Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Cyrusowa Wola i inne bitwy woj. lodzkiego,
     
bachmat66
 

vaquero
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.948
Nr użytkownika: 7.402

Dario TW
Stopień akademicki: Juris Doctor
Zawód: wolny
 
 
post 12/08/2013, 8:22 Quote Post

Salve,
latem i wczesna jesienią 1863 roku miały miejsce bitwy i potyczki na terenie dawnego, za RON, województwa Rawskiego, i obecnego województwa łódzkiego - ergo, moje stronny rodzinne smile.gif .
Wśród nich wybija sie dla jednych nierozstrzygnięta a dla innych przegrana bitwa pod Cyrusowa Wola stoczona 4 wrzesnia 1863 roku (w 1939 roku pod Cyrusowa Wola odbyła sie bitwa w czasie większej operacji zwanej Bitwa nad Bzura)
QUOTE
4 września 1863 r., rozegrała się jedna z największych bitew powstania styczniowego, pod Wolą Cyrusową. Oddziały Sokołowskiego (pseudonim Piorun), Szumlańskiego i Skowrońskiego liczyły 1148 żołnierzy, bowiem Szumlański dowodził 130 strzelcami, 90 kosynierami, 18 jezdnymi, 160 konnymi. Skowroński posiadał 600 powstańców, Sokołowski 150. ( Robert Skowroński to twórca oddziału kawalerii łęczyckiej.
http://www.dobroni.pl/rekonstrukcje,powsta...a-cyrusowa,1130
Na cmentarzu w Kołacinie znajdują sie groby poleglych powstancow i pomnik ku czci poleglych za Ojczyzne powstancow, a w Cyrusowej Woli znajduje sie pomnik ku pamieci bitwy.
Ciekawym aspektem walk w tym rejonie jest wspieranie oddziałów powstańczych przez cala społeczność okolic - od dworu poprzez włościan i mieszkańców miasteczek. http://www.lowiczanin.info/kwartalnik-hist...-Wola-Cyrusowa/
Z mało znanego pamiętnika Wiktora Jaworskiego ( http://to-ci-historia.blog.pl/tag/wola-cyrusowa/ ):
W tym dniu (1) oficerowie i żołnierze zaczęli się zbierać, nadszedł i Parczewski, wraz z oddziałem piechoty i jazdy kapitana Szumlańskiego i kapitana Sokołowskiego, dowódcy rawskiej kolumny, w liczbie czterystu ludzi, którzy wraz z nami złożyli poważny oddział, przeszło 1200 ludzi dobrze uzbrojonych i wymusztrowanych liczący. Oddział ten był wówczas jedyną znaczniejszą siłą na przestrzeni dwóch województw, albowiem jenerał Taczanowski został rozbity 29 sierpnia pod Kruszyną przez wojska podpułkownika Bremsena z Łodzi. Gdybyśmy w sierpniu byli się ruszyli, położenie nasze byłoby o wiele lepsze, po klęsce jednak Taczanowskiego Moskale mogli na nas wszystkie swoje siły rzucić. Jakoż pościągali się ze wszystkich stron nie dawali nam chwili odpoczynku. Przebiegaliśmy z miejsca na miejsce przez kilka dni.

Dnia 4 września oddział Szumlańskiego, który w niewielkiej odległości za nami postępował, został zaatakowany w okolicach miasta Strykowa. Zamiast powolnie się cofać, Szumlański tak silnie ku nam zdążał, iż zaledwie zdołaliśmy się sformować we wsi Woli Cyrusowej, kiedy zostaliśmy zaczepieni w dolinie pod lasem, który nieprzyjaciel opanował, uzyskawszy przez to możność zasłony niezbyt licznej siły, jaką przeciw nam postawił. Pozycja więc nasza nie była korzystna. Gdybyśmy jednak bitwy nie przyjęli, zmuszeni bylibyśmy podsunąć się ku linii kolei żelaznej piotrkowskiej, którą Moskale gęsto i mocno obsadzili.

Skowroński jako główny komendant połączonych oddziałów ułożył plan bitwy, powierzając prawe skrzydło Jabłońskiemu, lewe Szumiańskiemu. Na rekonesans byłem wysłany ja i Sokołowski. Ja miałem zdać raport o liczbie i stanowisku nieprzyjaciela Skowrońskiemu, Sokołowski zaś Szumlańskiemu. Nieprzyjaciel posiadał 2 roty piechoty, 2 szwadrony jazdy i 2 działa pod dowództwem pułkownika Hagemejstra, naczelnika wojennego powiatu łęczyckiego. Mając działa przed sobą i zajmując lewą oraz prawą stronę boru tyralierami, nieprzyjaciel postępował drożyną leśną, jazdę mając poza sobą. W chwili naszego podjazdu był o dziesięć minut oddalony od pierwszej linii polskiego wojska. Zakryty drzewami mógł nas bezkarnie razić na otwartym polu korzystnie używając artylerii. Ogień jednak armatni nie wiele nam szkodził, gdyż kule nie dochodziły do naszych szeregów lub padały poza nami. Prawe polskie skrzydło pod dowództwem Jabłońskiego (Krasocina) składało się z dwóch kompanii piechoty, pierwszą komenderował porucznik Kwiatkowski, drugą porucznik S. J., jedna kompania kosynierów była pod komendą Ganiera, Francuza. Lewe skrzydło Szumlańskiego posiadało tyleż kompanii i takiejże broni: kompania liczyła 95 żołnierzy. Rozkaz dano atakowania jednocześnie z obu stron nieprzyjaciela, zachodzenia lewym skrzydłem na prawo, a prawym na lewo i albo Moskwę ściśnioną zgnieść od razu lub przymusić do wyjścia w pole, gdzie polskie rezerwy piechoty wraz z całą jazdą, 200 koni, miały natrzeć na wroga.

Powstańcy szli do boju wesoło, śmiało i odważnie. W początku zaraz poległ od kartacza kapitan Ganier, lecz po jego śmierci objęli komendę nad kosynierami po połowie porucznicy S. J. i Kwiatkowski, i nie tracąc czasu poszli na ich czele z taką natarczywością na działa, iż je opanowali, a pułkownik Hagemejster uznał za stosowne opuścić plac boju pod eskortą
kilkunastu konnych, pozostawiając dowództwo swojemu podkomendnemu oficerowi Sokołowskiemu, który postanowił bronić się przed powstańcami do ostatka.

Obrona byłaby niepodobna gdyby nasze lewe skrzydło działało jak należy i w chwili, gdy kosynierzy z prawego skrzydła wsiadali na działa, uczyniło ruch naprzód. Zamiast tego lewe skrzydło opuściło plac boju bez żadnej prawie straty i zaczęło się cofać. Moskwa więc swobodna z tej strony obróciła się całkowicie przeciwko prawemu skrzydłu i tym sposobem odzyskała utracone działa. To było przyczyną, że jakkolwiek zwycięzcy, mieliśmy równie znaczne straty jak i nieprzyjaciel, i plac boju nie był opanowanym przez żadną stronę. Moskwa jednak cofnęła się prędko ku Strykowu.


Zapraszam do dyskusji o powstaniu na tym terenie, bitwach i potyczkach, podawanie materiałów źródłowych i ikonografii
ps
W zalaczeniu opis bitwy za ''Bitwy i potyczki 1863-1864; na podstawie materyałów drukowanych i rękopiśmiennych Muzeum Narodowego w Rapperswilu'' http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/docmetadat...rom=publication

Ten post był edytowany przez bachmat66: 12/08/2013, 8:49

Załączona/e miniatura/y
Załączony obrazek Załączony obrazek Załączony obrazek
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej