|
|
Balisty rzymskie, Z czego obrywali barbarzyńcy ?
|
|
|
|
Balisty w armii rzymskiej używane były od III w. pne, gdy urządzenia tego typu zdobyte zostały w Kartagenie. Zanim nauczyli się Rzymianie sami je budować i przystosowywać do swoich potrzeb . Już od II w. stosowane są regularnie w oblężeniach, a póżniej wchodzą na uzbrojenie floty. Na początku I w. ne na wyposażeniu każdego legionu było ok. 55 machin tego typu. Chciałbym, abyście podzielili się tu swą wiedzą na temat przydatności, skuteczności, celności, żywotności i ewolucji tychże machin. Jak były wykonane? Z jakich materiałów? Uważam, że to ciekawy temat i godny poruszenia. Czekam na wasze wypowiedzi. Pozdrawiam
Ten post był edytowany przez Net_Skater: 20/08/2014, 12:08
|
|
|
|
|
|
|
|
W temacie balist polecam obejrzenie filmu " Gladiator " z Russelem Crowe Cóż z moich informacji mogę dorzucić fakt, że park katapult stanowił integralną częśc legionu z okresu cesarstwa i uzywane były takze jako artyleria polowa
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE W temacie balist polecam obejrzenie filmu " Gladiator " z Russelem Crowe Wiem że zdanie zostało wyrwane z konteksu,ale uważam iż w filmie "Gladiator" możliwości katapult zostały mocno przesadzone.
|
|
|
|
|
|
|
|
Prosiłbym o rozróżnienie. Balista a katapulta to dwie różne machny.
|
|
|
|
|
|
|
|
Właśnie zakończyłem oglądać "Gladiatora",a konkretnie sceny początkowe, ataku balist. Zwróć uwagę Drogi "Teodorusie" na odległość na jaką donoszone były owe "pociski".Nadal wydaje mi się to nie możliwe. Ale nie zamierzam się spierać. Miałem gdzieś zapis możliwości taktycznych tym machin.Jak znajdę to pozwolę sobie jeszcze zabrać głos-jeżeli pozwolisz. Pozdrawiam:
|
|
|
|
|
|
|
|
W "Gladiatorze" zasię g przesadzony jest sporo. Z tego co wiem to donosiły do 400 m . Były oczywiście i słabsze i silniejsze. Jako takich technicznych informacji dostarcza Witruwiusz. Mimo, że był fachowcem to jego tekst nie przetrwał w całości, a to co mamy jest troche zniekształcone. Pozdro
www.adiutrix.prv.pl
|
|
|
|
|
|
|
|
Dobre opracowania tematu są Marsdena i Shoultena (zapomniałem jak się pisze to nazwisko:)).
|
|
|
|
|
|
|
|
Czy macie jakieś info o wykorzystaniu machin miotających przez Rzymian na polu bitwy? Ja mam tylko dane na czasy Trajana. Pozdro
www.adiutrix.prv.pl
Ten post był edytowany przez Net_Skater: 20/08/2014, 12:08
|
|
|
|
|
|
|
|
Gdzieś spotkałem się z informacją, że balisty to urządzenia przypominające wyglądem kuszę(oczywiście dużo większe i bardziej skomplikowane) wyrzucające pociski pod kątem 45 stopni. Proszę wyprowadzcie mnie z błędu jeżeli się mylę.
Jak wygląda Katapulta każdy chyba wie .
Słyszałem że w średniowieczu isniały konstrukcje miotające kamienie znacznie dalej i opierające swoje działanie na sile odśrodkowej i sile ciężkości... Coś podobnego było na "Władcy pierścieni - powrót króla" podczas oblężenia Minas Tirith. Pamiętacie może jak się to nazywa.
|
|
|
|
|
|
|
|
Hej
QUOTE(Publiusz Korneliusz Scypion A. @ Apr 10 2005, 07:49 PM) Gdzieś spotkałem się z informacją, że balisty to urządzenia przypominające wyglądem kuszę(oczywiście dużo większe i bardziej skomplikowane) wyrzucające pociski pod kątem 45 stopni.
Pod zmiennym kątem podniesienia. Faktycznie te nazwy nie zawsze są ściśle stosowane. Sprawdzę jeszcze w domu ale chyba masz rację, balista to taka duża kusza mniej więcej.
QUOTE(Publiusz Korneliusz Scypion A. @ Apr 10 2005, 07:49 PM) Słyszałem że w średniowieczu isniały konstrukcje miotające kamienie znacznie dalej i opierające swoje działanie na sile odśrodkowej i sile ciężkości... Coś podobnego było na "Władcy pierścieni - powrót króla" podczas oblężenia Minas Tirith. Pamiętacie może jak się to nazywa. Nazywa się to trebusz (trabutium), czymś bardzo bliskim jest frondibola. Z grubsza biorąc działa to tak, że do któtszego ramienia dzwigni przyczepiona jest przeciwmasa, nawet kilka ton, a do dłuższego - pocisk (i tu jest różnica między trebuszem a tym drugim, któreś z nich miaŁo tam "łyżkę" na której umieszczano pocisk a drugie - zawieszoną pętlę w rodzaju procy, w której umieszczano pocisk). Z grubsza działa to tak, że opadająca pod swym ciężarem przeciwmasa pociąga krótkie ramie dzwigni, przez co długie ramie uzyskuje wielką prędkość i hamując przy uderzeniu w poprzeczkę wyrzuca pocisk (w wersji z procą było to troszkę bardziej skomplikowane, jeden z końców pętli zaczepiony był na haku, w momencie gdy ramię dzwigni znalazło się pod odpowiednim kątem, koniec pętli zsuwał się z haka, uwalniając pocisk). Donosnosc można było regulować masą pocisku i przeciwmasy a w wersji z pętlą - dodatkowo ksztaŁtem haka który uwalnia pętlę w odpowiednim momencie. Na kanale TV Discovery nadawany jest od paru lat taki program "Wysypisko" - turniej w którym dwie drużyny spotykają się na złomowisku i mają za zadanie zbudować z tego złomu rozmaite maszyny lub pojazdy. W jednym z pierwszych odcinków zawodnicy mieli za zadanie zbudować właśnie machinę oblężniczą i ostrzelać tekturowy "zamek"... główkami kapusty czy też rzepy. Jedna z drużyn zbudowała właśnie trebusz (ale wygrała ta druga, z katapultą wykorzystującą energię skręconej liny).
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Słyszałem że w średniowieczu isniały konstrukcje miotające kamienie znacznie dalej i opierające swoje działanie na sile odśrodkowej i sile ciężkości... W średniowieczu lekko postąpiła degeneracja i na polu machin wojennych. Napewno dalej nie strzelały. Niezłe na starożytność są opisy u Flaviusza, choć troche przesadzone.
Pozdro
www.adiutrix.prv.pl
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Zwróć uwagę Drogi "Teodorusie" na odległość na jaką donoszone były owe "pociski".Nadal wydaje mi się to nie możliwe.
Najbardziej z tej sceny przesadzony jest zasięg onagrów. Zamias 200-250 metrów mamy kilometr. "Minimalnie" przesadzili. Dobrze, że nie ma przynajmnij zasięgu międzykontynentalnego:) Pozdro
www.adiutrix.prv.pl
|
|
|
|
|
|
|
^RONIN^
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 9 |
|
Nr użytkownika: 5.401 |
|
|
|
Stopień akademicki: nie mam tytó³u |
|
Zawód: uczeñ |
|
|
|
|
Theodorusie zasięg pocisków zależał od zachcianki oficera.Żołnierze ustawiali przeciw wagi i kąt nachylenia pocisku przy wystrzale warzne też było ulokowanie machiny
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Theodorusie zasięg pocisków zależał od zachcianki oficera.Żołnierze ustawiali przeciw wagi i kąt nachylenia pocisku przy wystrzale warzne też było ulokowanie machiny Od zachcianki to wszystko zależy. Mogą przecież odwrócić machinę do tyłu, a do tego strzelać w ziemię. Zasięg zależał głównie od rozmiaru, konstrukcji skrzyni przedniej, jakości lin i krzywizny ramion. Zawsze można strzelać nie na pełnym naciągu, ale maksymalne osiągi zależą głównie od tych elementów. Na koniec co do zachcianki. Ja chcę strzelać na 5 km. Pomóż
|
|
|
|
|
|
|
^RONIN^
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 9 |
|
Nr użytkownika: 5.401 |
|
|
|
Stopień akademicki: nie mam tytó³u |
|
Zawód: uczeñ |
|
|
|
|
Hmmm na temat zachcianki tu ci nie moge pomóc nauka nie zna wszystkich technik kto wie może rzymskie machiny miotały pociski na 5 km w tych czasach nie można zbudować machiny która ma cechy i mozliwości machin tamtego okresu
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|