|
|
Ulubione plemię celtyckie
|
|
|
|
Ja również zagłosowałem na Galatów, za to co zrobili w Delfach.
Pozdrawiam!
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE( Gronostaj @ 04/07/2008, 20:05) Ja również zagłosowałem na Galatów, za to co zrobili w Delfach.
Nie wiem czy dokonanie rabunku w Delfach można uznać za wielki wyczyn? Moim zdaniem, za ich największy wyczyn, uznałbym przeprawienie się przez Hellespont i utworzenie tam federacyjnego państwa, z którym musieli się liczyć pobliscy sąsiedzi (płacący im nawet haracz!). Podziw budzi we mnie fakt, że przez prawie 90 lat (tj. 279-189 p.n.e.) udało im się zachować swoją kulturę i państwowość, i to że przez ten okres zostali pobici, tylko kilka razy. Zapisując się nie tylko w krajobraz kulturowy i polityczny regionu, ale również "karty historii". Jednakże dziwi mnie, dlaczego państwa hellenistyczne, tak długo akceptowały i nie zwalczały, tego obcego (Celtowie uznawali byli przecież za barbarzyńców!) i nielicznego (kilkanaście co najwyżej kilkadziesiąt tysięcy osób ) elementu?
Pozdrawiam! DW
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Damian W. @ 4/07/2008, 20:24) QUOTE( Gronostaj @ 04/07/2008, 20:05) Ja również zagłosowałem na Galatów, za to co zrobili w Delfach. Nie wiem czy dokonanie rabunku w Delfach można uznać za wielki wyczyn? Moim zdaniem, za ich największy wyczyn, uznałbym przeprawienie się przez Hellespont i utworzenie tam federacyjnego państwa, z którym musieli się liczyć pobliscy sąsiedzi (płacący im nawet haracz!). Podziw budzi we mnie fakt, że przez prawie 90 lat (tj. 279-189 p.n.e.) udało im się zachować swoją kulturę i państwowość, i to że przez ten okres zostali pobici, tylko kilka razy. Zapisując się nie tylko w krajobraz kulturowy i polityczny regionu, ale również "karty historii". Jednakże dziwi mnie, dlaczego państwa hellenistyczne, tak długo akceptowały i nie zwalczały, tego obcego (Celtowie uznawali byli przecież za barbarzyńców!) i nielicznego (kilkanaście co najwyżej kilkadziesiąt tysięcy osó elementu? Pozdrawiam! DW Może dlatego że Grecy w czasach Hellenistycznych zmienili w końcu stosunek do nie-Greków przecież Grecy w Azji Mniejszej od wielu wieków żyli obok barbarzyńców a nawet byli pod ich władzą (Persowie) . Nie mieli też za bardzo kogo się bać bo w latach 278-277 p.n.e. odnotowano 20 tys. ludzi w tym połowa mężczyzn zdolnych do walki. Nie dość że przybyli na zaproszenie króla Bitynii, Nikomedesa który chciał ich wykorzystać jako żołnierzy.To warto dodać że mimo że Galatowie przejęli kulturę materialną nowej ojczyzny to zachowali stary podział społeczeństwa.
|
|
|
|
|
|
|
|
1.Celtyberowie- za długą obronę Numancjii 2. Icenowie- za powstanie przeciwko Rzymowi 3. Belgowie- za skuteczna walkę z cezarem
|
|
|
|
|
|
|
|
Moim ulubionym plemieniem celtyckim, wymienionym w spisie na wstępie tematu ankiety, jest plemię Wenetów dlatego że to prawdopodobnie wcale nie Celtowie byli. Uważa się ich powszechnie za Celtów tylko dlatego, że siedzieli w morzu plemion celtyckich. Nazwa zaś ich, przez analogię do istniejących równolegle innych plemion nieceltyckich o nazwie prawie identycznej bądź bardzo podobnej (wymienia je nawet wikipedia), to chyba nie bardzo celtycka jest. Chociaż musieli w czasach Cezara ulec już znacznie procesowi celtyzacji bowiem ten nie odróżnił ich w swojej "wojnie galijskiej" od innych Gallów.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Dagome @ 3/04/2009, 15:22) Moim ulubionym plemieniem celtyckim, wymienionym w spisie na wstępie tematu ankiety, jest plemię Wenetów dlatego że to prawdopodobnie wcale nie Celtowie byli. Miałeś wybrać ulubione plemię celtyckie. Wybrałeś Wenetów. Twierdzisz, że to nie Celtowie. Widzisz jakąś logikę w swojej wypowiedzi, bo ja nie.
