|
|
Luk długi a łuk refleksyjny
|
|
|
|
Vitam
Żeby drgania stłumić najpierw muszą te drgania zaistnieć,nie? (Emigrant)
Nie. "Tłumienie drgań" to potoczna nazwa procesu rozpraszania energii. Pstryknij palcem w pustą szklankę - uzyskasz mniej lub bardziej czysty dźwięk, świadczący o tym, że szklanka drga. A teraz pstryknij palcem w grudkę gliny. I co? A przecie ilość energii, którą wprowadziłeś, jest +/- taka sama... Zresztą - wpisz sobie w gugielu "tłumiki drgań" i postudiuj temat...
Kombinujesz i tyle. (Emigrant)
Nie ja. Mechanika i fizyka otaczającego nas świata.
No ale wyniosłem jedną korzyść rozmowy z Coobeckiem: dowiedziałem się, że łuk nie wisi w powietrzu tylko, że trzyma go łucznik. (Emigrant)
Cieszę się, że choć taka korzyść. W końcu na naukę nigdy nie jest za późno.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Coobeck @ 3/06/2010, 22:24) "Tłumienie drgań" to potoczna nazwa procesu rozpraszania energii. Pstryknij palcem w pustą szklankę - uzyskasz mniej lub bardziej czysty dźwięk, świadczący o tym, że szklanka drga. A teraz pstryknij palcem w grudkę gliny. I co? A przecie ilość energii, którą wprowadziłeś, jest +/- taka sama...
Jasne. Przykład: coś cudownego, jaki adekwatny W strukturze materiałów z jakich robiono łuki aż takie różnice były...
Też bym Ci zaproponował, żebyś pstryknął w jedną rzecz, ale mi ostrzeżenie nie potrzebne...
|
|
|
|
|
|
|
|
Vitam
Drogi Emigrancie, a czy mogę zapytać, o co Ci właściwie chodzi? Bo nabieram mocnych podejrzeń, że z nieznanych mi powodów za wszelką cenę chcesz sprowadzić wątek do pyskusji. Nie masz żadnego obowiązku odnoszenia się do moich wypowiedzi, ba! nie masz nawet obowiązku ich czytania. Wyjaśniłem Ci, na poziomie bardziej popularno niż naukowym, jak się ma ilość energii wprowadzonej do układu do drgań tego układu. Jeśli chcesz na poziomie bardziej naukowym - mogę Ci na privie (bo to w końcu oftop) podrzucić parę artykułów z recenzowanych czasopism (w tym jeden czy drugi mojego autorstwa). Zdziwiłbyś się, jak kolosalne różnice występują np dla stali, materiału setki razy bardziej jednorodnego od drewna. Ale skoro, jak wnioskuję, wolisz, uczciwszy uszy, lać na wiedzę o właściwościach różnych materiałów - Twój wybór, Twoja decyzja, Twój problem. Wybacz, ale nie widzę sensu kontynuowania z Tobą tego wątku.
|
|
|
|
|
|
|
|
Czy było już mówione że łuk refleksyjny jest lepszy do strzelania z konia lepszy do poruszania się po terenach zalesionych i łatwiej się zn im obchodzić ze względu na jego krótkość Dlatego dalej uważam że wygrywa refleksyjny
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE lepszy do poruszania się po terenach zalesionych O ile łuk służy do poruszania się, to pewnie masz rację. No i łucznictwo konne w lesie jest pewnie o wiele skuteczniejsze niż w otwartym polu. Koń na pewno się nie potknie o nic, a gałęzie najpewniej są z gumy i w ogóle nie przeszkadzają.
Żart żartem, ale nie masz racji. Las to las, i nie ma wielkiego znaczenia czy masz długi łuk, czy krótki. Jeśli masz miejsce aby stojąc w lesie naciągnąć jakikolwiek łuk, nie ma wielkiego znaczenia czy będzie on długi, czy krótki. Przypominam, że nie napięty łuk długi to po prostu długa tyczka, dość poręczna w transporcie. Mobilność konnego łucznika niewątpliwa, jednak jak wiemy konni łucznicy najlepiej wykształcili się na stepach, gdzie o lasy jakieś większe dość trudno. Po prostu, jak masz miejsce, napinasz, naciągasz, strzelasz. Jak nie masz miejsca, to nie dasz rady strzelić nawet z krótkiego refleksa, tym bardziej z konia.
Porównywanie obu łuków jest moim zdaniem jak porównywanie widelca do łyżki. Niby oba do tego samego, ale jednak się różnią.
|
|
|
|
|
|
|
|
Zgadzam się Z tym porównywaniem
|
|
|
|
|
|
|
Kamulec
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 53 |
|
Nr użytkownika: 61.500 |
|
|
|
Kamil Chmiel |
|
Stopień akademicki: Pomin |
|
Zawód: Student |
|
|
|
|
Krótkie pytanie - czemu łuk refleksyjny nie upowszechnił się w Europie Zachodniej?
Skoro pytanie było krótkie, to równie dobrze można je było zadać tutaj, połączyłem zatem podobne tematy.
rycymer
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Kamulec @ 19/01/2011, 4:54) Krótkie pytanie - czemu łuk refleksyjny nie upowszechnił się w Europie Zachodniej? Bo Europejczycy używali długiego? Bo uważali, że ma większe wartości bojowe? Z tego tematu dobry nie jestem, ale według mnie strzelając z tych łuków można uzyskać bardzo podobne korzyści (nie wiem jak to nazwać bo akurat słowa mi zabrakło), to zależy jakim stylem się strzela.
Ten post był edytowany przez rycymer: 20/01/2011, 13:28
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE czemu łuk refleksyjny nie upowszechnił się w Europie Zachodniej? BYć może dlatego, że była tam możliwość (odpowiedni materiał) wytwarzania łuków o podobnych osiągach prostszymi metodami, bez stosowania skomplikowanych kompozytów?
Ten post był edytowany przez rycymer: 20/01/2011, 13:29
|
|
|
|
|
|
|
|
A może dla tego, że łuki zostały w ogóle wyparte z uzbrojenia. Wyszkolenie łucznika to lata, kusznika czy muszkietera to tygodnie. Spotkałem się z opinią, że porażka pod Lepanto było tak ważna, gdyż został wybity "korpus łuczników ".
Ten post był edytowany przez rycymer: 20/01/2011, 14:40
|
|
|
|
|
|
|
|
O bitwie pod Lepanto to nie w tym dziale.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(lancelot @ 20/01/2011, 12:22) QUOTE czemu łuk refleksyjny nie upowszechnił się w Europie Zachodniej? BYć może dlatego, że była tam możliwość (odpowiedni materiał) wytwarzania łuków o podobnych osiągach prostszymi metodami, bez stosowania skomplikowanych kompozytów? Tylko czy łuki "nierefleksyjne" osiągnęły osiągi refleksyjnego? Poza tym, tam gdzie styczność ze wschodem była większa (np. w Polsce) używano łuków refleksyjnych.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Tylko czy łuki "nierefleksyjne" osiągnęły osiągi refleksyjnego? Pytanie jakie osiągi chcesz porównać. Nawet, jak indywidualnie lepszy mógł być łuk refleksyjny, na zachodzie luk długi był tańszy i prostszy w produkcji. W każdej armii oba te czynniki niezmiernie podnoszą częstotliwość występowania danego uzbrojenia.
QUOTE Poza tym, tam gdzie styczność ze wschodem była większa (np. w Polsce) używano łuków refleksyjnych. W średniowieczu? Moda na wschód zaczęła się od końca średniowiecza. O ile łuk wschodni u husarza XVIIw nie dziwił nikogo, u XVw kopijnika czy nawet w jego poczcie byłby dość egzotyczny. W Polsce w średniowieczu raczej łuki proste, a od XIIIw to na polu bitew łatwiej było o kusznika, niż łucznika. Nie twierdzę, że się nie zdarzał łuk wschodni w Polsce, ale bez przesady.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Rauss @ 1/02/2011, 14:48) Pytanie jakie osiągi chcesz porównać. Zasięg efektywnego strzału. QUOTE Nawet, jak indywidualnie lepszy mógł być łuk refleksyjny, na zachodzie luk długi był tańszy i prostszy w produkcji. W każdej armii oba te czynniki niezmiernie podnoszą częstotliwość występowania danego uzbrojenia. To prawda. Ale z kolei ł.r. nie mógł być aż tak drogi, skoro był bronią powszechną u stepowych. Najpowszechniejszą. Czyli jego produkcja musiała iść w setki tysięcy sztuk. Oczywiście nie ciągle.
QUOTE W średniowieczu? Moda na wschód zaczęła się od końca średniowiecza. O ile łuk wschodni u husarza XVIIw nie dziwił nikogo, u XVw kopijnika czy nawet w jego poczcie byłby dość egzotyczny. W Polsce w średniowieczu raczej łuki proste, a od XIIIw to na polu bitew łatwiej było o kusznika, niż łucznika. Nie twierdzę, że się nie zdarzał łuk wschodni w Polsce, ale bez przesady.
To prawda. Miałem na myśli epokę nowożytną. Czyli nie na temat...
Ten post był edytowany przez emigrant: 1/02/2011, 14:56
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|