Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
4 Strony « < 2 3 4 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> IG Farben, czyli produkcja paliw syntetycznych, Synteza oparta na atomie
     
Marek Zak
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.880
Nr użytkownika: 72.286

Marek Zak
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Korpomiś & Pisarz
 
 
post 18/03/2013, 21:56 Quote Post

QUOTE
Inflacja 0%. Deflacja jest największym zagrożeniem. Należy rozluźnić politykę pieniężną, żeby pobudzić gospodarkę, tak jak postępuje USA.
/


Deflacja jesy wtedy zagrożeniem, gdy jest połączona ze stagnacją (stagflacja). Zagrożeniem jest stagnacja gospodarcza, a jeszcze większytm recesja (2 kolejne kwartały z ujemnym PKB).
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #46

     
Alcarcalimo
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.934
Nr użytkownika: 43.461

Robert
 
 
post 18/03/2013, 22:54 Quote Post

QUOTE(Alexander Malinowski2 @ 18/03/2013, 21:51)
QUOTE(Alcarcalimo @ 18/03/2013, 13:30)
QUOTE
  Skoro jest kryzys i powinniśmy wyemitować dodatkowo sporo banknotów


To już po za tematem. Ale dlaczego?
*



Inflacja 0%. Deflacja jest największym zagrożeniem. Należy rozluźnić politykę pieniężną, żeby pobudzić gospodarkę, tak jak postępuje USA.
*



Aha rolleyes.gif
A myślałem, że USA ostatnio co parę miesięczny przesuwają klif fiskalny, a tu się okazuje, że z kryzysu wychodzą dry.gif Dobra przepraszam za off top
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #47

     
Alexander Malinowski2
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.688
Nr użytkownika: 80.416

Alexander Malinowski
 
 
post 19/03/2013, 0:11 Quote Post

Deflacja połączona ze spadkiem cen w wyniku postępu technicznego jest faktycznie niegroźna. Podobno takie zjawisko miało miejsce w USA, chyba w jakimś okresie między 1850-1929, ale nie pamiętam teraz którym.

Natomiast spadek cen powoduje recesję. Gdy tylko ludzie odkryją, że za miesiąc będzie taniej, postępują jak Polacy z mieszkaniami: kupują jak najpóźniej. Efektem jest zamrożenie rynku, a więc recesja. Należy wpompować do gospodarki tyle pieniędzy, żeby infalcja była w okolicy 1-2%. To jest przedział bezpieczny.

Jeśli w wyniku uruchomienia naszej produkcji, spadną ceny paliw, wywołana tym deflacja będzie miała charakter technologiczny.


QUOTE(Marek Zak @ 18/03/2013, 21:56)
QUOTE
Inflacja 0%. Deflacja jest największym zagrożeniem. Należy rozluźnić politykę pieniężną, żeby pobudzić gospodarkę, tak jak postępuje USA.
/


Deflacja jesy wtedy zagrożeniem, gdy jest połączona ze stagnacją (stagflacja). Zagrożeniem jest stagnacja gospodarcza, a jeszcze większytm recesja (2 kolejne kwartały z ujemnym PKB).
*


 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #48

     
Alcarcalimo
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.934
Nr użytkownika: 43.461

Robert
 
 
post 19/03/2013, 8:19 Quote Post

QUOTE(Alexander Malinowski2 @ 19/03/2013, 0:11)
Deflacja połączona ze spadkiem cen w wyniku postępu technicznego jest faktycznie niegroźna. Podobno takie zjawisko miało miejsce w USA, chyba w jakimś okresie między 1850-1929, ale nie pamiętam teraz którym.

Natomiast spadek cen powoduje recesję. Gdy tylko ludzie odkryją, że za miesiąc będzie taniej, postępują jak Polacy z mieszkaniami: kupują jak najpóźniej. Efektem jest zamrożenie rynku, a więc recesja. Należy wpompować do gospodarki tyle pieniędzy, żeby infalcja była w okolicy 1-2%. To jest przedział bezpieczny.

Jeśli w wyniku uruchomienia naszej produkcji, spadną ceny paliw, wywołana tym deflacja będzie miała charakter technologiczny.
*



Szczerze, to ten argument wydaje mi się nielogiczny. Ludzie, którzy są w stanie wydać na mieszkanie 200 tys. będą odkładali zakup swego wymarzonego "własnego kąta" tylko dlatego, iż będzie on tańszy o 2 tys. I to nie nominalnie, a w zakresie "czucia" przy założeniu, że ich własny dochód zwiększy się o ten procent?
No i jakoś w przypadku komputerów czy komórek, nikt nie odkładał cały czas zakupu, bo za 6 miesięcy będzie taniej i lepiej.
No i deflacja trwała ponad 100 lat z wydzieleniem okresu wojen.

Polecam to:
QUOTE
Mit 7: Deflacja jako spadek cen jest nie do pomyślenia i może doprowadzić do wielkiego kryzysu.

Ludzka pamięć jest krótka. Zapominamy, że od początku rewolucji przemysłowej w połowie XVIII wieku do początku drugiej wojny światowej ceny zazwyczaj spadały, rok za rokiem. Działo się tak wskutek ciągłego wzrostu produktywności i podaży dóbr. Nie doszło do kryzysu, ponieważ koszty spadały wraz z cenami. Zazwyczaj wynagrodzenia pozostawały na niezmienionym poziomie, kiedy koszt życia spadał, więc realne wynagrodzenia czy standard życia nieustannie rosły.

Na dobrą sprawę jedynymi przypadkami, kiedy ceny rosły w trakcie tych dwóch stuleci, były okresy wojen: wojna brytyjsko-amerykańska z roku 1812, wojna secesyjna w Stanach Zjednoczonych, druga wojna światowa, kiedy to uwikłane w konflikty rządy mocno nakręciły podaż pieniądza, żeby zapłacić za wojnę, co przewyższyło zyski z ciągłego wzrostu produktywności.

Możemy zauważyć, w jaki sposób wolnorynkowy kapitalizm — nieobciążony przez rządową lub generowaną przez bank centralny inflację — działa, jeśli przyjrzymy się, co się działo w ostatnich latach z cenami komputerów. Nawet prosty komputer był kiedyś ogromnej wielkości, kosztował miliony dolarów. Obecnie, wskutek gwałtownego wzrostu produktywności dzięki mikroczipowej rewolucji, ceny komputerów ciągle spadają. Producenci komputerów odnoszą sukces nawet pomimo spadających cen, gdyż ich produktywność rośnie. Te spadające ceny i koszty umożliwiły im wejście na masowy rynek charakteryzujący się dynamicznym wzrostem w wolnorynkowym otoczeniu. Deflacja nie zaszkodziła tej branży.

I nie szkodzi też innym dynamicznie rozwijającym się branżom, takim jak: elektronika, przemysł chemiczny czy sprzęt RTV. Zjawisko deflacji jest dalekie od powodowania katastrof — jest cechą zdrowego, dynamicznego, gospodarczego wzrostu.

http://mises.pl/blog/2012/03/07/rothbard-d...darczych-mitow/

ps. może wydzielimy nowy wątek?

http://mises.pl/blog/2012/06/20/heydel-stronnicy-inflacji/
http://mises.pl/blog/2011/03/29/mises-ekon...ial-4-inflacja/

Ten post był edytowany przez Alcarcalimo: 19/03/2013, 8:20
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #49

     
Chris_w
 

miejsce na moją reklamę
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 689
Nr użytkownika: 60.361

Chris W
 
 
post 19/03/2013, 14:40 Quote Post

QUOTE(Alexander Malinowski2 @ 16/03/2013, 11:53)
Na wielu wątkach pojawia się dyskusja na temat produkcji paliw syntetycznych. Podobno w czasie wojny wydajność wyglądała tak: 2 tony węgla dawały 1 tonę paliwa, przy zużyciu 5 ton do opalania procesu.

Co by było jednak, gdybyśmy zbudowali zakłady syntezy oparte na elektrowni atomowej?
*



Stawiasz polskim nafciarzom ambitne zadanie. Dlaczego atomówka? Przecież proces może być autotermiczny (samonapędzający się) - wtedy dałoby się zredukować 60% wymaganej do tego infrastruktury (o atomówke i instalacje przesyłu ciepła). A piroliza wody (żeby uzyskać wodór) to kolejny element który komplikuje sprawę, skoro węgiel można zgazowywać parą wodną w temperaturach 500*C (i kilka atm ciśnienia).

Lekturę proponuję zacząć od tego:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Synteza_Fischera-Tropscha
http://pl.wikipedia.org/wiki/Benzyna_syntetyczna
żeby wszyscy mieli pojęcie o czym rozmawiamy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #50

     
Woody_90
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 231
Nr użytkownika: 67.212

Tomasz
Stopień akademicki: inzynier
Zawód: milosny
 
 
post 20/03/2013, 22:10 Quote Post

@Marek Zak:
Co uważasz na temat biopaliwa z alg? Potencjalnie jest bardzo rozwojowe, ostatnio czytałem jednak wypowiedź CEO Exxona, w której wypowiedział się, że do wprowadzenie na masową skalę potrzeba co najmniej 25 lat.

Ten post był edytowany przez Woody_90: 20/03/2013, 22:11
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #51

     
marc20
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.395
Nr użytkownika: 80.503

Stopień akademicki: student
Zawód: student
 
 
post 20/03/2013, 22:13 Quote Post

Woody90
Proponuję założyć nowy temat wink.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #52

     
Marek Zak
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.880
Nr użytkownika: 72.286

Marek Zak
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Korpomiś & Pisarz
 
 
post 21/03/2013, 8:46 Quote Post

QUOTE
[=woody90]
Co uważasz na temat biopaliwa z alg? Potencjalnie jest bardzo rozwojowe, ostatnio czytałem jednak wypowiedź CEO Exxona, w której wypowiedział się, że do wprowadzenie na masową skalę potrzeba co najmniej 25 lat.
/


Moja firma produkuje DHA z alg (Omega-3) ale jest to produkt spożywczy, przy cenie rynkowej zca 70 Euro/kg. Obecnie jest bardzo dużu ruchj w tym interesie i wiele firm w wchodzi w taką lub podobną produkcję. Są to jednakże produkty spożywcze, bądź farmaceutyczne. Czy możliwe jest takie obniżenie ceny, aby była konkurencyjna. Szef Exxona odpowiedział; ,,za 25 lat" czyli na razie nie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #53

     
marc20
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.395
Nr użytkownika: 80.503

Stopień akademicki: student
Zawód: student
 
 
post 16/04/2013, 21:30 Quote Post

http://biznes.interia.pl/wiadomosci-dnia/n...y-i-mity,701873


"Przypomnieć tu należy wygłoszoną pod koniec lat czterdziestych ubiegłego stulecia opinię wybitnego polskiego chemika-technologa, również wybitnego znawcy zagadnień ekonomiki przemysłu chemicznego, profesora Stanisława Bretsznajdera, który zdefiniował "prawo dwóch" określające że: "wytwarzanie paliw płynnych z węgla będzie ekonomicznie uzasadnione, gdy cena 2 ton węgla będzie niższa od ceny 1 baryłki ropy". Stwierdzić należy, że prawo to jest nadal aktualne. "



"Po trzecie synteza Fischera-Tropscha nie jest procesem selektywnym. W wyniku syntezy obok produktów paliwowych uzyskuje się cały szereg produktów ubocznych, które w oddzielnych procesach przetwarzane są do poszukiwanych surowców chemicznych. Zakłady SASOL obok paliw wytwarzają ponad 200 chemikaliów a przychody z ich sprzedaży przekraczają przychody ze sprzedaży paliwa. Budowa dużego zakładu syntezy Fischera-Tropscha wymaga w związku z tym rozbudowy zakładu o instalacje przerobu ubocznych produktów syntezy. Dalszy przerób tych produktów w istniejących zakładach chemicznych podwyższa koszty ich pozyskiwania. Wielkość budowanego zakładu syntezy Fischera-Tropscha będzie limitowana również innymi czynnikami jak np. możliwościami zagospodarowania żużla czy problematyką ochrony środowiska. Niemniej wymienione wcześniej będą miały zasadniczy wpływ na jego efektywność i bezawaryjną pracę. Biorąc pod uwagę tylko dwa pierwsze uwarunkowania dotyczące bezawaryjnego zabezpieczenia w podstawowe surowce (węgiel i woda) graniczną wielkość efektywnie funkcjonującego zakładu w warunkach Polski ocenić należy na poziomie przerobu 5 milionów ton węgla na rok.

DR. Alfred Tramer ,ekspert z Instytutu Chemicznej Przeróbki Węgla z Zabrza"


Czyli w warunkach polskich - 1 mln t paliwa rocznie, nie więcej. Chyba żeby wykorzystano duże złoże węgla brunatnego(pod Legnicą - największe w Europie), ale jak się ma synteza z użyciem węgla brunatnego - nie wiem.

No i z tego co widzę, to jednak cena 2 ton węgla jest jednak sporo wyższa od ceny 1 baryłki ropy naftowej(niemal dwukrotnie):
http://gornictwo.wnp.pl/notowania/ceny_wegla/

http://nafta.wnp.pl/notowania/ceny_ropy/

WNIOSEK: Nie opłaca się.

Ten post był edytowany przez marc20: 16/04/2013, 21:43
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #54

     
poldas372
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.890
Nr użytkownika: 19.336

 
 
post 16/04/2013, 21:47 Quote Post

Spoko;
Co by z tego miało wynikać?
Że Niemcom nie wolno robić paliw syntetycznych?
 
User is offline  PMMini Profile Post #55

4 Strony « < 2 3 4 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej