Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
5 Strony < 1 2 3 4 5 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Kwestia pisowni nazwisk polskich na Litwie
     
lekarz
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 440
Nr użytkownika: 8.240

Zawód: prawnik
 
 
post 9/02/2011, 16:19 Quote Post

Twoja logika jest rzeczywiście specyficznego sortu... Sofiści palą się ze wstydu albo kulają ze śmiechu

czy próbujesz mi wmówić, że Polacy na Litwie nie czują się dyskryminowani, bo zostali uznani za Rosjan w świetle badania FRA (z uwagi na znajomość rosyjskiego confused1.gif ), a ci "Rosjanie" subiektywnie[U] czują się mniej dyskryminowani na podstawie narodowości niż subiektywne odczucie EU-średniej ? to dyskusja na forum mającym jakieś ambicje czy przedszkole?

przede wszystkim SUBIEKTYWNE odczucie było przedmiotem badania FRA a nie porównanie realnej sytuacji mniejszości! co odzwierciedla różny poziom oczekiwań poszczególnych grup w różnych krajach

zgodnie z tymi miernikami, potworna dyskryminacja narodowościowo-etniczna panuje w Szwecji (76% pozytywnych odpowiedzi ze strony responentów - chyba ich tam mordują masowo wink.gif )

w przypadku Litwy, na uwagę zwraca fakt, że znacząco więcej "ogólnych respondentów" uważa, że istnieje powszechna dyskryminacja narodowościowo-etniczna (23%) niż wynosi analogicznych odsetek pytanych Rosjan (12%). np. w Polsce proporcje są odwrotne - ogólna percepcja istnienia dyskryminacji (26%) jest niższa niż odczuwane doświadczanie dyskryminacji etnicznej przez Cyganów - bo oni byli indagowaną mniejszością w tym przypadku (76%).

To badanie jest li tylko odzwierciedleniem subiektywnego podejścia do pojęcia "dyskryminacji" !!! Jak sobie litewscy Rosjanie pogadali ze swoimi krajanami z Łotwy i Estonii, to z pewnością w ich subiektywnym odczuciu nie mają tak źle

nadal jednak to niczego nie dowodzi i jest zupełnie nieprzydatne do przedmiotu tej dyskusji
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #31

     
lekarz
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 440
Nr użytkownika: 8.240

Zawód: prawnik
 
 
post 9/02/2011, 16:20 Quote Post

byłbym zapomniał, tutaj wklejam raport FRA, do którego odwoływała się Wilnoteka:

http://www.fra.europa.eu/fraWebsite/attach...mination_EN.pdf
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #32

     
Albertus Galstold
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.198
Nr użytkownika: 7.826

Stopień akademicki: MBA
Zawód: CEO
 
 
post 9/02/2011, 16:58 Quote Post

Kolego smile.gif, odpowiedz mi, jak tworzy się subiektywne odczucie tych mniejszośći? W jakimś izolowanym środowisku? Czyli komunikując z większośćią, np. pracodawcami, pracownikami z instytucji społecznych etc., po prostu żyjąc w tym społeczeństwie?
Wydaje mi się, że wniosek jest jednoznaczny..
Więc jeśli mniejszość rosyjska na Litwie subiektywnie czuje się w tym środowisku lepiej niż mniejszości w jakimkolwiek innym kraju europejskim, ten fakt chyba mówi dużo o kraju?

Jeśli zgodzimy się z tym poglądem, to sprawdzmy inne twierdzenie. Zarówno rosyjska i polska mniejszość jest w takiej samej sytuacji (polska jest w nawet lepszej). Wiedza języka rosyjskiego jest identyczna z rosjanami, akcent kiedy mowią po litewsku jest podobny jak u Rosjan, nie różni się ani wygląd ani kolor skóry.

Myślę, że z tego można było ostrożnie stwierdzić, że subiektywne poczucie dyskryminacji wśród mniejszości polskiej powino być podobna do tej rosyjskiej? Czyż nie?
 
User is offline  PMMini Profile Post #33

     
bartoszb
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.888
Nr użytkownika: 44.299

 
 
post 9/02/2011, 17:30 Quote Post

QUOTE(Albertus Galstold @ 9/02/2011, 17:58)
Myślę, że z tego można było ostrożnie stwierdzić, że subiektywne poczucie dyskryminacji wśród mniejszości polskiej  powino być podobna do tej rosyjskiej? Czyż nie?
*



Nie. Rosjanie są kolonistami lub emigrantami.

A poza tym:

Druzgocący raport o przestrzeganiu praw człowieka na Litwie
Sytuacja w zakresie przestrzegania praw człowieka, zwalczania dyskryminacji rasowej i na tle etnicznym na Litwie zaczęła się pogarszać w 2004 roku po wejściu Litwy do Unii Europejskiej — potem było już tylko gorzej — wynika z raportu przygotowanego przez Litewski Instytut Monitorowania Praw Człowieka.


http://kurierwilenski.lt/2011/02/09/druzgo...ieka-na-litwie/

Oczywiście kontynuacja byłaby wskazana w wątku o stosunkach po 1991.
 
User is offline  PMMini Profile Post #34

     
Albertus Galstold
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.198
Nr użytkownika: 7.826

Stopień akademicki: MBA
Zawód: CEO
 
 
post 9/02/2011, 21:29 Quote Post

QUOTE
Oczywiście kontynuacja byłaby wskazana w wątku o stosunkach po 1991.

Już tam smile.gif
QUOTE
QUOTE
Problem jest ten,ze tylko 8 procent znamy polski. Przeciętny urzednik nie jest w stanie prawidlowo przeczytac np. nazwiska Leszczynski i t.d. to znaczy,

Przeciętny urzędnik nie wie, że jego patriarcha pisał w piśmie "Auszra", a nie "Ausra" (z daszkiem)? Nie żartuj, opanowanie i zapamiętanie tej zasady (jeśli jakimś cudem ktoś jej nie zna) to zadanie na jeden dzień.

Alfabet litewski dostosowano do trudnej fonetyki języka litewskiego i zrobiono to wystarczająco doskonałe. Inna sprawa, że niektóre dźwięki, które były zapisywane w stylu unikalnie polskim (cz, sz) chciano zmienić.

Przypomnie: Jak widać dotyczy to dwuznaków (sz, cz itd.). Oczywiście jst to wygoda dziennikarska. Chyba jest to wygoda i prosto obywatelska.. Ale oczywiście ty, którzy cenią swoja markę ™;) powinny mieć możliwość być z tego dumni i wygoda jest tu już sprawą drugorzędną

Ten post był edytowany przez Albertus Galstold: 9/02/2011, 21:30
 
User is offline  PMMini Profile Post #35

     
Hadrian Bladowzroki
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 52
Nr użytkownika: 72.412

 
 
post 30/04/2011, 9:49 Quote Post

Ja nie wiem co ma rosyjska mniejszość na Litwie i innych państwach do polskiej mniejszości, ale nie ważne. Litwini po prostu boją się, że Litwini staną się we własnym państwie mniejszością (jak to jest prognozowane dla Macedonii), po prostu chcą ich na siłę litwinizować (chyba dobrze napisałem?)
 
User is offline  PMMini Profile Post #36

     
konto_usuniete_28.02.16
 

Unregistered

 
 
post 30/04/2011, 15:49 Quote Post

QUOTE(Albertus Galstold @ 9/02/2011, 16:58)
Kolego smile.gif, odpowiedz mi,  jak tworzy się  subiektywne odczucie tych mniejszośći? W jakimś izolowanym środowisku? Czyli komunikując z większośćią, np. pracodawcami, pracownikami z instytucji społecznych etc., po prostu żyjąc w tym społeczeństwie?
Wydaje mi się, że wniosek jest jednoznaczny..
Więc jeśli mniejszość rosyjska na Litwie subiektywnie czuje się w tym środowisku lepiej niż mniejszości w jakimkolwiek innym kraju europejskim, ten fakt chyba mówi dużo o kraju?

Jeśli zgodzimy się z tym poglądem, to sprawdzmy inne twierdzenie. Zarówno rosyjska i polska mniejszość jest w takiej samej sytuacji (polska jest w nawet lepszej). Wiedza języka rosyjskiego jest identyczna z rosjanami, akcent kiedy mowią po litewsku jest podobny jak u Rosjan, nie różni się ani wygląd ani kolor skóry.

Myślę, że z tego można było ostrożnie stwierdzić, że subiektywne poczucie dyskryminacji wśród mniejszości polskiej  powino być podobna do tej rosyjskiej? Czyż nie?
*


Sweet rolleyes.gif
Co radosne i obiektywne spojrzenie i porównanie .
Odpowiem innym porównaniem , w III Rzeszy mniejszość turecka ( a było kilku Turków w III Rzeszy ) nie była prześladowana , islam swobodnie się rozwijał , tworzono z środowisk islamskich nawet zbrojne oddziały Waffen-SS - wiec nie byli dyskryminowani ( historia o tym nic nie mówi ).
Stosując paralele Albertusa , jeżeli Turcy i Muzułmanie nie byli dyskryminowani , to zapewne Żydzi i judaizm również nie był obiektem ataków i prześladowań w III Rzeszy

wacko.gif wallbash.gif blink.gif
 
Post #37

     
Albertus Galstold
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.198
Nr użytkownika: 7.826

Stopień akademicki: MBA
Zawód: CEO
 
 
post 15/10/2011, 19:20 Quote Post

Polak, przyjmujący obywatelstwo francuskie, automatycznie rezygnuje z „ć”, „ś”, „ź”, „ą”, „ę” etc. Basia ma panieńskie nazwisko Bączek. W paszporcie Basi Bączek po miejscowemu to „Bàzek”. Nie oznacza to jednak, że zrezygnowała ona ze swojej polskiej proweniencji. Mam przyjaciół w Rosji, którym do dowodów tożsamości wpisano imiona i nazwiska podług tamtejszego alfabetu. Podobnie w Grecji, Gruzji, Armenii. Ba!, nawet w krajach arabskich, których języków żaden Europejczyk nie zrozumie. I nikt z tego powodu nie rozdzierał szat. Jak się okazuje, tylko Litwini nie mają prawa wpisywać do dokumentów nazwisk po swojemu. W ramach tej samej logiki powinniśmy protestować przeciw nazywaniu przez Francuzów Warszawy „Varsovie”, a przez Niemców „Warschau”. Cóż dopiero mówić o takim Akwizgranie, który dla Niemców jest Aachen, a dla Francuzów Aix-en-Chapelle?

Tata powiedział mi kiedyś, że mam szczęście nazywając się Stomma, bo to nigdzie nie budzi sprzeciwów i nie przysparza problemów. Miał rację tylko częściowo. Po pierwsze są języki, których pisownia nie znosi dwóch takich samych spółgłosek z rzędu, po drugie Niemcy uparcie tytułują mnie „Sztomma”, bo dla nich „s” przed „t” to wymawia się jak „sz”. Wszystkim zaś polecam, uwiecznionego na Łuku Triumfalnym w Paryżu, „Zayonschecka” – generała Józefa Zajączka i „Klopisky’ego” – Józefa Grzegorza Chłopickiego.

http://archiwum.polityka.pl/art/nie-przesadzajmy,432682.html

Ciekawostka:). Przedstawiciel litewskiego wątku tej samej szlachetnej rodziny jak i autor tego artykułu Saulius Stoma niedawno stał się znany z pikantnego skandalu:
http://wyborcza.pl/1,76842,10467492,Praca_...e__Za_seks.html

Ten post był edytowany przez Albertus Galstold: 15/10/2011, 19:21
 
User is offline  PMMini Profile Post #38

     
bartoszb
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.888
Nr użytkownika: 44.299

 
 
post 15/10/2011, 21:36 Quote Post

Ludwik Stomma to mniej więcej ta sama bajka co Widacki i im podobni. Ten sam kosmopolityczno-ignorancki typ myślenia, wyzuty z patriotyzmu i empatii dla Polaków, których granica przekroczyła.

Czym innym jest obcinanie polskich znaczków (np. "ą" na "a"), a czym innym przerabianie nazwiska. Oczywiście czym innym jest emigracja i okupacja. Czym innym jest dobrowolne przyjęcie obcego obywatelstwa, a czym innym jego narzucenie. Przerabialiśmy to już na Laudzie i Suwalszczyźnie. Czy musimy jeszcze na Wileńszczyźnie?
 
User is offline  PMMini Profile Post #39

     
Albertus Galstold
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.198
Nr użytkownika: 7.826

Stopień akademicki: MBA
Zawód: CEO
 
 
post 16/10/2011, 8:55 Quote Post

QUOTE
Ludwik Stomma to mniej więcej ta sama bajka co Widacki i im podobni. Ten sam kosmopolityczno-ignorancki typ myślenia, wyzuty z patriotyzmu i empatii dla Polaków, których granica przekroczyła.

No chyba fajnie że nie wszyscy w Polsce myślą w jeden prawidłowy sposób? wink.gif.
QUOTE
Czym innym jest obcinanie polskich znaczków (np. "ą" na "a"), a czym innym przerabianie nazwiska.

To nie przerabianie a transliteracja. Tak samo obywatele polskiego pochodzenia zarówno w Niemczech czy w Stanach transliterują specyficzne polskie „sz” czy „cz” rezygnują z kobieciej końcówki "-a" etc..
QUOTE
Oczywiście czym innym jest emigracja i okupacja. Czym innym jest dobrowolne przyjęcie obcego obywatelstwa, a czym innym jego narzucenie.  Przerabialiśmy to już na Laudzie i Suwalszczyźnie. Czy musimy jeszcze na Wileńszczyźnie?

Bartosz, nikt im nie narzucał obywatelstwa litewskiego (a tym samym i pewnych obowiązków), ty ci żądali innego obywtelstwa np. ZSSR a później Rosji mogli bardzo łatwo to wybierać. Nawet obywatelstwo III RP chyba nie potrzebowało zbyt silnych wysiłków. Np. znany działacz Iwan Tichonowicz aka Jan Ciechanowicz, chyba ma obywatelstwo polskie.. Przerabiano nazwiska ich polonizując i w Wileńszczyźnie w okresu międzywojennym. Okupanci jak i nazwiska w tej ziemi zmieniały się dość często..
 
User is offline  PMMini Profile Post #40

     
Czarny Smok
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.283
Nr użytkownika: 51.589

Zawód: BANITA
 
 
post 16/10/2011, 9:26 Quote Post

QUOTE(Albertus Galstold @ 16/10/2011, 8:55)
To nie przerabianie a transliteracja. Tak samo obywatele polskiego pochodzenia zarówno w Niemczech czy w Stanach transliterują specyficzne polskie „sz” czy „cz” rezygnują z kobieciej końcówki  "-a" etc..


Tylko, że w Niemczech i Stanach nikt nie przerabia nazwisk, że przestaje przypominać pierwotne. Czym innym jest przerabianie liter (ą,ę,ć,ź,ż, itp) a czym innym robieniem z Mickiewicza Mickiewiczusa czy z Adamkowicza Adamkowiczusa. W Niemczech Kłyczko nie musiał stać się Kliczkiem - nikt nie zmusił bokserów do przerabienia nazwiska. A na Litwie zmuszają. Osobiście niedałbym się i nosiłbym swoje nazwisko, mogę zgodzić się na znaki, ale w życiu nie zgodziłbym się na końcówkę -us, tylko trzymałbym się -icz albo -ski.

QUOTE
Bartosz, nikt im nie narzucał obywatelstwa litewskiego (a tym samym i pewnych obowiązków), ty ci żądali innego obywtelstwa np. ZSSR a później Rosji mogli bardzo łatwo to wybierać.


Czyli z tego powodu, że mieszkam na Litwie, muszę przerobić nazwisko? Metody rodem z XIX Prus - gdzie z Ptaków robili Vogelów, a z Kowalsich Schmittów. A jak się nie podoba, to jedź do Stanów albo Kongresówki.

QUOTE
Nawet obywatelstwo III RP chyba nie potrzebowało zbyt silnych wysiłków. Np. znany działacz Iwan Tichonowicz aka Jan Ciechanowicz, chyba ma obywatelstwo polskie.. Przerabiano nazwiska ich polonizując i w Wileńszczyźnie w okresu międzywojennym. Okupanci jak i nazwiska w tej ziemi zmieniały się dość często..


Owszem, ale mamy XXI wiek. Litwini z Litwy Kowieńskiej też przerabiali nazwiska (a Polacy stanowili w niej 10%), tak jak Polacy z Wileńszczyzny. Czy dzisiejsza Polska przerabia nazwiska, zamyka litewskie szkoły i ingeruje w tabliczki? Czy nacjonaliści organizują pielgrzymki do Puńska? Po prostu oczekujemy normalnego traktowania Polaków, mniej więcej tak jak my Litwinów.

Szkoda, że nie rządzę. W Puńsku byłoby całkiem nieciekawie. Byłoby tak jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie.

Ten post był edytowany przez Czarny Smok: 16/10/2011, 9:27
 
User is offline  PMMini Profile Post #41

     
Albertus Galstold
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.198
Nr użytkownika: 7.826

Stopień akademicki: MBA
Zawód: CEO
 
 
post 16/10/2011, 12:56 Quote Post

Smoku,
QUOTE
Tylko, że w Niemczech i Stanach nikt nie przerabia nazwisk, że przestaje przypominać pierwotne. Czym innym jest przerabianie liter (ą,ę,ć,ź,ż, itp) a czym innym robieniem z Mickiewicza Mickiewiczusa czy z Adamkowicza Adamkowiczusa. W Niemczech Kłyczko nie musiał stać się Kliczkiem - nikt nie zmusił bokserów do przerabienia nazwiska. A na Litwie zmuszają. Osobiście niedałbym się i nosiłbym swoje nazwisko, mogę zgodzić się na znaki, ale w życiu nie zgodziłbym się na końcówkę -us, tylko trzymałbym się -icz albo -ski.

Te końcówki to taka ciekawostka archaiczna języka litewskiego. Jak w łacinie, czy w staro-niemieckim. Łaciną zapisano by ciebie, jako Smokus Tsarnius czy Smokus Niger..)) Zgodnie z - Ustawą „O pisowni imion i nazwisk w dowodzie osobistym obywatela Republiki Litewskiej”, z 31 stycznia 1991 r. dodanie końcówek -us czy –is nie obowiązuję.. I nikt ich nie zmuszał, nawet zrezygnowano z sowieckiej maniery dodawania końcówek. Tym więcej mogli wybierać po miedzy rosyjskim a litewskim paszportem.
QUOTE
Czyli z tego powodu, że mieszkam na Litwie, muszę przerobić nazwisko? Metody rodem z XIX Prus - gdzie z Ptaków robili Vogelów, a z Kowalsich Schmittów. A jak się nie podoba, to jedź do Stanów albo Kongresówki.

Nikt nie tłumaczy czy nie lituanizuję w podobny sposób ani nazwisk ani imion. Przypomnę wstęp tego wątku:
http://www.historycy.org/index.php?showtopic=77342&st=0
Po prostu istnieję inny system językowy.. A problem QWX w języku litewskim trzeba rozwiązać jak najszybciej, chociażby ułatwiając życie małżonków jak np. panów Wardyń.
QUOTE
Litwini z Litwy Kowieńskiej też przerabiali nazwiska (a Polacy stanowili w niej 10%), tak jak Polacy z Wileńszczyzny.

W międzywojennej Litwie polskie nazwiska były zapisywane według zasad polskiej pisowni.. Polacy nie stanowili żadnych 10%. Z sympatii wyborczych niektórzy polskie historycy zrobiły zbyt daleko idące wnioski.. Np. ani niemieccy ani żydowscy historycy podobnymi metodami nie kalkulowali liczby rodaków, a liczby te wzrosłyby kilkokrotnie..) Ilu Polaków było w 1920 roku podobnie tylu i pozostało w 1938..
QUOTE
Czy dzisiejsza Polska przerabia nazwiska, zamyka litewskie szkoły i ingeruje w tabliczki? Czy nacjonaliści organizują pielgrzymki do Puńska? Po prostu oczekujemy normalnego traktowania Polaków, mniej więcej tak jak my Litwinów. Szkoda, że nie rządzę. W Puńsku byłoby całkiem nieciekawie. Byłoby tak jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie.

W Polsce przerobiono i nazwiska i imiona jeszcze 90 lat temu. To, że w 2005 roku zezwolono na zmianę tego stanowiska już w zasadzie nic nie zmieniło.. Ci, którzy zdecydowali się na to, w większości, żyją czy pracują w Litwie. Zbyt dużo problemów z urzędnikami, bankami, ubezpieczeniem, pracodawcami etc.. A w Sejneńszczyźnie za cały ten okres były i nadal odczuwa się napięcia między etniczne, szkoły zamyka się a nacjonaliści organizują pielgrzymki dla łamania pomników litewskich wink.gif

