|
|
Bitwa pod Stalingradem
|
|
|
|
Tomek; Popraw daty, bo kaszana z tego wychodzi.
Co do reszty - zgoda.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(poldas372 @ 19/01/2014, 19:16) Jasne. Dzięki, że zauważyłeś.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ale ten Konecki namieszał; Popraw jeszcze datę 19 luty na 12 grudnia.
Ponadto - W ataku uczestniczyły: - LVII Korpus Pancerny, w składzie trzech dywizji pancernych (17, 23 i 6, świeżo przerzuconej z Francji, wypoczętej i uzupełnionej do stanów etatowych). - Rumuński VI Korpus Armijny, złożony z dwóch dywizji piechoty (2 i 18). - Grupa kawalerii gen. Popescu, z rumuńskiego VII Korpusu Armijnego w składzie dwóch dywizji kawalerii (5 i 8).
|
|
|
|
|
|
|
|
To nie to przeciwuderzenie - chodzi już o Charków, nie Wintergewitter.
|
|
|
|
|
|
|
thrax
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 15 |
|
Nr użytkownika: 84.107 |
|
|
|
|
|
|
Z datami nic nie jest pomieszane, wszystko się zgadza, Konecki pisząc o uderzeniu 19 lutego ma oczywiście na myśli kontratak Mansteina pod Charkowem a nie Wintergewitter, bzdurą jest za to wskazanie na Seppa Detricha jako dowódcę II Korpusu Pancernego SS. Detrich dowodził wtedy Leibstandatre natomiast II Korpusem Pancernym SS Hausser.
Ups Halsey 42 już to wyjaśnił.
Ten post był edytowany przez thrax: 19/01/2014, 20:55
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(thrax @ 19/01/2014, 20:54) Ups Halsey 42 już to wyjaśnił. Właściwie to wyjaśnił Irving. Ale masz rację. Konecki podał nieprecyzyjnie, acz kryptonim ewidentnie nawiązywał do nazwiska człowieka, który w oczach Hitlera zapewne uosabiał walory Waffen SS. No i ewentualne dodatkowe znaczenie - operacja Wytrych mająca otworzyć kocioł stalingradzki.
Ten post był edytowany przez Halsey42: 19/01/2014, 21:25
|
|
|
|
|
|
|
|
ciekawie ten dokument ukazuje bitwe Stalingradzkahttps://www.youtube.com/watch?v=uFXsfR5LYII teraz ogladam detektywi pól bitewnych Stalingrad https://www.youtube.com/watch?v=FwMaC7xN0YA
Ten post był edytowany przez barbarosa: 22/01/2014, 23:25
|
|
|
|
|
|
|
|
Sarissoforoj napisał: 1) argumentQUOTE Hitler zimą przegrał głównie przez brak : (...) - fatalne zaopatrzenie; Zgadzam się z tym całkowicie. Brakowało zaopatrzenia. Co gorsza Wehrmacht nie miał dostępu do koni (wycofane ze względu na brak paszy na nadwołżańskich stepach),co uniemożliwiało transport artylerii i pozostałego cięższego sprzętu. Jeżeli chodzi o liczby, to 6.A (niem.) określiła swoje dzienne zaopatrzenie na 750 ton. Jednak "przez cały" czas "funkcjonowania mostu powietrznego średnia dostaw dziennych wynosiła zaledwie nieco ponad 90 ton." (wg Albert Seaton, "Wojna totalna. Wehrmacht przeciw Armii Czerwonej. 1941-1945".) Dodatkowo określę stan liczebny 6.A - 1800 armat, 10000 pojazdów i 8000 koni (te ostatnio jak już wspomniałem były bezużyteczne). Oprócz koni brakowało lotnisk - zdawało się, że w nocy działało tylko jedno (Pitomnik).
Ten post był edytowany przez blackhawk: 20/08/2016, 16:16
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(blackhawk @ 20/08/2016, 11:13) Sarissoforoj napisał: QUOTE Hitler zimą przegrał głównie przez brak : (...) - fatalne zaopatrzenie; Zgadzam się z tym całkowicie. Brakowało zaopatrzenia. Co gorsza Wehrmacht nie miał dostępu do koni (wycofane ze względu na brak paszy na nadwołżańskich stepach),co uniemożliwiało transport artylerii i pozostałego cięższego sprzętu. Jeżeli chodzi o liczby, to 6.A (niem.) określiła swoje dzienne zaopatrzenie na 750 ton. Jednak "przez cały" czas "funkcjonowania mostu powietrznego średnia dostaw dziennych wynosiła zaledwie nieco ponad 90 ton." (wg Albert Seaton, "Wojna totalna. Wehrmacht przeciw Armii Czerwonej. 1941-1945".) Dodatkowo określę stan liczebny 6.A - 1800 armat, 10000 pojazdów i 8000 koni (te ostatnio jak już wspomniałem były bezużyteczne). Oprócz koni brakowało lotnisk - zdawało się, że w nocy działało tylko jedno (Pitomnik). Co do koni - to był atut nie do przecenienia - ostatnia rezerwa dla głodującej armii Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
2) Drugim argumentem na poparcie mojej tezy jest krótka wypowiedź Bormaca. Bormac napisał:
QUOTE A później wyrwanie z okrążenia też było problematyczne (braki paliwa i zaopatrzenia). Pozwoliłem sobie podkreślić wszelkie informacje dotyczące zaopatrzenia, zarówno tutaj jak i we wcześniejszym poście. 3) Trzeci argument - Piro napisał:
QUOTE Niemcy przegrali ponieważ 1)nie mieli odpowiedniego zaplecza żywnościowego (amunicji na froncie było tyle co metrów kwadratowych powierzchni Rosji) Olek napisał:
QUOTE uzyskali [Sowieci - przyp. blackhawk] zdolność do przemieszczania się na wielkie odległości dzięki dostawom swoich sojuszników (tysiące ciężarówek). Czy chodzi może koledze o tzw. Land-Lease-Act?
Ten post był edytowany przez blackhawk: 20/08/2016, 17:35
|
|
|
|
|
|
|
|
napisał Alexander Malinowski2 tu: post Alexandra:
QUOTE Wprawdzie z lat późniejszych, ale szereg Niemców wróciło z niewoli radzieckiej Jaki znowu szereg Niemców? Myślałem, że z 91000 wziętych do rosyjskiej niewoli do ojczyzny wróciło zaledwie 5-6 tysięcy napisał papier96 tu: post papier96:
QUOTE Nawet w idealnych warunkach Luftwaffe nie była w stanie odpowiednio zaopatrzyć takiej ilości wojska. Tu się zgadzam, było to średnio zaledwie 90 ton dziennie. napisał Balto tu: post Balto
QUOTE Do tego wszystkiego coraz częściej padał nakaz "ani kroku w tył" Tak, to był osławiony rozkaz Stalina nr 227 z 28 lipca. napisał Martin Selassie tu: post Mertina Selassie
QUOTE Wehrmacht powinien skupić się na zadaniu jak największych strat atakującym poprzez ich wciągnięcie w walki pozycyjne. Z tymi walkami pozycyjnymi to było tak, że Adolf Hitler miał co do nich "alergię". Pamiętał bowiem takie walki z I wojny światowej i wolał działania ofensywne.
Ten post był edytowany przez blackhawk: 27/08/2016, 14:24
|
|
|
|
|
|
|
|
napisał poldas372 tu: post poldasa372
QUOTE Dodałbym jeszcze, ze ropkę i jej przetwory dostawali Sowieci w ramach LL. A może kolega podać jakieś konkrety tzn. liczby w latach 1941 (od rozpoczęcia operacji Barbarossa) do 1945 roku?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(blackhawk @ 26/08/2016, 14:59) Z tymi walkami pozycyjnymi to było tak, że Adolf Hitler miał co do nich "alergię". Pamiętał bowiem takie walki z I wojny światowej i wolał działania ofensywne. A przypomnieć, jak uzasadnił zwolnienie von Mansteina?
|
|
|
|
|
|
|
|
Warto wspomnieć, że Ofensywa spod Stalingradu miała dla Radzieckiego Sztabu Generalnego drugorzędne znaczenie. Pierwszorzędną decyzją pod koniec 1942 był atak na kierunku Syczewskim i to ten właśnie atak miał być punktem zwrotnym w całej wojnie. A pod Stalingradem Rosjanie nie oczekiwali wielkiego sukcesu. Planowano okrążyć w kotle sześć dywizji niemieckich, a okrążono 22 dywizje.
|
|
|
|
|
|
|
|
barbarosa napisał:
QUOTE ciekawie ten dokument ukazuje bitwe Stalingradzka https://www.youtube.com/watch?v=uFXsfR5LYII Podaję początkowy zapis tego filmu w formie pisemnej - pierwsze 5 minut (gdyby komuś nie chciałoby się oglądać). Może forumowicze pomożecie w tym? Bo samemu mi się nie chce. "Sierpień 1942 roku - trwa zacięta walka na froncie wschodnim. Dwaj generałowie toczą najbardziej krwawą bitwę w historii. Niemcami dowodzi genialny strateg, który lepiej się czuje za biurkiem niż na polu walki. Jego rosyjski przeciwnik dowodzi z 1-ej linii . Choć w rzeczywistości dzielą ich kilometry, w wyobraźni pozostają po przeciwnych stronach tego samego stołu. Dwóch współczesnych strategów-specjalistów przeanalizuje strategie dowódców. Eksperci ocenią ich sprzęt i zasoby. Brak odpowiedniego sprzętu grozi śmiercią. Ocenią też siłę ognia. Przekonamy się, co zadecydowało o wyniku bitwy o Stalingrad. "Wojna generełów. Stalingrad". Czerwiec 1941 roku. Hitler przygotowuje największą kampanię w historii - inwazję na ZSRR. Operację o kryptonimie "Barbarossa" opracuje 50-letni generał Friedrich Paulus. Przez ostatnie 7 miesięcy Paulus poprawiał swój plan. Niemcy uderzą na wschód, zajmą kluczowe rosyjskie miasta, a następnie pola naftowe Kaukazu. Stąd pochodzi 90% radzieckiego paliwa, które teraz ma zasilać armię niemiecką. Generał Simon Mayall (czy dobrze napisałem nazwisko?) brał udział w obu wojnach w zatoce. Wie w jaki sposób charakter dowódcy kształtuje losy bitwy. Paulus jest człowiekiem drobiazgowym, dużo pali i dużo pije kawy, zawsze jest starannie ubrany. Uwielbia stół sztabowy, gry wojenne i rozwiązywanie problemów. Bardzo skutecznie dowodził w Polsce i Francji. 22 czerwca 1941 roku - Hitler rozpoczyna operację "Barbarossa". 3 miliony żołnierzy wdzierają się na teren ZSRR i rozpoczynają nowy rodzaj działań wojennych. Niemiecka taktyka to "Blitzkrieg" , czyli "Wojna błyskawiczna".. Plan Paulusa jest realizowany z brutalną dokładnością. Najpierw niemieckie lotnictwo i artyleria atakują słabe punkty radzieckiego frontu. Szybkie oddziały pancerne przełamują osłabione linie obronne. Następnie czołgi formują szczypce. Otaczają i niszczą wojska wroga. Niesamowitą siłę ataków zapewniają niemieckie czołgi. Niektóre dywizje pancerne zdobywają 80km terenu dziennie. Nic dziwnego, że żołnierze czują się niezwyciężeni. Były dowódca czołgu, Christian Swain, zna to uczucie. "Siedząc w takiej maszynie czuje się moc. Poziom adrenaliny rośnie, na tym właśnie polega "Blitzkrieg", wymyślona przez Hitlera strategia wojenna Zasada jest prosta - należy znaleźć słabe punkty nieprzyjaciela i zaatakować je samolotami, artylerią, czołgami oraz piechotą. Przypomina to dawne szarże kawaleryjskie, z tą różnicą, że ludzie Hitlera nie siedzieli na koniach. "
Ten post był edytowany przez blackhawk: 29/08/2016, 14:12
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|