QUOTE (wymienia je nawet wikipedia) Tak jakby Wikipedia była „arcy - wielkim - mega - potężnym - źródłem wiedzy”!
vapnatak
|
|
|
|
|
|
|
|
Miałeś wybrać ulubione plemię celtyckie. Wybrałeś Wenetów. Twierdzisz, że to nie Celtowie. Widzisz jakąś logikę w swojej wypowiedzi, bo ja nie. Widzę, widzę szanowny panie Vapnatak. Już tłumaczę. To taki humor sytuacyjny. Nie zawsze tylko wtedy gdy jesteśmy śmiertelnie poważni możemy poruszać interesujące nas tematy, badać czy uczyć się z dobrym skutkiem. Nazwa plemienia znalazła się w spisie przeznaczonym do głosowania. Rozumiem że formułujacy ankietę uznał Wenetów za Celtów i dlatego powstała mozliwość oddania na nich głosu. Skoro mogłem to oddałem bo wydają mi się bardzo sympatyczni a jak uważnie przeczytasz mój post stwierdzisz że mimo wszystko nie wykluczyłem ich celtyckości. Zaznaczenie zaś wątku o ich prawdopodobnie nieceltyckim pochodzeniu wydało mi się ciekawe i godne uwagi. Tym bardziej musiałem na nich zagłosować, że bedąc być może w jakimś stopniu z nami spokrewnieni (może to herezja ale przyznasz że całkiem miła) jako jedyni mieli szansę uciekając w morze nie ulec bogowi wojny Cezarowi i gdyby nie pech w postaci flauty Asterix i Obelix byłby nasz. To co napisałem to też wyjaśniam jest humor, przynajmniej częściowo. No wie pan, chodzi o tego Asterixa i Obelixa. Nawiasem mówiąc przypomina mi się przygoda znajomego który jako jedyny polak w większym gronie sąsiadów z za miedzy zachodniej oglądał Monty Pytona i do dziś nie rozumie dlaczego śmiał się tylko on. Myślę więc że życie winniśmy brać na trochę wiekszym luzie nie dopuszczając sie jednak z tego powodu błedów, w miarę możliwości oczywiscie.
Odnośnie Wikipedi muszę stwierdzić, iż jestem gorącym fanem forum "Historycy.org", czytuję go w miarę mozliwości często. Zdążyłem się dość wcześnie zorientować że Wikipedia jest tutaj jako żródło nie do nieakceptowania, co więcej podzielam ten punkt widzenia myślę że z oczywistych względów. Dlatego też przyznaję tu panu Vaptanakowi rację, aczkolwiek śpiesze jednocześnie wytłumaczyć, iż nie było moim celem wskazywanie dowodu w sprawie lecz okoliczność, iż nawet do takiego ostatniego miejsca publikacji informacji dotarły już wiadomości z których wyplynąć mogą podobne wnioski. Zrobiłem to jednak nieudolnie za co przepraszam. Pozdrawiam.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ok!
Ja tylko zwróciłem uwagę na to, że wybrałeś Wenetów jako swoje ulubione plemię, po czym stwierdziłeś, że Celtami w ogóle nie byli. Na to zgoła zwróciłem uwagę, w zasadzie to tylko na to, i tylko to mnie zbiło z pantałyku. Wszystko jednak komplikuje się, jeśli potwierdzimy za źródłami pisanymi tezę, że ów Wenetowie siedzieli w Bretanii, a przecież i tam można było spotkać Celtów (czego dowodem było oppidum Asterixa i Obelixa ). Swoją drogą to bardzo zastanawiająca sprawa zważywszy na fakt, że przypomina mi się pewne dyskusja (tu na Forum), w której "omawiana" była pewna mapka zamieszczona u pewnego badacza, zdecydowanego zwolennika teorii autochtoniczności Słowian. Jak wiadomo, w źródłach pisanych tym samym mianem określano jedno z plemion słowiańskich. Otóż ten oto badacz nakreślił mapę zasięgu Słowiańszczyzny, biorąc pod uwagę Wenetów bretońskich jako jedno z plemion, którego tematem była ów książka. Podobnie postąpił z innymi Wenetami lokalizowanymi nad Adriatykiem.
W nawiązaniu do Wikipedii oraz do powyższej „knigi” i w niej mapki - uważajmy na tego typu teksty. Pozdrawiam.
vapnatak
|
|
|
|
|
|
|
|
Z wymienionych w ankiecie: mam słabość do Arwernów za Wercyngetoryksa i Gergowię - i w związku z tym za znalezienie swojego miejsca we francuskiej tradycji narodowej - Francuzi uważają go za swojego pierwszego wielkiego wodza.
Bojowie kojarzą mi się głównie z ich nazwą, która stała się podstawą dla łacińskiej nazwy Czech - "Bohemia".
A poza wymienionymi, to lubię też Eburonów - nazwa nicku zobowiązuje. Wszak to Eburonowie wydali Ambioryksa, który 21 października 54 r. przed Chr. rozbił w puch półtora legionu rzymskiego pod Aduatucą, odnosząc tym samym pierwsze zwycięstwo nad Rzymianami w wojnie galijskiej. Do bitwy pod Aduatucą Rzymianie cały czas wygrywali, a po tej bitwie już nie mogli być pewni tak łatwego zwycięstwa. Aduatuca była nie tylko pierwszym, ale i największym zwycięstwem Celtów nad Rzymianami w tej wojnie - bo pod Gergowią Rzymianie ponieśli dużo mniejsze straty (ok. 700 zabitych, natomiast od Aduatucą 6000, czyli całość sił). I o ile wódz Arwernów został schwytany przez Rzymian i marnie skończył, o tyle wodzowi Eburonów udało się uciec.
Lubię też Icenów - za wydanie Boudikki, czyli Wercyngetoryksa w spódnicy.
|
|
|
|
|
|
|
|
Icenowie i Boudicca byli przereklamowani - wystarczyła jedna bitwa z regularnym wojskiem i cała rebelia została zdławiona.
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE wystarczyła jedna bitwa z regularnym wojskiem i cała rebelia została zdławiona. Cóż, tak samo można powiedzieć, że Wercyngetoryks był przereklamowany - bo wygrał tylko raz, pod Gergowią, oblężonym miastem, czyli że też nie była to regularna bitwa. A potem sromotnie przegrał w Alezji.
Za to Icenowie w 61 r. zdobyli trzy miasta - Camulodonum, Londinium i Verulaminum, gdzie zabili kilkadziesiąt tysięcy Rzymian i prorzymskich Celtów, a potem rozbili IX Legion rzymski. Według Tacyta, zanim powstanie Icenów upadło, z ich rąk zdążyło zginąć nawet do 70 000 Rzymian - co jest wynikiem dużo wyższym niż straty zadane Rzymianom przez Arwernów Wercyngetoryksa. Większe straty niż podczas powstania Boudikki ponieśli chyba tylko w drugiej wojnie punickiej oraz pod Arausio 6 października 105 r. przed Chr.
|
|
|
|
|
|
|
|
1. Czy rzeczywiście IX Legion został zniszczony? Patrz tutaj: http://www.livius.org/le-lh/legio/ix_hispana.html
2. Kogo obejmuje owa liczba - osadników i innych cywilów? Bo na pewno nie wyłącznie żołnierzy... 70 tysięcy żołnierzy to ~7 legionów plus auxilia - w Brytanii chyba nawet w ogóle nie było tyle wojska... Co najwyżej można by to porównać ze słynnym rozkazem Mitrydatesa i to wszystko.
Nb. fajny tekst był swego czasu w Ancient Warfare 3/2007.
|
|
|
|
|
|
|
|
Po kliknięciu na link wyświetla się VIII Legion, a nie IX Legion.
CODE osadników i innych cywilów? Bo na pewno nie wyłącznie żołnierzy Jasne, że nie wyłącznie żołnierzy. Nieszpory efeskie za Mitrydatesa też obejmowały przede wszystkim cywilów - może nawet wyłącznie. Ale dla Rzymu były to mimo wszystko straty w ludziach. Zarówno Hannibal, jak i Mitrydates, jak i Boudicca, jak i Decebal, są uważani za jednych z czołowych wrogów Rzymu.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE("Ambioryks") Po kliknięciu na link wyświetla się VIII Legion, a nie IX Legion. Czy policzyłeś pionowe kreski w numerze legionu?
linka do VIII legionu masz tutaj: http://www.livius.org/le-lh/legio/viii_augusta.html
QUOTE Legio VIIII Hispana
The Ninth, commanded by Aulus Plautius, was first stationed in two camps at Longthorpe and Newton-on-Trent. According to our sources, it suffered very heavy losses (about a third of its strength) during the revolt of queen Boudicca (60). However, its commander, Quintus Petillius Cerialis, could continue his career, which suggests that he and his men had behaved honorably. Reinforcements were shipped in from the German provinces. In 65, it was regrouped on one site, Lincoln, but six years later, it was transferred to York, where it had to guard the northern frontier of Roman Britain and replaced II Adiutrix. Cerialis, who had returned to Britain after an important campaign in the Rhineland in 70 (against the rebellious Batavians), took personal command of VIIII Hispana, and in 78 directed it against the warriors of the leader of the Brigantes in northern England, Venutius. At the same time, Gnaeus Julius Agricola led XX Valeria Victrix to the north. Together, they crushed Venutius near Stanwick.
QUOTE Jasne, że nie wyłącznie żołnierzy. Nieszpory efeskie za Mitrydatesa też obejmowały przede wszystkim cywilów - może nawet wyłącznie. Ale dla Rzymu były to mimo wszystko straty w ludziach. Ale wyrżnięcie bezbronnych cywilów to jest ŻADEN sukces. Hannibal zmasakrował ARMIE o takiej liczebności - na rewoltę Boudikki wystarczył de facto jeden legion z auxiliami i jedna regularna bitwa. Już nie wspominając o tym, że spośród tych cywilów całkiem spora część to byli miejscowi Brytowie postrzegani za "renegatów" czy "kolaborantów".
QUOTE Zarówno Hannibal, jak i Mitrydates, jak i Boudicca, jak i Decebal, są uważani za jednych z czołowych wrogów Rzymu. No wybacz, ale działania Boudicci mają się nijak do zagrożenia dla rzymskiej władzy stworzonego przez pozostała trójkę...
Zaprawdę, poczytaj ten artykuł z AW, bo on ustawia całą tą rewoltę we właściwych proporcjach.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Feneghar @ 13/05/2008, 12:01) Ja swój głos oddaję na Piktów. Długo opierali się Rzymianom i nie zostali wyparci przez napływających potem Sasów.
Piktowie nie byli Celtami, lecz rdzennymi mieszkańcami wysp Brytyjskich. Czytałem, że nie byli nawet ludem indoeuropejskim.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|