|
|
Kwestia pisowni nazwisk polskich na Litwie
|
|
|
|
QUOTE Nie, za Polaka, rodowitego wilniania Ktorego pokolenia osoba juz liczy się za "rodowitego"?
|
|
|
|
|
|
|
|
Ad Albertus G.
QUOTE Cóż pojedyncze przypadki zapewne były, ale myślę, że 90% Polaków na Litwie mają polskie i imiona i nazwiska. Hmmmmm.... swoboda posługiwania się cyframi a i argumentacja Alberusa jest nad wyraz ciekawa , pisze Ci On pojedyncze przypadki , ale " myśli " iż 90 % Polaków w RL ma polskie imiona i nazwiska . Polaków na Litwie jest z 250 000 nieco mniej się jako tacy deklaruje ponad 230 000 , czyli dla Albertusa nawet gdy się przyjmie jego specyficzne "myślenie "za aksjomat 25 000-23 000 osób to pojedyncze przypadki ciekawe
|
|
|
|
|
|
|
|
To bylo odpowiedz na twierdzenie Bartosza ze: "Niby prawo na to zezwalało, ale urzednicy robili wszystko aby nazwiska lituanizować". Tzn. mialem na mysli ze ze w 90, zmieniając paszporty jakis urzednik mogl zaproponowac zapisac polskie nazwisko z litewską koncowką, jednak takich przypadkow nie bylo duzo. A pozostali 9.99% wybrali zruszczoną czy zlituanizowaną formę juz z wolnej woli..
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Albertus Galstold @ 7/04/2013, 18:07) QUOTE Nie, za Polaka, rodowitego wilniania Ktorego pokolenia osoba juz liczy się za "rodowitego"?
Oj męczysz. To temat na inną dyskusję. Napisałem to ze względu na to, że prawie wszyscy wilnianie opuścili to miasto. A ten nie. Chociaż właściwie też, bo mieszka pod Wilnem.
A co do lewicy to nie żartuj. Przypadek komunistyczny i totalitarny to inna bajka. Oczywiście chodziło mi o kraj demokratyczny. Tam to lewice "zgarniają" głosy wszelkich mniejszości. Prawdziwie albo rzekomo opiekują się nimi. A jak to chyba widać.
|
|
|
|
|
|
|
|
Można jednak zaobserwować tendencję, że miejscowi Polacy nawet tam gdzie nie ma nakazu prawnego, swoje imiona i nazwiska zapisują używając liter alfabetu litewskiego: „š”, „č” czy „ž”. Zwłaszcza to dotyczy przestrzeni internetowej, ale zniekształcone nazwiska pojawiają się również na nagrobkach na cmentarzach. http://pl.delfi.lt/aktualia/litwa/na-faceb...3#ixzz2QebNKXFd
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Albertus Galstold @ 16/04/2013, 19:53) Można jednak zaobserwować tendencję, że miejscowi Polacy nawet tam gdzie nie ma nakazu prawnego, swoje imiona i nazwiska zapisują używając liter alfabetu litewskiego: „š”, „č” czy „ž”. Zwłaszcza to dotyczy przestrzeni internetowej, ale zniekształcone nazwiska pojawiają się również na nagrobkach na cmentarzach.http://pl.delfi.lt/aktualia/litwa/na-faceb...3#ixzz2QebNKXFd Polak człek zapobiegliwy , a może na lietuvie będzie prawo by tych pod polskimi nazwiskami wykopywać i na zer ptactwu pozostawić , w dzikim kraju dzikie obyczaje I jakie oryginalne źródło tej "opowiastki " szmatławiec rządowy DELFI , szkoda ze artykułu Radczenka nie napisał
Ten post był edytowany przez lancaster: 16/04/2013, 20:37
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Albertus Galstold @ 16/04/2013, 20:53) Można jednak zaobserwować tendencję, że miejscowi Polacy nawet tam gdzie nie ma nakazu prawnego, swoje imiona i nazwiska zapisują używając liter alfabetu litewskiego: „š”, „č” czy „ž”.
Do nazwiska błędnie zapisanego można się przyzwyczaić. Takie przypadki są i w Polsce. W przypadku Polaków z Litwy to smutne, ale też pokazuje stopniową lituanizację. Na razie to pewnie bardziej konformizm. Mi też by się nie chciało życ z takim "rozwojeniem jaźni". Dwa nazwiska: normalne i okupacyjne. A chodzić z tym po urzędach, zmieniać i jeszcze płacić to komu by się chciało? To MUSIAŁO i POWINNO było się wydarzyć EN BLOC w ~1991 roku.
Np. tu http://blog.klon.name/2013/04/04/dlaczego-...tu-publicznego/ też jakaś Ana Matusevic zamiasta Anna Matuszewicz.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(bartoszb @ 17/04/2013, 19:15) Do nazwiska błędnie zapisanego można się przyzwyczaić. Takie przypadki są i w Polsce. W przypadku Polaków z Litwy to smutne, ale też pokazuje stopniową lituanizację. Na razie to pewnie bardziej konformizm. Mi też by się nie chciało życ z takim "rozwojeniem jaźni". Dwa nazwiska: normalne i okupacyjne. A chodzić z tym po urzędach, zmieniać i jeszcze płacić to komu by się chciało? To MUSIAŁO i POWINNO było się wydarzyć EN BLOC w ~1991 roku.
Tak to mniej więcej działa. Przykład z niedalekiej przeszości: 3 lata temu znajoma żony wychodziła za mąż za Polaka z Litwy, przyjmując jego nazwisko pisane alfabetem litewskim - z "L" zamiast "Ł" i z tym śmiesznym ptaszkiem zamiast "cz" na końcu. Po jakimś czasie zapytałem dlaczego nie chce wrócić do oryginalnego nazwiska (a mieszkają i pracują w Polsce) - odpowiedział, że za dużo kłopotu i już się przyzwyczaił. Samo życie (choć nie po naszej (polskiej) myśli).
Na marginesie: owi ludzie nie mieli absolutnie żadnych problemów w urzędzie by zapisać swoje nazwisko wg. transkrypcji i z użyciem alfabetu litewskiego w polskich dowodach osobistych. Jak się to ma do państwowej litewskiej obłudy i zaprzaństwa? Cywilizowane statdardy się kłaniają.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Jak się to ma do państwowej litewskiej obłudy i zaprzaństwa? Cywilizowane statdardy się kłaniają. Takowe obowiązują w państwach cywilizowanych , widocznie II RL się do takich państw nie zalicza .
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|