Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
5 Strony < 1 2 3 4 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Talibowie i Iran
     
kathy
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.234
Nr użytkownika: 7.763

 
 
post 21/02/2011, 22:18 Quote Post

QUOTE
USA raczej jak wynika nie wiele czerpię z obecności w Afganistanie w kontekście rywalizacji z Chinami.

To ze nie czerpie to prawda, ale sama obecnosc NATO i Stanow w Afganistanie zmienia obraz sil w tym rejonie. Zupelnie inny rozklad bylby gdyby Stany z tamtad sobie poszly.
QUOTE
Myślisz że Iran cieszy się że pod jego granicami stacjonuję kilkadziesiąt wojsk amerykańskich

Nie, nie cieszy sie. Iran chce miec w Afganistanie i innych krajach sasiednich wieksze wplywy a amerykanie i NATO im w tym przeszkadzaja. Gdyby nie bylo wojsk Amerykanskich Iran mialby o wiele wieksze wplywy zarowno w Afganistanie jak i w bylych "stanach" oraz panstwach majacych granice z Iranem. Dlatego Iran faktycznie popiera Talibow, tzn, pewne fakcje w Iranie popieraja Talibow - glownie Gwardia Rewolucyjna i niektore fakcje mullahow. Iran wspolprawuje tez z rzadem Karzaja. A poparcie czy wspolpraca, sa naturalnie tymczasowe, po wybyciu Stanow Iran bedzie mogl zmienic swoja polityke .
QUOTE
Talibowie nie wymyślili pomysłu handlu opium w Afganistanie, oni go przejęli.

Nie calkiem tak.
Talibowie przejeli handel, rozwineli go i stworzyli warunki takie zeby jedynym dobrze platnym zajeciem w Afganistanie byla produkcja opium.
Handel opium w Afganistanie istnial przed wojna, w czasie wojny z Rosja wszyscy handlowali jedynie dlatego ze nie bylo innego zrodla utrzymania. Co mogl biedny Afganczyk hodowac lub siac jak wiekszosc plonow i tak nie bedzie mozna zebrac? Natomiast maki rosna szybko, nie potrzebuja zbytniego nawadniania, mozna je zebrac w szybkim tempie, szybko zrobic lateks ktory pozniej mozna miesiacami lub latami przechowywywac. Piszac o zmniejszonej produkcji przed 2001 rokiem zapomina sie ze trudno bylo stwierdzic czy faktycznie produkcja sie zmniejszyla czy zabroniono sprzedazy . Lateks mozna dlugo przechowywac, wiec jezeli rzad (obojetnie czy Talibowie czy obecny rzad Afganistanu) chce wygladac "dobrze" w opinii miedzynarodowej to potrzebuje jedynie schowac lateks na pozniej. Wikipedia pisze ze w 1999 przy Talibanie produkcja opium dosiegla rekordowego poziomu. A w 2000 roku Taliban chcial wygladac dobrze i nagle produkcja sie zmniejszyla. (Co ci famerzy uprawiali na polach poswieconych produkcji opium, przez rok? I w jaki sposob produkcja opium w ciagu jednego roku - po 2000 - podskoczyla kilkakrotnie?) .

Najwiekszy rozkwit nie powinien miec miejsca w warunkach pokojowych gdyz w warunkach pokojowych jest mozliwa uprawa innych roslin. Te warunki "pokojowe" o ktorych napisales to chyba raczej kilka lat bez wojny w czasie ktorych Taliban potrzebowal jak najszybciej forsy i taka forse dala mu produkcja opium. Taliban potrzebowal i dlalej potrzebuje nabojow i materialow wybuchowych. A i naboje i materialy wybuchowe trzeba kupic lub trzeba kupuic komponenty do ich produkcji. A to kosztuje.

Wielu ludzie z administracji panstwowej jest zwiazanych z handlem narkotykami, prawda, ale problem jest ze wiekszosc dzialaczy politycznych ma powiazania z handlem narkotykami. Korupcja i nepotyzm oplataja wszystkich. I trudno jest znalesc osoby ktore nie sa w pewnej mierze zalezne od handlu lub produkcji narkotykow. Wojna ze Zwiazkiem Radzieckim, poparcie Pakistanu dla Talibow i powiazanie politykow pakistanskich z handlem narkotykami, patrzenie sie przez palce amerykanow na ten handel (tu mozna troche ich rozgrzeszyc - wiekszosc zdawala sie na komunikaty ISI), spowodowaly ze produkcja opium wzrosla, ale najwazniejszy jest tu udzial Talibanu i Pakistanu w produkcji bo to obie strony popieraly - a nie patrzyly sie przez palce - zwiekszona produkcje opium.
QUOTE
Narkotyki przyszły wraz z wojną, z Armią Czerwoną. W tamtych latach handlowali wszyscy, i sowieci, i mudżahedini, i ISI czuwająca nad Pasztunami- <b>a na to wszystko z przymrużeniem oka, a wręcz poparciem patrzyło CIA.

Tak samo mozna powiedziec ze na dzisiejszy handel narkotykami z przymruzeniem oka, wrecz poparciem, patrzy sie rzad Iranski. Bo jak Ahmadinedzad sie kiedys odgrazal ze jak bedzie chcial to zachod bedzie mial wiekszy problem z narkotykami. A na serio, to chyba nie uwazasz ze CIA bylo takie wszechmocne i tak dobrze znalo sie co jest co w Afganistanie? Nie sadzisz ze taki poglad przeczy twojemu twierdzeniu ze : wszelacy znawcy sytuacji będą mówić o tajnych siłach różnych stronnictw prowadzący interesy w Afganistanie, dlatego ja do takich informacji zawsze podchodzę z dystansem.
 
User is offline  PMMini Profile Post #16

     
Rommel 100
 

Antynazista
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.995
Nr użytkownika: 9.466

Stopień akademicki: Mgr
Zawód: Matematyk
 
 
post 22/02/2011, 16:10 Quote Post

QUOTE
Nie, nie cieszy sie. Iran chce miec w Afganistanie i innych krajach sasiednich wieksze wplywy a amerykanie i NATO im w tym przeszkadzaja. Gdyby nie bylo wojsk Amerykanskich Iran mialby o wiele wieksze wplywy zarowno w Afganistanie jak i w bylych "stanach" oraz panstwach majacych granice z Iranem. Dlatego Iran faktycznie popiera Talibow, tzn, pewne fakcje w Iranie popieraja Talibow - glownie Gwardia Rewolucyjna i niektore fakcje mullahow. Iran wspolprawuje tez z rzadem Karzaja. A poparcie czy wspolpraca, sa naturalnie tymczasowe, po wybyciu Stanow Iran bedzie mogl zmienic swoja polityke .


Może posiadasz jakieś dokumenty, konkretne wypowiedzi znanych polityków, ludzi Iranu, lub przedstawicieli Talibów. To by zamknęło temat.
Bo zgadzam się z Tobą jak już wcześniej wspominałem, Iran możliwe że wspiera Talibów, w końcu USA to ich wróg numer jeden, a stacjonowanie sił amerykańskich i uwikłanie ich w konflikt na którym traci się $, ludzi i prestiż wewnątrz jak i na zewnątrz własnego kraju. No i są te oskarżenia ze strony Amerykanów.
Ale to mi ni wystarczy aby stwierdzić że na 100% Iran pomaga Talibom. Podobne oskarżenia wydaję Łukaszenko w stosunku do polskich i niemieckich służb wywiadowczych (oczywiście nie chcę przyrównywać obu państw, Białorusi i USA), a mało kto traktuję u nas to poważnie. Co do sytuacji geopolityczne jak mówiłem można zupełnie inaczej na to spojrzeć. Iran powinien cieszyć się że wojujący sunnici zostaną pokonani, a Amerykanie szybko sobie pojadą, i z przygranicznych rejonów zniknie potencjalny agresor. Ponadto Afganistan nie będzie już tak uzależniony od NATO i wtedy Iran będzie miał większe pole manewru. To po co wspierać Talibów?

Po katastrofie smoleńskiej zdążyłem przeczytać 12861287 artykułów na temat stosunków Polska-Rosja, każdy miał swoja merytoryczną wartość, a każdy patrzył na sprawę z innego punktu widzenia i dochodził do innego wniosku. Dlatego uważam że choć Twoje argumenty na temat geopolitycznej sytuacji Iranu są słuszne to nie wystarczające, aby dzięki nim być pewniakiem co do stwierdzenia udziału Iranu w konflikcie afgańskim. Chyba że wiesz coś czego ja jeszcze nie wiem.

QUOTE
Najwiekszy rozkwit nie powinien miec miejsca w warunkach pokojowych gdyz w warunkach pokojowych jest mozliwa uprawa innych roslin. Te warunki "pokojowe" o ktorych napisales to chyba raczej kilka lat bez wojny w czasie ktorych Taliban potrzebowal jak najszybciej forsy i taka forse dala mu produkcja opium. Taliban potrzebowal i dlalej potrzebuje nabojow i materialow wybuchowych. A i naboje i materialy wybuchowe trzeba kupic lub trzeba kupuic komponenty do ich produkcji. A to kosztuje.


Talibów wspierała "mafia tranzytowa", której zależało na pokoju w Afganistanie, gdy wrzeszczcie do tego pokoju doszło, nielegalny interes mógł kwitnąć, rozwijać się.
Pisałem czemu Talibowie wspierali handel pokrótce. Nie byli to ekonomiści, jacyś fachowi rolnicy, inżynierowie itp. aby byli zdolni odbudować gospodarkę kraju. Zdobyli większość Afganistanu, brali pieniądze z tego co było, z czego można było, to handel narkotykami był najbardziej rozwinięty. To dziki niemu pobierali podatki od rolników, cła, sami handlowali. Tak na broń, materiały wybuchowe itp.

QUOTE
Wojna ze Zwiazkiem Radzieckim, poparcie Pakistanu dla Talibow i powiazanie politykow pakistanskich z handlem narkotykami, patrzenie sie przez palce amerykanow na ten handel (tu mozna troche ich rozgrzeszyc - wiekszosc zdawala sie na komunikaty ISI), spowodowaly ze produkcja opium wzrosla, ale najwazniejszy jest tu udzial Talibanu i Pakistanu w produkcji bo to obie strony popieraly - a nie patrzyly sie przez palce - zwiekszona produkcje opium.


Udział Talibów jest tu taki że zamiast zwalczać handel, rozwijali go. Dla mnie to nie jest dowód na zbrodniczość reżimu. Nie słyszałem aby ktoś mówił o zbrodniczości ISI?
Handlowali przecież też mudżahedini i sowieci, dlaczego nie oskarżyć ich o zbrodniczość?

QUOTE
Tak samo mozna powiedziec ze na dzisiejszy handel narkotykami z przymruzeniem oka, wrecz poparciem, patrzy sie rzad Iranski. Bo jak Ahmadinedzad sie kiedys odgrazal ze jak bedzie chcial to zachod bedzie mial wiekszy problem z narkotykami. A na serio, to chyba nie uwazasz ze CIA bylo takie wszechmocne i tak dobrze znalo sie co jest co w Afganistanie? Nie sadzisz ze taki poglad przeczy twojemu twierdzeniu ze : wszelacy znawcy sytuacji będą mówić o tajnych siłach różnych stronnictw prowadzący interesy w Afganistanie, dlatego ja do takich informacji zawsze podchodzę z dystansem.


CIA i wojna afgańska z udziałem ZSRR to już historia, i dzięki temu możemy na sprawę spojrzeć z większym dystansem i obiektywizmem. Wiadomo powszechnie (nie wiem jak to wyglądało dokładnie jeśli chodzi o formalności) że USA wspierały mudżahedinów milionami dolarów, mieli swoich ulubionych partnerów, korzystali z pomocy ISI. O tym że CIA było świadome handlu narkotykami, i że naciskali polityków w Stanach aby nie robili z tego afery wiem z książki Rashida.

Ten post był edytowany przez Rommel 100: 22/02/2011, 16:13
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
kathy
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.234
Nr użytkownika: 7.763

 
 
post 2/03/2011, 7:38 Quote Post

QUOTE
Może posiadasz jakieś dokumenty, konkretne wypowiedzi znanych polityków, ludzi Iranu, lub przedstawicieli Talibów

Byloby bardzo interesujace posiadac takie dokumenty szczegolnie gdy jest to zwiazane ze zdarzeniami toczacymi sie teraz. O ile sobie przypominam istnieje kilka wypowiedzi na ten temat, miedzy innymi wypowiedz faceta (general?) z Gwardi Rewolucyjnej mowiacego o tym ze daja Talibanom bron. Co zaraz zostalo zdementowane przez innych politykow Iranskich rolleyes.gif
Nie uwazasz ze nalezy o tym porozmawiac za 30 lat. Kiedy to bedzie historia, a nie polityka?
NO chyba ze za konkretna wypowiedz uwazasz przemowienia Ahmadinedzada nawolujace do powrotu Mahdiego "O God, hasten the arrival of Imam al-Mahdi and grant him good health and victory and make us his followers and those who attest to his righteousness."Mahdi to facet ktory (podobno) ma przyjsc w czasie wojny ktora zapewni zwyciestwo Islamowi a po jego prawej stronie bedzie walczyl Jezus (przeciwko, naturalnie, chrzescijanom i innym niewiernym)

QUOTE
Talibów wspierała "mafia tranzytowa", której zależało na pokoju w Afganistanie, gdy wrzeszczcie do tego pokoju doszło, nielegalny interes mógł kwitnąć, rozwijać się.
Pisałem czemu Talibowie wspierali handel pokrótce. Nie byli to ekonomiści, jacyś fachowi rolnicy, inżynierowie itp. aby byli zdolni odbudować gospodarkę kraju. Zdobyli większość Afganistanu, brali pieniądze z tego co było, z czego można było, to handel narkotykami był najbardziej rozwinięty. To dziki niemu pobierali podatki od rolników, cła, sami handlowali. Tak na broń, materiały wybuchowe itp.

Jezeli talibowie doszli by do wladzy to nielegalny interes nie bylby nielegalny, tylko legalny. Bo Talibowie popierani przez "mafie tranzytowa" rozwineli by legalny handel narkotykami.
Jednak w warunkach pokoju afganczykom oplacalo by sie uprawiac zboze czy hodowac bydlo. Byc moze bardziej -- lub tak samo -- jak produkowac narkotyki.
Taliban stalby sie legalnym rzadem, i nie wazne jest ze talibowie nie sa (czy nie byli) rolnikami, inzynierami, ekonomistami.
Talibowie mogli by chciec jedno a rolnicy lub szczepy afganskie co innego.
I dlatego pisze ze w warunkach pokojowych oplaca sie uprawa zboza czy hodowla bydla. W warunkach wojny sie nie oplaca. I wlasnie z tego powodu w warunkach pokojowych uprawa czy hodowla moglyby konkurowac z produkcja narkotykow.

Ale nie bardzo rozumiem dlaczego piszesz o zbrodniczosci rezimu. Rezim byl zbrodniczy, Afganska produkcja narkotykow ktora powoduje ze w tej chwili Pakistan ma szacunkowo (nie ma dokladnych statystyk) 9 mln narkomanow a Iran mial 930 tys jest podkresleniem tej zbrodniczosci ale nigdy nie napisalam ze produkcja opium jest wykladnikiem zbrodniczosci rezimu. To jkobus napisal o "zbrodniczośći tego reżimu w tej [ Talibów i narkotyków] materii". Ja podalam fakty na temat talibow i narkotykow, a zbrodniczosc ........... okreslaja inni.
QUOTE
CIA i wojna afgańska z udziałem ZSRR to już historia, i dzięki temu możemy na sprawę spojrzeć z większym dystansem i obiektywizmem. Wiadomo powszechnie (nie wiem jak to wyglądało dokładnie jeśli chodzi o formalności) że USA wspierały mudżahedinów milionami dolarów, mieli swoich ulubionych partnerów, korzystali z pomocy ISI. O tym że CIA było świadome handlu narkotykami, i że naciskali polityków w Stanach aby nie robili z tego afery wiem z książki Rashida.

Czy naprawde uwazasz ze na zdarzenia sprzed 30 lat mozna patrzec z dystansem i obiektywizmem? I ze na te zdarzenia pan Rashid lub inny dziennikarz bedzie spogladal z obiektywizmem?
Te zdarzenia doprowadzily do 9/11, do obecnej wojny w Afganistanie, czesciowo do wojny w Iraku i dlatego malo kto bedzie sie na te zdarzenia patrzyl z obiektywizmem i dystansem.
Zrozumialabym gdyby to byly wydarzenia majace miejsce 50 late temu, ale nie 30. Bo na historie mozna sie patrzyc obiektywnie po smierci wiekszosci uczestnikow danych zdarzen, a nie wtedy kiedy zarowno pan Rashid jak i wiekszosc osob piszacych o tych zdarzeniach:
a/ uczestniczyla w nich
b/ma osobiste cele by je przedstawiac w ten czy inny sposob bo odnosza sie bezposrednio do wydarzen ktore dzieja sie obecnie

Czy uwazasz ze dzisiejsi historycy/dziennikarze rosyjscy odnosza sie do rozpadu ZSSR obiektywnie? Do niektorych zdarzen z 2-giej wojny swiatowej?
Jezeli nie to dlaczego uwazasz ze historycy/dziennikarze pakistanscy lub amerykanscy beda odnosic sie do wydarzen z lat 80-tych obiektywnie? A pan Rashid jest dziennikarzem i politologiem. Nie jest historykiem.
 
User is offline  PMMini Profile Post #18

     
Rommel 100
 

Antynazista
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.995
Nr użytkownika: 9.466

Stopień akademicki: Mgr
Zawód: Matematyk
 
 
post 12/03/2011, 14:52 Quote Post

QUOTE
Nie uwazasz ze nalezy o tym porozmawiac za 30 lat. Kiedy to bedzie historia, a nie polityka?


Ja dokładnie to postuluje.
Przecież to ja twierdzę że nie mamy pewności czy Iran pomaga lub nie Talibom. I że dlatego należy na to spojrzeć z dystansem, a nie doszukiwać się czegoś typu teorie spiskowe.
I przy okazji.
Nie mam pod ręką tej książki:
http://www.empik.com/koran-kalasznikow-i-l...70060,ksiazka-p
ale autor twierdzi, że o ile jest pewnikiem że Iran angażuję się w sprawy Afganistanu, o tyle wątpi aby wspierał on Talibów.

QUOTE
Jezeli talibowie doszli by do wladzy to nielegalny interes nie bylby nielegalny, tylko legalny.


Raz już doszli i nie słyszałem aby oficjalnie zalegalizowali.
Sprawa narkotyków jest dla mnie prosta.
Talibowie wykorzystali wolny rynek, gdyby korzyści były ze sprzedaży jakiś innych towarów niż opium, to właśnie te towary by sprzedawali. Ale to opium było w Afganistanie gdy go przejęli i było chorobliwie opłacalne. Przyznaliby to i zwykli poczciwi pasterze i fanatycznie religijni Talibowie.
A handel opium nie był wynalazkiem talibów, co powtarzam kolejny raz.
Jedyne co można w tej sprawie zarzucić Talibom że nie próbowali rozwijać gospodarki własnego kraju, tak aby opium przestało być potrzebne, ale jak wspomniałem byli na to mówiąc krótko zbyt głupi, nie mieli wykształcenia, a międzynarodowe organizacje które wspierały kraj, były z Afganistanu wyrzucane.
Bo to ze nie podjęli walki z handlem... Jakby ją podjęli to popełniliby polityczne samobójstwo= bunt Pasztunów, brak poparcia handlarzy i mafii tranzytowej, są na tyle cwani że tego nie zrobili.

QUOTE
Ale nie bardzo rozumiem dlaczego piszesz o zbrodniczosci rezimu. Rezim byl zbrodniczy


A ja nie rozumiem, co Ty chciałaś powiedzieć smile.gif.
Może wyjaśnijmy.
Uważasz że był zbrodniczy czy nie?

QUOTE
Afganska produkcja narkotykow ktora powoduje ze w tej chwili Pakistan ma szacunkowo (nie ma dokladnych statystyk) 9 mln narkomanow a Iran mial 930 tys jest podkresleniem tej zbrodniczosci


Prawda, a zwalanie winy tylko na Talibów, to dla mnie odwracanie kota ogonem. Pakistan jest sam sobie winny w o wiele większym stopniu.

QUOTE
Czy naprawde uwazasz ze na zdarzenia sprzed 30 lat mozna patrzec z dystansem i obiektywizmem?


Myślę że, z zaznaczenie że pełnym obiektywizm w historii nie istnieje. Ale do pewnego stopnia można go zachować.

Jeśli chodzi o Afganistan, dla mnie historia tego kraju obecnie kończy się na roku 2003 gdy Rumsfeld ogłosił zakończenie działań zbrojnych. Obecnie obserwujemy powrót Talibów, to jest sprawa aktualna. Afganistan ostatnich 40 lat przechodził wyjątkowo dynamiczne przemiany, stąd jestem przekonany że to co działo się z mudżahedinami w latach 80-tych to już niemal "odległa" historia.

A w Polsce europoseł Kowal napisał prace doktorską z historii na temat rządów Jaruzelskiego w latach 1987-89- trochę ponad 20 lat temu.

QUOTE
I ze na te zdarzenia pan Rashid lub inny dziennikarz bedzie spogladal z obiektywizmem?


Rashid akurat pisał swoją książkę na bieżącą. Nie mniej cieszy się wielkim poważaniem ta praca, czego dowodem może być że amerykańscy stratedzy w 2001 roku czerpali wiedzę o Talibach właśnie z tej książki.


A generalnie wszystko to o co chodzi Ci z tym obiektywizmem w historii? Masz jakieś zastrzeżenia że CIA nie wiedziało o handlu opium, i że co więcej próbowało wyciszyć całą sprawę?

Ten post był edytowany przez Rommel 100: 12/03/2011, 14:56
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
kathy
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.234
Nr użytkownika: 7.763

 
 
post 25/03/2011, 2:48 Quote Post

Jezeli uwazasz ze twierdzenie ze Iran pomaga talibom to teoria spiskowa to trudno powiedziec ze podchodzisz do tematu z dystansem i obiektywizmem. Podchodzacy do tematu z dystansem i objektywizmem napisalby ze taka teoria jest malo prawdopodobna ale nie nazwalby tego teoria spiskowa, szczegolnie ze Iran miesza sie w sprawy Afganistanu i wykorzystuje wszystkie mozliwe srodki w celu wykopsania NATO z Afganistanu.

Handel narkotykami nie byl wynalazkiem talibow ale Talibowie go przejeli, rozwineli i wykorzystali dla swoich celow.
Talibowie nie byli glupi bo przeciez zaden handel nie jest jednostronny. Za forse z opium Afganczycy kupuja ciuchy, zywnosc,sprzet gospodarstwa domowego (np. lodowki, kuchenki, garnki itd), maszynerie, oraz, oczywiscie, naboje. A przemysl nie rozwinal sie nie dlatego ze Talibowie byli glupi tylko dlatego ze zamierzali prowadzic wojne.

Uwazam ze rezim Talibow byl zbrodniczy, natomiast nie napisalam ze produkcja opium jest wykladnikiem zbrodniczosci rezimu.
 
User is offline  PMMini Profile Post #20

     
Rommel 100
 

Antynazista
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.995
Nr użytkownika: 9.466

Stopień akademicki: Mgr
Zawód: Matematyk
 
 
post 25/03/2011, 13:14 Quote Post

QUOTE
Jezeli uwazasz ze twierdzenie ze Iran pomaga talibom to teoria spiskowa to trudno powiedziec ze podchodzisz do tematu z dystansem i obiektywizmem. Podchodzacy do tematu z dystansem i objektywizmem napisalby ze taka teoria jest malo prawdopodobna ale nie nazwalby tego teoria spiskowa, szczegolnie ze Iran miesza sie w sprawy Afganistanu i wykorzystuje wszystkie mozliwe srodki w celu wykopsania NATO z Afganistanu.


Nie uważam że twierdzenie że Iran wspiera Talibów to teoria spiskowa.
Uważam że taka teoria jest mało prawdopodobna.
Wyjaśniłem wcześniej dlaczego tak uważam.
Jeśli Iran chcę aby NATO sobie poszło z Afganu to powinni wspierać właśnie ich a nie Talibów, którzy powoduję że misja zachodu przedłuża się.

QUOTE
Handel narkotykami nie byl wynalazkiem talibow ale Talibowie go przejeli, rozwineli i wykorzystali dla swoich celow.


Rety, a kto z tych którzy handlowali opium nie wykorzystali go dla własnych celów?
Sowieci, mudżahedini, ISI, ludzie z administracji Karzaia robią to z jakiś wyższych pobudek?

I jedno pytanie.
Co mieli zrobić według Ciebie Talibowie z opium? Popełnić samobójstwo polityczne?
Nawet obecnie koalicja nie jest w tej sprawie zgodna, Holendrzy protestowali przeciwko walce z handlem opium, Brytyjczycy byli przeciwko niszczeniu upraw.
A "zdegenerowani" "zbrodniczy" Talibowie mieli być lepsi?

QUOTE
A przemysl nie rozwinal sie nie dlatego ze Talibowie byli glupi tylko dlatego ze zamierzali prowadzic wojne.


Możesz rozwinąć tą myśl?

I dlaczego reżim Talibów według Ciebie był zbrodniczy? (zaznaczam że ja nie twierdzę że nie był=

Ten post był edytowany przez Rommel 100: 25/03/2011, 13:37
 
User is offline  PMMini Profile Post #21

     
kathy
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.234
Nr użytkownika: 7.763

 
 
post 25/05/2011, 1:53 Quote Post

QUOTE
Jeśli Iran chcę aby NATO sobie poszło z Afganu to powinni wspierać właśnie ich a nie Talibów, którzy powoduję że misja zachodu przedłuża się.

Bedzie wspieral wroga? To jedynie Stany moga wspierac kraje ktore uwazaja je za wrogie panstwo ale rzad Iranu nie robi takich glupot. I chyba nie zapominasz o tym ze po wygranej NATO rzad Afganski bedzie zwiazany sojuszami z Zachodem. Po wygranej Talibanu Afganistan bedzie slabym panstwem ktore o wiele bardziej bedzie zalezne od panstw osciennych.

QUOTE
-A przemysl nie rozwinal sie nie dlatego ze Talibowie byli glupi tylko dlatego ze zamierzali prowadzic wojne
-Możesz rozwinąć tą myśl?

Jezeli w kraju jest przemysl ktory mozna skierowac na produkcje dla celow wojskowych to nalezy go rozwijac. Natomiast jezeli takiego przemyslu kraj nie ma to powinno sie rozwijac to co przyniesie mu dochody na kupno broni. W tym drugim wypadku wpakowywanie forsy na przemysl jest strata pieniedzy poniewaz w krotkim czasie nie bedzie mozliwosci zeby rozwinac przemysl tak by stal sie pozyteczny do celow wojskowych. W takiej sytuacji produkcja narkotykow jest rozwiazaniem problemu czyli da pieniadze na kupno potrzebnej broni.
Q.E.D.
 
User is offline  PMMini Profile Post #22

     
Rommel 100
 

Antynazista
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.995
Nr użytkownika: 9.466

Stopień akademicki: Mgr
Zawód: Matematyk
 
 
post 25/05/2011, 12:49 Quote Post

O ja cie... Odkopałaś ten temat blink.gif

QUOTE
Bedzie wspieral wroga? To jedynie Stany moga wspierac kraje ktore uwazaja je za wrogie panstwo ale rzad Iranu nie robi takich glupot. I chyba nie zapominasz o tym ze po wygranej NATO rzad Afganski bedzie zwiazany sojuszami z Zachodem. Po wygranej Talibanu Afganistan bedzie slabym panstwem ktore o wiele bardziej bedzie zalezne od panstw osciennych.


Wrogiem są też Talibowie a jakoś w ich wspieraniu przez Iran nic dziwnego nie widzisz.

Jak Taliabn wygra to Afganistanie będzie jatka, a zagrożony będzie także Iran- jak w latach 1996-2001.

O tymże państwa z wyprzedzeniem się na to szyukuja tu artykuł:
http://www.stosunkimiedzynarodowe.info/art...i_Azje_Srodkowa
I pierwsze zdanie:
Po śmierci Osamy bin Ladena Rosja wyciąga rękę do Pakistanu, Afganistanu i Azji Środkowej próbując utrzymać radykalizm islamski z dala od swojej południowej flanki

Rosja ma trochę dalej do Afganistanu ale i tak woli się szykować, tym bardziej Iran.

O tym że mało prawdopodobne jest aby Iran wspierał Talibów piszę również Giutozzi Antonio w książcę "Koran, kałasznikow i laptop".

QUOTE
Jezeli w kraju jest przemysl ktory mozna skierowac na produkcje dla celow wojskowych to nalezy go rozwijac. Natomiast jezeli takiego przemyslu kraj nie ma to powinno sie rozwijac to co przyniesie mu dochody na kupno broni. W tym drugim wypadku wpakowywanie forsy na przemysl jest strata pieniedzy poniewaz w krotkim czasie nie bedzie mozliwosci zeby rozwinac przemysl tak by stal sie pozyteczny do celow wojskowych. W takiej sytuacji produkcja narkotykow jest rozwiazaniem problemu czyli da pieniadze na kupno potrzebnej broni.
Q.E.D.


Naprawdę sprowadzasz problem narkotyków do takiej płycizny?
Handlowano bo chcieli tego Talibowie?
A co, Ci co handlowali narzekali że są "zmuszani"?

Może odpowiesz na to co wcześniej napisałem, a nie unikasz:
I jedno pytanie.
Co mieli zrobić według Ciebie Talibowie z opium? Popełnić samobójstwo polityczne?
Nawet obecnie koalicja nie jest w tej sprawie zgodna, Holendrzy protestowali przeciwko walce z handlem opium, Brytyjczycy byli przeciwko niszczeniu upraw.
A "zdegenerowani" "zbrodniczy" Talibowie ( w praktyce po prosu zwolennicy wolnego rynku tongue.gif) mieli być lepsi?
 
User is offline  PMMini Profile Post #23

     
bachmat66
 

vaquero
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.948
Nr użytkownika: 7.402

Dario TW
Stopień akademicki: Juris Doctor
Zawód: wolny
 
 
post 25/05/2011, 23:50 Quote Post

Salaam,
a propos bicia piany o Talibanach i produkcji opium - ciekawy artykul tutaj - http://theglobalrealm.com/2011/04/03/think...han-drug-trade/

Iran i Afganistan sa od XVIII wieku naturalnymi wrogami (vide spladrowanie Ishafanu, zabor Heratu itp), takimi jakimi byli Saadama Iraq i Iran (choc historia tego kraju i Iraqu przez wczesniejsze tysiace lat to jedno), Amerykanskie elity wojskowo-finansowe (w swej wielkie checi zarobienia dolara) i wielka finansjera swiata wrzucili Iraq w ramiona Iranu. Iran jest zaangazowany na zachod (problem kurdyjski) i poludnie (problem arabski), a Afganistan to zrodlo przyszlych problemow, tyle ze nie tak wielkich jak te z Kurdami i Arabami. I tak w skrocie ma sie sytuacja.
Problem jaki wysuwa sie na czolo w kwestii Afganistanu i Azji Centralnej to pojawienie sie po obydwu stronach granicy afgano-pakistanskiej namacalnej ideii zjednoczonia ludu Paszto (Pasztunow), ideii naturalnie w terazniejszosci i w przyszlosci w konflikcie z Pakistanem, gdzie Pasztunowie sa najbardziej wartosciowa czescia wojska (gdyz sa wojownikami z natury i wciaz czcza ten ideal w swej poezji i 'mitologii'), i gdzie granica wytyczona przez Angoli w 1880tych nigdy nie byla uznana przez Afganistan, nawet Talibow. W kazdym razie na dzien dzisiejszy wiekszym wrogiem dla przyszlego Afganistanu jest Pakistan nizli Iran, zwlaszcza ze wywiad wojskowy Pakistanu ingeruje a miesza w Afganistanie. Rosja dziala prewencyjnie, sama majac miliony sunnickich muzulmanow, Turkow etc.
...inna sprawa, ze Tadzykowie to naturalni sprzymierzency Iranu, a Uzbekowie wrogami Tadzykow (Stalin dal Uzbekom stare miasta tadzyckie Samarkande i Buchare). Przyszle konflikty Afganistanu, ktore moga zaistniec, sa czescia wiekszej geopolitycznej sytuacji w Azji Centralnej, a zuwazmy ze Iran ma ponad 5 milionow uchodzcow afganskich. Inna kwestia co zrobia Chiny, naturalni sprzymierzency Iranu....
ps
..mnie sie pisanie jkobus w tym temacie podoba smile.gif
ps'
...a propos handlu opium/heroina to chcilbym zauwazyc, ze Afganistan jest glownie miejscem uprawy, rolnicy afganscy uprawiaja makowiny etc, i dlatego profit z handlu jest tak niewielki dla strony afganskiej, gdyz sam juz handel kontroluja mafie tureckie i rosyjskie, a moze tylko rosyjskie z ich oddzialami lokalnymi. Tak jak w Kolumbii czy Meksyku, czy wczesniej w Peru, chlopi uprawiaja narkotyki-dajace rosliny gdyz daja one lepsza mozliwosc zwrotu inwestycji i pracy, brak alternatywy jak rowniez presja ze strony 'ochrniajacych' watazkow plus rozklad panstwowego aparatu policyjno-administracyjnego sprzyja 'audaces'... swoja droge kto w Polsce kontroluje produkcje amfetaminy, ktorej Polska jest jednym z najwiekszych eksporterow na swiecie?

Ten post był edytowany przez bachmat66: 26/05/2011, 0:05
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #24

     
kathy
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.234
Nr użytkownika: 7.763

 
 
post 26/05/2011, 4:26 Quote Post

@ Romel

Odkopalam temat , czemu nie? Uwielbiam archeologie. wink.gif

O poparciu Iranu dla Talibanu.
Zauwaz ze podkreslilam roznice - lepiej jest wybrac z dwoch wrogow takiego ktory po wygranej bedzie slabszy. W wypadku przegranej NATO Iran bedzie mial wieksze wplywy w Afganistanie, szczegolnie na czesc Afganistanu polozona przy granicy z Iranem.
Pytanie do ciebie: Co przeszkadza Iranowi w popieraniu zarowno Talibanu jak i obecnych wladz w Kabulu oraz kopaniu dolkow pod NATO?

Z artykulu ktory podales wywnioskowalam ze
a/ Rosja usilowala juz poprzednio nawiazac stosunku z wladzami Afganistanu i Pakistanu gdyz artykul mowi ze "W ostatnich miesiącach. prezydent Miedwiediew dwukrotnie gościł prezydenta Afganistanu Hamida Karzai w Rosji. a Osama bin Laden zostal zabity 2 Maja, czyli w tym miesiacu. Artykul tez pisze ze Karzai, który kieruje Centrum Studiów nad Konfliktami i Pokojem, think tankiem w Kabulu, mówi że stosunki między prezydentami Rosji i Afganistanu są coraz cieplejsze: "Budują się wspaniałe stosunki między Afganistanem i Rosją." czyli Rosja buduje te stosunki od dluzszego czasu
b/ Rosyjskie kontakty z Afganistanem sa nie tylko zwiazane z "utrzymaniem radykalizmu islamskiego z dala od swojej południowej flanki" ale takze z nowa Wielka Gra czyli gra o surowce mineralne( takze te odkryte niedawno przez amerykanskich geologow w Afganistanie- lit, zloto, kobalt).
I pytanie: Jezeli Rosja szykuje sie do wycofania NATO czy to znaczy ze szykuje sie wylacznie do wygranej NATO?

QUOTE
"Co mieli zrobić według Ciebie Talibowie z opium? Popełnić samobójstwo polityczne?"

Samobojstwem politycznym byloby zakazanie uprawy opium podczas gdy ma sie zamiar prowadzic wojne. Zakazanie uprawy opium nie byloby samobojstwem politycznym gdyby talibowie mysleli o pokoju. A na to ze przewazajaca wiekszosc politykow to hipokryci to ja juz nic nie poradze.tongue.gif

Nie sprowadzam handlu narkotykami do plycizny. Tak jak prosiles rozwinelam twierdzenie ze ".A przemysl nie rozwinal sie nie dlatego ze Talibowie byli glupi tylko dlatego ze zamierzali prowadzic wojne." A jak uwazasz ze Talibowie byli glupi ze nie rozwineli przemyslu to powiedz to wprost a nie pisz o mojej "plyciznie" rolleyes.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #25

     
Rommel 100
 

Antynazista
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.995
Nr użytkownika: 9.466

Stopień akademicki: Mgr
Zawód: Matematyk
 
 
post 28/05/2011, 13:20 Quote Post

QUOTE
A jak uwazasz ze Talibowie byli glupi ze nie rozwineli przemyslu to powiedz to wprost a nie pisz o mojej "plyciznie"


Już pisałem:
Jedyne co można w tej sprawie zarzucić Talibom że nie próbowali rozwijać gospodarki własnego kraju, tak aby opium przestało być potrzebne, ale jak wspomniałem byli na to mówiąc krótko zbyt głupi, nie mieli wykształcenia,

QUOTE
Samobojstwem politycznym byloby zakazanie uprawy opium podczas gdy ma sie zamiar prowadzic wojne. Zakazanie uprawy opium nie byloby samobojstwem politycznym gdyby talibowie mysleli o pokoju. A na to ze przewazajaca wiekszosc politykow to hipokryci to ja juz nic nie poradze.tongue.gif


Przy założeniu że nie rozwijają gospodarki, bo są na to za głupi, koncertują się na skończeniu wojny domowej oraz wprowadzaniu szariatu, zniszczenie handlu opium, byłoby niczym innym jak samobójstwem politycznym.
To jest po prostu oczywiste.
Nie ma co ubolewać nad tym jacy to Talibowie nie byli w sprawi narkotyków bo nie naruszyli standardów tego kraju narzuconych przez wojnę z ZSRR.
Aby zlikwidować opium, musieli by zrobić ogromny wysiłek materialny który trwałby kilkadziesiąt lat aż odbuduje się kraj. Dzisiaj przy pomocy międzynarodowej Holendrzy woleli nie drażnić miejscowych. Tym bardziej Talibowie nie byli w stanie temu podołać.

Myślę ze jaśniej nie można, sprawa jest prosta.

QUOTE
Zauwaz ze podkreslilam roznice - lepiej jest wybrac z dwoch wrogow takiego ktory po wygranej bedzie slabszy. W wypadku przegranej NATO Iran bedzie mial wieksze wplywy w Afganistanie, szczegolnie na czesc Afganistanu polozona przy granicy z Iranem.


Aby Taliban wygrał z NATO wcale nie muszą go popierać, obecnie jak wiadomo siły ISAF są w kiepskiej sytuacji (chyba ze uznajemy że to skutek mitycznej pomocy Iranu dla Talibów).

QUOTE
I pytanie: Jezeli Rosja szykuje sie do wycofania NATO czy to znaczy ze szykuje sie wylacznie do wygranej NATO?


Chyba nie zrozumiałaś treści artykułu, szykuję się do klęski NATO.

W sprawie Iranu chyba nie ma co za wiele tu dodawać. Jest to sprawa "tajna", to znaczy po za spekulacjami nic więcej nie możemy zrobić.
Ja jak wspominałem na początku na dystans oceniam takie informację.
Iran ma za wrogów i NATO i Talibów, a gdzie dwóch się biję tam trzeci korzysta, nie ma potrzeby interweniować na korzyść którejś ze tron. Co innego rozgrywka w "Wielkiej Grze", ale to sprawa między rządem Karzai i Iranu , a nie Talibów i Iranu.

Ten post był edytowany przez Rommel 100: 28/05/2011, 13:27
 
User is offline  PMMini Profile Post #26

     
Kamaz73
 

Pancerny Inseminator
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.187
Nr użytkownika: 22.254

Robert
Stopień akademicki: mgr in¿.
Zawód: zolnierz zawodowy
 
 
post 9/06/2011, 18:18 Quote Post

Rommel100
Aby Taliban wygrał z NATO wcale nie muszą go popierać, obecnie jak wiadomo siły ISAF są w kiepskiej sytuacji (chyba ze uznajemy że to skutek mitycznej pomocy Iranu dla Talibów).
Ale masz na to jakieś dowody?
Bo z tego co wiem to jest wprost przeciwnie.

 
User is offline  PMMini Profile Post #27

     
Rommel 100
 

Antynazista
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.995
Nr użytkownika: 9.466

Stopień akademicki: Mgr
Zawód: Matematyk
 
 
post 10/06/2011, 11:11 Quote Post

Porównaj sobie siłę Talibów z 2003 i 2011, porównaj sobie straty sił ISAF-u, porównaj sobie zaangażowanie NATO, prognozy ekspertów, dziennikarzy, nastroje wśród żołnierzy z pierwszej linii frontu, zaobserwuj rozkład państwa Karzai i Pakistanu... Wiele by pisać, a Ty i tak skwitujesz to "lewicowy demagog mądrzy się, a ja byłem na miejscu, wszystko wiem najlepiej".
Weź Ty sobie lepiej pogadaj z żołnierzami holenderskimi którzy też byli na miejscu, z dziennikarzem jak chociażby Fergusson który relacjonuję z Afganistanu od lat 90-tych, z byłymi Talibami, a najlepiej Talibami, w cywilu z rożnymi mieszkańcami pasztuńskich wiosek.
A nie że z perspektywy mikro oceniasz makro.
Bez odbioru.

Ten post był edytowany przez Rommel 100: 10/06/2011, 11:14
 
User is offline  PMMini Profile Post #28

     
Kamaz73
 

Pancerny Inseminator
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.187
Nr użytkownika: 22.254

Robert
Stopień akademicki: mgr in¿.
Zawód: zolnierz zawodowy
 
 
post 10/06/2011, 12:30 Quote Post

Rommel100
Porównaj sobie siłę Talibów z 2003 i 2011 Nie ma możliwości porównania bo ISAF w 2003 a ISAF w 2011 to dwie zupełnie różne formacje. Mowią o tym dowódcy ISAF a i tak ich nikt nie słucha i wyciąga się wnioski bez sensu.
porównaj sobie straty sił ISAF-u, porównaj sobie zaangażowanie NATO jak wyżej.
prognozy ekspertów, z reguły mylne bo bazujące na niekompletnych danych.
dziennikarzy, nie rozśmieszaj mnie... mam jako weteran kierować się wypowiedziami niewolników linii politycznych bez dostępu do bierzących danych?
nastroje wśród żołnierzy z pierwszej linii frontu, No właśnie... o tym Cię już od dawna informuję a Ty mi nie wierzysz. Morale jest wysokie wśrod walczących kontyngentów. Gorzej z tymi którzy nie walczą.
zaobserwuj rozkład państwa Karzai i Pakistanu... A ty zaobserwowałeś czy po prostu powielasz czyjeś domyslunki? Bo widzisz ja widziałem że siły Afganistanu rosną, doświadczyłem że są efektywne i cieszące się zaufaniem nawet w takiej prowincji jak Ghazni. No ale do Ciebie to nie dociera. Afganistan się stabilizuje natomiast co do Pakistanu to ... kwestia otwarta bo od lat Pakistan niewiele robił by zlikwidować zagrożenie które wyrosło mu na pograniczu Afgańsko- Pakistańskim i teraz zbiera kwiatki.

Wiele by pisać, a Ty i tak skwitujesz to "lewicowy demagog mądrzy się, a ja byłem na miejscu, wszystko wiem najlepiej".
Jak pisałem gdzie indziej... jest zastanawiające iż robisz zarzut komuś kto tam był z tego że tam był i coś wie bo widział i doświadczył. Proponuję byś uszanował to że mam prawo mieć swoje zdanie i wykazaywać jakie bzdury się na temat tego konfliktu tworzy w Polsce.

Weź Ty sobie lepiej pogadaj z żołnierzami holenderskimi którzy też byli na miejscu,
No przecież już Ci pisałem iż rozmawiałem z przedstawicielami co najmniej 15 nacji... nie jedynie Holendrami i mam takie wrażenie jakie przedstawiałem. Ten zarzut raczej powinieneś wobec siebie postawić bo poza wiedzą medialną wydaje się nie masz żadnej innej.
z dziennikarzem jak chociażby Fergusson który relacjonuję z Afganistanu od lat 90-tych Po co?
Ty rozmawiałeś?
z byłymi Talibami, a najlepiej Talibami, Z byłymi rozmawiałem... wielu z nich było w ANA, a z obecnymi się walczy i nie należy się spodziewać iż cokolwiek sensownego ( prawdziwego) obecnie od nich usłyszysz ( poza antyISAFowską propagandą i dyrdymałami ala Dżihaad itp). I jak wyżej... kolejny raz stawiasz sam sobie zarzut.
w cywilu z rożnymi mieszkańcami pasztuńskich wiosek. Rozmawiałeś? Bo ja tak i to wiele razy. Podawałem przykłady efektów tych rozmów oraz złożoność sytuacji tych ludzi. No ale jeżeli potrzebujesz konkretów to chętnie odpowiem na pytania... mam sporo wrażeń.
A nie z perspektywy mikro oceniasz makro. Moje wrażenia były konforntowane z wrażeniami innych nacji walczącymi w innych prowincjach. Hurraoptymizmu nie spotkałem... ale było sporo nadzieji iż w końcu nasza praca przyniesie efekty. I to próbuję przekazać ale ... jak widać stoji to w sprzeczności z ustaloną wizją walki jaki zaimplementowano w Europie.
Out.

Kathy

Wspieranie przez Iran Talibanu nie jest teorią spiskową... jest faktem. Według danych ISAFu ( uczestniczyłem w szkoleniach) większość kamizelek samobójców jest produkowana w ... Iranie zaś obecność USA w Afganie jest postrzegana jako "sztylet" przystawiony do gardła Iranowi. Stąd amerykanie pewnikiem długo jeszcze nie wyjdą z Afganu.
Pozdro


Ten post był edytowany przez Kamaz73: 10/06/2011, 12:50
 
User is offline  PMMini Profile Post #29

     
kathy
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.234
Nr użytkownika: 7.763

 
 
post 12/06/2011, 7:22 Quote Post

Rommel

O pomocy Iranu dla talibanu.

SAS seize Iranian rockets destined for Taliban fighters
British Special Forces in Afghanistan have seized a convoy of powerful Iranian rockets destined for Taliban fighters.

http://www.telegraph.co.uk/news/worldnews/...n-fighters.html
i na ten sam temat z Yahoo
The shipment is seen as a serious escalation in Iran’s state support of the Taliban insurgency, according to NATO officials and described in detail by an international intelligence official.

It’s also an escalation in the proxy war Western officials say Iran is waging against U.S. and other Western forces in Afghanistan, as Washington continues to lobby for tougher international sanctions against Tehran to dissuade it from its alleged goal of building nuclear weapons.

In a separate development, the intelligence official said a high-level Afghan Taliban leader had travelled to Iran in the past two weeks to meet with a top Iranian Revolutionary Guard’s Quds Force leader to ask for more powerful weapons to attack Afghan and NATO troops in the spring and summer fighting season.
******
In the alleged meeting with the Quds Force, the Taliban leader is believed to have asked the Iranians to provide more shoulder-fired anti-aircraft missile systems, such as the two Iran provided in 2007, which were used against one British and one U.S. Chinook helicopter, the official said. But Iran has not provided such weapons since, sticking to the smaller 107-millimeter rockets, C4 plastic explosives that have been used in some improvised explosive devices here, rocket-propelled grenades, and small arms like AK47 assault rifles, the official said.


(to jest z artykulu z Yahoo z Marca 2011)
(ps. przepraszam ze po angielsku ale nie chce mi sie tlumaczyc, jak ktos bardzo zechce tlumaczenie na polski to...... przetlumacze smile.gif )
pps. Biedny Taliban, tak bardzo chce broni a Quds Force (=sily specjalne Gwardii Rewolucyjnej) nie chce im tej lepszej dawac. Zgroza!!!. rolleyes.gif //sarcasm off

@Kamaz + (pozniej) Rommel

Nigdy nie pisalam ze wspieranie Talibanu przez Iran jest teoria spiskowa. Przeczytaj dokladnie co pisze bo wyglada ze mylisz mnie z Rommell'em
Natomiast co do wyjscia Amerykanow z Afganistanu -- nie bylabym taka pewna ze pozostana tam przez dlugi czas. Wszystko bedzie zalezalo od tego kto bedzie przy wladzy w Washingtonie, jak bedzie sprawowala sie gospodarka (jak na razie to kiepsko) i czy sojusznicy z NATO beda dalej skapic na wydatki wojskowe. Co zreszta powiedzial Gates na piatkowym spotkaniu w Berlinie.
In his final policy speech as Pentagon chief, Gates questioned the viability of NATO, saying its members’ penny-pinching and lack of political will could hasten the end of U.S. support.
Wydaje mi sie tez ze czesc amerykanow przebakuje coraz silniej ze ma dosyc pomagania innym krajom w sytuacji kryzysu ekonomicznego. I czesc chce sie wycofac z opcji "zandarma"

W zwiazku z czym ---to skierowane do Rommela --- co sadzisz o pozycji Polski w chwili gdy z NATO wycofaja sie (lub zmniejsza forse ) amerykanie. W czasie gdy Hiszpania, Niemcy i inne kraje UE zmniejszaja nie tylko forse na wojskowosc ale i chca zmniejszyc produkcje broni (np. Hiszpania). I w czasie gdy forsa na wojskowosc Chin oraz Rosji (nie jestem 100% pewna Rosji ) rosnie?
Bo pisales ze "my sobie poradzimy" lub cos w tym stylu.

Ten post był edytowany przez kathy: 12/06/2011, 7:29
 
User is offline  PMMini Profile Post #30

5 Strony < 1 2 3 4 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej