|
|
Europejczycy w oczach Indian, czy uważali ich za bogów?
|
|
|
fafmir
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 3 |
|
Nr użytkownika: 81.612 |
|
|
|
|
|
|
Czy na prawdę Hiszpanie postrzegani byli przez Azteków i Inków jako bogowie ?
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam.
Przybycie Hermana Cortesa do Ameryki (a konkretnie wylądowanie w Meksyku koło Veracruz), zbiegało się z przybyciem "zza wielkiej wody" boga Quetzalcoatla (Wąż Okryty Piórami, miał mieć białą skórę i czarną brodę). Astronomowie przepowiedzieli jego przyjście parę lat przed przypłynięciem Hiszpan. Znaki mające zwiastować przyjście Quetzalcoatla (wg wiki):
Pojawienie się na niebie komety w ciągu dnia; Pojawienie się na nocnym niebie słupa ognia; Pożar w świątyni Huitzilopochtli; Uderzenie pioruna w świątynię w Tzonmolco; Wielka powódź w Tenochtitlanie; Wielogłowi przybysze widziani w stolicy; Lament kobiecy unoszący się nad miastem Złapanie przez kapłanów dziwnego ptaka, w którego lustrzanych oczach Montezuma miał ujrzeć lądowanie brodatych ludzi;
Według mnie kiedy po wielu latach wyczekano przyjście Cortesa i w dodatku w czasie kiedy miał się pojawić Quetzalcoatl, uznano go za niego.
Ten post był edytowany przez Boczek 75: 6/03/2013, 18:15
|
|
|
|
|
|
|
|
Zawsze mnie to zastanawiał ten zbieg okoliczności - Europejczycy wyglądali wypisz wymaluj jak owi bogowie indiańscy i w dodatku przybyli w momencie, kiedy Indianie oczekiwali ich nadejścia. To zadziwiające! I w tym tkwiła jedna z głównych przyczyn nieszczęścia Indian (obok przywleczonych przez białych zarazków) - bo walka z bogami i przeciwstawianie się ich poleceniom to jedna z ostatnich rzeczy, na które by się odważyła jakakolwiek grupa etniczna...
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie.
Podstawowy problem Indian to ich zacofanie technologiczne w stosunku do Europy. Jednym z aspektów był brak zwierząt hodowlanych, co uczyniło ich nieodpornymi na choroby odzwierzęce.
Podatność na zabobony to z kolei zacofanie w rozwoju duchowym.
QUOTE(Lugal @ 6/03/2013, 22:52) Zawsze mnie to zastanawiał ten zbieg okoliczności - Europejczycy wyglądali wypisz wymaluj jak owi bogowie indiańscy i w dodatku przybyli w momencie, kiedy Indianie oczekiwali ich nadejścia. To zadziwiające! I w tym tkwiła jedna z głównych przyczyn nieszczęścia Indian (obok przywleczonych przez białych zarazków) - bo walka z bogami i przeciwstawianie się ich poleceniom to jedna z ostatnich rzeczy, na które by się odważyła jakakolwiek grupa etniczna...
|
|
|
|
|
|
|
|
W jaki sposób Cortezowi, którego oddział liczył zaledwie 500 osób, udało się podbić wielomilionowe państwo ?
Tajemnica zwycięstwa Corteza jest prosta; uzyskał on olbrzymie wsparcie od „zwykłych” Indian, którzy znajdowali się pod niezwykle krwawą okupacją swoich władców. Widzieli oni w Cortezie nie agresora, lecz wyzwoliciela. Faktycznie był kimś w rodzaju wodza rewolucji – dowodził armią tubylców wielokrotnie przewyższającą jego własne siły (armia aztecka liczyła 200 000 osó. Bez rzesz tubylców, nienawidzących krwawego reżimu z Tenochtitlan konkwista takimi siłami w ogóle nie byłaby możliwa. Tylko dzięki pomocy ludności miejscowej oburzeni Hiszpanie mogli tak szybko i skutecznie obalić ten krwiożerczy system
Być może mity miały tu jakieś znaczenie, ale raczej marginalne.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Alexander Malinowski2 @ 7/03/2013, 0:48) Podatność na zabobony to z kolei zacofanie w rozwoju duchowym.
????????
Tubylcy na Kubie zweryfikowali, czy mają do czynienia z bogami w prosty sposób. Wrzucali zwłoki Hiszpanów do wody i sprawdzali czy gniją.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Tajemnica zwycięstwa Corteza jest prosta; uzyskał on olbrzymie wsparcie od „zwykłych” Indian, którzy znajdowali się pod niezwykle krwawą okupacją swoich władców. Widzieli oni w Cortezie nie agresora, lecz wyzwoliciela. Faktycznie był kimś w rodzaju wodza rewolucji – dowodził armią tubylców wielokrotnie przewyższającą jego własne siły (armia aztecka liczyła 200 000 osócool.gif. Bez rzesz tubylców, nienawidzących krwawego reżimu z Tenochtitlan konkwista takimi siłami w ogóle nie byłaby możliwa. Tylko dzięki pomocy ludności miejscowej oburzeni Hiszpanie mogli tak szybko i skutecznie obalić ten krwiożerczy system To prawda bez Tlaxcalan mało by Cortes zdziałał , a Tlaxcalanie nie mieli za co kochać Azteków za wątpliwą przyjemność uczestniczenia w guerras floridas po ktorych ich młodzież była wyżynana w imię azteckich bogów .
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(lancaster @ 7/03/2013, 8:30) ich młodzież była wyżynana w imię azteckich bogów .
Tlaxcalanie w wojnach z Aztekami brali jeńców a potem aztecka młodzież była wyżynana w imię tlaxcalańskich bogów. Składanie ofiar z ludzi nie było specyfiką azteckiej religii, robiły to wszystkie ludy Mezoameryki. Aztecy nie mieli za co kochać Taxcalan.
Ten post był edytowany przez Aquarius: 7/03/2013, 17:15
|
|
|
|
|
|
|
|
I to chyba dla dobra ludzkości jako takiej...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(lancelot @ 7/03/2013, 17:14) I to chyba dla dobra ludzkości jako takiej...
Teoretycznie, tak. Praktycznie olewali resztę, chcieli ich mieć tylko dla ofiar.
|
|
|
|
|
|
|
|
No ale one były chyba potrzebne do ratowania świata przed zagładą?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(lancelot @ 7/03/2013, 17:26) No ale one były chyba potrzebne do ratowania świata przed zagładą?
Tak, tylko oni ratowali siebie a nie innych. Reszta ludzi to środek a nie cel. Generalnie wychodziło na to, że ratowali wszystkich jednak ratowanie innych nie było celem.
|
|
|
|
|
|
|
|
Tak podejrzewam ale chyba odchodzimy od tematu
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(lancelot @ 7/03/2013, 17:46) chyba odchodzimy od tematu
Tak, ale w szczytnym celu wyjaśnienia.
|
|
|
|
|
|
|
|
Owszem w każdym razie zaleźli za skórę sąsiadom i nic dziwnego. A z tezą, że bez owych sąsiadów pomocy Cortez guzik by zdziałał ciężko się chyba nie zgodzić. I na nic konie i przewaga technologiczna, proch by się skończył a zwierzęta połamały by nogi prędzej lub później, zostały by miecze przeciw maczugom...
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|