| |
|
|
 Sprawa Adelajdy Heskiej
| |
|
|
|
|
W 1365 roku biskup poznański Jan Doliwa udzielił Kazimierzowi Wielkiemu ślubu z Jadwigą Żagańską. Poprzednią małżonkę Adelajdę król oddalił ze względu na bezpłodność. Dyplomacja królewska szukała podstaw do zalegalizowania związku. Nie chciano już nawet unieważnienia ślubu z Adelajdą ale przedstawiano rzekomą dyspensę papieską ze względu na pokrewieństwo małżonków. Dyspensą rzecz jasna została sfałszowana, a kto stał bezpośrednio za sprawą fałszerstwa...
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
[quote=arkadiusz bednarczyk,6/09/2008, 17:50]
W 1365 roku biskup poznański Jan Doliwa udzielił Kazimierzowi Wielkiemu ślubu z Jadwigą Żagańską. Poprzednią małżonkę Adelajdę król oddalił ze względu na bezpłodność. Dyplomacja królewska szukała podstaw do zalegalizowania związku. Nie chciano już nawet unieważnienia ślubu z Adelajdą ale przedstawiano rzekomą dyspensę papieską ze względu na pokrewieństwo małżonków. Dyspensą rzecz jasna została sfałszowana, a kto stał bezpośrednio za sprawą fałszerstwa...
No stał król rzecz jasna;))) tylko ze wszystko spadlo na głowe ówczesnego podkanclerzega królewskiego Jana z Buska, którego odwołano z Awinionu i pozbawiono urzędu. Zastąpił go Janko z Czarnkowa.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE(arkadiusz bednarczyk @ 6/09/2008, 17:50) Nie chciano już nawet unieważnienia ślubu z Adelajdą ale przedstawiano rzekomą dyspensę papieską ze względu na pokrewieństwo małżonków.
A niby jak mieli być spokrewnieni?
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Trochę post wprowadzający dość nieszczęśliwie sformułowano. Podrobiona dyspensa papieska służyła najprawdopodobniej, żeby wspomniany biskup poznański mógł udzielić ślubu Kazimierzowi i Jadwidze Żagańskiej, czy uzasadniać wobec kurii papieskiej to, że takiego ślubu udzielił. Pokrewieństwo, dokładnie to powinowactwo, dotyczyło oczywiście Jadwigi. Czwarty stopień.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Ponoć chodziło też o pokrewieństwo Jadwigi żagańskiej z Anną Giedyminówną, pierwszą żona Kazimierza?
Jadwiga żagańska była prawnuczką Giedymina.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE(Wilczyca24823 @ 14/04/2024, 9:05) Jadwiga żagańska była prawnuczką Giedymina.
Jadwiga i Kazimierz byli także prawnukami Władysława Odonica.
Jadwiga była też praprawnuczką Konrada Mazowieckiego, Kazimierz był prawnukiem Konrada.
I jeszcze pewnie znajdzie się inne ścieżki.
Ten post był edytowany przez Wszystkienikizajete: Wczoraj, 14:38
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE(Wszystkienikizajete @ 15/04/2024, 15:37) QUOTE(Wilczyca24823 @ 14/04/2024, 9:05) Jadwiga żagańska była prawnuczką Giedymina. Jadwiga i Kazimierz byli także prawnukami Władysława Odonica. Jadwiga była też praprawnuczką Konrada Mazowieckiego, Kazimierz był prawnukiem Konrada. I jeszcze pewnie znajdzie się inne ścieżki.
Pokrewieństwo Kazimierza z Jadwigą jest oczywiste, chociaż nie wiem, czy na tyle bliskie, aby potrzebna była dyspensa.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE(Wilczyca24823 @ 15/04/2024, 20:53) Pokrewieństwo Kazimierza z Jadwigą jest oczywiste, chociaż nie wiem, czy na tyle bliskie, aby potrzebna była dyspensa.
Wykład z historii prawa 18 marca 2020 – tezy na podstawie podręcznika K. Sójki-Zielińskiej (dostępne w necie):
"Od połowy XI w. ustaliła się kanoniczna zasada, stwierdzająca, że małżeństwo między krewnymi w linii bocznej jest zakazane do VII stopnia komputacji kanonicznej, różniącej się od obliczania stopni w prawie rzymskim, czyli od komputacji rzymskiej. Według komputacji rzymskiej dwie osoby są ze sobą spokrewnione w takim stopniu, ile urodzeń musiało nastąpić, by te osoby pojawiły się na świecie (co wyrażała rzymska paremia ”Quot generationes tot gradus – ile urodzeń, tyle stopni), Przykładowo: rodzeństwo to krewni boczni w drugim stopniu. Stryj i bratanek – w stopniu trzecim, a bracia stryjeczni – w czwartym.
Według komputacji kanonicznej natomiast liczono ilość pokoleń – odległość od wspólnego
przodka (liczy się urodzenia tylko na jednej, dłuższej stronie).
Na soborze laterańskim (1215 r.) zredukowano przeszkody z pokrewieństwa w linii bocznej do IV stopnia komputacji kanonicznej. Ten zakaz obowiązywał przez ponad 700 lat...".
Osoby mające wspólnych pradziadków są spokrewnione w stopniu III, więc dyspensa była potrzebna.
|
| |
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|
|
6/09/2008, 17:50
