|
|
1968 Nauru
|
|
|
|
QUOTE(Anakin @ 7/06/2008, 18:16) a propo czytałem kiedys ze Austrlijczycy wypacili jednorazowo i wypłacają rocznie w sumie ponad 100 A. dol. z tego tytułu. Wiec chyba sa juz kwita.
No to się wysilili po cencie na głowę, chyba faktycznie są kwita.
|
|
|
|
|
|
|
|
Mam pytanie?
W przypadku gdy kraj zostanie zalany wodami oceanu (taki los może spotkać Nauru i Tuvalu) co prawo międzynarodowe przewiduje, co stanie się z rządem takiego kraju? Czy byli mieszkańcy Nauru zamieszkujący Australię będą podlegać jurysdykcji naurańskiej, czy australijskiej? Czy jest na świecie instytucja państwa bez terytorium? Wiem, że na przykład Zakon Joannitów jest osobnym podmiotem międzynarodowym, a terytoriów niema, jednakże jego członkowie są jednocześnie obywatelami swoich krajów, na przykład wielki mistrz Andrzej jest obywatelem brytyjskim. Jak wyglądałaby sprawa Naurańczyków w tej kwestii?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Arbago @ 26/10/2008, 22:36) Mam pytanie? W przypadku gdy kraj zostanie zalany wodami oceanu (taki los może spotkać Nauru i Tuvalu) co prawo międzynarodowe przewiduje, co stanie się z rządem takiego kraju? Czy byli mieszkańcy Nauru zamieszkujący Australię będą podlegać jurysdykcji naurańskiej, czy australijskiej? Czy jest na świecie instytucja państwa bez terytorium? Wiem, że na przykład Zakon Joannitów jest osobnym podmiotem międzynarodowym, a terytoriów niema, jednakże jego członkowie są jednocześnie obywatelami swoich krajów, na przykład wielki mistrz Andrzej jest obywatelem brytyjskim. Jak wyglądałaby sprawa Naurańczyków w tej kwestii?
chyba podmiotowość Zakonu Kawalerów Maltańskich nie zależy od ich drugiej "terytorialnej" obywatelskości. Jest podmiotem niezależnie od tego. Inny przykład do casus Stalicy Apostolskiej. Co prawda od czasu Traktató Laterańskich osiada własne terytorium - Państwa Watykańskie, ale podwójna osobowośc prawna zabezpieca przypadek gdyby ten skrawek na ziemi Stalica miałaby stracić. Jest też causu rządów emigracyjnych - od czasu precedensu Korfu (rząd Serbii).
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Wiem, że na przykład Zakon Joannitów jest osobnym podmiotem międzynarodowym, a terytoriów niema, jednakże jego członkowie są jednocześnie obywatelami swoich krajów, na przykład wielki mistrz Andrzej jest obywatelem brytyjskim. Otóż terytorium ma. Terytorium państwa Zakonu stanowią następujące eksterytorialne enklawy: - Pałac Wielkiego Mistrza Zakonu w Rzymie przy Via Condotti 68 - ogrody z budynkiem kościoła Santa Maria, poczty głównej oraz ambasady Zakonu w Republice Włoskiej i przy Stolicy Apostolskiej przy Piazza Cavalieri di Malta w Rzymie(Policja włoska może wkroczyć tam tylko za zgoda zakonu), oraz zamek St. Angelo w La Valetta na Malcie, oddany Zakonowi jako eksterytorialne terytorium przez rząd Republiki Malty w wieczystą dzierżawę od 1 lipca 2000 r.
|
|
|
|
|
|
|
|
nie znam sie na prwaie miedzynarodowym, wiec nie wiem czy to miesci sie w pojeciu "terytorium panstwa". Czy podlega miedzynarodowej ochronie. Mozna mowic o integralnosc terytorialnej itd. Wszak do "terytorium państwa" nie zaliczamy eksterytorialnych ambasad (bo powierzchnie kraju joanickiego można zwielokrotnić przez zsumowanie saiedzib dyplomatycznych na świecie), pokłady statków płynących pod banderą danego czy pokłady statków powietrznych.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(MikoQba @ 29/10/2008, 8:34) Otóż terytorium ma.
Terytoria placówek dyplomatycznych wbrew potocznemu mniemaniu nie są terytoriami państwa reprezentowanego. Podobnie rzecz ma się do budynków którym dano eksterytorialność. One wszystkie należą do terytorium państwa goszczącego, jedynie ich status prawny jest szczególny.
Gdyby traktować pojedyncze nieruchomości jako części składowe innego podmiotu prawa międzynarodowego, dochodziłoby do sytuacji absurdalnych. Oznaczałoby to np. że przestrzeń powietrzna nad bezpośrednio budynkiem należy do innego państwa i nie wolno jej naruszać. Podobnie rzecz by miała się z kopalinami pod ziemią.
|
|
|
|
|
|
|
|
W internecie natknąłem się na taka wzmiankę:
Informacje na temat eksterytorialnych siedzib Joannitów w Rzymie i na Malcie zaczerpnąłem z książki Remigiusza Mielcarka Mikrokraje Europy (R. Mielcarek, Mikrokraje Europy, Poznań 2005, Wydawnictwo Sorus)
Na stronie 23 tej książki autor napisał: Terytorium państwa Zakonu stanowią następujące eksterytorialne enklawy: - Pałac Wielkiego Mistrza Zakonu w Rzymie przy Via Condotti 68 - ogrody z budynkiem kościoła Santa Maria, poczty głównej oraz ambasady Zakonu w Republice Włoskiej i przy Stolicy Apostolskiej przy Piazza Cavalieri di Malta w Rzymie - zamek St. Angelo w La Valetcie na Malcie, oddany Zakonowi jako eksterytorialne terytorium przez rząw Malty w wieczystą dzierżawę od 1 lipca 2000 r.--Kmiecik 10:09, 30 sie 2006 (CEST)
Źródło: http://www.kodeks-online.pl/?title=Dyskusj...edysty:Pchoinsk
Sam tej książki nie czytałem. Ale jeśli by to wziąć pod uwagę to mają swoje terytorium. Więc wychodzi na to w kontekście dyskusji o Nauru że nie mając terytorium raczej nie byliby podmiotem prawa międzynarodowego.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(MikoQba @ 29/10/2008, 19:02) Sam tej książki nie czytałem. Ale jeśli by to wziąć pod uwagę to mają swoje terytorium. Więc wychodzi na to w kontekście dyskusji o Nauru że nie mając terytorium raczej nie byliby podmiotem prawa międzynarodowego.
nawiązując do wypowiedzi yarovita, to patrząc na powyższa wykładnie wychodzi na to, że jeśli posttopielcowe Nauru miało choć jedną ambasadę - miałoby również terytorium, a więc spełniłoby warunek (przeze mnie uważany za niekonieczny) podmiotowości państwa.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Anakin @ 29/10/2008, 21:42) nawiązując do wypowiedzi yarovita, to patrząc na powyższa wykładnie wychodzi na to, że jeśli posttopielcowe Nauru miało choć jedną ambasadę - miałoby również terytorium, a więc spełniłoby warunek (przeze mnie uważany za niekonieczny) podmiotowości państwa.
???? Placówka dyplomatyczna nie jest skrawkiem terytorium państwa reprezentowanego. Tak więc choćby Nauru miało setki ambasad i konsulatów, nic to nie zmienia.
Naprawdę, ciężko sobie po prostu wyobrazić wszystkie praktyczne problemy jakie wynikałyby z założenia iż ambasada = terytorium obcego państwa. Czy jeżeli ambasada zajmuje kilka pięter biurowca, to mamy mówić iż terytorium obcego państwa znajduje się między piętrem piątym a dziewiątym?
|
|
|
|
|
|
|
|
Jeśli Nauru rzeczywiście zatonie to będzie to ciekawy problem dla prawa międzynarodowego. Terytorium jest jednym z trzech koniecznych warunków dla uzyskania statusu państwa. "Państwa", których terytorium jest okupowane lub nie wybiły się jeszcze na niepodległość mają odrębny status i nazywamy je "państwami na drodze do niepodległości". Ale przypadek Nauru nie może podlegać także pod tą kategorię podmiotów prawa międzynarodowego, gdyż jego terytorium zniknie fizycznie z powierzchni.
|
|
|
|
|
|
|
konikoni
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 80 |
|
Nr użytkownika: 49.343 |
|
|
|
|
|
|
Nauru nie zatonie, jest na dalekim miejscu do zatopienia. Można co najwyżej napisać ze tereny przybrzeżne zostaną zalane. Dlaczego bo najwyższa górka ok 70 metrów , zagrożone tereny ogólnie plażę kończą się od 30 do 120m później teren się podnosi 15 metrów to zabezpieczenie na kilka pokoleń. Obszar wyspy się skurczy ale ona sama długo nie zniknie (niestety niektóre kraiki nie będą miały tak "komfortowej" sytuacji). Sytuacja prawna po ewentualnym przesiedleniu do Australii, oczywiście będą mogli wybierać swe władzę nazywać się Naurańczykami(?) jednak będą podlegać w 100% miejscowym przepisom ich prawa staną się martwe, przez wiele lat będą wysyłać swych przedstawicieli do ONZ jednak po kilku pokoleniach ktoś o tym zapomni, nie bedzie zainteresowany i państwo bedzie istniec tylko na papierze w jakimś archiwum
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Sytuacja prawna po ewentualnym przesiedleniu do Australii, oczywiście będą mogli wybierać swe władzę nazywać się Naurańczykami(?) jednak będą podlegać w 100% miejscowym przepisom ich prawa staną się martwe, przez wiele lat będą wysyłać swych przedstawicieli do ONZ jednak po kilku pokoleniach ktoś o tym zapomni, nie bedzie zainteresowany i państwo bedzie istniec tylko na papierze w jakimś archiwum To pewne. W przypadku osiedlenia się w Australii będą po prostu imigrantami.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(konikoni @ 31/10/2008, 11:35) Nauru nie zatonie, jest na dalekim miejscu do zatopienia. Można co najwyżej napisać ze tereny przybrzeżne zostaną zalane. Dlaczego bo najwyższa górka ok 70 metrów , zagrożone tereny ogólnie plażę kończą się od 30 do 120m później teren się podnosi 15 metrów to zabezpieczenie na kilka pokoleń. Obszar wyspy się skurczy ale ona sama długo nie zniknie (niestety niektóre kraiki nie będą miały tak "komfortowej" sytuacji). Sytuacja prawna po ewentualnym przesiedleniu do Australii, oczywiście będą mogli wybierać swe władzę nazywać się Naurańczykami(?) jednak będą podlegać w 100% miejscowym przepisom ich prawa staną się martwe, przez wiele lat będą wysyłać swych przedstawicieli do ONZ jednak po kilku pokoleniach ktoś o tym zapomni, nie bedzie zainteresowany i państwo bedzie istniec tylko na papierze w jakimś archiwum przecież to właśnie te "przybrzezne" tereny to jedytny możliwe do zamieszkania. Reszta to kopalnia fosforytow.
|
|
|
|
|
|
|
konikoni
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 80 |
|
Nr użytkownika: 49.343 |
|
|
|
|
|
|
Błąd nie cała wyspa, bodajże nawet nigdy tak nie było. O ile wiem jako takie wydobycie trwa (lub trwało) w południowo wschodniej części wyspy. Zachodnia (płd-zach)strona została zrekultywowana tak ze drzewa już nawet rosną
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(konikoni @ 31/10/2008, 17:36) Błąd nie cała wyspa, bodajże nawet nigdy tak nie było. O ile wiem jako takie wydobycie trwa (lub trwało) w południowo wschodniej części wyspy.
To źle wiesz. Górnictwo fosforytów obróciło 85% wyspy w kamienistą pustynię.
QUOTE(konikoni @ 31/10/2008, 17:36) Zachodnia (płd-zach)strona została zrekultywowana tak ze drzewa już nawet rosną
Więc obejrzyj sobie, jak te "zrekultywowane" tereny naprawdę wyglądają. Rzeczywiście, drzewka rosną. Tyle, że wykorzystanie tych terenów pod osadnictwo czy rolnictwo jest mało realne.
http://commons.wikimedia.org/wiki/Image:Co...es_on_Nauru.jpg http://commons.wikimedia.org/wiki/Image:Ka...ng_on_Nauru.jpg
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|