|
|
Aleksander w Afganistanie: próba podboju
|
|
|
|
Słyszałem sprzeczne informację na temat walk Aleksandra w Afganistanie. Jedni mówią, iż nawet ten wielki wódz nie dał tam rady, a inni, że jednak zawładnął Afganistanem.Jak by nie patrzeć góry afgańskie nie są dobrym terenem do walk w szyku falangi a ułatwiają wojnę szarpaną. Jak było naprawdę. Z góry dziękuje za odpowiedź.
|
|
|
|
|
|
|
|
Zawładnąć zawładnął, ale zmarnował na to trzy długie lata. Ciągłe walki, wojna podjazdowa, uganianie się za wrogiem po górach - to był zdecydowanie najuciążliwszy etap wyprawy Aleksandra.
|
|
|
|
|
|
|
|
Jeśli temat Cię interesuje polecam pracę:
M.Olbrycht, Aleksander Wielki i świat irański... Co prawda to nie obszar Afganistanu jest głównym tematem ale autor w znakomity sposób opisuje m.in. przemiany w zakresie wojskowości, które umożliwiły A.W. walkę w nowych warunkach na Wschodzie (nowi przeciwnicy i nowe wyzwania terenowe). Naprawdę praca godna polecenia.
Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
Całkowicie się zgadzam z oceną książki Olbrychta, zaprezentowaną przez kuprlliego - to naprawdę bardzo wartościowa praca, napisana przez autora, który od dawna "siedzi w temacie". A propos Afganistanu, to w starożytności jak najbardziej należał on do świata irańskiego (satrapie Baktria, Drangiana, Areia, Arachozja, Paropamisadai, chociaż tereny na płd. od Hindukuszu zaliczano niekiedy do Indii). W książce Olbrychta znajduje się opis walk Aleksandra w Baktrii oraz omówienie nowych oddziałów zwerbowanych w Baktrii, które Aleksander wcielił do swojej armii; wiele miejsca autor poświęca także miastom założonym przez Aleksandra na oszarze dzisiejszego Afganistanu.
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie tak dawno temu widziałem ksiażke Stevena Pressfielda pt. "Kampania Afgańska".
|
|
|
|
|
|
|
|
Pozostaje tylko pytanie po co trwonił tam swój czas?
|
|
|
|
|
|
|
|
By przeć dalej, wy pokonać nowych przeciwników, by zabezpieczyć wewnętrzne prowincje, by dotrzeć do Indii itd
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Antoniuss @ 7/04/2009, 12:05) Pozostaje tylko pytanie po co trwonił tam swój czas?
Dobre pytanie, ale w takim razie można by pójść jeszcze dalej i zapytać: po kiego grzyba Aleksander zmarnował 9 lat swojego życia włócząc się po bezdrożach Azji? Źle mu było w Macedonii?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Antoniuss @ 7/04/2009, 13:05) Pozostaje tylko pytanie po co trwonił tam swój czas?
To jak z pytaniem himalaistów po co są wchodzą góry Bo są.
Widział wrogów to chciał ich pokanać a rok dwa czy 10 co za różnica? A że góry duże? Im trudniej tym lepiej bo przyjemność zwycęstwa większa i sława wieksza i zabawa większa.
QUOTE(Blake @ 13/12/2008, 0:43) Zawładnąć zawładnął, ale zmarnował na to trzy długie lata. Ciągłe walki, wojna podjazdowa, uganianie się za wrogiem po górach - to był zdecydowanie najuciążliwszy etap wyprawy Aleksandra.
Zmarnował? Aleksander chciał wiecznej sławy. Skoro piszemy o jego kampanii w Afganistanie znaczy że z punktu widzenia jego celów nie zmarnował tam czasu.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(keraunos) QUOTE(Antoniuss @ 7/04/2009, 13:05) Pozostaje tylko pytanie po co trwonił tam swój czas? To jak z pytaniem himalaistów po co są wchodzą góry Bo są. Gonił Bessosa, no nie?
|
|
|
|
|
|
|
|
Keraunosie z postu nr 9, lejesz pan miód na moje stroskane serce. Myślałem że już sie nie znajdzie ale znalazł się jednak ktoś kto dobrze rozummie głębię duszy Olka zdobywcy wielkiego, hazardzisty. W całości podzielam pańskie spostrzeżenie. Na marginesie Bessos czy inny Spitamenes jedynie spłyca tu horyzont zagadnienia.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Dagome) Na marginesie Bessos czy inny Spitamenes jedynie spłyca tu horyzont zagadnienia. Na marginesie, pogoń za Bessosem co był cel racjonalny. Spitamenes podobnie - był buntownikiem. Zagrażali mu i to wystarczy - logiczne jest, ze tam się wybrał. Wyjaśnienie typu "łażenie po górach w poszukiwaniu włąsnej sławy" moze i jest dobre w przypadku himalaistów - bo to pasjonaci i to lubią - nikogo za soba nie ciągną rozkazem. Ludzie Aleksandra nie mieli jego aspiracji, co się ostatecznie okazało w Indiach. Jasne, ze z punktu widzenia jego samolubnych celów wycieczka do Afganistanu mogła mieć uzasadnienie, bo się dowartościował - ale równie dobrze można argumentować że śmierć Klejtosa miała uzasadnienie, bo się dowartościował...
W zasadzie, to w ten sposób można usprawiedliwić dosłownie wszystko, podciągając to pod chęć dowartościowania sie Aleksandra.
EDIT: Eeee, tak w ogóle, to pod jakim wzgledem Bessos i Spitamenes "spłyca horyzont zagadnienia"?
Ten post był edytowany przez sargon: 5/05/2009, 17:58
|
|
|
|
|
|
|
|
"Kampania afgańska" Pressfielda to niezła pozycja i dobrze się czyta,ale mimo wszystko bardziej pod beletrystykę podpada.Nie jestem na tyle znawcą zagadnienia,aby ocenić rzetelność opisów faktograficzno-historycznych.
|
|
|
|
|
|
|
Hypaspista
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 96 |
|
Nr użytkownika: 53.051 |
|
|
|
Zawód: wieczny student |
|
|
|
|
"Kampania afgańska"-powiedz że żartujesz
|
|
|
|
|
|
|
|
Po co szedł do Afganistanu? Odpowiedź prosta ; z dwóch powodów : 1. Gonił Bessosa, bez złapania go nie mógł zostać niekwestionowanym "królem królów" Imperium Perskiego, a to chyba cel trochę ważniejszy od " samorealizacji", choć i o nią też chodziło, jak najbardziej. 2. Afganistan był także zwornikiem i najwygodniejszą trasą do Środkowej Azji oraz Indii, jak wyglądała trasa południowa, można było sie przekonać podczas powrotu wojsk macedońskich do Persji, dlatego jego zdobycie i uspokojenie było nieodzowne dla dalszego pochodu. Trochę śmiesznie brzmią narzekania niektórych przedmówców, że na pełny podbój i uspokojenie Afganistanu Aleksander musiał zużyć AŻ 3 lata!! Warto to prównać z osiągnięciami współczesnych , niewatpliwie doskonale kierowanych armii, z których Czerwona po 9 latach wróciła do domu ciężko potłuczona i przegrana, natomiast NATO, czyli największa potęga wojskowa w dziejach wojuje ostro już 7 lat, a do wygranej jest coraz dalej. A podobno minęło już 2,3 tys. lat nieustannego rozwoju myśli strategicznej, politycznej i technicznej. Góry te same, ludzie i problemy prawie takie same, a efekty??
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|