Również prawo do ˝imienia i nazwiska pisanego po polsku˝ nie wynika z traktatu, bowiem w 1994 r. udało się wynegocjować i zapisać w nim tylko prawo do imienia i nazwiska w brzmieniu języka ojczystego. Oznacza to, że niezlituanizowane nazwisko w brzmieniu języka polskiego zapisywane jest w dokumentach litewskich literami języka państwowego, czyli np. nie Adomas Mickievicius, lecz Adam Mickievič.

http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/6260D8F3


Ten post był edytowany przez Albertus Galstold: 16/10/2011, 13:09
 
User is offline  PMMini Profile Post #42

     
bartoszb
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.888
Nr użytkownika: 44.299

 
 
post 17/10/2011, 19:55 Quote Post

QUOTE(Albertus Galstold @ 16/10/2011, 13:56)
Ilu Polaków było w 1920 roku podobnie tylu i pozostało w 1938..
*



Tutaj już wiemy, że mamy rozbieżność w tej kwestii. Chyba nie ma wątpliwości, że wielu polskojęzycznych przeszło na litewski. Poza tym jeśli dzieci trafiły do litewskiej szkoły to pewnie po okresie wojny wielu z nich uległo całkowitej lituanizacji. A już ich dzieci (dzieci tych dzieci) to na pewno.

QUOTE(Albertus Galstold @ 16/10/2011, 13:56)
czyli np. nie Adomas Mickievicius, lecz Adam Mickievič.[/i]
*



Ale pani to już Mickieviciene, a panna Mickievičaite?
 
User is offline  PMMini Profile Post #43

     
Albertus Galstold
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.198
Nr użytkownika: 7.826

Stopień akademicki: MBA
Zawód: CEO
 
 
post 17/10/2011, 21:22 Quote Post

Bartosz,
QUOTE
QUOTE
Ilu Polaków było w 1920 roku podobnie tylu i pozostało w 1938..

Tutaj już wiemy, że mamy rozbieżność w tej kwestii. Chyba nie ma wątpliwości, że wielu polskojęzycznych przeszło na litewski. Poza tym jeśli dzieci trafiły do litewskiej szkoły to pewnie po okresie wojny wielu z nich uległo całkowitej lituanizacji. A już ich dzieci (dzieci tych dzieci) to na pewno.

Bardzo dobrze wiem to z przykładu mojej rodziny w Kownie.. Kowno zamówiło po litewsku bardzo szybko (z takim specyficznym akcentem;)), za kilka lat po tym, kiedy język litewski stal się państwowym i odzyskał swój prestiż.. A polskojęzyczni często były dwujęzyczni i nie mieli polskiej tożsamości.. A i Polska oświata pracowała za cały okres międzywojenny. Prawda, były pewne administracyjne ograniczenia. Jeżeli rodzice dziecka (lub jeden) były Litwini, dzieciak musiał chodzić do szkoły litewskiej.

QUOTE
Ale pani to już Mickieviciene, a panna Mickievičaite?

Nope. Pani i panna Mickievič. Jak również np. Kovalska. Przy okazji, litewskie końcówki kobiece w Polsce nie są dozwolone;)

Ten post był edytowany przez Albertus Galstold: 17/10/2011, 21:25
 
User is offline  PMMini Profile Post #44

     
bartoszb
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.888
Nr użytkownika: 44.299

 
 
post 18/10/2011, 8:59 Quote Post

Czyli od czego to zależy?
Bo np. tu http://www.salcininkai.lt/lit/Bendrasis_skyrius/8 mamy i tak jak Ty napisałeś i tak jak ja. Czyli rzeczywiście jest np. pani Minkevič (choć chyba powino być Minkievič), ale też Zinkevičienė.


EDIT:
QUOTE(Albertus Galstold @ 16/10/2011, 9:55)
No chyba fajnie że nie wszyscy w Polsce myślą w jeden prawidłowy sposób? wink.gif.
*



Stomma od 30 lat mieszka we Francji i przyjął tamtejszy lewicowo-kosmopolityczny pogląd świata. Ja też mogę powiedzieć, że fajnie gdyby partia takich ludzi przejęła władzę w Republice Litewskiej. wink.gif Tylko, że u was sami Antypolacy.

Ten post był edytowany przez bartoszb: 18/10/2011, 14:26
 
User is offline  PMMini Profile Post #45

5 Strony < 1 2 3 4 5 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej