Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony  1 2 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Zdrada Piłsudskiego
 
Czy Piłsudski zdradził PPS ?
*tak [ 44 ]  [51.76%]
*nie [ 41 ]  [48.24%]
Suma głosów: 85
Goście nie mogą głosować 
     
hazdrubal
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 174
Nr użytkownika: 49.193

 
 
post 30/03/2009, 12:27 Quote Post

Czy postawa Piłsudskiego w 1918 i 1926 była zdradą tych którzy go popierali(PPS,PSL Wyzwolenie) gdy prawica go zwalczała?
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
Lwowiak
 

Granice nie są wieczne!
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.269
Nr użytkownika: 40.190

 
 
post 30/03/2009, 12:32 Quote Post

Trzeba dodać, że wydarzenia z roku 1918 znacznie odbiegały od tych z roku 1926. Słowo "postawa" dotzyczy zapewne wydarzen. Dlatego zapytam jeszcze o jakie chodzi wydarzenia zwlaszcza dot. roku 1918 ?
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
Ironside
 

VIII ranga
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.304
Nr użytkownika: 8.937

 
 
post 30/03/2009, 12:38 Quote Post

A to w polityce na tym poziomie istnieje takie pojęcie jak "zdrada"? Zdradzić można Ojczyznę, Sprawę, rodzinę, ale politycznych kolegów??? Jeżeli tak, to wówczas niemal każdy polityk zasłużył na miano zdrajcy. A już na pewno każdy polityk, który zrobił większą karierę, bo to jest zasadniczo w polityce niemożliwe bez nazbierania odpowiedniej ilości brudu za pazurami i zostawienia po drodze sporej liczby politycznych trupów tych, których się wymanewrowało, przeskoczyło, albo którym się podstawiło nogę.
I przechodząc do samego Piłsudskiego - on i bardzo sprytnie wykiwał. Okazał się dużo lepszym i zręczniejszym politykiem niż jego dawni koledzy i po prostu zrobił ich w balona. Poza tym sprawa nie jest wcale taka jednoznaczna, jeżeli weźmiemy pod uwagę fakt, że w PPS w 1928 roku nastąpił rozłam właśnie na tle stosunku do Piłsudskiego. Jak widać, zdania w samej PPS również były mocno podzielone.
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
arnold
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.590
Nr użytkownika: 6.231

 
 
post 30/03/2009, 12:44 Quote Post

Na czym polegała zdrada Piłsudskiego wobec lewicy w roku 1918?
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
artifakt
 

Zwycięzca Cyferaków 2008
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.821
Nr użytkownika: 36.218

Maciej Komar
Stopień akademicki: mgr
Zawód: KAM
 
 
post 30/03/2009, 12:45 Quote Post

"Kto za młodu nie był socjalistą..." I tyle.
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
Ironside
 

VIII ranga
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.304
Nr użytkownika: 8.937

 
 
post 30/03/2009, 12:56 Quote Post

QUOTE(artifakt @ 30/03/2009, 13:45)
"Kto za młodu nie był socjalistą..." I tyle.
*


To nie jest takie proste. Po pierwsze z uwagi na fakt, że jako czołowy działacz PPS i szef jej OB Piłsudski był dorosłym facetem wink.gif Po drugie dlatego, iż warto pamiętać, jak on sam traktował fakt związania się z socjalistami. Zasadniczo trzeba się chyba zgodzić z poglądem, że w PPS przed I wojną światową da się wyróżnić dwa typy działaczy. Pierwszy typ to szczerzy socjaliści, choć oczywiście uważający, że Polska powinna być niepodległa. Drugi typ to ludzie, dla których socjalizm jest tylko środkiem do osiągnięcia celu, jakim była niepodległość Polski. Socjalistyczne hasła traktowali jako instrument do poruszenia mas i skierowania ich wysiłku w pożądanym kierunku. Piłsudski bez wątpienia zaliczał się do tej drugiej kategorii no i w zasadzie stał na czele ludzi myślących podobnie jak on. To właśnie to środowisko stało się w późniejszych latach jego "gwardią", idąc za nim i wierząc mu ślepo przez wszystkie kolejne lata.
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
Woj
 

VIII ranga
********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 3.891
Nr użytkownika: 25.745

Stopień akademicki: posiadam
Zawód: historyk
 
 
post 30/03/2009, 13:06 Quote Post

QUOTE(Ironside @ 30/03/2009, 13:56)
Zasadniczo trzeba się chyba zgodzić z poglądem, że w PPS przed I wojną światową da się wyróżnić dwa typy działaczy. Pierwszy typ to szczerzy socjaliści, choć oczywiście uważający, że Polska powinna być niepodległa. Drugi typ to ludzie, dla których socjalizm jest tylko środkiem do osiągnięcia celu, jakim była niepodległość Polski. Socjalistyczne hasła traktowali jako instrument do poruszenia mas i skierowania ich wysiłku w pożądanym kierunku. Piłsudski bez wątpienia zaliczał się do tej drugiej kategorii


Uważaj, uważaj! Nieświadomie(?) powielasz tezę autorstwa... Henryka Jabłońskiego. wink.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
tuliusz1971
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 408
Nr użytkownika: 52.937

Pawel Hrankowski
Stopień akademicki: mgr
 
 
post 30/03/2009, 13:11 Quote Post

Spotkałem się kiedyś z takim stwierdzeniem,iż"w roku 1918 Piłsudski wysiadł z czerwonego tramwaju na przystanku niepodległość",które jak mi się wydaje stanowi odpowiedź na postawione pytanie.Pomimo wszystko PPS widziała w nim dalej swojego człowieka,popierając go w roku 1926.On w żadnym przypadku nie uważał się już za człowieka lewicy i realizował swoją koncepcję państwa.Tak czasami bywa,iż wierzac bezkrytycznie widzimy rzeczywistość w krzywym zwierciadle.Nie bardzo też rozumiem użycie słowa zdrada w tym kontekście-przecież on nie deklarował,iż będzie reprezentował interesy partii,a później się z tego wycofał.Nie o zdradzie mozna tu mówić,a jedynie najwyżej o zawiedzionych nadziejach.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
Ironside
 

VIII ranga
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.304
Nr użytkownika: 8.937

 
 
post 30/03/2009, 13:22 Quote Post

Zdawałem sobie co prawda sprawę, że owa teza była lansowana również przez historiografię mainstreamową PRL, ale nie wiedziałem, że jej autorem jest profesor Jabłoński. Z punktu widzenia komunistów, którzy próbowali (niestety całkiem skutecznie) zawłaszczyć tradycję PPS teza ta była dosyć wygodna. Nie zwykłem jednak odrzucać tez jedynie ze względu na ich autorstwo wink.gif Piłsudski dawał w swoim życiu wielokrotnie dowody na to, że jest przede wszystkim pragmatykiem, a ideologie traktuje instrumentalnie lub zgoła jest im co do zasady wrogi. PPS przestał mu być potrzebny, to zostawił PPS. Potrzebował konserwatystów, to pojechał do Nieświeża. W jego obozie znaleźć można było liberałów, socjalistów, ludowców, a polityka sanacji była raczej prawicowa. Nawet pod koniec życia, pytany o nową Konstytucję, Marszałek stwierdził, że powinna być suchym instrumentem rządzenia, bez żadnych deklaracji i wstawek ideologicznych. Słynny "dekalog" znalazł się w niej wbrew jego woli.
Wracając do zdrady - wydaje mi się, że sam Piłsudski mógł uważać, że jest dokładnie odwrotnie, tzn że to PPS zdradził jego. Co by o Marszałku nie powiedzieć, ale ego to on miał konkretnych rozmiarów. Myślę, iż on po prostu wymagał od ludzi, aby szli za nim i jego wizją Polski. Jeśli tak się działo - jak w przypadku np. Moraczewskiego - to uważał to za normalne. Jeśli jednak trafiał na opór i niechęć, to bywał bezwzględny - jak wobec starego druha Daszyńskiego. Daszyński chciał kompromisu między PPS a Piłsudskim. Sęk w tym, że ani Piłsudski, ani większość PPS o takim kompromisie nie chcieli słyszeć.
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
tuliusz1971
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 408
Nr użytkownika: 52.937

Pawel Hrankowski
Stopień akademicki: mgr
 
 
post 30/03/2009, 13:47 Quote Post

Bez względu na autora przytoczonej tezy oraz kto ją lansował,uważam,iż oddaje ona to co się wydarzyło.Zgadzam się z tym,iż Marszałek kierował się pragmatyzmem i posiadał olbrzymie ego.Sentyment to on miał chyba jedynie do kasztanki i Wieniawy.Natomiast pozostałych traktował raczej instrumentalnie w zależności od aktualnych potrzeb i istniejącej sytuacji.Jakiekolwiek obietnice czy deklaracje polityczne nie leżały w jego naturze.W działaniu kierował się jedynie własną koncepcją dobra Polski,problem polegał na tym,iż nie przyjmował do wiadomości,że inni mogą mieć te koncepcje różniące się od jego.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
pulemietczik
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.814
Nr użytkownika: 39.443

Stopień akademicki: dr
Zawód: wpisuje PESEL-e
 
 
post 30/03/2009, 14:50 Quote Post

QUOTE
Uważaj, uważaj! Nieświadomie(?) powielasz tezę autorstwa... Henryka Jabłońskiego. wink.gif

Woju, nie zdziwisz się chyba, iż naprzeciwko Henryka Jabłońskiego pozwolę sobie wystawić oczywiście Stanisława Cata-Mackewicza. Ten zauroczony Piłsudskim publicysta w swoich pismach dość dokładnie opisuje jego postać, tok myślenia i kulisy działania. Zwraca uwagę na następujący fakt - nie spotkał się ani z jednym artykułem Piłsudskiego, w którym tenże rozważa socjalistyczne tezy ekonomiczno-społeczne, dyskutuje nad pismami Bernsteina czy Kautskego.

Socjalizm Piłsudskiego to forma działalności antycarskiej i antyrosyjskiej. Rosji nie lubił, na zesłaniu nie zaprzyjaźnił się z żadnym z Rosjan, wracając przez Moskwę przesiedział kilkanaście godzin w dworcowej poczekalni, nie skusił się nawet na spacer po Krasnoj Płoszczadi. Po powrocie z zesłania związanie się z socjalistami - w końcu najważniejszą organizacją prowadząca nielegalną, antycarską działalność - było oczywistym wyborem.

Nic też dziwnego, że gdy pojawiły się inne możliwości działalności antycarskiej - rozpoczęło się rozluźnianie związku z PPS, a na koniec walka polityczna z PPS. Ostanie etapy działalności politycznej Piłsudskiego - to przede wszystkim walka z lewicą parlamentarną. Cat wspomina "stałe, systematyczne obrażanie Daszyńskiego" i "opór ciał miękkich" czyli właśnie Daszyńskiego.
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
olo1
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 156
Nr użytkownika: 56.793

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 23/08/2009, 17:11 Quote Post

Oczywista zdrada,szedł po trupach do władzy,łamał obietnice,zdradził PPS i wsparł konserwatystów ex kolaborantów z caratem.
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
tuliusz1971
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 408
Nr użytkownika: 52.937

Pawel Hrankowski
Stopień akademicki: mgr
 
 
post 24/08/2009, 21:53 Quote Post

Jednak władza nie była nigdy dla niego celem samym w sobie.Wszystko co robił,robił dla dobra Polski.Problem w tym,iż czynił to w sposób autorytarny i jak wspomniałem wcześniej nie dopuszczał innych koncepcji niż swoja.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
gtsw64
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.427
Nr użytkownika: 38.675

Zawód: st.sier¿.sztab
 
 
post 25/08/2009, 2:28 Quote Post

QUOTE
Jednak władza nie była nigdy dla niego celem samym w sobie.Wszystko co robił,robił dla dobra Polski.Problem w tym,iż czynił to w sposób autorytarny i jak wspomniałem wcześniej nie dopuszczał innych koncepcji niż swoja.

I tu właśnie zaczyna się mój problem z oceną marszałka.
W armii (nie znam się za bardzo na polityce i gospodsrce) opierając się wyłącznie na legionistach i tych którzy poparli go w 1926 (poza drobnymi wyjątkami)zrobił więcej dobrego czy złego.
Myślę że polityków i partie traktował instrumentalnie (tzn dla dobra Polski mógł sprzymieżyć się z każdą partią lub z każdą się rozstać), a dla niego istotną siłą była tylko armia - od której by nigdy nie odszedł.
 
User is offline  PMMini Profile Post #14

     
1234
 

Wielki Wuj
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.630
Nr użytkownika: 4.636

 
 
post 25/08/2009, 18:12 Quote Post

QUOTE(tuliusz1971 @ 24/08/2009, 21:53)
Jednak władza nie była nigdy dla niego celem samym w sobie.Wszystko co robił,robił dla dobra Polski.Problem w tym,iż czynił to w sposób autorytarny i jak wspomniałem wcześniej nie dopuszczał innych koncepcji niż swoja.
*


A czy np. taki Dmowski robił cos, co miało być wg niego złe dla Polski? Albo Witos czy Daszyński?
 
User is offline  PMMini Profile Post #15

2 Strony  1 2 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej