Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
3 Strony  1 2 3 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> ZSRR a wielki kryzys i handel międzynarodowy
     
Jones777
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 325
Nr użytkownika: 18.375

Kamil
Zawód: Student
 
 
post 6/02/2013, 14:27 Quote Post

Na pytanie dlaczego ZSRR nie dotknął Wielki Kryzys zazwyczaj padają dwie odpowiedzi. Pierwsza mówiąca o tym, iż gospodarka nakazowo-rozdzielcza uratowała "kwitnący radziecki ogród" (a dokładniej jej niezależność w tamtym czasie od rynków finansowych) druga zaś przypisuje to autarkii kraju rad. Wszystko ładnie pięknie tylko Wielki Kryzys pokrywa się z pierwszą pięciolatką, kolektywizacją rolnictwa i odejściem od NEP-u. A co za tym idzie była potrzeba importu dużych ilości dóbr inwestycyjnych (przejście od gospodarki rolno-przemysłowej czy nawet rolnej do przemysłowej tego wymaga) takich jak maszyny, turbiny elektrowni, silniki parowe itp., co prawda dekoniunktura wpłynęła na obniżkę ich cen, ale skądś najpierw trzeba było wziąć na to kapitał (w przypadku ZSRR dewizy) a już to w okresie kryzysu nie jest takie proste dry.gif .
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
Travis
 

Pogromca rezunów
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.370
Nr użytkownika: 25.441

Stopień akademicki: magister
Zawód: Polski Patriota
 
 
post 6/02/2013, 14:35 Quote Post

QUOTE
skądś najpierw trzeba było wziąć na to kapitał

Odpowiedzi są dwie:
1. Wzmożony, nawet pomimo wywołanego przymusową kolektywizacją głodu, eksport produktów rolnych.
2. Sprzedaż unikatowych dzieł sztuki, gromadzonych przez carów i arystokratów przez setki lat istnienia rosyjskiej państwowości (taki chocby Andrew Mellon nabył wówczas w ZSRR kolekcję dzieł sztuki wartą, operując dzisiejszym kursem, ładnych pare miliardów dolarów).

Taki był sposób "Ojca Narodów" na pozyskiwanie dewiz przez Kraj Rad...

Ten post był edytowany przez Travis: 6/02/2013, 14:37
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
Jones777
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 325
Nr użytkownika: 18.375

Kamil
Zawód: Student
 
 
post 6/02/2013, 14:43 Quote Post

Tylko pytanie brzmi jak uzyskać dochody z "wzmożonego(...)eksportu produktów rolnych" w sytuacji kryzysu kiedy to właśnie na ich cenach odbił się on bardzo dotkliwie. Nie zapominajmy, że to kraje rolnicze (a więc opierające się głównie na ww. eksporcie) najdłużej i najdotkliwiej odczuły zapaść gospodarki światowej. Co do drugiego źródła to co prawda sztuka jest dobrą inwestycją w czasie zawieruchy, ale bez przesady. Po pierwsze ile tego było a po drugie bankrutowali w tamtym czasie potencjalni odbiorcy takich dóbr, czyli fabrykanci i wielcy posiadacze ziemscy.
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
Baszybuzuk
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.000
Nr użytkownika: 50.178

Stopień akademicki: Nadszyszkownik
Zawód: IT
 
 
post 6/02/2013, 14:57 Quote Post

QUOTE(Jones777 @ 6/02/2013, 14:43)
Tylko pytanie brzmi jak uzyskać dochody z "wzmożonego(...)eksportu produktów rolnych" w sytuacji kryzysu kiedy to właśnie na ich cenach odbił się on bardzo dotkliwie.


Nie szkodzi. Sowieci mieli dużo, tanio i niemal wszystkiego z surowców (i ze wspomnianych dóbr luksusowych), a zakupy które robili były balsamem na rany borykającego się z brakiem rodzimych zamówień przemysłu krajów Zachodu.

Kto w tym czasie stawiał wielkie fabryki samochodów (Saratow)? Fabryki lotnicze? Hurtowo budował piece hutnicze? Zatrudniał armie specjalistów na kontrakty do budowy tychże pieców, utrzymywanie i rozbudowę infrastruktury itp.?

Sowieci korzystali z systemu nakazowego w sposób absolutny - przecież nawet nikt nie zwraca już uwagi na to, że chłopi guzik mieli ze swojej produkcji, a wrażenie robi dopiero to, że umierali z głodu. Centralizacja korzyści ze zorganizowania XX-wiecznego odpowiednika Konga króla Leopolda i inwestowanie ich w podobnie scentralizowany sposób w przemysł, ot co.
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
Travis
 

Pogromca rezunów
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.370
Nr użytkownika: 25.441

Stopień akademicki: magister
Zawód: Polski Patriota
 
 
post 6/02/2013, 14:58 Quote Post

Eksport zboża z ZSRR w latach 1929-1932 (w tys. ton):

1929: -184 (ZSRR był w tymże roku importerem zboża)
1930: 1343 (przywrócenie nadwyżki eksportu)
1931: 5832 (znaczne zwiekszenie nadwyżki)
1932: 4788 (utrzymymanie nadwyżki na wysokim poziomie)

za: Robert W. Davies - "The Socialist Offensive: The Collectivisation of Soviet Agriculture 1929-1930", Cambridge: Harvard University Press, 1980, s. 432.

Ten post był edytowany przez Travis: 6/02/2013, 14:59
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
Jones777
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 325
Nr użytkownika: 18.375

Kamil
Zawód: Student
 
 
post 6/02/2013, 15:08 Quote Post

Czyli to oznacza, że sprzedawali to wszystko prawie za bezcen (z pkt. widzenia kapitalistów z za miedzy, bo w przypadku posiadania wszystkich środków produkcji koszt produkcji można pominąć jeżeli jego składnikiem nie są dobra dewizowe)? A że mieli dużo to nie musieli się tym przejmować?
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
Baszybuzuk
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.000
Nr użytkownika: 50.178

Stopień akademicki: Nadszyszkownik
Zawód: IT
 
 
post 6/02/2013, 15:22 Quote Post

QUOTE(Jones777 @ 6/02/2013, 15:08)
Czyli to oznacza, że sprzedawali to wszystko prawie za bezcen (z pkt. widzenia kapitalistów z za miedzy, bo w przypadku posiadania wszystkich środków produkcji koszt produkcji można pominąć jeżeli jego składnikiem nie są dobra dewizowe)? A że mieli dużo to nie musieli się tym przejmować?


Bezcen to rzecz względna.

Początek XX wieku to jeszcze nie jest obecna globalizacja, a raczej szereg rynków lokalnych, w dodatku z systemami celnymi które dziś wydawałyby się nam śmieszne. Akcyza na sól? No ba! Monopol zapałczany? A pewnie! Dlatego kraj, który w takich warunkach kupuje towary przemysłowe twojej firmy bez gadania, zatrudnia masy specjalistów na długie kontrakty traktowany jest przez systemy finansowe jako absolutnie priorytetowy klient - w ramach rozliczeń wezmą od ciebie i zboże (a przecież może być i złoto), bo jesteś absolutnie pewnym rynkiem zbytu.

Sowieci długo nie deliberowali - jak coś się podobało (czy to był nowy piec martenowski, prototyp szybkobieżnego czołgu czy silniki) po prostu wyjmowali złoto i kupowali. Zawsze wypłacalny klient idealny.

Możesz też zaakceptować wnioski Suttona, tzn. że działania Stalina wpisały się idealnie w plan Wall Street. smile.gif

Ten post był edytowany przez Baszybuzuk: 6/02/2013, 15:48
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
kris9
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.885
Nr użytkownika: 9.975

 
 
post 6/02/2013, 21:21 Quote Post

QUOTE(Travis @ 6/02/2013, 14:58)
Eksport zboża z ZSRR w latach 1929-1932 (w tys. ton):

1929:       -184 (ZSRR był w tymże roku importerem zboża)
1930:       1343 (przywrócenie nadwyżki eksportu)
1931:       5832 (znaczne zwiekszenie nadwyżki)
1932:       4788 (utrzymymanie nadwyżki na wysokim poziomie)

za: Robert W. Davies - "The Socialist Offensive: The Collectivisation of Soviet Agriculture 1929-1930", Cambridge: Harvard University Press, 1980, s. 432.
*


To są chyba szacunki zachodnie z 1980 roku.
Dane za Внешняя торговля СССР за 20 лет 1918-1937. Статистический справочник. М. 1939
1929: 178 tys ton
1930: 4765 tys ton
1931: 5057 tys ton
1932: 1728 tys ton
1933: 1686 tys ton

QUOTE
QUOTE
skądś najpierw trzeba było wziąć na to kapitał


Odpowiedzi są dwie:
1. Wzmożony, nawet pomimo wywołanego przymusową kolektywizacją głodu, eksport produktów rolnych.
2. Sprzedaż unikatowych dzieł sztuki, gromadzonych przez carów i arystokratów przez setki lat istnienia rosyjskiej państwowości (taki chocby Andrew Mellon nabył wówczas w ZSRR kolekcję dzieł sztuki wartą, operując dzisiejszym kursem, ładnych pare miliardów dolarów).

To raczej nie były głowne ródła pozyskiwania dewiz więcej pieniedzy niż z eksportu zboża było w tym czasie z eksportu ropy i jej produktów czy z eksportu drewna, poza tym był jeszcze np. Torgsin.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Torgsin
Co do Mellona to nabył on 21 obrazów za 6,7 mln dolarów

Ten post był edytowany przez kris9: 6/02/2013, 21:50
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
marc20
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.395
Nr użytkownika: 80.503

Stopień akademicki: student
Zawód: student
 
 
post 6/02/2013, 23:27 Quote Post

QUOTE
Początek XX wieku to jeszcze nie jest obecna globalizacja, a raczej szereg rynków lokalnych, w dodatku z systemami celnymi które dziś wydawałyby się nam śmieszne. Akcyza na sól? No ba!

Jakby ktoś nie wiedział - w Polsce jest akcyza na sól: http://mfiles.pl/pl/index.php/Podatek_akcyzowy
bodajrze 3 razy tyle co koszt wytworzenia gotowego produktu.
Po prostu koszty produkcji są tak niskie, że branża zarabiałaby krocie...

ortografia sie klania
N_S




Ten post był edytowany przez Net_Skater: 6/02/2013, 23:36
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
Piro
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.723
Nr użytkownika: 8.580

Stopień akademicki: mgr
Zawód: Dokladajacy do Kotla
 
 
post 7/02/2013, 8:30 Quote Post

QUOTE(marc20 @ 6/02/2013, 23:27)
QUOTE
Początek XX wieku to jeszcze nie jest obecna globalizacja, a raczej szereg rynków lokalnych, w dodatku z systemami celnymi które dziś wydawałyby się nam śmieszne. Akcyza na sól? No ba!

Jakby ktoś nie wiedział - w Polsce jest akcyza na sól: http://mfiles.pl/pl/index.php/Podatek_akcyzowy
bodajrze 3 razy tyle co koszt wytworzenia gotowego produktu.
Po prostu koszty produkcji są tak niskie, że branża zarabiałaby krocie...

ortografia sie klania
N_S

*


Może jeszcze to,że radziecki rubel po reformach Krasina miał pokrycie w złocie- handel z ZSRR był więc opłacalny.
Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
Baszybuzuk
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.000
Nr użytkownika: 50.178

Stopień akademicki: Nadszyszkownik
Zawód: IT
 
 
post 7/02/2013, 11:23 Quote Post

QUOTE(marc20 @ 6/02/2013, 23:27)
Jakby ktoś nie wiedział - w Polsce jest akcyza na sól: http://mfiles.pl/pl/index.php/Podatek_akcyzowy


No faktycznie wtopa, że nie sprawdziłem, czy akurat to cło nadal obowiązuje. Ale ograniczeń celnych od lat 20-tych w gospodarkach chyba nam jednak ubyło. wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
poldas372
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.890
Nr użytkownika: 19.336

 
 
post 7/02/2013, 11:53 Quote Post

Piro;
QUOTE
Może jeszcze to,że radziecki rubel po reformach Krasina miał pokrycie w złocie- handel z ZSRR był więc opłacalny.
To mnie zainteresowało. Można coś więcej na ten temat?
Przypominam sobie, że pierwsze bilety kredytowe, emitowane przez Bolszewików, miały napisy świadczące o pokryciu w złocie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
Piro
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.723
Nr użytkownika: 8.580

Stopień akademicki: mgr
Zawód: Dokladajacy do Kotla
 
 
post 10/02/2013, 19:34 Quote Post

QUOTE(poldas372 @ 7/02/2013, 11:53)
Piro;
QUOTE
Może jeszcze to,że radziecki rubel po reformach Krasina miał pokrycie w złocie- handel z ZSRR był więc opłacalny.
To mnie zainteresowało. Można coś więcej na ten temat?
Przypominam sobie, że pierwsze bilety kredytowe, emitowane przez Bolszewików, miały napisy świadczące o pokryciu w złocie.
*



Poszukaj o reformach Krasina- to oczywiście była wymienialność zewnętrzna i państwowy monopol na handel zagraniczny( wyjątki to koncesje- ale limitowane- patrz japońskie pola naftowe na północnym Sachalinie)Kurs był chyba nawet dość wysoki- ale już dokładnie nie pamiętam.
Pozdarwiam
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
Alexander Malinowski2
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.688
Nr użytkownika: 80.416

Alexander Malinowski
 
 
post 10/02/2013, 23:46 Quote Post

Czytalem wspomnienia polskiego profesora ekonomii Bobrowskiego bodajże. Opisywał, że cena sprzedaży beczek z rybami eksportowanych przez ZSRR była niewiele wyższa od ceny samych beczek.
Czyli radziecki eksport nie był wcale efektywny.

Z czasów NEP-u pamietamy chyba polskiego przedsiębiorcę, który wyciągnął 270% rocznie ze swojej inwestycji w ZSRR.


QUOTE(Jones777 @ 6/02/2013, 15:08)
Czyli to oznacza, że sprzedawali to wszystko prawie za bezcen (z pkt. widzenia kapitalistów z za miedzy, bo w przypadku posiadania wszystkich środków produkcji koszt produkcji można pominąć jeżeli jego składnikiem nie są dobra dewizowe)? A że mieli dużo to nie musieli się tym przejmować?
*


 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
Baszybuzuk
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.000
Nr użytkownika: 50.178

Stopień akademicki: Nadszyszkownik
Zawód: IT
 
 
post 11/02/2013, 0:01 Quote Post

QUOTE(Alexander Malinowski2 @ 10/02/2013, 23:46)
Z czasów NEP-u pamietamy chyba polskiego przedsiębiorcę, który wyciągnął 270% rocznie ze swojej inwestycji w ZSRR.


Czy nie oznacza to tym większego zainteresowania partnerów handlowych z Zachodu, którzy na takim handlu uzyskiwali niesamowite przebicia?

Przecież Sowietom w gruncie rzeczy nie chodziło o efektywność i optymalizację, ale o finansowanie projektu industrializacyjnego. Koszty (również społeczne) nie miały znaczenia.

Ten post był edytowany przez Baszybuzuk: 11/02/2013, 1:25
 
User is offline  PMMini Profile Post #15

3 Strony  1 2 3 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej