Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Co to za obrzęd ?, Ciekawe malowidło
     
Belfer historyk
 

VIII ranga
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 3.525
Nr użytkownika: 8.375

Pawel
Stopień akademicki: posiadam
Zawód: patrz nick
 
 
post 29/06/2010, 16:20 Quote Post

"Wpadła" mi dzisiaj w ręce pocztówka z Egiptu z bardzo ciekawym malowidłem, załączonym poniżej. Tak mnie to zaintrygowało wink.gif, że postanowiłem założyć poświęcony mu temat. Otóż na malowidle dwie czarne postacie klęczą przed dwoma białymi i jedną ręką trzymają je za przyrodzenie, natomiast w drugiej jedna z nich trzyma białą tasiemkę (bandaż?), a druga coś co przypomina tubkę, albo coś podobnego. Dodatkowo lewa postać jest trzymana od tyłu za ręce przez trzecią czarną postać. Czy to jest obrzęd obrzezania, albo jakiś inny rytuał? A może to po prostu "żart" egipskiego grafika? I dlaczego pokazane postacie mają różny kolor skóry?

Załączona/e miniatura/y
Załączony obrazek
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
konto_usuniete_28.02.16
 

Unregistered

 
 
post 29/06/2010, 16:31 Quote Post

Cha , ciekawe , moim zdaniem obrzezanie , wiadomo ze kapłani egipscy musieli przejść ten bolesny zabieg , wiec może to .
PS
Pytanie do naszych egiptologów , czy kapłan przechodził obrzezanie w jakimś konkretnym momencie , w czasie świąt religijnych , i kto dokonywał sad.gif ciecia
Właśnie sobie przypomniałem o eunuchach , tych tez trzymali starożytni Egipcjanie , to może tłumaczyć obecność czarnych na fresku .
 
Post #2

     
Vapnatak
 

Od Greutungów i Terwingów zrodzony z Haliurunnae
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 8.441
Nr użytkownika: 26.201

 
 
post 29/06/2010, 17:21 Quote Post

Tak, to jest scena obrzezania. Fachowo to jest replika płaskorzeźby ze ściany z jednego z grobowców w Sakkarze przedstawiające "Obrzezanie młodzieńca". Stare Państwo. Dlaczego osoby obrzeżające mają inny kolor niż osoby obrzezane? Pewnie dlatego, by odróżnić kapłanów, czy też "mistrzów ceremonii" od adeptów, czyli młodzieńców wstępujących w szeregi kapłańskie. Związane to też było z tzw. kanonem w sztuce egipskiej, gdzie mężczyzn ukazywano o brunatnym lub oliwkowym kolorze skóry, a kobiety żółtym. Jeśli chodzi o sens wykonywania zabiegu obrzezania, to niewiele się on różni w istocie od tego, który stosują Żydzi, czy Arabowie. Chodziło o zachowanie czystości, przede wszystkim higienicznej, co miało związek z rytuałem jakiego podejmowali się codziennie kapłani egipscy, np. z całościowym depilowaniem ciała, czy codzienną kąpielą. Dla jasności, najprawdopodobniej w całej tej scenie występuje tylko jeden obrzezany, a ewentualnie dwóch kapłanów obrzeżających. To takie cechy charakteru przedstawień artystycznych Egipcjan. Pewnie artysta chciał pokazać, że rytuał ten wiąże się z kilkoma czynnościami, może nawet z użyciem kilku specjalistycznych narzędzi?

vapnatak
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
Belfer historyk
 

VIII ranga
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 3.525
Nr użytkownika: 8.375

Pawel
Stopień akademicki: posiadam
Zawód: patrz nick
 
 
post 29/06/2010, 17:30 Quote Post

Czyli ten przedmiot, który osoba z prawej strony trzyma w ręce to jest zapewne nóż? Albo jakim innym narzędziem dokonywano tego aktu? Czy mi się tylko wydaje, ale biała postać stojąca z lewej ma na oczach coś co przypomina chyba okulary?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
Rovan
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 234
Nr użytkownika: 39.022

Stopień akademicki: magister
Zawód: historyk
 
 
post 29/06/2010, 17:36 Quote Post

Vapnatak znowu mnie ubiegł wink.gif

Żadna z postaci nie ma nic na oczach (poza makijażem).
To tylko złudzenie spowodowane słabą jakością zdjęcia.
Poniżej podaję wyraźniejszą wersję:
user posted image
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
Vapnatak
 

Od Greutungów i Terwingów zrodzony z Haliurunnae
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 8.441
Nr użytkownika: 26.201

 
 
post 29/06/2010, 17:39 Quote Post

Tak, zapewne był to jakichś rytualny nóż. Podobne spotkać można było w czasie aktu balsamowania zwłok, a ściślej mówiąc kiedy kapłan-balsamista dokonywał nacięcia po lewej stronie brzucha by wyjąć wnętrzności. Taki nóż wykonany był z obsydianu z złotą rękojeścią (wg. opisu Herodota).
To nie okulary, to oko widziane z perspektywy profilowej. smile.gif To też cecha charakterystyczna egipskiego kanonu przedstawiania postaci. Przed twarzą obrzezany ma własne dłonie trzymane w przegubach przez pomocnika "mistrza ceremonii".

vapnatak
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
Marthinus
 

VIII ranga
********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 3.019
Nr użytkownika: 38.063

Marcin
Stopień akademicki: Mgr
Zawód: Nauczyciel/Archeolog
 
 
post 29/06/2010, 18:05 Quote Post

QUOTE(Vapnatak @ 29/06/2010, 18:39)
Tak, zapewne był to jakichś rytualny nóż. Podobne spotkać można było w czasie aktu balsamowania zwłok, a ściślej mówiąc kiedy kapłan-balsamista dokonywał nacięcia po lewej stronie brzucha by wyjąć wnętrzności. Taki nóż wykonany był z obsydianu z złotą rękojeścią (wg. opisu Herodota).
vapnatak
*




Wiesz może coś więcej na temat techniki wyrobu owych noży w Starym Państwie?
W okresie predynastycznym wytwarzano znakomitej jakości noże fish-tail a następnie w technice ripple-flake.Możliwe aby te techniki przetrwały w głąb czasów historycznych?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
Belfer historyk
 

VIII ranga
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 3.525
Nr użytkownika: 8.375

Pawel
Stopień akademicki: posiadam
Zawód: patrz nick
 
 
post 29/06/2010, 21:23 Quote Post

Okazuje się, że odpowiedzi na intrygujące mnie pytanie miałem na "wyciągnięcie ręki". Wystarczyło poszukać w posiadanej pod ręką literaturze, ale bez ukierunkowania forumowiczów pewnie bym tego nie znalazł.
Tak jak napisał już Vapnatak jest to płaskorzeźba z Sakkary, a dokładnie z mastaby (rodzaj grobowca) Anchmohora (poczatek VI dynastii). Nie wspomniano natomiast, ze obrzedowi obrzezania poddani byli nie tylko kaplani, ale takze faraonowie. Wg. Herodota Egipcjanie przejeli ten zwyczaj od mieszkancow Azji, ale w przeciwienstwie do np. Hebrajczykow, u ktorych obrzezania dokonuje sie wkrotce po urodzenia dziecka, Egipcjanie dokonywali tego zabiegu u dzieci juz parunastoletnich, a nawet starszych. Byl to element inicjacji, wtajemniczenia i wlaczenia mlodego Egipcjanina do doroslego spoleczenstwa. W nastepnych wiekach obrzed ten stracil na znaczeniu i zaprzestano stosowania go nawet wobec faraona. Na ilustracji widzimy dwie nagie postacie wiec raczej obie poddawane sa temu obrzedowi chociaz do konca nie mozna chyba byc tego pewien.
Ciekawe, ze takie sceny mozna znalezc nawet na egipskich pocztowkach wink.gif.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
Vapnatak
 

Od Greutungów i Terwingów zrodzony z Haliurunnae
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 8.441
Nr użytkownika: 26.201

 
 
post 30/06/2010, 9:07 Quote Post

QUOTE(Marthinus @ 29/06/2010, 19:05)
Wiesz może coś więcej na temat techniki wyrobu owych noży w Starym Państwie?
W okresie predynastycznym wytwarzano znakomitej jakości noże fish-tail a następnie w technice ripple-flake.Możliwe aby te techniki przetrwały w głąb czasów historycznych?

Nie mam nawet najmniejszego pojęcia jak to było z tymi nożami, poza tym co wspomniałeś wyżej. smile.gif Wydaje mi się, że najlepiej sięgnąć do najlepszych od dziejów Egiptu przekrojowo i zasugerować się tym, co na co oni się powołują w tej materii i tam szukać. smile.gif
QUOTE(Belfer historyk @ 29/06/2010, 22:23)
Na ilustracji widzimy dwie nagie postacie wiec raczej obie poddawane sa temu obrzedowi chociaz do konca nie mozna chyba byc tego pewien.

Nie wiem, ale tutaj bym polemizował, gdyż jak pisałem wyżej, przedstawiane sceny przez antycznych mieszkańców Doliny Nilu były niczym komiks, tj. na kilku obrazkach przedstawiane były te same osoby, tyle tylko, że w trakcie wykonywania innej czynności. Nie wdając się w opisy fizjonomii postaci, bo tutaj artysta niestety ale nie popisał się w ich odwzorowaniu, widać, że w akcie obrzezania wykonywano dwie czynności. Pierwsza to według mnie samo nacięcie rytualnym nożem, gdzie aby nie wyrywał się obrzezany, "mistrzowi ceremonii" pomagano, by ten nie wyrywał się po otrzymaniu bólu. Druga scena to zapewne czynność mająca na celu, hm, uśmierzania bólu, czy raczej dezynfekcji rany, aplikowania lekarstwa czy innych specyfików. Może to też być część rytuału, część sakralna, gdzie odprawiano specjalne modły i zaklęcia przy pomocy równie rytualnego narzędzia. Tutaj analogia jest, według mnie, do tzw. ceremonii otwarcia ust zmarłego w czasie pogrzebu, przed wniesieniem sarkofagu ze zmumifikowanym zmarłym do grobowca. Tam również do ust maski sarkofagu przytykano swojego rodzaju laskę imitującą odciętą nogę byka. We wcześniejszych okresach przytykano do ust po prostu odciętą nogę byka (czynność odcięcia nogi praktykowana była na pogrzebie zmarłego). Nie wiem, być może mylę się w swoich przypuszczeniach - zwłaszcza przy okazji II sceny. Zresztą obie scenki mają odpowiednie opisy, które można przecież odcyfrować. Ja w te klocki jestem niestety marny, ale myślę, że Rovan jak pogłówkuje, to coś wymyśli. wink.gif

vapnatak
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
Belfer historyk
 

VIII ranga
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 3.525
Nr użytkownika: 8.375

Pawel
Stopień akademicki: posiadam
Zawód: patrz nick
 
 
post 30/06/2010, 16:56 Quote Post


[quote=Belfer historyk,29/06/2010, 22:23]Na ilustracji widzimy dwie nagie postacie wiec raczej obie poddawane sa temu obrzedowi chociaz do konca nie mozna chyba byc tego pewien.[/quote]
Nie wiem, ale tutaj bym polemizował, gdyż jak pisałem wyżej, przedstawiane sceny przez antycznych mieszkańców Doliny Nilu były niczym komiks, tj. na kilku obrazkach przedstawiane były te same osoby, tyle tylko, że w trakcie wykonywania innej czynności. Nie wdając się w opisy fizjonomii postaci, bo tutaj artysta niestety ale nie popisał się w ich odwzorowaniu, widać, że w akcie obrzezania wykonywano dwie czynności. Pierwsza to według mnie samo nacięcie rytualnym nożem, gdzie aby nie wyrywał się obrzezany, "mistrzowi ceremonii" pomagano, by ten nie wyrywał się po otrzymaniu bólu. Druga scena to zapewne czynność mająca na celu, hm, uśmierzania bólu, czy raczej dezynfekcji rany, aplikowania lekarstwa czy innych specyfików. Może to też być część rytuału, część sakralna, gdzie odprawiano specjalne modły i zaklęcia przy pomocy równie rytualnego narzędzia. Tutaj analogia jest, według mnie, do tzw. ceremonii otwarcia ust zmarłego w czasie pogrzebu, przed wniesieniem sarkofagu ze zmumifikowanym zmarłym do grobowca. Tam również do ust maski sarkofagu przytykano swojego rodzaju laskę imitującą odciętą nogę byka. We wcześniejszych okresach przytykano do ust po prostu odciętą nogę byka (czynność odcięcia nogi praktykowana była na pogrzebie zmarłego). Nie wiem, być może mylę się w swoich przypuszczeniach - zwłaszcza przy okazji II sceny. Zresztą obie scenki mają odpowiednie opisy, które można przecież odcyfrować. Ja w te klocki jestem niestety marny, ale myślę, że Rovan jak pogłówkuje, to coś wymyśli. wink.gif

vapnatak
*

[/quote]

Czy na tej płaskorzeźbie pokazano etapy obrzędu obrzezania może być prawdą, ale zależy teraz od której strony należałoby "czytać" tą ilustrację. Twoja interpretacja ma tę słabą stronę, że to właśnie postać z lewej strony jest trzymana od tyłu za ręce, podczas gdy osoba kucająca przed nią trzyma w ręce coś co przypomina bandaż(?) co może wskazywać, że cięcie nastąpiło już wcześniej. Natomiast postać z prawej strony nie jest przytrzymywana przez nikogo, podczas gdy osoba kucająca przed nią trzyma w ręce nóż(?). Natomiast czy może to być środek uśmierzający zadany wcześniej ból trudno orzec. Wg. mnie z prawej strony ilustracji widzimy moment nacięcia, natomiast z lewej tamowania powstałego chwile wcześniej krwawienia.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
Vapnatak
 

Od Greutungów i Terwingów zrodzony z Haliurunnae
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 8.441
Nr użytkownika: 26.201

 
 
post 30/06/2010, 18:28 Quote Post

QUOTE(Belfer historyk @ 30/06/2010, 17:56)
Czy na tej płaskorzeźbie pokazano etapy obrzędu obrzezania  może być prawdą, ale zależy teraz od której strony należałoby "czytać" tą ilustrację. Twoja interpretacja ma tę słabą stronę, że to właśnie postać z lewej strony jest trzymana od tyłu za ręce, podczas gdy osoba kucająca przed nią trzyma w ręce coś co przypomina bandaż(?) co może wskazywać, że cięcie nastąpiło już wcześniej. Natomiast postać z prawej strony nie jest przytrzymywana przez nikogo, podczas gdy osoba kucająca przed nią trzyma w ręce nóż(?). Natomiast czy może to być środek uśmierzający zadany wcześniej ból trudno orzec. Wg. mnie z prawej strony ilustracji widzimy moment nacięcia, natomiast z lewej tamowania powstałego chwile wcześniej krwawienia.

No cóż, trudno jest mi tutaj cokolwiek powiedzieć, poza tym, że scena z lewej strony to chyba jednak obrzezanie, ponieważ młodzieniec jest przytrzymywany żeby się nie wiercił. Natomiast scena po prawej to chyba już uśmierzanie bólu. Problem jest w tym, że nie wiadomo co jest napisane na tej płaskorzeźbie. Być może są to modlitwy informujące co aktualnie robi "mistrz ceremonii". Poza tym, jakoś nie za bardzo mi pasuje, aby obrzezany wiercił się podczas bandażowania, prędzej robiłby to w tracie inicjacji. No ale pamiętać też trzeba o intencji rzeźbiarza oraz emocji tegoż. wink.gif

vapnatak
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
Marthinus
 

VIII ranga
********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 3.019
Nr użytkownika: 38.063

Marcin
Stopień akademicki: Mgr
Zawód: Nauczyciel/Archeolog
 
 
post 1/07/2010, 18:37 Quote Post

QUOTE(Vapnatak @ 30/06/2010, 10:07)
Nie mam nawet najmniejszego pojęcia jak to było z tymi nożami, poza tym co wspomniałeś wyżej. smile.gif Wydaje mi się, że najlepiej sięgnąć do najlepszych od dziejów Egiptu przekrojowo i zasugerować się tym, co na co oni się powołują w tej materii i tam szukać. smile.gif
vapnatak
*




No właśnie tutaj jest spory problem gdyż od okresu Starego Państwa autorzy punkt ciężkości przenoszą z artefaktów archeologicznych na dzieła sztuki,rzeźby,architektury co zresztą nie może dziwić.
Spróbuję się dogrzebać do "Cywilizacja miedzi i kamienia" profesor Lipińskiej i Wiesława Kozińskiego.Może tam coś znajdę smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
Vapnatak
 

Od Greutungów i Terwingów zrodzony z Haliurunnae
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 8.441
Nr użytkownika: 26.201

 
 
post 1/07/2010, 19:54 Quote Post

QUOTE(Marthinus @ 1/07/2010, 19:37)
No właśnie tutaj jest spory problem gdyż od okresu Starego Państwa autorzy punkt ciężkości przenoszą z artefaktów archeologicznych na dzieła sztuki,rzeźby,architektury co zresztą nie może dziwić.

Ja tutaj jeszcze zwróciłbym uwagę na jeszcze jedną rzecz, a mianowicie, że np. noże rytualne, będące w użytku kultowym a datowane na okres np. Starego Państwa, będą chyba odwzorowaniem, często miniaturami, tych noży, czy też innej broni białej używanej na polu walki.

vapnatak
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
p.bohonos
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 392
Nr użytkownika: 66.659

Przemyslaw Bohonos
Zawód: Dziennikarz
 
 
post 26/07/2010, 22:11 Quote Post

Zdecydowanie obrzezanie biggrin.gif
A co do noża to wydaje mi się, ze niekoniecznie tylko go używano.
.Poszukam coś jutro w "bibli", jak znajde to napisze.

Ten post był edytowany przez p.bohonos: 26/07/2010, 22:18
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej