|
|
Proca: niedoceniana bron,
|
|
|
Hypaspista
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 96 |
|
Nr użytkownika: 53.051 |
|
|
|
Zawód: wieczny student |
|
|
|
|
QUOTE nie ma broni powodującej stuprocentową śmiertelność poza może bombą A. według mnie wystarczy kula w łeb
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE według mnie wystarczy kula w łeb wystrzelona z procy Poważnie: to też nie zawsze. I jeszcze poważniej: przy trafieniu z procy istnieje znacznie mniejsza szansa uszkodzenia witalnych organów niż w przypadku łuku. No i argument koronny: Dla czego proca zniknęła z pól bitewnych a łuk (ponoć mniej skuteczny) przetrwał aż do XVIIIw.?
|
|
|
|
|
|
|
Hypaspista
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 96 |
|
Nr użytkownika: 53.051 |
|
|
|
Zawód: wieczny student |
|
|
|
|
QUOTE wystrzelona z procy Poważnie: to też nie zawsze. I jeszcze poważniej: przy trafieniu z procy istnieje znacznie mniejsza szansa uszkodzenia witalnych organów niż w przypadku łuku. No i argument koronny: Dla czego proca zniknęła z pól bitewnych a łuk (ponoć mniej skuteczny) przetrwał aż do XVIIIw.? Czytasz posty czy tylko je produkujesz "Jest też trzeci rodzaj broni, rany od której trzeba leczyc - ołowiany pocisk lub kamień, który przebijając się przez skórę dostaje się do ciała w jednym kawałku. We wszystkich tych przypadkach rana musi byc otwarta nieco szerzej, a to co znajduje się w środku musi zostac wyciągnięte szczypcami tą samą drogą którą się dostało"-Celsus 7,5
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE powodujące przy trafieni poważne rany tłuczone które gorsze w leczeniu niż powierzchniowe i głębokie ale o małym przekroju. A Ty czytasz to, co sam napisałeś? Na jakiej podstawie wysunąłes powyższe stwierdzenie, jakichś badań patomorfologicznych?
|
|
|
|
|
|
|
Hypaspista
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 96 |
|
Nr użytkownika: 53.051 |
|
|
|
Zawód: wieczny student |
|
|
|
|
QUOTE A Ty czytasz to, co sam napisałeś? Na jakiej podstawie wysunąłes powyższe stwierdzenie, jakichś badań patomorfologicznych? zgadłeś, oberwałem i jednym i drugim a TY?
|
|
|
|
|
|
|
|
Problem z procą polega na tym, że ciężko znaleźć inne informacje niż stwierdzenia że jest "supreme" na stronach miłośników
Gdzieś kiedyś znalazłem przykłądowe prędkości początkowe dla pocisków o różnych wagach, a nie mogę ich znaleźć z powrotem.
Tak czy siak wiadomo dla przykładu, że kamień o wadze 52 gramów został ciśnięty na 437 metrów.
Wszystko wskazuje na to, że w porównaniu do strzał, odpowiednio wyprofilowany kamień bojowy zachowuje jako taką stabilność bez lotek obecnych w strzale. A że lotki powodują dość gwałtowny spadek prędkości...
Taka jest jedna teoria, poszukam innych.
|
|
|
|
|
|
|
|
Owszemzdarzyło mi się zebrać parę ran tłuczonych, jak widać żyję.
|
|
|
|
|
|
|
Hypaspista
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 96 |
|
Nr użytkownika: 53.051 |
|
|
|
Zawód: wieczny student |
|
|
|
|
Prędkość pocisku z procy może dochodzić do 200 km/h- Paul Eliott Ancient Warfare luty/marzec Przy takiej i nawet niższej prędkości energia jest tak duża, że jak podaje wyżej zacytowany Celsus, pocisk wbija siew w ciało. Więc nie wiem co jest gorsze- wbita w ciało strzała czy pocisk z procy o średnicy kilku centymetrów (pomijając rany tłuczone).
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Więc nie wiem co jest gorsze- wbita w ciało strzała czy pocisk z procy o średnicy kilku centymetrów pewnie zalerży od tego jak głęboko co jest wbite, przy czym strzała ma większą zdolność penetracji i dotarcia do ważnych organów. Ponawiam pytanie, co się stało, że doskonała proca zniknęła z powszechnego użycia a łuk nie? Proszę tylko nie pisać, że wyszkolenie łucznika było proste bo nie było.
|
|
|
|
|
|
|
Hypaspista
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 96 |
|
Nr użytkownika: 53.051 |
|
|
|
Zawód: wieczny student |
|
|
|
|
QUOTE Ponawiam pytanie, co się stało, że doskonała proca zniknęła z powszechnego użycia a łuk nie? Proszę tylko nie pisać, że wyszkolenie łucznika było proste bo nie było. Nie mam pojęcia jak było faktycznie, a moje przypuszczenia znasz. Nie wiem czy ktokolwiek zna odpowiedz na to pytanie. To równie nietrafione pytanie jak to czemu super łuk i kusza został wyparte przez prymitywna broń palna ustępująca im pod każdym względem (oprócz hałasu). Więc co się stało, że doskonały łuk został wyparty?
QUOTE pewnie zalerży od tego jak głęboko co jest wbite, Zapomniałem, że taki pocisk wbija się na 3 mm pod skórę.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Hypaspista @ 7/06/2009, 20:44) Prędkość pocisku z procy może dochodzić do 200 km/h- Paul Eliott Ancient Warfare luty/marzec Przy takiej i nawet niższej prędkości energia jest tak duża, że jak podaje wyżej zacytowany Celsus, pocisk wbija siew w ciało. Więc nie wiem co jest gorsze- wbita w ciało strzała czy pocisk z procy o średnicy kilku centymetrów (pomijając rany tłuczone). Czyli 55,5 m/s. Łuki nawet proste drewniaki mogą osiągać znacznie więcej, podobnie proce na 100% muszą wyrzucać szybciej jeśli rzeczywiśćie ciskają na ponad 400m.
Bez podania masy pocisku jest to więc całkowicie enigmatyczne.
Pocisk mający kilka centymetrów nie wbija się w ciało, chyba że jest wystrzelony z muszkietu, a i wtedy "kilka" oznacza maks. ok 3.5cm.
Wbijały się w ciało ołowiane pociski, które miały stosunkową małą średnicę, co w połączeniu z gęstością ołowiu i kształtem powodowało że jeśli uderzyły ostrym końcem, to faktycznie wbijały się w ciało.
Można to było zobaczyć w tym programie, ale niestety wygląda na to że można go obecnie oglądać tylko w USA i Kanadzie... Pomijając ogólną bzdurność tego programu, testy broni były świetne.
QUOTE(Hypaspista @ 7/06/2009, 21:03) To równie nietrafione pytanie jak to czemu super łuk i kusza został wyparte przez prymitywna broń palna ustępująca im pod każdym względem (oprócz hałasu). Więc co się stało, że doskonały łuk został wyparty?
To niezbyt trafne porównanie, można od ręki wzkazać kilka rzeczy które oferowała wczesna broń palna...
Choćby POTĘŻNE udzerzenie w porównaniu do znanej broni. Nawet najprymitywniejsza rusznica jest w stanie "wykręcić" 1000 J energii kinetycznej pocisku.
Nie wiem jakie są granice dla kusz, ale nie podejrzewam, żeby najtwardszym nawet "potworem" dało się przekroczyć znacznie 300 J
Łuk raczej nie przekroczy 160. Źródło
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Można to było zobaczyć w tym programie, ale niestety wygląda na to że można go obecnie oglądać tylko w USA i Kanadzie co za strata dla europejskiej nauki
|
|
|
|
|
|
|
Hypaspista
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 96 |
|
Nr użytkownika: 53.051 |
|
|
|
Zawód: wieczny student |
|
|
|
|
QUOTE Pocisk mający kilka centymetrów nie wbija się w ciało, chyba że jest wystrzelony z muszkietu, a i wtedy "kilka" oznacza maks. ok 3.5cm. Aulus Cornelius Celsus (ur. 53 p.n.e., zm. 7) - rzymski uczony- ten koles miał inne zdanie na ten temat. Mając do wyboru jego zdanie, że się wbije i Twoje, że nie to nie obrażaj się ale wierzę Corneliusowi. Wystarczy postawić pytanie co robi większe spustoszenie 3,5 cm pocisk czy 8-10 mm strzała c cienkim grotem. Osobiście uważam, że prędkości pocisku z procy są większe biorąc pod uwagę prędkości osiągane przez miotaczy baseballowych (pow. 150km/h) rzucających z ręki i piłką o średniej masie 160 gram.
QUOTE co za strata dla europejskiej nauki Nic straconego mamy przecież Ciebie
|
|
|
|
|
|
|
|
Przytoczone dane są imponujące.Jednak jak rozumiem owe 200km/h to predkośc początkowa,więc na dystansie kilkudziesięciu (co dopiero mówić o kilkuset)metrów moc obalająca zgodnie z obowiązującymi prawami fizyki musiała wydatnie maleć.W kwestii ran z penetracją pocisku zastanawiam się jaka musiała być celnośc przeciętnego procarza,aby na owych dystansach trafić w nieosłoniętą część ciała?Początkowo broń palna wypadała faktycznie blado przy ówczesnych środkach i narzędziach walki,jednak ewoluując wyparła inne bronie rażące na odległość.Zastanawiam jak mogłoby rozwijać się ulepszanie procy?Co do wspomnianych przeze mnie procarzy kreteńskich nie będę się upierał,mam jednak nieprzeparte uczucie,iż gdzieś zetknąłem się z taką formacją.
|
|
|
|
|
|
|
Hypaspista
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 96 |
|
Nr użytkownika: 53.051 |
|
|
|
Zawód: wieczny student |
|
|
|
|
QUOTE Przytoczone dane są imponujące.Jednak jak rozumiem owe 200km/h to predkośc początkowa,więc na dystansie kilkudziesięciu(co dopiero mówić o kilkuset)metrów moc obalająca zgodnie z obowiązującymi prawami fizyki musiała wydatnie maleć to zjawisko dotyczy zarówno procy jak i łuku
QUOTE W kwestii ran z penetracją pocisku zastanawiam się jaka musiała być celnośc przeciętnego procarza,aby na owych dystansach trafić w nieosłoniętą część ciała Podobno wyszkolony procarz potrafił trafić ptaka w locie z kilkudziesięciu metrów. Widziałem kiedyś program gdzie takie wyczyny prezentował jakiś Irański paterz.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|