Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
3 Strony < 1 2 3 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Samobójstwo Europy, Chwalba Andrzej
     
Krzysztof M.
 

poilu
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.513
Nr użytkownika: 19.359

Stopień akademicki: ++++
Zawód: ++++
 
 
post 10/03/2014, 9:20 Quote Post

QUOTE
Po przeczytaniu 250 stron książki Gilberta mam wrażenie, że wojnę z Niemcami toczą tylko Brytyjczycy, że do 1916 Francuzi poza odparciem najeźdźców w 1914 r. nie zrobili nic innego.


Jak napisała jedna z anglosaskich autorek - przez wiele lat w anglosaskiej literaturze francuski sojusznik był często traktowany gorzej niż niemiecki przeciwnik.
Mnie osobiście książka Gilberta trochę irytuje...
 
User is offline  PMMini Profile Post #31

     
Zawisz
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 7
Nr użytkownika: 65.626

 
 
post 10/03/2014, 20:18 Quote Post

W końcu przeczytałem całą książkę Gilberta, chociaż muszę przyznać, że była to nie łatwa batalia. Na szczęście druga połowa okazała się odrobinę lepsza niż pierwsza, więc jakoś ją przeżyłem. Gilbert równie dobrze mógłby nazwać swoją cegłę - "Imperium Brytyjskie i jego udział w I wojnie światowej", bo około 65-75% książki poświęcone jest temu zagadnieniu. O walkach w koloniach nie dowiedziałem się kompletnie nic, pod tym względem Chwalba jest o niebo lepszy. O froncie włoskim pojawia się więcej informacji dopiero gdy zostały tam wysłane dywizje brytyjskie, wcześniej szereg bitew nad Isonzo został opisany łącznie na jednej-dwóch stronach. W przypływie rozpaczy, kilka godzin temu, zamówiłem na allegro Pajewskiego, mam nadzieje, że tym razem tak srogo się nie zawiodę, a jeśli tak, to zostaje jeszcze Beckett, którego pewnie i tak kupię smile.gif.

Ten post był edytowany przez Zawisz: 10/03/2014, 20:20
 
User is offline  PMMini Profile Post #32

     
Boczek IV
 

INDOLOG
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.131
Nr użytkownika: 81.296

Boczek IV. von Kunstadt und Podiebrad
Stopień akademicki: Doktor Nauk
Zawód: STUDENT
 
 
post 13/03/2014, 12:26 Quote Post

QUOTE
zostaje jeszcze Beckett, którego pewnie i tak kupię


Mogę ją polecić, jest tematyczna, więc nie będzie problemu, takiego jak w przypadku chronologicznych.

QUOTE
przez co z opisu bitwy pod Loos potrafi przeskoczyć do opisu zmagań w Mezopotamii, dalej do przedstawienia nalotów na Londyn by skończyć na zjeździe pacyfistów w Szwajcarii, a wszystko to na jednej stronie!


Ale organizacja rozdziałów i indeksy ułatwiają szukanie, więc to nie przeszkadza zbytnio smile.gif .


 
User is offline  PMMini Profile Post #33

     
Ryx
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 7
Nr użytkownika: 99.132

Zawód: Pisarz, publicysta
 
 
post 5/07/2016, 4:36 Quote Post

"Samobójstwo Europy" to - dla mnie - zdecydowanie najlepsza synteza historii I WOJNY ŚWIATOWEJ, która ma charakter popularnonaukowy. Wiadomo, że tego typu publikacje nie są wolne od pewnych błędów czy nieścisłości, ale laikowi (lub osobie zainteresowanej ogólnym zarysem historii świata) to absolutnie nie będzie przeszkadzać w lekturze czy czynić ją w pewnym sensie jałową.
Jak dla mnie książka na głowę bije inne słynne zagraniczne syntezy historii I WOJNY ŚWIATOWEJ takie "Pierwsza Wojna Światowa" Martina Gilberta czy jak "Pierwsza Wojna Światowa 1914-1918" Iana F. Becketta. Jedyna konkurencyjną dla dzieła Chwalby pozycją może być faktycznie PWN-owska "Pierwsza Wojna Światowa 1914-1918" autorstwa Janusza Pajewskiego.

Nie mniej jednak każdemu laikowi chcącemu zapoznać się z tematem bez wahania na pierwszy rzut bym polecił "Samobójstwo Europy". Wykład Chwalby jest tu porywający, a składają się na niego ważkie i jasno artykułowane tezy (wyważone, ale zgodne z aktualną wiedzą historyczną) poparte znakomitym historycznym warsztatem i umiejętnością porywającego pisania. "Samobójstwo Europy" to pozycja ważna, fascynująca i bardzo solidnie wydana. Chwalba stworzył coś na miarę popularnonaukowego historycznego bestsellera jakim bez wątpienia jest "Druga Wojna Światowa" Anthony'ego Beevora. Dzieło Chwalby powinni przekładać na inne języki i publikować gdzie się da.
Sytuacja ta jednak nie dziwi, gdy weźmiemy pod uwagę, że książka wyszła spod pióra jednego z najwybitniejszych polskich historyków obok takich nazwiska jak Janusz Tazbir, Jerzy Topolski, Władysław Konopczyński, Aleksander Gieysztor, Szymon Askenazy, Andrzej Paczkowski, Andrzej Friszke, Paweł Jasienica, Jerzy Łojek, Henryk Samsonowicz, Adam Zamoyski, Ludwik Kubala, Emanuel Rostworowski.
 
User is offline  PMMini Profile Post #34

     
mobydick1z
 

Błękitno-purpurowy Matuzalem
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.320
Nr użytkownika: 64.238

Braveheart
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Jakiś jest.
 
 
post 25/06/2019, 22:49 Quote Post

To zadam Wam teraz ponownie padające już pytanie.smile.gif Minęło już parę lat od wydania książki Chwalby. Co wybrać? Chwalba czy Pajewski? Czy Chwalba odniósł się szerzej do kwestii polskiej, bo spis treści na to nie wskazuje? Kwestia polska w odniesieniu do I Wojny Światowej jest dla mnie istotna, więc może lepiej sięgnąć jeszcze po coś takiego jak-Odbudowa państwa polskiego 1914-1918?
 
User is offline  PMMini Profile Post #35

     
master86
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.766
Nr użytkownika: 67.202

Robert
 
 
post 26/06/2019, 9:07 Quote Post

Bez dwóch zdań bierz "Samobójstwo Europy" Chwalby. Autor stara się równoważyć jej treść, pisząc zarówno o polityce, działaniach zbrojnych, życiu na froncie. Opisuje (w różnym stopniu) każdy teatr wojny. To książka z rozmachem, jak napisał jeden z użytkowników, na miarę "Drugiej wojny światowej" Beevora. Nic, tylko brać.

Pajewski napisał książkę, gdzie kwestie militarne są potraktowane po łebkach. Jest za to bardzo dużo o polityce, ale wszystko przesiąknięte Leninem i socjaldemokracją. Książka ze słusznie minionej epoki...

Co do kwestii polskiej, nie jestem w stanie Ci odpowiedzieć. Książki czytałem dawno temu.

Ten post był edytowany przez master86: 26/06/2019, 9:08
 
User is offline  PMMini Profile Post #36

     
mobydick1z
 

Błękitno-purpurowy Matuzalem
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.320
Nr użytkownika: 64.238

Braveheart
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Jakiś jest.
 
 
post 26/06/2019, 22:45 Quote Post

QUOTE(master86 @ 26/06/2019, 9:07)
Bez dwóch zdań bierz "Samobójstwo Europy" Chwalby. Autor stara się równoważyć jej treść, pisząc zarówno o polityce, działaniach zbrojnych, życiu na froncie. Opisuje (w różnym stopniu) każdy teatr wojny. To książka z rozmachem, jak napisał jeden z użytkowników, na miarę "Drugiej wojny światowej" Beevora. Nic, tylko brać.

Pajewski napisał książkę, gdzie kwestie militarne są potraktowane po łebkach. Jest za to bardzo dużo o polityce, ale wszystko przesiąknięte Leninem i socjaldemokracją. Książka ze słusznie minionej epoki...

Co do kwestii polskiej, nie jestem w stanie Ci odpowiedzieć. Książki czytałem dawno temu.
*


Dzięki za odpowiedź. Tak myślałem, żeby przeczytać "Samobójstwo Europy", a następnie nakierować się na pozycje dotyczące sprawy polskiej.
 
User is offline  PMMini Profile Post #37

     
redbaron
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.421
Nr użytkownika: 50.772

Jaroslaw Centek
Stopień akademicki: dr hab.
Zawód: historyk
 
 
post 20/10/2019, 16:08 Quote Post

Wstawiłem właśnie moją wideorecenzję tej słabej publikacji. Niestety strona historyczno-wojskowa w tej książce leży całkowicie:
https://www.youtube.com/watch?v=Q4w8BbMDqtk
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #38

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 25/01/2020, 16:05 Quote Post

Chwała Ci, redbaronie, za te recenzje w ogóle. Śledzę je z najwyższą uwagą. Co do tej książki, to miałem ją na liście zakupów, ale na szczęście jeszcze nie doszło do momentu realizacji.
Te wpadki z Krakowem, a zwłaszcza z ręcznym popychaniem samolotu aż do momentu oderwania się go od ziemi (tu się aż oczy przeciera, jak się to czyta) są naprawdę w tym wypadku trudno wytłumaczalne. Rozumiem, że można każdą głupotę palnąć (rozkojarzenie, zmęczenie, ból głowy, cokolwiek), ale przecież książka, zwłaszcza mająca ambicje popularno-naukowej i to w dodatku profesora UJ powinna przechodzić przez sito jeśli już nie recenzenckie to przynajmniej redaktorskie, a i przedtem przez samego autora tekst powinien być sprawdzany wielokrotnie zanim zostanie oddany. Tak czy inaczej- mnie zatkało.

Ten post był edytowany przez emigrant: 26/01/2020, 8:03
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #39

3 Strony < 1 2 3 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej