Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony  1 2 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Dyskryminacja Kobiet, szachy.
     
Lwowiak
 

Granice nie są wieczne!
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.269
Nr użytkownika: 40.190

 
 
post 14/03/2016, 14:18 Quote Post

Znamy oczywiście dogmat o równosci mężczyzn z kobietami.
Jednak dopuszcza się jeszcze na razie choć niechętnie mówienie o pewnych różnicach w budowie, a zatem są oddzielne zawody sportowe dla kobiet.
Dlaczego jednak i jak to się ma do doktryny szachy też są podzielone ? Czy dopuszcza sie także istnienie różnic w sferze
intelektualnej ? Chyba tutaj zadekretowano także równość ?

Ten post był edytowany przez Lwowiak: 14/03/2016, 14:32
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
dariusman
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 199
Nr użytkownika: 62.516

 
 
post 14/03/2016, 15:23 Quote Post

http://en.chessbase.com/post/women-and-men...the-stereotypes

Może ten artykuł poda ci kilka odpowiedzi. Generalnie nie chodzi tu tylko o inteligencję, ale też o kulturę i psychologię. Odpowiedź prosta nie jest.

 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
Darth Bane
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.282
Nr użytkownika: 78.386

Stopień akademicki: jest
Zawód: powazny
 
 
post 14/03/2016, 15:31 Quote Post

Najczęściej w pierwszej setce szachistów są 1 góra 2 kobiety, Gdzie tu dyskryminacja? smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
wysoki
 

X ranga
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 20.850
Nr użytkownika: 72.513

Rafal Mazur
Stopień akademicki: magazynier
 
 
post 14/03/2016, 15:36 Quote Post

QUOTE
Dlaczego jednak i jak to się ma do doktryny szachy też są podzielone ?

Czy tam miało być: Dlaczego jednak i jak to się ma do doktryny, że szachy też są podzielone ?

I tak ogólnie - związek z tą dyskryminacją?

Bo owszem, ona istnieje - sprawa Zsuzsy (lub Susan) Polgár (członkini fascynującej rodziny) - ale nie wiem czy o to Ci w temacie chodziło.
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
Lwowiak
 

Granice nie są wieczne!
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.269
Nr użytkownika: 40.190

 
 
post 14/03/2016, 18:39 Quote Post

Wysoki zauważa brak i zapytuje o "że"- tak ,istotnie uciekło mi ono.
Dyskryminacja ta,jako termin tu użyty , zas to podejście nieco ironiczne być miało.
Można to pokazać w ten sposób z grubsza:
-Kobieta może i przecież powinna ,oczywiście wg dzisiejszych mód zostać profesorem.Jednak w tym celu nie tworzy się ,powiedzmy uniwersytetów przeznaczonych wyłącznie dla kobiet.
No,a w szachy ,te oficjalne gra tylko z kobietami.
A ponadto jak nam podaje wyżej Darth Bane jesli idzie o czołówkę to kobieta przegrałaby z panami wynikiem 2:98.
Podoba mi się stanowisko dariusmana:
QUOTE
Odpowiedź prosta nie jest.
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
wysoki
 

X ranga
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 20.850
Nr użytkownika: 72.513

Rafal Mazur
Stopień akademicki: magazynier
 
 
post 14/03/2016, 21:52 Quote Post

QUOTE
Dyskryminacja ta,jako termin tu użyty , zas to podejście nieco ironiczne być miało.

Chodziło mi o uściślenie czy bardziej chodzi Ci o dyskryminację w stylu - skoro kobiet jest ponad połowa to czemu np. wśród najlepszych szachistów nie stanowią większości, czy może o dyskryminację tych, które już się tam znalazły.
A może o obie na raz?

QUOTE
-Kobieta może i przecież powinna ,oczywiście wg dzisiejszych mód zostać profesorem.

Trudno to nazwać obecną modą, to raczej problem czasów góra Marii Skłodowskiej wink.gif.

QUOTE
Odpowiedź prosta nie jest.

Zależy o jaką dyskryminację chodzi - przykład rodziny Polgár wskazuje, że właściwie z każdego (obojętnie czy to mężczyzna czy kobieta) można zrobić wybitnego szachistę, jest to kwestia odpowiedniego wychowania i treningu, ale tradycyjne grono walczy z nowościami - problem znany od wieków.
Generalnie oczywiście mamy w naszym społeczeństwie pewien podział ról, który tworzy powiedzmy problem tego, że to kobiety pełnią częściej rolę asystencką (dam tak bezpłciowo wink.gif) czy siedzą ka kasach.
Jedni z tymi predyspozycjami walczą, twierdząc, iż zależą od wychowania, inni akceptują jako rzecz naturalną - każdy jakieś tam argumenty znajdzie.


QUOTE
Wysoki zauważa brak i zapytuje o "że"- tak ,istotnie uciekło mi ono.

To oczywiście drobiazg i nie chodziło mi o wypominanie, gdyż i mnie jak każdemu się trafia, ale chciałem po prostu mieć pewność, że dobrze zrozumiałem o co chodzi.
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
Sarissoforoj
 

Kwatermistrz Generalny
*******
Grupa: Supermoderator
Postów: 2.902
Nr użytkownika: 1.265

Stopień akademicki: mgr. inz.
Zawód: Emeryt
 
 
post 15/03/2016, 7:02 Quote Post

QUOTE(wysoki)
Generalnie oczywiście mamy w naszym społeczeństwie pewien podział ról, który tworzy powiedzmy problem tego, że to kobiety pełnią częściej rolę asystencką (dam tak bezpłciowo wink.gif) czy siedzą ka kasach.
Jedni z tymi predyspozycjami walczą, twierdząc, iż zależą od wychowania, inni akceptują jako rzecz naturalną - każdy jakieś tam argumenty znajdzie.
No nie wiem, ja z szachami heksagonalnymi i w ogóle szachami zetknąłem się w liceum. Wielkim propagatorem tego stylu życia, znaczy w gry w szachy, był mój wychowawca, nauczyciel fizyki. No i oczywiście udało mu się zarazić grą trzech uczniów w mojej klasie. Pewnie udałoby się to z większa liczbą, niestety więcej chłopaków w klasie nie było. Podobnie było z innymi klasami. Wszyscy startowaliśmy z tego samego poziomu, więc zagrożeń,że któryś z nas będzie gromił innych nie było. Pomimo zachęt, żadnej dziewczyny nie udało się skaptować.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
misza88
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.035
Nr użytkownika: 62.208

Michal
Stopień akademicki: mgr inz.
 
 
post 15/03/2016, 8:39 Quote Post

Lwowiak
CODE
Dlaczego jednak i jak to się ma do doktryny szachy też są podzielone ? Czy dopuszcza sie także istnienie różnic w sferze
intelektualnej ? Chyba tutaj zadekretowano także równość ?

W szachach również jest rozróżnienie, kobietom jest "łatwiej" zdobyć kategorię szachową. Damska kategoria pierwsza odpowiada męskiej kategorii drugiej np.


ciekawy
CODE

Zależy o jaką dyskryminację chodzi - przykład rodziny Polgár wskazuje,[B] że właściwie z każdego (obojętnie czy to mężczyzna czy kobieta)[/B] można zrobić wybitnego szachistę, jest to kwestia odpowiedniego wychowania i treningu, ale tradycyjne grono walczy z nowościami - problem znany od wieków.

Oczywiście że nie. Jak w każdym sporcie najważniejsze są predyspozycje, dopiero później ich ewentualne wykorzystanie. A pod tym względem co do zasady góruje płeć brzydka;


W szachy gram amatorsko, ale i zdarzało się zagrać na kilku turniejach nie dla amatorów. Kultura jak było tutaj wcześniej wspomniane ma w tej kwestii niewiele do powiedzenia. Kobiety po prostu z natury mają gorsze predyspozycje do gry w szachy. Powie wam to każdy nauczyciel tej gry. Wśród młodziaków gdzie to dziewcząt jest całkiem sporo w przeważającej większości talentem mogą pochwalić się tylko chłopcy.


 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
dariusman
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 199
Nr użytkownika: 62.516

 
 
post 15/03/2016, 9:13 Quote Post

QUOTE
W szachy gram amatorsko, ale i zdarzało się zagrać na kilku turniejach nie dla amatorów. Kultura jak było tutaj wcześniej wspomniane ma w tej kwestii niewiele do powiedzenia. Kobiety po prostu z natury mają gorsze predyspozycje do gry w szachy. Powie wam to każdy nauczyciel tej gry. Wśród młodziaków gdzie to dziewcząt jest całkiem sporo w przeważającej większości talentem mogą pochwalić się tylko chłopcy.

Będę nieco złośliwy - ale biedne kobiety. Wszędzie się im mówi, że mają do "fajnych" rzeczy gorsze predyspozycje tongue.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
Delwin
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.951
Nr użytkownika: 30.421

 
 
post 15/03/2016, 9:17 Quote Post

QUOTE
Zależy o jaką dyskryminację chodzi - przykład rodziny Polgár wskazuje, że właściwie z każdego (obojętnie czy to mężczyzna czy kobieta) można zrobić wybitnego szachistę, jest to kwestia odpowiedniego wychowania i treningu, ale tradycyjne grono walczy z nowościami - problem znany od wieków.


Z każdego? Ciekawa teoria.... Trochę jakby dowodzić, że przykład sióstr Williams dowodził, że każdego można zrobić wybitnego tenisistę...
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
ku 250622
 

Unregistered

 
 
post 15/03/2016, 10:02 Quote Post

QUOTE(misza88 @ 15/03/2016, 7:39)
Kobiety po prostu z natury mają gorsze predyspozycje do gry w szachy.

Możesz to jakoś udowodnić ?
QUOTE(misza88 @ 15/03/2016, 7:39)
Wśród młodziaków gdzie to dziewcząt jest całkiem sporo w przeważającej większości talentem mogą pochwalić się tylko chłopcy.

Jakie są proporcje ? Talent to prosta wypadkowa z ilości. Jeśli na 100 osób jest 1 z talentem to dziewczyny mają 10x trudniej, bo po prostu gra ich 10x mniej.
 
Post #11

     
misza88
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.035
Nr użytkownika: 62.208

Michal
Stopień akademicki: mgr inz.
 
 
post 15/03/2016, 10:47 Quote Post

QUOTE(dariusman @ 15/03/2016, 9:13)
QUOTE
W szachy gram amatorsko, ale i zdarzało się zagrać na kilku turniejach nie dla amatorów. Kultura jak było tutaj wcześniej wspomniane ma w tej kwestii niewiele do powiedzenia. Kobiety po prostu z natury mają gorsze predyspozycje do gry w szachy. Powie wam to każdy nauczyciel tej gry. Wśród młodziaków gdzie to dziewcząt jest całkiem sporo w przeważającej większości talentem mogą pochwalić się tylko chłopcy.

Będę nieco złośliwy - ale biedne kobiety. Wszędzie się im mówi, że mają do "fajnych" rzeczy gorsze predyspozycje tongue.gif
*


Znam to z autopsji, znam to z doświadczenia. Niejednokrotnie się z tym spotkałem. Oczywiście nie oznacza to że nie może być dobrej szachistki kobiety, Judith Polgar jest tego przykładem, jednak ze statystycznego punktu widzenia trudniej o taką.

CODE
Jakie są proporcje ? Talent to prosta wypadkowa z ilości. Jeśli na 100 osób jest 1 z talentem to dziewczyny mają 10x trudniej, bo po prostu gra ich 10x mniej.

W czwartek będę się widział ze znajomym nauczycielem gry w szachy i podam dokładniej jak to wygląda. Dziewczynek nie gra 10x mniej, dopiero później rezygnują z gry w szachy bo nie idzie im tak dobrze jak chłopcom.

A czy mogę to jakoś udowodnić? Badań nie przeprowadzałem, publikacji na ten temat nie pisałem...

Ten post był edytowany przez misza88: 15/03/2016, 10:48
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
Shuy
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 150
Nr użytkownika: 48.843

Shuy
Stopień akademicki: inz
 
 
post 15/03/2016, 11:19 Quote Post

Dziewczynki rzadziej grają w szachy, karty i inne gry. Rzadziej grają w piłkę. Rzadziej też strzelają do zombie na playstation. Generalnie mniej kobiet podejmuje się zabaw gdzie chodzi o rywalizację. Chłopcom bardziej zależy na wygranej, bardziej ich to bawi, więc częściej próbują, intensywniej trenują...

Chciałem jeszcze coś dopisać, ale widzę, że Misza już wszystko wyłożył.

Jeszcze jedna uwaga. Myślę, że obecnie trudno będzie znaleźć wiarygodne źródło dotyczące różnic w sposobie myślenia kobiet i mężczyzn. Temat jest tak upolityczniony, że wśród tysiąca opracowań pewnie znajdzie się jedno rzetelne.
 
User is offline  PMMini Profile Post #13

     
ku 250622
 

Unregistered

 
 
post 15/03/2016, 12:03 Quote Post

QUOTE(misza88 @ 15/03/2016, 9:47)
W czwartek będę się widział ze znajomym nauczycielem gry w szachy i podam dokładniej jak to wygląda. Dziewczynek nie gra 10x mniej, dopiero później rezygnują z gry w szachy bo nie idzie im tak dobrze jak chłopcom.

Nie wiem w jakich klubach grywasz, ale jak ja grywałem (dawno temu) to tak to mniej więcej wyglądało. W turniejach drużynowych u chłopców była ostra batalia o miejsce, a u dziewczynek brało się co było. Niejednokrotnie młodsze dziewczyny grały jako starsze, bo nie było nikogo, a 2 młodsze koleżanki chodziły. O problemach w dalszej części czyli jako junior czy senior to nawet nie wspominam, bo na I ligę to ściągaliśmy juniorki z sąsiedniego klubu.

I jeszcze jedna kwestia. Tam, gdzie chuchano na dziewczynki (z mojego okręgu to były ROW Rybnik czy Czerwionka-Dębieńsko) tam było ich stosunkowo, więcej i uwierz mi, że były dobre. Niejednokrotnie brałem baty.
 
Post #14

     
wysoki
 

X ranga
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 20.850
Nr użytkownika: 72.513

Rafal Mazur
Stopień akademicki: magazynier
 
 
post 15/03/2016, 12:24 Quote Post

QUOTE(Sarissoforoj @ 15/03/2016, 8:02)
QUOTE(wysoki)
Generalnie oczywiście mamy w naszym społeczeństwie pewien podział ról, który tworzy powiedzmy problem tego, że to kobiety pełnią częściej rolę asystencką (dam tak bezpłciowo wink.gif) czy siedzą ka kasach.
Jedni z tymi predyspozycjami walczą, twierdząc, iż zależą od wychowania, inni akceptują jako rzecz naturalną - każdy jakieś tam argumenty znajdzie.
No nie wiem, ja z szachami heksagonalnymi i w ogóle szachami zetknąłem się w liceum. Wielkim propagatorem tego stylu życia, znaczy w gry w szachy, był mój wychowawca, nauczyciel fizyki. No i oczywiście udało mu się zarazić grą trzech uczniów w mojej klasie. Pewnie udałoby się to z większa liczbą, niestety więcej chłopaków w klasie nie było. Podobnie było z innymi klasami. Wszyscy startowaliśmy z tego samego poziomu, więc zagrożeń,że któryś z nas będzie gromił innych nie było. Pomimo zachęt, żadnej dziewczyny nie udało się skaptować.
*


Tu jak słusznie zauważył Karghul problem leży w początku.
Ja zaś przytoczyłem przykład rodziny Polgár.
Ojciec: https://pl.wikipedia.org/wiki/L%C3%A1szl%C3%B3_Polg%C3%A1r zastosował na dzieciach ( a miał akurat córki) odpowiedni system wychowania oraz szkoleń oparty na zasadzie "geniuszy się tworzy, nie rodzi", i w rezultacie wychował 3 wybitne szachistki:
- Zsuzsę: https://pl.wikipedia.org/wiki/Zsuzsa_Polg%C3%A1r
- Judit: https://pl.wikipedia.org/wiki/Judit_Polg%C3%A1r
- Zsófię: https://pl.wikipedia.org/wiki/Zs%C3%B3fia_Polg%C3%A1r

Do obejrzenia rankingi: https://pl.wikipedia.org/wiki/Ranking_szach....BAni_i_kobiety

Wszystkie 3 są wśród 45 najlepszych na świecie kobiet, Judit jest wśród 45 najlepszych na świecie szachistów.

 
User is offline  PMMini Profile Post #15

2 Strony  1 2 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej