|
|
Największy dowódca XVII i XVIII wieku...
|
|
|
|
Myślę, ze dobrze byłoby rozróżnić dowódców w bitwach i dowódców operacyjnych.
Kadrinazi Jaka była różnica w podejściu do podkomendnych u mnicha w zbroi i czeskiego przedsiębiorcy? Jakie prace o wojnie 30 letniej mógłbyś polecić. Ze szczegółowych prac czytałem tylko Englunda 'Lata Wojen', a w przekrojówkach (Wójcik) informacje są dość ogólne.
Ten post był edytowany przez Prawy Książę Sarmacji: 20/01/2017, 22:18
|
|
|
|
|
|
|
|
Wallenstein zniechęcał do siebie ludzi swoim dziwnym zachowaniem - klasyczny przykład to Arnim, który z pupila skończył jako d-ca armii saskiej, walczącej przeciw cesarskim czy przesadne kary dla regimentów które uciekł spod Lutzen. Tilly dbał o swoich żołnierzy i oficerów, był niezwykle przez nich lubiany.
Wszystko zależy w jakim języku chcesz czytać
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Kadrinazi @ 20/01/2017, 22:10) QUOTE(JanKazimierzWaza @ 20/01/2017, 20:18) Bitwy pod Wimpfen, Höchst, Stadtlohn eliminowały ewentualnie tylko jednego przeciwnika - Mansfelda. Pod Lutter jego zwycięstwo byłoby wątpliwe gdyby nie pomoc wojsk Wallenstaina. Głównodowodzącym operacjami habsburskimi do 1630 r. był Wallenstein i wszystko szło dobrze, gdy go zabrakło to niemal od razu mamy Breintenfeld więc wybierając między Tillym a Wallensteinem jednak postawiłbym na tego drugiego. Zresztą rzeź Magdeburga też na korzyść Tilly'ego nie przemawia...oprócz Breintenfeldu jest jeszcze bitwa pod Rain przegrana przez Tilly'ego Sugerowałbym jednak nieco więcej o tych bitwach podczytać. Wimpfen to porażka margrafa Baden-Durlach, Höchst i Stadtlohn to 'szalony Brunszwik'. Oddziały cesarskie pod Lutter pochodziły z korpusu Aldringera (nieco ponad 4000 ludzi pod komendą pułkownika Desfursa), więc nie bardzo rozumiem co tu ma do rzeczy Wallenstein? Porażka nad Lechem to niejako ciąg dalszy Breitenfeld, gdzie zginęła lub wpadła do niewoli najlepsza część armii Tilly'ego. Samo Breitenfeld - szczęście ( i refleks oficerów jak Horn) dopisało Szwedom, Tilly'emu tego szczęścia zabrakło. Wystarczy porównać sposób dowodzenia Tilly'ego i jego relacje z podkomendnymi do tego jak zachowywał się Wallenstein. Zresztą i sam Gustaw II Adolf o wiele wyżej cenił sobie Tilly'ego - nieprzypadkowo nie zaatakował go pod Magdeburgiem, co wpłynęło na upadek miasta. Jakieś dowody na wyższość dowodzenia Wallensteina? Jakieś przykłady świetnego zachowania na polu bitwy? Bo dla mnie klasyczna jest jego postawa pod Lutzen, która dobrze oddaje niestałość jego charakteru. Ok, ale skoro mamy wybierać dowódców spośród tych, których cenił sobie Gustaw Adolf to trzebaby chyba na pierwszym miejscu dać Koniecpolskiego...poza tym z Tillym Gustaw Adolf nie przegrał a z Wallensteinem jednak tak
|
|
|
|
|
|
|
|
Dzięki za odp. Najlepiej po polsku
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(JanKazimierzWaza @ 20/01/2017, 21:29) Ok, ale skoro mamy wybierać dowódców spośród tych, których cenił sobie Gustaw Adolf to trzebaby chyba na pierwszym miejscu dać Koniecpolskiego...poza tym z Tillym Gustaw Adolf nie przegrał a z Wallensteinem jednak tak
Pod Werben Gustaw II Adolf dwukrotnie nie przyjął bitwy z Tilly'm, co jasno pokazuje co myślał o tym generale i jego wojskach. Za to na Wallensteina rzucał się nader chętnie (Alte Veste, Lutzen) bo według niego nie był to taki sam kaliber wodza.
@Prawy Książę Sarmacji - jak po polsku, to nic nie doradzę, bo nic nie ma.
|
|
|
|
|
|
|
|
Zupełnie nic? A konkretne bitwy/kampanie?
|
|
|
|
|
|
|
|
Myślałem że chodzi Ci o kwestie dowódców, jeżeli coś dotyczącego kampanii to można coś znaleźć. Jest praca profesora Maronia o działaniach na Śląsku - jednak sporo tam rzeczy dyskusyjnych (chociaż o organizacji wojsk cesarskich można poczytać bo to interesujące rzeczy). Są dwie prace G.J. Brzustowicza (jedna o bitwie pod Granowem, druga o Szkotach), znów jednak sporo tam tez czy informacji nad którymi można dyskutować. Łukasz Tekiela napisał pracę o Wojnie Trzydziestoletniej na Górnych Łużycach, inspirowana zresztą pracą prof. Maronia. Traktuje jednak o bardzo drugorzędnym teatrze działań. Tak 'z głowy' więcej nie pamiętam.
|
|
|
|
|
|
|
|
Dzięki
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Pod Werben Gustaw II Adolf dwukrotnie nie przyjął bitwy z Tilly'm, co jasno pokazuje co myślał o tym generale i jego wojskach. Za to na Wallensteina rzucał się nader chętnie (Alte Veste, Lutzen) bo według niego nie był to taki sam kaliber wodza.
No ale jednak pod Breintenfeldem i Rain przyjął... i nawet pokonał
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|