|
|
Armia pruska: szczegoly, Pikinierzy, grenadierzy, muszkieterzy
|
|
|
Nadgad
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 1 |
|
Nr użytkownika: 16.780 |
|
|
|
Paulina Zych |
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
Czesc,
chcialabym sie dowiedziec jak najwiekszej ilosci szczegolow dot. armii pruskiej z okresu XVIII w. Chodzi mi glownie o role armii w panstwie pruskim (jak powiazana byla ze spoleczenstwem i administracja panstwa), w jaki sposob byla zorganizaowana i jaki byl stosunek liczby konnicy do piechoty oraz, ktora z nich byla bardziej ceniona.
Jezeli nie chce Wam się pisac, podajcie, proszę jakies dobre strony, bo nei wiem, gdzie szukac Dziekuje.
|
|
|
|
|
|
|
|
W Gdańsku jest bardzo kompetentna osoba w tym temacie to Ahmed, dowódca pruskiego regimentu piechoty, na stronie http://www.poniatowski.org.pl na forum w liście Użytkowników masz jego meila bo ja go gdzies zgubiłem Krzysiek, chyba się nie obrazisz za namiary do Ciebie
|
|
|
|
|
|
|
|
"Prusy dzieje państwa i społeczeństwa" Stanisław Salmonowicz to co prawda książka, ale informacji znajsdziesz tu więcej niż na jakiejkolwiek stronie polsko języcznej.
|
|
|
|
|
|
|
|
Armia pruska w przededniu wojny 7-letniej: Kawaleria: 13 regimentów kirasjerów z czego 12 regimentów po 5 szwadronów i 1 regiment Gardes du Corps 3 szwadrony (z czego 2 byłe saskie, które wkrótce się rozlazły); w szwadronie kirasjerów służyło wg etatów po 197 ludzi. Razem ok 12.400 ludzi; 12 regimentów dragonów z czego 10 regimentów po 5 szwadronów, 2 po 10 szwadronów (10 szwadronowy był regiment Bayeruth - ten od Strzegomia - Dobromierza); w szwadronie dragonów służyło wg etatów tyle samo co w kierasjerach; Razem ok. 11.800 ludzi; 8 regimentów huzarów po 10 szwadronów po 114 ludzi ( razem 9120) Dodając do tego bośniaków i strzelców konnych oraz kadrę oficerską mamy razem 36.300 zołnierzy.
Piechota: 48 regimentów piechoty polowej (97 batalionów0 10 regimentów polowych "saskich" z wcielonych do armii Sasów po Pirnie (20 batalionów). Dodatkowo z wydzielonych kompanii grenadierów tworzono 4-kompanijne bataliony grenadnierów (batalion z każdych 2 regimentów) Liczebność pruskiego batalionu liniowego wahała się pomiędzy 700 a 900 ludzi a batalionu grenadierów pomiedzy 600 a 750 ludzi. Oprócz regimentów liniowych istniały regimenty garnizonowe (40 batalionów).
|
|
|
|
|
|
|
Feldfebel
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 4 |
|
Nr użytkownika: 33.023 |
|
|
|
Zawód: ksiegarz |
|
|
|
|
Witam wszystkich! Właśnie trwa kolejny jesienno-zimowy pobór do Regimentu Piechoty Nr52 von Hamberger.Odtwarzamy pruskich muszkieterów z okresu wojny 1806-7.Poszukujemy osób nie bojących się pruskiego drylu,zdolnych przejśc wiele kilometrów w pełnym sprzęcie żołnierza z przed 200 lat.Także takich którym nie straszne szykany podoficerów i ciężka musztra.. W tej chwili posiadamy swoje palcówki w Trójmieście,Ostródzie,Olsztynie,Lidzbarku Warmińskim,Częstochowie,Toruniu oraz Warszawie.
|
|
|
|
|
|
|
|
O Prusach i armii tego okresu po polsku w ogóle jest niewiele, ze względu na zaszłości historyczne polska historiografia skrzętnie pomija tę działkę wiedzy. Prace Salmonowicza i Rostworowskiego sa ogólnikowe i przestarzałe, w dużej mierze odpowiadające na polityczne potrzeby okresu, w którym były pisane.
Najlepsze publikacje, jakie zostały niedawno wydane, to "Strzegom i Dobromierz 1745" oraz "Praga 1757" Roberta Kisiela, wydane przez Bellone w serii "Historyczne bitwy". Siłą rzeczy sprawy organizacji armii potraktowane są dość pobieżnie, ale dla początkującego to musi wystarczyć. W języku niemieckim publikacji jest mnóstwo, od popularnych, ale bardzo rzetelnych opracowań Guddata czy Dorna i Engelmanna, po serię specjalistycznych, bardzo szczegółowych prac pod redakcją profesora Bleckwenna. Niestety większość tych pozycji jest w Polsce nieosiągalna nawet w głównych bibliotekach.
O stosunku armii i społeczeństwa za Frydedyka Wilhelma I i Fryderyka II najlepiej świadczy powiedzenie, że "Prusy to nie jest państwo, które posiada armię, tylko armia, która posiada państwo".
|
|
|
|
|
|
|
nornik
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 10 |
|
Nr użytkownika: 47.559 |
|
|
|
T.k. |
|
Stopień akademicki: dr |
|
Zawód: archiwista |
|
|
|
|
Pan chassepot się pomylił 10 regimentów saskich wcielonych do armii pruskiej to było dokładnie 10 batalionów, a nie 20
|
|
|
|
|
|
|
|
Chassepot nie pomylił się. Regimenty "saskie" w armii pruskiej były dwubatalionowe. Jednobatalionowe były te regimenty po ich odtworzeniu w ramach armii Rzeszy, w latach 1758 - 1763. Dwa z nich po wojnie rozwiązano, w pozostałych ponownie utworzono drugie bataliony.
|
|
|
|
|
|
|
d_tomaszewski
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 4 |
|
Nr użytkownika: 71.299 |
|
|
|
|
|
|
Witam, Czy jest mozliwosc dotarcia do jakichkolwiek informacji o kantonistach z kantonu przasnyskiego w prusach nowowschodnich sluzacych w pierwszej dekadzie XIX wieku?? Do jakiego wcielano ich pulku? W jakich bitwach brali udzial? Czy gdziekolwiek zachowaly sie informacje osobowe o tych zolnierzach? Bede niezwykle zobowiazany za kazda pomoc, Pozdrawiam Dominik
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(d_tomaszewski @ 18/02/2011, 17:17) ...Czy jest mozliwosc dotarcia do jakichkolwiek informacji o kantonistach z kantonu przasnyskiego w prusach nowowschodnich sluzacych w pierwszej dekadzie XIX wieku?? Do jakiego wcielano ich pulku? W jakich bitwach brali udzial? ... Takie dane można uzyskać. Ja co prawda nie mam ich, bo jak do tej pory tym okresem zajmowałem się bardzo pobieżnie, ale w lepszej literaturze będzie to do znalezienia.
QUOTE(d_tomaszewski @ 18/02/2011, 17:17) Czy gdziekolwiek zachowaly sie informacje osobowe o tych zolnierzach? Nie sądzę. Nie spotkałem się ani razu z wykazami osobowymi szeregowych żołnierzy. Co prawda w Świdnicy istniały księgi kościelne w kościele garnizonowym, ale dotyczyły one ślubów, pogrzebów i urodzin w garnizonie. Zaginęły one zresztą w 1945 r., znany jest tylko ich spis. Przasnysz bardzo krótko był pruski i nie sądzę, żeby takie materiały, nawet jeśli były, zachowały się.
A jak Przasnysz nazywał się w tym "pruskim" okresie?
Ten post był edytowany przez feldwebel Krzysztof: 25/02/2011, 6:19
|
|
|
|
|
|
|
Harry Lee
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 61 |
|
Nr użytkownika: 55.932 |
|
|
|
Wojciech Olszewski |
|
Stopień akademicki: magister |
|
|
|
|
Powiat przasnyski razem z powiatem ostrołęckim i pułtuskim dostarczał rekruta do regimentu piechoty von Ruits (No.8). Pułk ten w latach 1806/7 nie brał udziału w żadnej większej bitwie ani nawet znaczącej potyczce. W październiku 1806 stacjonował w Warszawie, potem w korpusie L'Estocq'a, jako rezerwa pod Plotz'em, nie dotarł pod Pruską Iławę. 26 lutego, zaatakowany przez awangardę Bernadotte, stoczył potyczkę pod Braniewem i dzielnie wycofał się na Heiligenbeil. W maju 1807 pułk został wysłany z Blucherem na Rugię, skończył kampanię w okolicach Kołobrzegu.
|
|
|
|
|
|
|
|
http://www.dobroni.pl/wojsko,armia-pruska,10280 - jak zawsze pomocny portal "dobroni"
Franciszek Gajewski "Pamiętniki Franciszka z Błociszewa Gajewskiego, pułkownika Wojsk Polskich (1802-1831)": "Kapitan był gospodarzem swojej kompanii, dbał o nią, przyodziewał i żywił. Rząd płacił mu za to, a ponieważ ciągnione z tego zyski należały do kapitana, można sobie wystawić los żołnierzy. Sukno brane na mundury, było jak pajęczyna, spodnie zaledwie do łydek dochodziły, a wszystko było tak ciasne, że z trudnoscią przychodziło się żołnierzowi zapiąć; kamasze czarne zachodziły poza kolana i przykrywały spodnie. Żołnierz nosił trzewiki, robione ze starego rzemienia, miał mundur granatowy, wycięty od przodka, do niego przyszyte dwa kawałki sukna białego, mające wyobrażać kamizelkę. Binda czarna stanowiła chustkę na szyję, a musiała być koniecznie ciasno spiętą ażeby krew biedakowi nabiegła do głowy i nadawała mu cerę czerstwą i zdrową, lubo był rzeczywiście blady i chorowity dla nędznej strawy, którą spozywał; każdy żołnierz musiał byc upudrowany i nosił harcap, zwykle z konopi uwity, a zawieszony za kołnierz; na głowie miał kapelusik trójrogaty i loki, także sztucznie do kapelusza przymocowane, co go śmiesznej postaci nabawiało, ponieważ tak harcap jak i loki wisiały nieporuszenie pomimo różnych ruchów głowy. Żołnierz pruski nie dostawał w owej epoce koszuli ze skarbu, ale miał przyszyte w rękawach po kawałku płótna, pokazującego sie u rąk, które wyobrażały mankiety. A zatem jeżeli żołnierz taki nie sprawił sobie koszuli z własnego funduszu, nic prócz munduru nie miał na swoim ciele. Wojsko pruskie nie miało płaszczy, pewna ich liczba, przeznaczona li dla szyldwachów wisiała w czylerhauzie, a żołnierze przyodziewali się nimi gdy stali na warcie."
"...(Żołniez pruski) gdy się rozebrał, był podobny do chodzącego trupa, częstokroć żebrał po ulicy i ubiegał się za jakimkolwiek zarobkiem, a czego się nikt podjąć nie chciał, to chętnie wypełniał pruski żołnierz za liche wynagrodzenie. Czyścił kloaki po miastach, usługiwał żydom, był tragarzem, rąbał drzewo, zgoła posługiwał każdemu, byle zarobić cokolwiek grosza i uśmierzyć głód dokuczjący".
http://www.burkatow.com/kawaleriapruska.htm- genialny artykuł o kawalerii pruskiej Carl von Clausewitz "O wojnie" - wiadomo! "Uniformkunde" Richard Knoetla - przedstawienie wszystkich umundurowań żołnierzy Pruskich, łącznie z askarysami
Jest jeszcze obszerny artykuł "Pod pikelhaubą" Jarosława Centka w Przewodniku historycznym, spod szyldu "Polityki" pod tytułem: "Prusy. wzlot i upadek".
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE http://www.dobroni.pl/wojsko,armia-pruska,10280 - jak zawsze pomocny portal "dobroni"
Franciszek Gajewski "Pamiętniki Franciszka z Błociszewa Gajewskiego, pułkownika Wojsk Polskich (1802-1831)": "Kapitan był gospodarzem swojej kompanii, dbał o nią, przyodziewał i żywił. Rząd płacił mu za to, a ponieważ ciągnione z tego zyski należały do kapitana, można sobie wystawić los żołnierzy. Sukno brane na mundury, było jak pajęczyna, spodnie zaledwie do łydek dochodziły, a wszystko było tak ciasne, że z trudnoscią przychodziło się żołnierzowi zapiąć; kamasze czarne zachodziły poza kolana i przykrywały spodnie. Żołnierz nosił trzewiki, robione ze starego rzemienia, miał mundur granatowy, wycięty od przodka, do niego przyszyte dwa kawałki sukna białego, mające wyobrażać kamizelkę. Binda czarna stanowiła chustkę na szyję, a musiała być koniecznie ciasno spiętą ażeby krew biedakowi nabiegła do głowy i nadawała mu cerę czerstwą i zdrową, lubo był rzeczywiście blady i chorowity dla nędznej strawy, którą spozywał; każdy żołnierz musiał byc upudrowany i nosił harcap, zwykle z konopi uwity, a zawieszony za kołnierz; na głowie miał kapelusik trójrogaty i loki, także sztucznie do kapelusza przymocowane, co go śmiesznej postaci nabawiało, ponieważ tak harcap jak i loki wisiały nieporuszenie pomimo różnych ruchów głowy. Żołnierz pruski nie dostawał w owej epoce koszuli ze skarbu, ale miał przyszyte w rękawach po kawałku płótna, pokazującego sie u rąk, które wyobrażały mankiety. A zatem jeżeli żołnierz taki nie sprawił sobie koszuli z własnego funduszu, nic prócz munduru nie miał na swoim ciele. Wojsko pruskie nie miało płaszczy, pewna ich liczba, przeznaczona li dla szyldwachów wisiała w czylerhauzie, a żołnierze przyodziewali się nimi gdy stali na warcie."
"...(Żołniez pruski) gdy się rozebrał, był podobny do chodzącego trupa, częstokroć żebrał po ulicy i ubiegał się za jakimkolwiek zarobkiem, a czego się nikt podjąć nie chciał, to chętnie wypełniał pruski żołnierz za liche wynagrodzenie. Czyścił kloaki po miastach, usługiwał żydom, był tragarzem, rąbał drzewo, zgoła posługiwał każdemu, byle zarobić cokolwiek grosza i uśmierzyć głód dokuczjący". Zwracam uwagę na ramy czasowe działu.
|
|
|
|
|
|
|
|
no tak ale relacja Gajewskiego zawiera w sobie szerszy kontekst historyczny, mogący sie odwoływać do czasów, przecież parę lat wcześniejszych
|
|
|
|
|
|
|
|
Dla nie znających niemieckiego ostatnio prezentem była publikacja polskiej edycji "Armii pruskiej [...]" A. von Lynckera - tam są rejony stacjonowania i rekrutacji wszystkich regimentów przed 1806, z uwzględnieniem ich zmian; plus miejsce przechowywania archiwaliów (niestety przed 1945).
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|