|
|
Uluru, Święta skała Aborygenów w bezmiarze inte
|
|
|
|
Położone w centralnej Australii Uluru, zwane także Ayers Rock, na cześć dawnego premiera Australii Południowo-Zachodniej, jest świętym miejscem Aborygenów.
Nie trudno przekonać się o magii tego miejsca, gdy z pokładu samolotu ukazuje się potężny, dłuższy niż Tytanic, monolit skalny, samotny rycerz w bezmiarze australijskiego interioru.
Aborygeni uznali go za świętą skałę z bardzo prozaicznego powodu. Wskazywał drogę do źródeł wody, dlatego po upływie tysięcy lat Uluru stał się przedmiotem kultu.
|
|
|
|
|
|
|
|
Uluru pochodzi z Czasu Snu, kiedy to mały chłopiec bawił się ziemią i po sobie nie posprzątał pozostawiając święto skałę, widomy znak realności Czasu Snu.
|
|
|
|
|
|
|
|
Znalazłem w internecie coś co zainteresuje wszystkich miłośników australijskiego interioru. Jest to mapa z podanymi granicami i nazwami plemion aborygeńskich. Mogę się mylić, ale myślę że jest to rarytas dla miłośników historii.
Link: http://www.samuseum.sa.gov.au/page/default...page=TIN_Tribal .
Co sądzicie o tej mapie!
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Arbago @ 8/01/2009, 0:37) Znalazłem w internecie coś co zainteresuje wszystkich miłośników australijskiego interioru. Jest to mapa z podanymi granicami i nazwami plemion aborygeńskich. Mogę się mylić, ale myślę że jest to rarytas dla miłośników historii. Link: http://www.samuseum.sa.gov.au/page/default...page=TIN_Tribal . Co sądzicie o tej mapie!
Arbago, można poprosić o nowy link, ten nie działa ;(
|
|
|
|
|
|
|
|
No fajna mapa, taka kolorowa i różnorodna. Od razu na myśl przychodzi tradycyjny dla nas podział plemienny i graniczny. Paradox spokojnie może robić jakieś Australian Uniwersalis czy innego Shoguna.
Pytanie mam jednak jak ten podział tyczył się realności? Plemiona były na tyle zoorganizowane że pilnowały nienaruszalności swoich granic i prowadziły wojny o cenne zasoby przy granicach?Czy może jest to symboliczny podział występowania grup rodzinnych czy językowych tradycyjnie koczujących na tym terenie?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Plemiona były na tyle zoorganizowane że pilnowały nienaruszalności swoich granic i prowadziły wojny o cenne zasoby przy granicach?Czy może jest to symboliczny podział występowania grup rodzinnych czy językowych tradycyjnie koczujących na tym terenie? Alcarcalimo
Tak mapa fajna, idealna do Australia Universalis . Myślę, że chodzi tu o mniej więcej umiejscowienie poszczególnych plemion w sensie geograficznych. Czymże innym są plemiona australijskie jeśli nie grupami rodzinnymi. Te granice nie były takie sztywne, poza tym na pewno jakieś grupy, jak nie większość były nomadami i dlatego granice z tej mapy są na pewno symboliczne i prawdopodobnie odnoszą się do stanu z połowy XIX wieku, kiedy kolonizacja brytyjska zaczynała się.
|
|
|
|
|
|
|
|
Z tego co wiem (jakies 90 % pewnosci) to od dobrych kilkunastu lat wlazenie turystow na szczyt Uluru jest zamkniete, aborigins zadecydowali, ze to jednak profanacja swietego miejsca - a oni sa strona decydujaca w takich sprawach. W tej sytuacji Uluru mozna ogladac naokolo (jest droga i pieszy szlak turystyczny) badz z parkingu autobusowego. W 1994 roku, kiedy dostep na szczyt Uluru byl otwarty - wlazlem tam, byl wytyczony szlak. Przy podejsciu na dole, na skale obejrzalem kilkadziesiat tabliczek z nazwiskami smiertelnych ofiar za szybkiego zejscia z Uluru (kat nachylenia zbocza ok. 40 %, skala, poslizgniesz sie to lecisz na dol dosc szybko ...)
N_S
|
|
|
|
|
|
|
|
Wspinaczka na Uluru nie jest zakazana, ale jest nie polecana. Aborygeni nie zakazują ale proszą o niewspinanie się na Uluru. Na poparcie swoich próśb przytaczają różne 'problemy' podczas wspinaczki, takie jak wzrost poziomu erozji góry spowodowany ruchem turystycznym. Aborygeński twórca ludowy Paddy Kunmanara streścił tą prośbę w krótkiej sentencji: "Oh I see. This is the right way. This is the thing that's right. This is the proper way: no climbing".
|
|
|
|
|
|
|
|
Urulu jest świętą góra Aborygenów. To właśnie tam wielka bitwa zakończyła mityczny Czas Snu. W jaskiniach tej góry można znaleźć wiele aborygeńskich malowideł itd.
Ta historia o chłopcu który ulepił Urulu jest jedną z najprostszych. Natomiast chyba najważniejszy z mitów o tej górze opowiada jak Windulka (ludzie-nasiona drzewa mulga) zaprosili na obrzędy inicjacji młodzieży swoich sąsiadów węże dywanowe Kuniya oraz szczury workowate Mala. Sąsiedzi potwierdzili wizytę ale nie zjawili się. Kuniya po drodze, właśnie w miejscu w którym później powstało Urulu spotkali kobiety-jaszczurki i zrezygnowali z dalszej drogi. Mala zaś, z nieznanych przyczyn nie przybyli, i zorganizowali własne inicjacje. To była zniewaga dla Windulka , podburzyli innych sąsiadów jadowite węże Liru. W zaciętej walce wódz jadowitych węży Kutidjilda stracił swój wydatny nos a w rezultacie z wnętrza ziemi wyrósł skalny monolit .
W jednym z wąwozów Urulu leży uśpiony Tęczowy Wąż- jeden z najważniejszych bogów aborygenów.
Od niedawna włąścicielami Urulu są ponownie plemiona Pitjantjatjara i Yakuntjatjara, spadkobiercy tej ziemi. W 1987r. górę wpisano na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Przyrodniczego UNESCO. Wokół 1325 kilometrów utworzono Park Narodowy. Na pewno jeszcze w 2007 roku można było zafundować sobie asekurowaną łańcuchami wspinaczkę na szczyt po zachodnim stoku. W niektórych miejscach świętych obowiązuje zakaz fotografowania.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|