysz o tym zawczasu, a nie napiszesz o tym do Słońca, lecz będziesz pobłażliwy i tak powiesz:
Niech dzieje się to zło!- będzie to z twojej strony złamaniem przysięgi. Otóż kiedy usłyszysz o takiej sprawie, nie zachowaj się obojętnie i nie chwiej się też w wierności; nie zadawaj się z takimi ludźmi! Bo kto jest wrogiem Słońca, ma tez być twoim wrogiem. Jeśli, ty Alakszandusz(Aleksander), usłyszysz o takiej sprawie,a zachowasz się obojętnie i wdasz się w zmowę z takim człowiekiem, to postąpisz źle wobec przysiąg; one będą cię bez przerwy prześladowały.
A co do wysyłania wojska i rydwanów, postanowienia układu są takie:
Kiedy ja, Słońce, wyruszę w pole z tamtych okolic, z Karkisza, Lukka albo Warszijalla, to wyjdziesz i ty u mojego boku z twoją piechotą i rydwanami. A także kiedy wyślę swego wodza, by prowadził wojnę, to i ty za każdym razem wyjdziesz u jego boku w pole."
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #23

     
Rovan
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 234
Nr użytkownika: 39.022

Stopień akademicki: magister
Zawód: historyk
 
 
post 9/01/2008, 13:59 Quote Post

QUOTE(hannibal721 @ 23/10/2007, 16:29)
Znalazłem traktat pokojowy między Muwatalisą, a Ramzesem II
*




Jest to traktat zawarty pomiędzy Hattusilisem III a Ramzesem II.
Polski przekład obydwu wersji traktatu (egipskiej i hetyckiej) mozna znaleźć w książce Vandenberga, Ramzes Wielki.
Muwatalis zawarł natomiast najprawdopodobniej traktat pokojowy z ojcem Ramzesa - Seti I (wzmianka na ten temat w preambule do traktatu pomiędzy hattusilisem a Ramzesem).
 
User is offline  PMMini Profile Post #24

     
hannibal721
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 16
Nr użytkownika: 35.898

Zawód: uczen
 
 
post 15/01/2008, 15:31 Quote Post

o to chodziło? sleep.gif Traktat pokojowy RamzesaII (z książki Nefretete Philipp Vandenberg) :
„Traktat między Ramzesem, ukochanym przez Amona, wielkim królem kraju Egiptu, bohaterem
a Hattusili, wielkim królem, królem kraju Hatti, jego bratem,
aby uczynić piękny pokój i piękne braterstwo
między sobą po wsze czasy, głosi:
Ramzes ukochany przez Amona wielki król, kraju Egiptu, bohater wszystkich krajów, syn Minmuarii, wielkiego króla, króla kraju Egiptu, bohatera, wnuk Minpahtarii, wielkiego króla, króla kraju Egiptu, bohatera, do Hattusili, wielkiego króla, kraju Hatti, bohatera, syna Mursili, wielkiego króla, króla kraju Hatti, bohatera, wnuka Suppiluliumy, wielkiego króla, kraju Hatti, bohatera. Oto, ustanowiłem odtąd piękne braterstwo i piękny pokój między nami po wsze czasy, żeby uczynić piękny pokój i piękne braterstwo między krajem Egiptem a krajem Hatti, po wsze czasy.
Bacz na związek wielkiego króla, króla Egiptu,
I wielkiego króla, króla kraju Hatti. Dzięki traktatowi bóstwo nie dopuści nigdy, by powstała wrogość między nimi.
Oto Ramzes, ukochany przez Amona, wielki król, król kraju Egiptu,
ustanawia sojusz,
uczyniony przez Amona i boga burzy między Egiptem a krajem Hatti.
Sojusz, żeby nigdy nie było wrogości między nimi.
Ramzes ukochany przez Amona, wielki król, król kraju Egiptu,
uczynił ten traktat na srebrnej tabliczce.
Z Hatusili, wielkim królem, królem kraju Hatti, jego bratem,
By od tego dnia był między nami piękny pokój i piękne braterstwo po wsze czasy. On jest ze mną zbratany, ja jestem zbratany z nim, i ja jestem z nim w pokoju po wsze czasy.
I uczynimy nasze braterstwo i nasz pokój, które są piękniejsze niż dawne braterstwo
dawny pokój
Egiptu z krajem Hatti. Bacz na Ramzesa, wielkiego króla, króla Egiptu, w pięknym pokoju i pięknym braterstwie z Hattusili, wielkim królem, królem kraju Hatti.
Spójrz na synów Ramzesa, ukochanego przez Amona, króla Egiptu, którzy żyją w pokoju i braterstwie z synami Hattusili, wielkiego króla, króla kraju Hatti, po wsze czasy. Tak jak [istnieje] nasz braterski sojusz i nasz pokój, [sojusz] Egiptu z krajem Hatti, tak i oni pozostają w pokoju i są zbratani jak my po wsze czasy. Ramzes, ukochany przez Amona, wielki król, król Egiptu, nie powinien nigdy najeżdzać kraju Hatti, aby w nim cokolwiek zagarnąć.
I Hattusili, wielki król, król kraju Hatti, nie powinien napadać na Egipt, aby w nim cokolwiek zagarnąć. Oto słońce i bóg burzy przykazali, by Egipt i kraj Hatti utrzymywały po wsze czasy przyjaźń i braterstwo, by nigdy nie było między nimi wrogości.
I oto, Ramzes, wielki król, król Egiptu, dokonał tego, by zapewnić pokój, poczynając od tego dnia.
Spójrz na Egipt wraz z krajem Hatti, są
w pokoju i braterstwie po wsze czasy. I kiedy inny wróg ciągnie na kraj Hatti, a Hattusili, wielki król, król kraju Hatti, ślę do mnie: „przyjdź, pomóż mi przeciw niemu”, Ramzes, wielki król, król Egiptu, ma posłać swych wojowników i swe rydwany, i mają oni bić jego wroga, a on ma wziąć zemstę za kraj Hatti.
A kiedy Hattusili, wielki król, król kraju Hatti, gniewa się na swoich własnych poddanych, gdy ci zgrzeszą przeciw niemu,
Wyślesz posłów do Ramzesa, wielkiego króla, króla Egiptu,
Ramzes wówczas ma wysłać swoich wojowników i rydwany, a ci mają zniszczyć wszystkich, którzy są przeciwko nim. A kiedy inny wróg ciągnie na Egipt i Ramzes, król Egiptu, twój brat, pośle do Hattusili, króla kraju Hatti, swego brata, te słowa: „przyjdź mi z pomocą przeciwko nim”, to Hattusili, król kraju Hatti ma posłać swych wojowników i swe rydwany i powalić mojego wroga. A kiedy Ramzes, król Egiptu, gniewa się na swoich własnych poddanych, gdy ci dopuszczają się grzechów przeciwko niemu, a ja
do Hattusili, króla kraju Hatti, mojego brata, ślę o tym wiadomość,
to Hattusili, król kraju Hatti ma
posłać swych wojowników i swe rydwany i ci mają zniszczyć tych wszystkich....
I oto, synowi Hattusili, króla kraju Hatti, należy się
królestwo kraju Hatti po królu Hattusili, jego ojcu, po długim
panowaniu Hattusili, króla kraju Hatti. Kiedy możni kraju Hatti
zgrzeszą przeciwko niemu, to Ramzes, król kraju Egiptu, ma posłać
wojowników i rydwany, żeby odpłacić tym...”
[dwóch ostatnich wierszy nie udało się zrekonstruować].
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #25

     
MikoQba
 

J'essaie d'être une bonne personne
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 3.843
Nr użytkownika: 8.008

Jacques Nicolas
Stopień akademicki: Dysortograf
Zawód: Dziennikarz
 
 
post 5/02/2008, 21:11 Quote Post

Wielkie dzięki że zadałeś sobie trud przepisania tego pierwszego w dziejach znanego traktatu pokojowego pomiedzy dwoma mocarstwami.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #26

     
kriszna
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 10
Nr użytkownika: 44.030

Zawód: student
 
 
post 10/04/2008, 23:07 Quote Post

Dopiero od paru dni śledzę to forum, więc pozwolę sobie skomentować cały wątek odnosząc się do różnych postów. Przepraszam, że nie wszystkie dotyczą armii.

Po pierwsze rysunki. O ile zgrabne i ciekawe, to są jednak w dużej mierze fantazją, choć popartą pewnymi faktami. Na żadnym znanym mi przedstawieniu starożytnym Hetyci nie mają bród. Liczne reliefy pokazują, że wszyscy królowie mieli gładko ogolony podbródek. Co do ubrań to chyba jeszcze nikt nie pokusił się o jakieś profesjonalne opracowanie. No ale to szczegół.

Jeśli chodzi o załogę rydwanu, to często składała się ona z wojownika trzymającego tarczę, który ochraniał czy to łucznika, czy włócznika. Ale podejrzewam, że istniały różne warianty.
W literaturze fachowej przyjmuje się stosunek rydwanów do piechurów podczas bitwy 1:10. Z saperami to prawda, istnieli. Większość armii hetyckiej nie była stała. Na końcu posta podaję literaturę. Istniały dwa rodzaje oddziałów, które nie rozwiązywały się podczas pokoju i stacjonowały przy królu (o koszarach nie wiemy nic). Wnioskuje się to po tym, że zimą nie walczono, król ową porę roku spędzał zazwyczaj w stolicy, a przy nim ciągle czuwały te dwa oddziały. Nazw nie podaję, bo to terminy sumeryjskie i akadyjskie. Resztę wojska mobilizowano prawdopodobnie z krajów wasalnych (o pomocy wojskowej mówi się w traktatach) i chłopów, rzadko korzystano z usług najemników.

Co do floty, to rzeczywiście Hetyci jej nie posiadali, bo mieli po prostu zbyt daleko do morza. Korzystali z usług państw im podlegających, zwłaszcza Ugarit (które nie należało do Fenicji, bo w XIII w. p.n.e. Fenicji jeszcze nie było). A sprawa z kontrolą Cypru jest nie do końca wyjaśniona. Natomiast ostatni władca Hatti, Suppiluliuma II rzeczywiście chwali się zwycięstwem w dwóch morskich bitwach. Nie opisuje ich jednak. Jeśli ktoś zechce, to znajdę i przytoczę.

W którymś poście był wspomniany kraj Agi-Hajasa. Prawidłowa nazwa to Azzi-Hajasa, kraj, a może raczej kraik, rzeczywiście leżący na wschód (ew. pn-wsch) od Hetytów, ale nie aż tak daleko jak Armenia. Było to raczej dzikie państwo, a może nawet konfederacja plemion. Jeśli ktoś będzie chciał o tym coś więcej, to napiszę.

Zaprezentowana mapka jest raczej nietrafiona. Po pierwsze, o ile pewne rzeczy się zgadzają, to nie wszystkie na raz, po drugie, do Babilonu Hetyci dotarli, ale nigdy tych ziem nie kontrolowali. Arzawa leżała na zachodnim wybrzeżu Azji Mniejszej. A w pewnym momencie na tronie Wilusy (Troi) zasiadł protegowany króla hetyckiego, więc można powiedzieć, że kontrolowali ten kraj.

I na koniec, nie mam zielonego pojęcia, ile liczył kraj Hatti :)

o armii hetyckiej wiadomo mi o jednej tylko dostępnej w Polsce publikacji (i to w formie ksero):
Richard H. Beal - "The Organization of Hittite Military" Heidelberg 1992
polecam też książkę: Gary Beckman - "Hittite Diplomatic Texts", Atlanta 1999

Mam nadzieję że nie zanudziłem i pozdrawiam
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #27

     
MikoQba
 

J'essaie d'être une bonne personne
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 3.843
Nr użytkownika: 8.008

Jacques Nicolas
Stopień akademicki: Dysortograf
Zawód: Dziennikarz
 
 
post 11/04/2008, 17:33 Quote Post

Wielkie dzięki za informacje. Jeśli znasz jeszcze jakieś szczegóły będę bardzo wdzięczny.

Osprey wydał stosunkowo niedawno "Hittite Warrior" -Trevor Bryce.
http://www.ospreypublishing.com/title_detail.php/title=T0811

To ilustracje z tej publikacji:
user posted image
user posted image
user posted image
user posted image
user posted image
user posted image
user posted image
user posted image

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #28

     
kriszna
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 10
Nr użytkownika: 44.030

Zawód: student
 
 
post 11/04/2008, 17:55 Quote Post

A więc tak to wygląda. Właśnie to sobie sprowadzam. Dzięki!

Jeśli coś mi jeszcze wpadnie w ręce albo sobie przypomnę - napiszę. Mam dostęp to wielu hetytologicznych publikacji, więc zawsze mogę coś sprawdzić, jeśli ktoś czegoś potrzebuje.

Poza tym jestem w trakcie pisania magisterki, której rozdział dotyczy wypraw wojennych. Mogę to jakoś komuś przesłać, albo gdzieś wystawić. Ale, szczerze mówiąc, zupełnie się nie znam na tych wszystkich internetowych trikach smile.gif

Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #29

     
abcd12
 

III ranga
***
Grupa: Banita
Postów: 132
Nr użytkownika: 39.995

Zawód: BANITA
 
 
post 12/04/2008, 11:06 Quote Post

QUOTE
znajdowały sie też tarany


Z tego co mi wiadomo to taran wymyślili dopiero Fenicjanie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #30

4 Strony < 1 2 3 4 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej