|
|
Feliks Koneczny, i jego teoria cywilizacyj
|
|
|
|
QUOTE(Eamr @ 24/02/2017, 14:11) @ Bazyli Przepraszam, ale czy sugerujesz, że cywilizacja łacińska w kwestii wypraw wojennych oraz konfliktów obywała się bez ideologii? Czyli np. wyprawy krzyżowe – wraz ze stosownymi rzeziami – odbyły się w odwrotnym kierunku? Niestety, większość konfliktów (tudzież wypraw wojennych bez podłoża konfliktu) była mało przyjemna dla otoczenia lub tego co po drodze, bez różnicy w jakiej cywilizacji. A co do IIWŚ to miała ona podłoże ekonomiczne ubrane w paskudną ideologię potrzebną do sterowania ludźmi. A istnienie kościołów narodowych w Zachodniej Europie przyniosło nie mniej ni więcej tylko brak konfliktów lojalności („nie można służyć dwóm panom”) i tzw. etykę protestancką. Co zaowocowało dobrobytem tych krajów. Brak konieczności oglądania się na to co powie papa rzymski na realizowaną przez państwo protestanckie politykę. Słabe strony? Czy ja wiem? Dla kogoś kto nie jest religiantem brak powiązania z taką zachłanną ponadnarodową czapą jak kościół rzymski to wyłącznie plus. A Polska wg Twoich wyobrażeń jak nic zalicza się do cywilizacji Koneczno-bizantyńskiej: „Nie jest ważne, czy w Polsce będzie kapitalizm, wolność słowa, czy będzie dobrobyt – najważniejsze, aby Polska była katolicka” – Henryk Goryszewski.
Miła koleżanko, Twoja wypowiedź (z całym szacunkiem) jest pomieszaniem ideologii (sic!) i stwierdzeń mających się nijak do rzeczywistości.
Jak powszechnie wiadomo od setek, a nawet od tysięcy lat, idee powstające w głowach myślicieli przelewane są na papier (papirus, pergamin itd.). Nie ma zatem dziś problemu zapoznać się z nimi sięgając na półkę w bibliotece lub przeszukując zasoby internetu. Daleki jestem od przypuszczenie iż nie wykorzystujesz tych możliwości, jednakże mam powody przypuszczać, że nie spróbowałaś zapoznać się ani z Nowym Testamentem, ani z Mein Kampf, ani z Koranem, ani z Talmudem, ani z Kapitałem. Gdybyś bowiem to uczyniła to uznawanie zawartych w nich treści jako jednakowych lub nawet podobnych nawet nie przyszłoby Ci do głowy. Jeśli jednak czytałaś i nie odróżniasz tak fundamentalnych rzeczy to...
Po drugie, czy dopuszczasz możliwość, że konflikty zbrojne: a) mogą być skutkiem prób wdrożenia w życie konkretnej ideologii?, mogą toczyć się głównie pomiędzy siłami zbrojnymi skonfliktowanych stron a niekoniecznie polegać na wyrzynaniu ludności cywilnej?
Po trzecie, istnienie kościołów narodowych ma pewien urok. Delikatnie mówiąc złudny. Sam kiedyś sądziłem, że powstanie w XVI w. polskiego kościoła narodowego byłoby dobrym rozwiązaniem. Błąd! To właśnie kościoły narodowe są wykwitem sporów politycznych i stanowią sensu stricte narzędzia polityczne. Tego dowodzi historia. Zastanów się jeszcze nad tym: jak wyglądałyby losy naszego narodu gdyby głową "polskiego kościoła narodowego" był król zmuszony przez zaborców do abdykacji? A tak Rzym był "za wysoko i za daleko". Całe szczęście!
Po czwarte, naprawdę nie widzisz różnic pomiędzy ustrojem życia zbiorowego Papuasów a Eskimosów? Nie widzisz ekskluzywizmu Cyganów i Żydów? Nie widzisz różnic w pozycji jednostki wobec władzy w UK i Chinach? Nie widzisz różnic w podejściu do życia Kalego i Tomka Tarkowskiego?
Twierdzisz, że protestantyzm przyniósł Europie Zachodniej bogactwo. Skąd bierzesz takie zużyte stereotypy? Ty tak na poważnie? Sprawdź proszę, które regiony Europy są jeszcze dziś - poza nielicznymi wyjątkami - najbogatsze. Czy mówią Ci coś nazwy: Katalonia, Lombardia, Luksemburg, Bawaria, Ilde France, Austria? Dla jasności obrazu dodam (abyś nie musiała szukać), że zarówno w Belgii, Holandii i Szwajcarii najliczniejsze grupy chrześcijan to właśnie katolicy rytu rzymskiego!
"A Polska wg Twoich wyobrażeń...". Nie moja droga! Nigdy takiej Polski nie chciałem. To tylko Twoje insynuacje, nie wiadomo na czym oparte. Dodam jako ciekawostkę, iż miałem okazję rozmawiać kilkukrotnie z p. H. Goryszewskim. To człowiek...Hmmm... Skomplikowany. Tym samym nie będący dla mnie przykładem.
Napisałem powyższe słowa nie po to by toczyć jałowy spór o nic. Uważam bowiem, że cechy danych cywilizacji (w tym bizantyjskiej) a więc stosunek do człowieka, sposób organizacji życia zbiorowego, relacje pomiędzy "uczestnikami" danej cywilizacji a obcymi, rygory danej cywilizacja a rozwój materialny oraz wolność naukowa itp. itd., winny być przedmiotem obowiązkowym dla wszystkich studentów kierunków humanistycznych. Wtedy - taką mam nadzieję - moglibyśmy uniknąć wielu koszmarnych błędów politycznych, kulturowych i społecznych, których żniwo zbieramy dziś. Szczególnie w Europie Zachodniej...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(GniewkoSynRybaka @ 23/02/2017, 20:52) Nie mylę pojęć, Ty uważasz, że zło cywilizacyjne danej cywilizacji nie należy do danej cywilizacji, że jest z niej wykluczone. To zły i z gruntu błędny pogląd. Ludobójstwo nie jest cechą komunizmu i faszyzmu ale cywilizacji europejskiej.
Drogi kolego, NIE MA "cywilizacji europejskiej"! Nie uznasz chyba za współistotne i jednorodne sposoby organizacji życia zbiorowego w UK i Rosji? Podobnie jak mają się prawa zwyczajowe panujące na prowincji w Polsce i Albanii? Czyż nie widzisz różnic pomiędzy rzeszami Francuzów, Polaków, Słowaków, Katalończyków, Szkotów, Włochów, Szwedów a grupami Cyganów czy Żydów? Gniewko, nim powiesz - pomyśl.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Qbk @ 24/02/2017, 18:02) Ludobójstwo nie jest cechą komunizmu i faszyzmu ale cywilizacji europejskiej. (...) Niemniej akurat czerwoni Khmerzy których kilku miałem przyjemność osobiście poznać w ubiegłym tygodniu, to komuchy świntuchy czyli wykwit cywilizacji europejskiej. Z kolei Japonia wieku XX to cywilizacyjnie przerzut europejskości na gruncie dalekowschodnim. (Gniewko)A Aztekowie, którzy przed przybyciem Hiszpanów składali > 100k ofiar rocznie, to kiedy mieli się okazję zarazić tym paskudnym europejskim ludobójstwem? jeszcze raz powtórzę ale ostatni. Więc proszę doczytać.
CODE Nie twierdzę, że to cecha dystynktywna cywilizacji europejskiej moje sformułowanie stanowiło zaprzeczenie tezie jakoby cechą cywilizacji europejskiej był brak ludobójstwa. Tezie równie niedorzecznej jak ta, że nie ma cywilizacji europejskiej.
QUOTE Otóż to. Źródło leży w ludzkiej naturze. otóż to - tyle, że ludzie cywilizacji europejskiej mają taką samą naturę jak Aztekowie. Do tego bywają bardzo (bardziej?) zmotywowani aby mordować. Przykłady? Pierwsze z brzegu to Kongo belgijskie i Tasmania. Ani to faszyzm ani komunizm
QUOTE CODE Ludobójstwo nie jest cechą komunizmu i faszyzmu ale cywilizacji europejskiej Bo? Może rzucisz jakieś argumenty... Nie widzę tu związku wynikowego. a czy może być taki prosty argument, że komunizm z faszyzmem są tworami cywilizacji europejskiej?
QUOTE Drogi kolego, NIE MA "cywilizacji europejskiej"! Nie uznasz chyba za współistotne i jednorodne sposoby organizacji życia zbiorowego w UK i Rosji? Podobnie jak mają się prawa zwyczajowe panujące na prowincji w Polsce i Albanii? Czyż nie widzisz różnic pomiędzy rzeszami Francuzów, Polaków, Słowaków, Katalończyków, Szkotów, Włochów, Szwedów a grupami Cyganów czy Żydów? Drogi kolego. Jest cywilizacja europejska jak najbardziej - co nie znaczy, że nie ma w niej regionalizmów. Czy nie widzisz różnic pomiędzy rzeszami Francuzów, Polaków, Słowaków, Katalończyków, Szkotów, Włochów, Szwedów a rzeszami Chińczyków, Tajów, Wietnamczyków? Serio nie widzisz? Jak nie widzisz to twoja strata
QUOTE
Ten post był edytowany przez GniewkoSynRybaka: 24/02/2017, 21:21
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(GniewkoSynRybaka @ 24/02/2017, 19:35) QUOTE(Qbk @ 24/02/2017, 18:02) Ludobójstwo nie jest cechą komunizmu i faszyzmu ale cywilizacji europejskiej. (...) Niemniej akurat czerwoni Khmerzy których kilku miałem przyjemność osobiście poznać w ubiegłym tygodniu, to komuchy świntuchy czyli wykwit cywilizacji europejskiej. Z kolei Japonia wieku XX to cywilizacyjnie przerzut europejskości na gruncie dalekowschodnim. (Gniewko)A Aztekowie, którzy przed przybyciem Hiszpanów składali > 100k ofiar rocznie, to kiedy mieli się okazję zarazić tym paskudnym europejskim ludobójstwem? jeszcze raz powtórzę ale ostatni. Więc proszę doczytać. CODE Nie twierdzę, że to cecha dystynktywna cywilizacji europejskiej moje sformułowanie stanowiło zaprzeczenie tezie jakoby cechą cywilizacji europejskiej był brak ludobójstwa. Tezie równie niedorzecznej jak ta, że nie ma cywilizacji europejskiej. QUOTE Otóż to. Źródło leży w ludzkiej naturze. otóż to - tyle, że ludzie cywilizacji europejskiej mają taką samą naturę jak Aztekowie. Do tego bywają bardzo (bardziej?) zmotywowani aby mordować. Przykłady? Pierwsze z brzegu to Kongo belgijskie i Tasmania. Ani to faszyzm ani komunizm QUOTE CODE Ludobójstwo nie jest cechą komunizmu i faszyzmu ale cywilizacji europejskiej Bo? Może rzucisz jakieś argumenty... Nie widzę tu związku wynikowego. a czy może być taki prosty argument, że komunizm z faszyzmem są tworami cywilizacji europejskiej? QUOTE Drogi kolego, NIE MA "cywilizacji europejskiej"! Nie uznasz chyba za współistotne i jednorodne sposoby organizacji życia zbiorowego w UK i Rosji? Podobnie jak mają się prawa zwyczajowe panujące na prowincji w Polsce i Albanii? Czyż nie widzisz różnic pomiędzy rzeszami Francuzów, Polaków, Słowaków, Katalończyków, Szkotów, Włochów, Szwedów a grupami Cyganów czy Żydów? Drogi kolego. Jest cywilizacja europejska jak najbardziej - co nie znaczy, że nie ma w niej regionalizmów. Czy nie widzisz różnic pomiędzy rzeszami Francuzów, Polaków, Słowaków, Katalończyków, Szkotów, Włochów, Szwedów a rzeszami Chińczyków, Tajów, Wietnamczyków? Serio nie widzisz? Jak nie widzisz to twoja strata QUOTE
Gniewko, to dziecinada. W Europie, Azji, Afryce czy Amerykach występowały różne cywilizacje. Nie możesz kontynentu w sensie geograficznym utożsamiać z cywilizacją. Egipt i Niger, Chiny, Mongolia Zewnętrzna oraz Iran, Aztekowie i Arawakowie, Huronowie znad Jezior i Pueblo... To absolutnie różne światy! Tzw. cywilizacja europejska to bajka. A już dajmy na to w średniowieczu to już absolutnie bezdyskusyjnie. Zrozum.
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE Maciej Kociuba "Tożsamość kulturowa cywilizacji europejskiej. O potrzebie aksjologicznej metanoi" w: „Annales Universitatis Mariae Curie-Skłodowska” sectio I 2002
QUOTE 3. CYWILIZACJA EUROPEJSKA I JEJ HISTORYCZNIE UKSZTAŁTOWANA TOŻSAMOŚĆ KULTUROWA Wydaje się, iż z całego bogactwa różnorodnych czynników historycznych dadzą się wyróżnić ich cztery złożone zespoły, które – nawarstwiając się w poszczególnych epokach – wywierały i do dziś wywierają wpływ na kształtowanie się i historyczne trwanie Europy jako tożsamej kulturowo całości. Te cztery elementy lepiej dają się ułożyć w porządku rzeczowym niż chronologicznym. Dwa z nich mają charakter religijno-kulturowy, a dwa ogólnokulturowy.
Bazyli:
QUOTE Gniewko, to dziecinada. W Europie, Azji, Afryce czy Amerykach występowały różne cywilizacje. Nie możesz kontynentu w sensie geograficznym utożsamiać z cywilizacją. Egipt i Niger, Chiny, Mongolia Zewnętrzna oraz Iran, Aztekowie i Arawakowie, Huronowie znad Jezior i Pueblo... To absolutnie różne światy! Tzw. cywilizacja europejska to bajka. A już dajmy na to w średniowieczu to już absolutnie bezdyskusyjnie. Zrozum.
Tak - zrozum. Cytat z recenzji zbioru studiów: "Cywilizacja europejska. Wykłady i eseje, red. Maciej Koźmiński"
CODE artykuły Ewy Wipszyckiej , Karola Modzelewskiego, Antoniego Mączaka, Janusza Tazbira , Jana Baszkiewicza oraz Jerzego Jedliсkiego rozumiem, że wszyscy ci autorzy pisali bajki? Ogarnij się
Ten post był edytowany przez GniewkoSynRybaka: 24/02/2017, 22:07
|
|
|
|
|
|
|
|
Eamr
CODE A istnienie kościołów narodowych w Zachodniej Europie przyniosło nie mniej ni więcej tylko brak konfliktów lojalności („nie można służyć dwóm panom”) I brak zewnętrznego "audytu". Protestanckie, a właściwie luterańskie absolutyzmy były w sumie smętnymi, niezbyt twórczymi i dość biednymi zamordyzmami.
CODE i tzw. etykę protestancką. Wiemy, wiemy..
CODE Co zaowocowało dobrobytem tych krajów. Primo, to kraje bogate świeżo po reformacji, były bogate i przed. Secundo, to były wyłącznie kraje mocno zdecentralizowane - kalwińskie republiki kupieckie i anglikańska monarchia parlamentarna, gdzie z definicji panów było wielu. Tertio, reszta protestanckich krajów (luterańskie absolutyzmy) do grona bogatych dołączyły dopiero w późnym XIX i XX wieku, gdy i laicyzacja daleko zaszła i absolutyzm (jeden pan) były tylko wspomnieniem. Najbogatsze regiony w zasadzie są "mieszane światopoglądowo" - katolicko-protestancko-laickie (przynajmniej dwa elementy).
GniewkoSynRybaka
CODE Mały problem. Nie ty ustalasz jednoosobowo jakie są kryteria wyróżniające dla cywilizacji europejskiej albo co takim kryterium je jest . A cecha, którą podałeś to cecha filozofii Oświecenia. W kulturze europejskiej występowały i występują elementy zupełnie odmienne. Niestety... W sumie to jest starsze niż Oświecenie, ale zasadniczo racja. W "okcydencie" indywidualizm jest obecny i jest charakterystyczną cechą, ale bynajmniej nie ma monopolu. Inna rzecz, że ten personalizm to nie do końca jest indywidualizm.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Qbk @ 24/02/2017, 17:58) Czekam tedy z niecierpliwością na odpowiedź. Problem w tym, że nie ma tu postu, w którym Bazyli zażyczył sobie mojego zdania w kwestii kościołów narodowych. Dany post (rozwijący się off-top na temat Konecznego) został w innym temacie.
QUOTE(kmat @ 25/02/2017, 0:16) EamrI brak zewnętrznego "audytu". Protestanckie, a właściwie luterańskie absolutyzmy były w sumie smętnymi, niezbyt twórczymi i dość biednymi zamordyzmami. A jakiś konkretny luterański zamordyzm? W przeciwnieństwie do naszej złotej wolności, która wiadomo do czego doprowadziła.
Aby jednak nie wycinać protestantów z protestantów skontruję Holandią – ich Złoty Wiek (od końca XVI i XVII) to w rzeczy samej smętny i biedny zamordyzm Przez resztę postrzegany jako erupcja sztuki i bogactwa całkiem niewspółmierna do rozmiarów kraiku.
QUOTE(kmat @ 25/02/2017, 0:16) EamrPrimo, to kraje bogate świeżo po reformacji, były bogate i przed. Secundo, to były wyłącznie kraje mocno zdecentralizowane - kalwińskie republiki kupieckie i anglikańska monarchia parlamentarna, gdzie z definicji panów było wielu. Tertio, reszta protestanckich krajów (luterańskie absolutyzmy) do grona bogatych dołączyły dopiero w późnym XIX i XX wieku, gdy i laicyzacja daleko zaszła i absolutyzm (jeden pan) były tylko wspomnieniem. Najbogatsze regiony w zasadzie są "mieszane światopoglądowo" - katolicko-protestancko-laickie (przynajmniej dwa elementy). I tu się możemy zgodzić, że sprawa jest znacznie bardziej skomplikowana niż prosty podział religijny. Co prawda decentralizacja okoniem stoi przeciw „zachodnioeuropejskiemu Bizancjum” a la Koneczny, ale chyba się szanowny pisarz takim szczegółami nie przejmował. I tu jest wampir pogrzebany…
|
|
|
|
|
|
|
|
Problem w tym, że nie ma tu postu, w którym Bazyli zażyczył sobie mojego zdania w kwestii kościołów narodowych. Dany post (rozwijący się off-top na temat Konecznego) został w innym temacie. (Eamr)
A w sumie to już nie trzeba, Kmat napisał +/- wszystko to, co zamierzałem. Zwłaszcza ta mapka etyki protestanckiej jest super.
A jakiś konkretny luterański zamordyzm? W przeciwnieństwie do naszej złotej wolności, która wiadomo do czego doprowadziła. (Eamr)
A czy słyszałaś coś o Prusach epoki Fryców i ich spadkobierców? Że już o wyniku pewnych demokratycznych wyborów w I połowie XX wieku (mapka Kmata) nie wspomnę.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(kmat @ 25/02/2017, 0:16) Mogłabym sobie zażartować, że argumentum ad Hitlerum i takie tam, ale zwrócę uwagę na coś innego. Należałoby poszukać też innych danych np. ekonomicznych dla regionów, które wyraźnie poparły Hitlera.
QUOTE(Qbk @ 25/02/2017, 18:49) A jakiś konkretny luterański zamordyzm? W przeciwnieństwie do naszej złotej wolności, która wiadomo do czego doprowadziła. (Eamr)A czy słyszałaś coś o Prusach epoki Fryców i ich spadkobierców? Że już o wyniku pewnych demokratycznych wyborów w I połowie XX wieku (mapka Kmata) nie wspomnę. Tak, słyszałam. Co do wyniku – patrz powyżej.
|
|
|
|
|
|
|
|
Tak, słyszałam. Co do wyniku – patrz powyżej. (Eamr)
Ale "powyżej" - to znaczy gdzie? Bo powyżej jest m.in. mapka Kmata. Z której wynika, że miłego pana z wąsikiem wybrała właśnie etyka protestancka.
Mogłabym sobie zażartować, że argumentum ad Hitlerum i takie tam, (Eamr)
Prawo Coobeck'a, sformułowane tutaj, na Forum, wiele lat temu: jest tylko kwestią czasu, kiedy w dyskusji internetowej ktoś się powoła na prawo Godwina. Copyright by Coobeck.
Należałoby poszukać też innych danych np. ekonomicznych dla regionów, które wyraźnie poparły Hitlera. (Eamr)
Czy o to "powyżej" chodzi? Cóż, skoro uważasz, że to coś wniesie do dyskusji, to czemu Ty nie poszukasz? Qui dicit, non qui negat. Pomijam już bijąca w oczy kuriozalność przesłania "no to co że byli zwolennikami Hitlera, przecież byli bogaci". A z protestanckim zamordyzmem Pruskich Fryców dyskusji nie podejmiesz, bo...?
EDIT
Tak mi jeszcze w oko wpadło w macierzystym wątku wydzielonego oftopa:
To właśnie ten człowiek jako pierwszy na świecie udowodnił, że wszelkie konflikty wagi ciężkiej rozpoczynają się z powodu różnic cywilizacyjnych. (Bazyli o Konecznym)
Czyli że Huntington (ze swoim "zderzeniem cywilizacji"), głośno fetowany swego czasu przez część mediów i środowisk - tylko rozwijał (plagiatował?) myśli Konecznego?
Ten post był edytowany przez Qbk: 25/02/2017, 19:23
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Qbk @ 25/02/2017, 20:10) [i] Czyli że Huntington (ze swoim "zderzeniem cywilizacji"), głośno fetowany swego czasu przez część mediów i środowisk - tylko rozwijał (plagiatował?) myśli Konecznego?
Zastanawiałem się nad tym, ale chyba nie (zresztą w szczegółach obie koncepcje sporo się różnią), a to właśnie świadczy na korzyść teorii o wielości i konfliktowości cywilizacji - dwóch różnych badaczy obserwując świat dochodzi do podobnych wniosków. Osobiście uważam teorię Konecznego za generalnie trafną, co do szczegółów nie mam wystarczającej wiedzy, ale niektóre budzą moje wątpliwości. Szkoda, że większość badaczy lekceważy koncepcję Konecznego a nieliczni znawcy na ogół traktują ją jak prawdę objawioną. Przydałoby się więcej krytycznej analizy i refleksji wśród specjalistów.
|
|
|
|
|
|
|
|
Eamr
CODE A jakiś konkretny luterański zamordyzm? smile.gif Prusy, Szwecja, Dania, Saksonia etc. Tam ruszyło się w zasadzie gdy te kraje zlaicyzowały się, a i absolutyzm zmiękł.
CODE Aby jednak nie wycinać protestantów z protestantów Podejście błędne. Różnice socjoekonopolityczne między odłamami były nie mniejsze niż z katolicyzmem.
CODE skontruję Holandią – ich Złoty Wiek (od końca XVI i XVII) to w rzeczy samej smętny i biedny zamordyzm biggrin.gif Przez resztę postrzegany jako erupcja sztuki i bogactwa całkiem niewspółmierna do rozmiarów kraiku. Złoty wiek to w tych stronach zaczął się, gdy Frankowie Saliccy podbili pół zachodniej Europy.
CODE I tu się możemy zgodzić, że sprawa jest znacznie bardziej skomplikowana niż prosty podział religijny. Co prawda decentralizacja okoniem stoi przeciw „zachodnioeuropejskiemu Bizancjum” a la Koneczny, ale chyba się szanowny pisarz takim szczegółami nie przejmował. Cóż, moje wrażenie po lekturze Konecznego, pomijając niefrasobliwą bełkotliwość tekstów, jest takie, że chłop najpierw miał wnioski, do których na chama usiłował dopasować teorię..
CODE Mogłabym sobie zażartować, że argumentum ad Hitlerum i takie tam, ale zwrócę uwagę na coś innego. Należałoby poszukać też innych danych np. ekonomicznych dla regionów, które wyraźnie poparły Hitlera. Za bardzo się to wrzuca w oczy. Zresztą nieraz dość ostre różnice, jak Warmia i Mazury, raczej nijak nie idzie objaśnić różnicami ekonomicznymi.
|
|
|
|
|
|
|
|
@ Qbk
1. „Patrz powyżej” odnosiło się do akapitu wyżej w danym poście, czyli: „Mogłabym sobie zażartować, że argumentum ad Hitlerum i takie tam, ale zwrócę uwagę na coś innego. Należałoby poszukać też innych danych np. ekonomicznych dla regionów, które wyraźnie poparły Hitlera.”
2. Prawo Coobecka – znam I dlatego napisałam „Mogłabym sobie zażartować…” bo prawem Godwina można walić jak cepem, pozornie kończąc dyskusję, czego nie lubię.
3. Szukanie – gdybym miała tyle czasu, by przekopać historię (zwłaszcza ekonomiczną) Niemiec, pewnie bym to zrobiła. Ale ani nie mam, ani mi się nie chce, może być że wyszło na Twoje Nie chodzi mi o to że ktoś był zwolennikiem Hitlera, bo był bogaty, bo zasadniczo było odwrotnie. No chyba nie podejrzewałeś mnie o takie śmieszne poglądy. Powinnam strzelić focha
4. Co do Prusaków też nie posiadam wystarczającej wiedzy.
Natomiast co z Konecznym jest nie tak, to to że wystarczy tylko lekko potrząsnąć jego dziełami, by wyleciała z nich masa ideologii i zwyczajnych baboli. Determinizm niby nie, ale Bizancjum skazane na upadek przez swoją naturę. Antysemityzm niby nie, ale wywody na temat cywilizacji żydowskiej zbyt daleko od „Protokołów Mędrców Syjonu” nie upadły.
Każdy może usiąść na rzyci i wypisać cechy wielu cywilizacji. U Konecznego razi mnie brak obiektywizmu. I nie chodzi o to, że wsadził na piedestał cywilizację łacińską. Gdyby tendencyjnie piał chwałę Izraela lub kogokolwiek innego, zwróciłabym uwagę na ten problem w identyczny sposób.
@ Kmat
1. Jednakże Koneczny nie dzielił protestantów i protestantów. I tu jest właśnie problem. Uwidział sobie jakieś Bizancjum na zachodzie Europy i masz. Ja jem jabłka i koń je jabłka. Czy ja jestem koniem? Ty zadajesz sobie sprawę że nie tędy droga i ja sobie z tego zdaję sprawę. Ale apologeci Konecznego nie.
2. Złoty wiek Holandii – oj, nie bardzo. Miasta z okresu rzymskiego nie mają ciągłości osadniczej, terytorium miało również nieprzyjemne przygody wojenne ze strony Hiszpanii (80 lat wojny, rzezie miast), paskudne powodzie. Dopiero w pewnym momencie nastąpił podział na teren będący obecną Belgią i Zjednoczone Prowincje, które to dopiero ruszyły w kierunku holenderskiego Złotego Wieku.
3. Moje wrażenie po lekturze Konecznego są identyczne jak Twoje. Przyznasz, że metoda szanownego teoretyka uczciwemu badaczowi nie przystoi
Ten post był edytowany przez Eamr: 25/02/2017, 21:38
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Prusy, Szwecja, Dania, Saksonia etc. Tam ruszyło się w zasadzie gdy te kraje zlaicyzowały się, a i absolutyzm zmiękł.
Szwecja przez większą część swojej nowożytnej historii nie była monarchią absolutną. Dania stała się nią dopiero w 1660 roku. Drugie z tych państw niemal "od zawsze" było jednym z bogatszych krajów Europy...
QUOTE Za bardzo się to wrzuca w oczy.
Różnica pomiędzy białym i czarnym na tej mapce to w istocie różnica maksymalnie ok. 15-20% poparcia. Naziści mieli najwyższy wynik niemal wszędzie, także w Bawarii.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Eamr @ 25/02/2017, 22:04) Natomiast co z Konecznym jest nie tak, to to że wystarczy tylko lekko potrząsnąć jego dziełami, by wyleciała z nich masa ideologii i zwyczajnych baboli. Determinizm niby nie, ale Bizancjum skazane na upadek przez swoją naturę. Antysemityzm niby nie, ale wywody na temat cywilizacji żydowskiej zbyt daleko od „Protokołów Mędrców Syjonu” nie upadły. Każdy może usiąść na rzyci i wypisać cechy wielu cywilizacji. U Konecznego razi mnie brak obiektywizmu. I nie chodzi o to, że wsadził na piedestał cywilizację łacińską. Gdyby tendencyjnie piał chwałę Izraela lub kogokolwiek innego, zwróciłabym uwagę na ten problem w identyczny sposób.
Z tego, co mi wiadomo, to teorię Konecznego, jeśli chodzi o sprawę cywilizacji, rozwinął później doc. Józef Kosecki. Wiele razy podkreślał on, że nie istnieje, coś takiego, jak uniwersalna, doskonała cywilizacja, i był on przeciwnikiem stawiania jakiejkolwiek cywilizacji na piedestał. Wynikało to z prostej przesłanki, że jeśli uznamy cywilizację, za metodę życia zbiorowego, to każda z tych metod będzie dostosowana do konkretnych warunków geograficznych, klimatycznych itp. Pytanie brzmi, która metoda jest dobra dla ludzi, którzy żyją w konkretnym miejscu na Ziemi. Nie chodzi tu więc, o jakieś narzucanie cywilizacji łacińskiej Hindusom, Chińczykom, czy komukolwiek tak jeszcze, bo to z góry jest skazane na porażkę. Co do cywilizacji bizantyńskiej, to raczej chodzi pewnie o to, że Koneczny raził jej czysto urzędniczy charakter. Doc. Kosecki, z kolei podkreślał, że w jakimś sensie ta cywilizacja sprawdziła się w przypadku Cesarstwa Wschodniorzymskiego. Nadała mu statyczny charakter, wręcz defensywny, ale być może dzięki temu Bizancjum przetrwało aż do roku 1453, mając za przeciwnika rozpędzony islam, w niektórych przypadkach też... chrześcijańskich krzyżowców. Jeśli zaś każdy może usiąść na pewnej części własnego ciała i wypisać dowolne cechy każdej cywilizacji, to przecież, to myślę, że jest to wręcz nawet super potrzebne. Wszak chyba o to w tym wszystkim, chodzi, by podchodzić do każdego zagadnienia w sposób krytyczny, a nie przyjmować wszystko jak objawione prawdy wiary. Chciałbym tylko Szanownej Pani przypomnieć, że niejaki Napoleon Bonaparte, napisał że historia to uzgodniony zestaw kłamstw. Walczmy więc z tymi kłamstwami z każdej strony. Jestem jak najbardziej za tym.
Ten post był edytowany przez Galus Anonimus: 25/02/2017, 22:00
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|