Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
6 Strony  1 2 3 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Lancknechci, co o nic wiemy?
     
lancelot
 

Żelazna pięść
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 12.521
Nr użytkownika: 36.860

bogumil chruszczewski
Stopień akademicki: rebajlo
Zawód: Podstarza³y wilk
 
 
post 14/07/2009, 21:03 Quote Post

W tym topicu osoby zainteresowane moga zamieszczać wszelkie wiadomości i ciekawostki o tej formacji a także o ich dowódcach, chocby Jerzym Frunsbergu), może rozwinie się jakaś dyskusja.

Załączona/e miniatura/y
Załączony obrazek
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
Janusz Radziwiłł
 

Janusz I Radziwiłł, rex Lituaniae et defensor fidei ;)
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.100
Nr użytkownika: 52.111

Tomasz G.
Stopień akademicki: primus inter pares
Zawód: juz student
 
 
post 15/07/2009, 10:19 Quote Post

No to o Georgu Frundsbergu smile.gif
Żył w latach 1473-1528. W 1499 r. stanął na czele i dowodził posiłkami Maksymiliana I, wysłanymi na pomoc księciu Mediolanu Ludovicowi il Moro. W 1511 r. odnosił sukcesy w starciach z armią wenecką. To on, do spółki z Prospero Colonną, rozbił wojska francuskie w bitwie pod La Bicoccą 27 kwietnia 1522 r. Walczył w owym starciu z piką w ręku u boku swych landsknechtów. W czasie oblężenia Pawii i samej bitwy Frundsberg był już chory. Uczestniczył jeszcze w dalszych kampaniach, ale po okazaniu niesubordynacji przez własnych żołnierzy w 1527 r. (z powodu zaległości w wypłacaniu żołdu) wycofał się do swoich posiadłości - był panem Mindelheim. Jego stan zdrowia pogarszał się jednak. Atak apopleksji, którego wówczas (tzn. po nieposłuszeństwie landsknechtów) doznał, miał się przyczynić do jego śmierci w sierpniu 1528 r. Był nazywany "ojcem landsknechtów".
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
lancelot
 

Żelazna pięść
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 12.521
Nr użytkownika: 36.860

bogumil chruszczewski
Stopień akademicki: rebajlo
Zawód: Podstarza³y wilk
 
 
post 15/07/2009, 18:38 Quote Post

Jego syn (bodaj Jerzy)dowodził nadal lacknechtami, którzy faktycznie przyczynili się do śmierci ojca.
Z innych spraw: czy lancknechci nie byli pierwszą armią posiadająca podobne zaplecze cywilne w postaci zabieranych ze soba rodzin, pań lekkiego prowadzenia, wędrownych handlarzy itp?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
feldwebel Krzysztof
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 730
Nr użytkownika: 56.377

Krzysztof Czarnecki
Stopień akademicki: mgr
 
 
post 15/07/2009, 21:22 Quote Post

Lancknechci nie byli armią, tylko rodzajem piechoty.

Taki kram, o którym mówisz, ciągało francuskie rycerstwo w wojnie stuletniej. Nię sądzę, żeby udało się komuś przyznac palmę pierwszeństwa, pewnie tak samo było w starożytności, np. w jakichś Chinach czy Indiach.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
Damian W.
 

Wieczny łowca książek
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.193
Nr użytkownika: 31.041

Damian W.
Stopień akademicki: mgr
Zawód: wolny
 
 
post 15/07/2009, 21:28 Quote Post

Z literatury to koledzy mogą zajrzeć do pracy Marka Plewczyńskiego - Daj nam, Boże, sto lat wojny. Dzieje niemieckich lancknechtów 1477-1559. Wydaną w 1997 w koedycji Bellona-Rytm w serii Wojownicy.

Pozdrawiam!
DW
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
Tromp
 

Młody wilk (morski)-gryzie!
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 19.205
Nr użytkownika: 55.658

Bart³omiej Kucharski
Stopień akademicki: Bêdzie po studiach
Zawód: Admiraal
 
 
post 15/07/2009, 22:15 Quote Post

Witam!
Wiem niewiele ponadto, że nosili bardzo barwne stroje i chętnie używali wszelkiej maści długich mieczy, np flambergów (fajne toto).
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
Janusz Radziwiłł
 

Janusz I Radziwiłł, rex Lituaniae et defensor fidei ;)
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.100
Nr użytkownika: 52.111

Tomasz G.
Stopień akademicki: primus inter pares
Zawód: juz student
 
 
post 16/07/2009, 10:30 Quote Post

QUOTE(Tromp @ 15/07/2009, 22:15)
chętnie używali wszelkiej maści długich mieczy, np flambergów (fajne toto).

Były to miecze dwuręczne, gwoli ścisłości. Ale nie wszyscy, oczywiście, ich używali, no bo ktoś musiał też wykorzystywać broń drzewcową czy rusznice. Za to chyba wszyscy landsknechci byli wyposażeni w krótki miecz, zwany katzbalgerem, chyba pochodzenia szwajcarskiego.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
artifakt
 

Zwycięzca Cyferaków 2008
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.821
Nr użytkownika: 36.218

Maciej Komar
Stopień akademicki: mgr
Zawód: KAM
 
 
post 16/07/2009, 10:52 Quote Post

Na zamku w Norymberdze (bardzo ciekawe małe acz treściwe muzeum) są świetne zbiory dot. mieczy i uzbrojenia lancknechtów (wstęp 5 euro).

Polecam.
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
Cichor
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 324
Nr użytkownika: 44.329

Zawód: student
 
 
post 16/07/2009, 11:19 Quote Post

QUOTE(lancelot @ 15/07/2009, 18:38)
Z innych spraw: czy lancknechci nie byli pierwszą armią posiadająca podobne zaplecze cywilne w postaci zabieranych ze soba rodzin, pań lekkiego prowadzenia, wędrownych handlarzy itp?
*



Tak jak już było powiedziane, nie byli jedynymi, którzy z takim tłumem podróżowali. Za każdą armią ciągnęła się cała masa ludzi, którzy oferowali swoje usługi. Prostytutek, rzemieślników po praczki.

Z ciekawostek dodam taką: była wyznaczana osoba, która była odpowiedzialna za rozdzielanie kłócących się kobiet w obozie. Nazwy niepamiętam niestety, a nie chce nikogo w błąd wprowadzać.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 16/07/2009, 16:40 Quote Post

QUOTE
Z ciekawostek dodam taką: była wyznaczana osoba, która była odpowiedzialna za rozdzielanie kłócących się kobiet w obozie. Nazwy niepamiętam niestety, a nie chce nikogo w błąd wprowadzać.

Podejrzewam, że chodzi Ci o stanowisko nazywane Hurenwebel, do którego obowiązków należało sprawowanie kontroli nad towarzyszącymi wojsku kobietami, nie tylko prostytutkami, jak mogłaby na to wskazywać nazwa (we współczesnym niemieckim die Hure znaczy k...powiedzmy, dosadniej prostytutka).
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
lancelot
 

Żelazna pięść
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 12.521
Nr użytkownika: 36.860

bogumil chruszczewski
Stopień akademicki: rebajlo
Zawód: Podstarza³y wilk
 
 
post 16/07/2009, 17:56 Quote Post

QUOTE
Ale nie wszyscy, oczywiście, ich używali,
raczej rzekłbym, że nieliczni doppelseldner, posiadający bardzo skonkretyzowane miejsce w szyku i przydzielone zadania.
QUOTE
chyba wszyscy landsknechci byli wyposażeni w krótki miecz, zwany katzbalgerem, chyba pochodzenia szwajcarskiego.
na pewno nie na zasadzie użycia jako broni regulaminowej ale faktycznie były popularne co do rodowodu katzbalgera czy nie był to właśnie niemiecki wynalazek?
QUOTE
Lancknechci nie byli armią, tylko rodzajem piechoty.
owszem ale stanowili trzon armii cesarskich w latach swojej świetności.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
Janusz Radziwiłł
 

Janusz I Radziwiłł, rex Lituaniae et defensor fidei ;)
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.100
Nr użytkownika: 52.111

Tomasz G.
Stopień akademicki: primus inter pares
Zawód: juz student
 
 
post 16/07/2009, 19:13 Quote Post

QUOTE(lancelot @ 16/07/2009, 17:56)
raczej rzekłbym, że nieliczni doppelseldner, posiadający bardzo skonkretyzowane miejsce w szyku i przydzielone zadania.

To miałem na myśli smile.gif
QUOTE
ale faktycznie były popularne co do rodowodu katzbalgera czy nie był to właśnie niemiecki wynalazek?

Być może, wcześniej napisałem, że wydaje mi się, że ów miecz ma pochodzenie szwajcarskie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
lancelot
 

Żelazna pięść
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 12.521
Nr użytkownika: 36.860

bogumil chruszczewski
Stopień akademicki: rebajlo
Zawód: Podstarza³y wilk
 
 
post 16/07/2009, 19:17 Quote Post

Ciekawy jest inny aspekt dotyczący lancknechtów: otóż początkowo rekrutujący się zasadniczo ze szlachty rzadko używali zbroi, później zaś nabierając stopniowo charaktru plebejskiego równocześnie dozbrajali się. Nie śadzicie, ze to paradokalne?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
marszalek113
 

Król-Lew
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 903
Nr użytkownika: 54.021

Slawek
Stopień akademicki: Dopiero w 2017r. :D
Zawód: BANITA
 
 
post 16/07/2009, 19:32 Quote Post

Lancelot prosił o informacje biggrin.gif :

1.Bitwa pod Lubiszewem
-Rzeczpospolita vs. Gdańsk
-Zborowski vs. von Koelln

Po stronie gdańskiej 3100 lancknechtów

2.Bitwa pod Novarą

-Wiki podaje dwie wersje
a/ po stronie francuskiej 6 tys. lancknechtów
b/ -II- 20 tys. lancknechtów

(w tym piechota gaskońska i inne)


m113
 
User is offline  PMMini Profile Post #14

     
lancelot
 

Żelazna pięść
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 12.521
Nr użytkownika: 36.860

bogumil chruszczewski
Stopień akademicki: rebajlo
Zawód: Podstarza³y wilk
 
 
post 16/07/2009, 19:36 Quote Post

Lacknechci po stronie francuskiej to tzw. "Czarna kompania" Jedyny chyba przypadek, kiedy lancknechci walczyli przeciw lancknechtom.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

6 Strony  1 2 3 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej