|
|
Najwazniejsze bitwy dwóch Macedończyków,
|
|
|
|
Z całą pewnościąGaugamela biorąc pod uwagę ilość wojsk biorących udział w bitwie. Pozatym chyba NAD Hydaspesem.
|
|
|
|
|
|
|
|
Moim zdaniem pytanie jest trochę źle sprecyzowane. Rozumiem, że mogę wybrać sobie więcej niż jedną bitwę?
Mój pierwszy głos przyznam Cheronei, oddała bowiem pod panowanie Macedonii całą Grecję, bez tego ani Filip II ani Aleksander nie mogliby myśleć o inwazji na Persję.
Zaś drugi postawię na Issos, Aleksander pokonał mianowicie samego Dariusza, wziął do niewoli jego rodzinę i otworzyła mu ona drogę do centralnych, najbogatszych satrapii perskich. Automatycznie Król Królów tracił cenne środki na dalsze prowadzenie wojny z Macedończykiem. Gaugamela była tylko gwoździem do trumny.
|
|
|
|
|
|
|
Girej
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 66 |
|
Nr użytkownika: 10.558 |
|
|
|
Tomek H. |
|
Zawód: uczeñ |
|
|
|
|
zagłosowałem na gaugamele ponieważ uważam że na polach tej bitwy upadło państwo perskie a aleksander udowodnił najwyższą wiedze taktyczną i kunszt dowódczy.
|
|
|
|
|
|
|
|
A może nad Jeziorem Ochrydzkim? Gdyby Filip przegrał, nie byłoby silnej Macedonii...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Necrotrup @ 27/11/2005, 19:18) A może nad Jeziorem Ochrydzkim? Gdyby Filip przegrał, nie byłoby silnej Macedonii... Możesz bliżej opisać tą bite nigdy w życiu o niej nie słyszałem
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Necrotrup @ 27/11/2005, 19:18) A może nad Jeziorem Ochrydzkim? Gdyby Filip przegrał, nie byłoby silnej Macedonii... Dzięki Necrotupie
Ja jednak stawiam na bitwę mojego synka, a mianowicie na bitwę pod Issos. Mam do niej jakiś sentyment. To zadecydowało o pokonaniu Dariusza !
|
|
|
|
|
|
|
Mariuszini
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 24 |
|
Nr użytkownika: 18.410 |
|
|
|
|
|
|
A dla mnie bardzo ważną bitwą była bitwa nad rzeką Granik. Pomyślmy, co by się stało, gdyby Persowie zatrzymali Aleksandra (albo go ubili), co groziło krachem całej inwazji. I nie byłoby Aleksandra Wielkiego tylko Aleksander Niewielki
|
|
|
|
|
|
|
|
czy ja wiem czy Granik taki ważny ??? siły były wyrównane Alex odniusła tma b.łatwe zwycięstwo prosta taktyka ... ale to nie zmienia faktu że o piekna karta w historii falangi w życiu bym nie wpadal na to by uzyć sarris do odpierania nawały pocisków w ten spób acz kolwiek dziwaczny trochę...
Jak by ktoś nie znał przebiegu bitwy : QUOTE Bitwa pod Granikiem (334 p.n.e.) miała miejsce podczas trzeciej wojny Greków z Persami (334-327 p.n.e.) czyli wyprawy Aleksandra Macedońskiego przeciwko Persji.
W roku 334 p.n.e. Aleksander Macedoński na czele 40 000 piechoty i 5000 jazdy przekroczył Hellespont i skierował się do Azji Mniejszej. Król Macedoński wielki miłośnik Homera skierował się następnie ze swoją armią w kierunku Troi, gdzie zamierzał uczcić swoich bohaterów.
Stąd wyruszył przeciwko armii perskiej, którą napotkał nad rzeką Granik. Po stronie perskiej stały także wojska greckie na żołdzie perskim, które ochraniały tyły Persów.
Persowie pod wodzą Memnona oczekiwali wojska Aleksandra na przeciwległym brzegu rzeki. Memnon uważał, że zajmowane przez jego wojska pozycje są bardzo korzystne.
Aleksander nie zastanawiając się uderzył gwałtownie swoją jazdą na stanowiska Persów i odrzucił ich w kierunku straży tylnej - tam gdzie stacjonowali greccy nejemnicy.
Warte podkreślenia jest że w bitwie nad rzeką Granik Aleksander przeznaczył uzbrojonej w sarissy falandze zadanie, które wydawało się wyjątkowo trudne. Wysokiego brzegu rzeki broniła jazda perska wyćwiczona w walce oszczepem na odległość, a krzywym sztyletem lub mieczem w zwartym starciu. Falangici musieli przebyć rzekę w zwartym szyku i wedrzeć się na stromy brzeg. Dokonali tego odparowując perskie pociski wahadłowym ruchem sariss, a dzięki ich długości (około 5 metrów) ranili konie i zrzucali jeźdźców.
Pierwsza bitwa w kampanii Aleksandra zakończyła się jego świetnym zwycięstwem.
|
|
|
|
|
|
|
|
A ja zagłosowałem na Cheroneję. Może nie była to bitwa tak duża jak te toczone przeciw Persą jednak zakończyła pewnien etap w historii Grecji, hegemonem stało się "polis novus" czy jak tam nazwać Pellę . Dodatkowo Aleksander udowodnił tam swoje męstwo atakując na czele jazdy Tebańczyków wspartych "świętym zastępem", a osiągnął to także dzięki dobremu planowi taktycznemu Filipa. Ktoś zadał pytanie "co by było gdyby Aleksander padł nad Granikiem?". A co by było gdyby padł pod walcząc w pierwszej linii z Tebańczykami? Z resztą nie ma co gdybać
|
|
|
|
|
|
|
|
Na tym forum istnieją masy ankiet typu "najważniejsza bitwa" - zagadnienie wszędzie ma tę samą trudność. Mianowice, logicznie rzecz biorąc, najważniejsza jest najwcześniejsza bo bez niej nie byłoby kolejnych... Proponuje postawić pytanie o najśmielszy manewr lub najbardziej nowatorskie rozwiązania lub też, gdzie Aleksander miał najwięcej szczęścia ? <przykro mi, ale ja wielkim jego fanem nie jestem:)>
Ale ok, wiem że marudze. Mimo to oddam głos na Cheroneę.
Aha, i chciałem zapytać potencjalnych zwolenników Hydaspesu. Co w tej bitwie było tak ważnego ?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Marchi @ 23/06/2006, 1:39) Na tym forum istnieją masy ankiet typu "najważniejsza bitwa" - zagadnienie wszędzie ma tę samą trudność. Mianowice, logicznie rzecz biorąc, najważniejsza jest najwcześniejsza bo bez niej nie byłoby kolejnych... Proponuje postawić pytanie o najśmielszy manewr lub najbardziej nowatorskie rozwiązania lub też, gdzie Aleksander miał najwięcej szczęścia ? <przykro mi, ale ja wielkim jego fanem nie jestem:)> Ale ok, wiem że marudze. Mimo to oddam głos na Cheroneę. Aha, i chciałem zapytać potencjalnych zwolenników Hydaspesu. Co w tej bitwie było tak ważnego ?
Hmmm ja głosowałem na Cheroneę, ale jest kilka czynników, które stawiają bitwę nad Hydaspas w piewrszym szeregu bitew stoczonych przez Aleksandra... może nawet wśród najbardziej nowatorskich bitew w historii świata. Aleksander zastosował tam kilka manewrów, jak symulowany postój swych wojsk nad rzeką, żeby przeprowadzić niewykrytą przez Porosa dywersję na tyły Hindusów, użył piechoty, aby pokonać kilkadziesiąt lub nawet parę setek słoni hinduskich (a pamiętajmy, że nie miał doświadczenia w walce z tymi bestiami), z resztą jeśli chodzi o słonie to właśnie po tej bitwie (w ogole po kampanii indyjskiej) znalazły się one w armiach hellenistycznych stając się istotnym elementem tzw. taktyki kombinowanej broni. No i dodać trzeba, że była to chyba jedna z najkrwawszych, o ile nie najkrwawsza bitwa w dorobku macedończyka vel Epiroty. Myślę więc, że stanowiła kameń milowy w rozwoju sztuki wojennej a jej echa widoczne są też w okresie późniejszym (mam tutaj na myśli wojny diadochów). Chociaż mogę się mylić nie jestem specem jeśli chodzi o Argeadów.
I małe pytanko z mojej strony. W filmie "Aleksander" Bucyfał padł właśnie w tej batalii. Jendak mnie zdawało się zawsze, że padł poprostu ze starości, bo sam król Macedonii używał go tylko podczas uroczystych ceremonii. Tak wiem, filmy to słabe źródło informacji historycznej, ale taka myśl przyszła mi do głowy.
|
|
|
|
|
|
|
|
Oczywiście, ja nie neguje znaczenia Hydaspesu w rozwoju sztuki wojennej...myślałem tylko, że w tym topicu rozważamy "ważność polityczną".
Poros na pewno nie miał setek słoni
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|