|
|
Ocean Indyjski 1942, M.A. Piegzik
|
|
|
|
Jak się teraz patrzę, to takiego zbiorczego i wyczerpującego zestawienia dla strony japońskiej nie ma. Tytułem wyjaśnienia podaję strony:
Organizacja Kido Butai - s. 33 (tutaj tylko nazwy jednostek operacyjnych), Organizacja Sił Malezyjskich - s. 37 (tutaj masz już wszystko).
|
|
|
|
|
|
|
|
Te strony znam, ale nie wyczerpują danych, tak jak to zrobiłeś dla RN. Dobra kończę.
|
|
|
|
|
|
|
|
Moim zdaniem wzorowo napisany HB-ek. Gdyby tylko wszystkie takie były. W zasadzie nie mam uwag krytycznych, Michał z każdą książką doskonali swój warsztat. Czekam z niecerpliwością na kolejne Jego dzieła.
|
|
|
|
|
|
|
|
No to czas na kilka zdań z mojej strony.
To nie pierwsza pozycja Michała wydana w ramach serii, więc wielkiej niespodzianki co do jakości nie było. Autor jest wierny tematyce, a trzymanie się pewnych ram czasowych przynosi widoczne efekty tak z jakością bazy źródłowej jak i (niezależnie od tego) coraz lepszym warsztatem pisarskim. Czy jednak maruda Gajusz nie znalazł kilku dziur w całym? Oczywiście, bo nie byłby sobą . Jest kilka cyfrówek w tekście i tabelkach, przy opisie Akagi kazamatowe działa 200mm można błędnie przyjąć jako działa p-lot. Kilka innych uwag (dwukrotne pada określenie krążownik pancerny oraz mało okazale ukazanie działalności wiceadmirała Ozawy na dołączonej mapce) dotyczy wiernego oddania dokumentów i mapy pochodzenia japońskiego (jestem taki mądry, bo już w tej sprawie rozmawiałem z Piegziem ). Jedyną rzeczą która była dla mnie jednak zbędna, to opis historii zakładu karnego w Port Blair. Cała reszta omawianej książki to doskonale skrojony, merytoryczny tekst o wiosennych operacjach morskich Japończyków w basenie Oceanu Indyjskiego w 1942 (szczególnie sobie cenię dokładny opis operacji zajęcia Andamanów, Nikobarów i Wyspy Bożego Narodzenia - bo coś mi się wydaje, inny autor streściłby je na stronie, góra dwóch). Cytowanie japońskich rozkazów tylko uwypukla wkład pracy Michała i wpływ osobistego pobytu w Kraju Kwitnącej Wiśni na jakość jego książek. Co do tych rozkazów - trochę zdziwiłem się że były one tak zwięzłe .
Ok, jeżeli chodzi o mnie jestem usatysfakcjonowany w dwójnasób.* I jakością i wybraną tematyką. Czemu? Otóż kreśląc kilka zdań o poprzedniej pracy Michała zakończyłem je taką zachciewajką:
QUOTE(Gajusz Mariusz TW @ 20/09/2016, 17:52) Już Koledzy wrzucili Ci swoje oczekiwania pod względem tematów przyszłych książek.  To i ja wrzucę, a co tam. Mam nadzieję że Twój pobyt na Dalekim Wschodzie zaowocuje materiałem który pozwoli Ci opisać rajd Kido Butai na Ocean Indyjski. Dziękuję za tą książkę i udanego pobytu w Japonii. Pozdrawiam http://www.historycy.org/index.php?showtop...dpost&p=1578501

PS Po pierwsze mam już swój egzemplarz, po drugie ja swój temat już otrzymałem, ale z tego miejsca zapraszam do wzięcia udziału w Konkursie! Naprawdę warto a jeszcze kilka dni zostało! Kto wie kto tym razem okaże się jasnowidzem z Człuchowa a na pewno warto pomóc szczęściu w zdobyciu gratisowego egzemplarza Oceanu indyjskiego 1942.
http://www.historycy.org/index.php?showtop...dpost&p=1815190
* - Może nawet w trójnasób. Akurat skończyłem czytać ospreyowski Darwin 1942, gdzie także odkryłem ślady działalności naszego Tajnego Agenta
|
|
|
|
|
|
|
|
Hej, dzięki za wszystkie opinie, dobre słowa, jak również poprawki, które na pewno nie pójdą na marne.
W sumie mogę już powiedzieć, że książka niedługo ukaże się w wersji angielskiej (z ponad 100 zdjęciami i planszami i około 15 kolorowymi mapami) w wydawnictwie Kagero. Będzie to mój debiut historyczny za granicą (szczególnie jak chodzi o formę książkową) i dzięki każdemu postowi będę mógł jeszcze ulepszyć Ocean Indyjski 1942.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Piegziu @ 3/08/2019, 10:35) W sumie mogę już powiedzieć, że książka niedługo ukaże się w wersji angielskiej (z ponad 100 zdjęciami i planszami i około 15 kolorowymi mapami) w wydawnictwie Kagero. Fantastyczna wiadomość. Jest kilku polskich autorów, co do których uważam, że byłoby świetnie podzielić się ich dorobkiem ze światem - bardzo się cieszę, że w tym wypadku się udało i mam nadzieję, że to nie ostatni tytuł. : )
|
|
|
|
|
|
|
|
Z pewnością nie ostatni, ponieważ to dopiero początek mojej zagranicznej "eskapady". Plany są ambitne, w sumie aby sięgnąć najbardziej prestiżowych amerykańskich, brytyjskich i japońskich wydawnictw, ale na razie trzeba dobrze wypaść w pre-eliminacjach. Patrząc na cały rynek wydawniczy w Polsce, ufam że Kagero będzie doskonałym współpracownikiem na kolejne kilka (może naście?) lat. 
Ocean Indyjski idzie jako pierwszy po angielsku, potem wracam na poważnie do Morza Koralowego, które obecnie wymaga więcej pracy niż wydawało się to w 2016 r.
Nie wiem co z Holenderskimi Indiami Wschodnimi. Mają potencjał, ale na chwilę obecną to zdecydowanie za mało, aby pokazać się z taką książeczką na zachodzie bez kompleksów. Więcej kwerendy w Hadze, lepsza znajomość japońskich źródeł też powinna istotnie wzbogacić pracę.
Guadalcanal opada, książkę trzeba napisać od nowa. Tylko skąd na to wszystko znaleźć czas w najbliższych 3 latach, kiedy w głowie już mnóstwo pomysłów na kolejne projekty?
|
|
|
|
|
|
|
|
Kilka słów ode mnie bardzo ciekawy układ pracy poruszający również zagadnienia zwykle bagatelizowane jak opanowanie Andamanów i Malediwów. Dobrze pokazany obraz mgieł wojny po stronie brytyjskiej Cenne są przedstawiane dokumenty japońskie przybliżające sposób myślenia i działania Japończyków. Sięganie do źródeł japońskich jest wielkim plusem tej pracy podobnie jak i u w innych pracach autora A żeby autor nie popuchł z dumy kilka łyżek dzięgciu Brakuje mi opisu działania floty podwodnej aczkolwiek odegrała marginalną rolę w opisywanych operacjach. Natomiast np mapka rejonów patrolowania i kilka słów opisu dlaczego nie odegrała może to wyjaśnić. Zreszta brakuje mi dobrej pracy o japońskiej flocie podwodnej oraz o działaniach podwodnych na Oceanie Indyjskim i wodach malajskich W wydaniu angielskim popraw historię lotniskowca Formidable o krótki opis jego udziału w bitwie pod Matapan Przy opisie brytyjskich grup lotniczych przyda się kilka słów wyjaśnienia ich niejednorodności Ale cała reszta jest bardzo dobra Tak trzymać
Ten post był edytowany przez Duncan1306: 4/08/2019, 20:34
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Piegziu @ 4/08/2019, 20:21) Z pewnością nie ostatni, ponieważ to dopiero początek mojej zagranicznej "eskapady".  Plany są ambitne, w sumie aby sięgnąć najbardziej prestiżowych amerykańskich, brytyjskich i japońskich wydawnictw, ale na razie trzeba dobrze wypaść w pre-eliminacjach.  Patrząc na cały rynek wydawniczy w Polsce, ufam że Kagero będzie doskonałym współpracownikiem na kolejne kilka (może naście?) lat.  Bardzo się cieszę!
QUOTE(Piegziu @ 4/08/2019, 20:21) Ocean Indyjski idzie jako pierwszy po angielsku, potem wracam na poważnie do Morza Koralowego, które obecnie wymaga więcej pracy niż wydawało się to w 2016 r. Nie wiem co z Holenderskimi Indiami Wschodnimi. Mają potencjał, ale na chwilę obecną to zdecydowanie za mało, aby pokazać się z taką książeczką na zachodzie bez kompleksów. Więcej kwerendy w Hadze, lepsza znajomość japońskich źródeł też powinna istotnie wzbogacić pracę. Guadalcanal opada, książkę trzeba napisać od nowa. Tylko skąd na to wszystko znaleźć czas w najbliższych 3 latach, kiedy w głowie już mnóstwo pomysłów na kolejne projekty?  Czyli to będą w pewnym sensie "wydania poprawione / rozszerzone". A czy po polsku również się ukażą?
|
|
|
|
|
|
|
|
Fajnie gdyby autor wziął kiedyś na warsztat Japoński atak na Mandżurię z 1931. Z miejsca bym zakupił bo temat wielce intrygujący.
|
|
|
|
|
|
|
|
Fajny ruch z tym Kagero. Zastanawiam się, jakie jeszcze polskie wydawnictwo mogłoby się sprawdzić przy takim manewrze. Pewnie Stratus. Kiedyś było AJ-Press, ale już dawno padło. Nic innego na szybko nie przychodzi mi do głowy. Nie twierdzę, że czołowe wydawnictwa jak Tetragon czy NapoleonV by nie dały rady, ale po prostu jeszcze nie weszły mocno w rynek zagraniczny.
Ten post był edytowany przez AlbertWarszawa: 5/08/2019, 16:07
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Piegziu @ 3/08/2019, 11:35) Hej, dzięki za wszystkie opinie, dobre słowa, jak również poprawki, które na pewno nie pójdą na marne. W sumie mogę już powiedzieć, że książka niedługo ukaże się w wersji angielskiej (z ponad 100 zdjęciami i planszami i około 15 kolorowymi mapami) w wydawnictwie Kagero. Będzie to mój debiut historyczny za granicą (szczególnie jak chodzi o formę książkową) i dzięki każdemu postowi będę mógł jeszcze ulepszyć Ocean Indyjski 1942.  Serdeczne gratulacje!
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(AlbertWarszawa @ 5/08/2019, 16:04) Fajny ruch z tym Kagero. Zastanawiam się, jakie jeszcze polskie wydawnictwo mogłoby się sprawdzić przy takim manewrze. Pewnie Stratus. Kiedyś było AJ-Press, ale już dawno padło. Nic innego na szybko nie przychodzi mi do głowy. Nie twierdzę, że czołowe wydawnictwa jak Tetragon czy NapoleonV by nie dały rady, ale po prostu jeszcze nie weszły mocno w rynek zagraniczny. Kagero, jak na warunki polskie, jest całkiem rozpoznawalnym wydawnictwem na świecie dla pasjonatów wojskowości w szeroko rozumianym okresie DWS. Kładzie się tam duży nacisk na profesjonalizm (rysunki techniczne, rzuty, profesjonalne mapy), co sprawia, że wśród grona odbiorców znajdują również liczne amerykańskie i angielskie "sławy" historyczne. 
Także wydaje mi się, że jak chodzi o monografie z DWS, Kagero w Polsce jest optymalnym rozwiązaniem.
|
|
|
|
|
|
|
|
Pytanko, a propo Kagero. Twoja książka zostanie wydana wyłącznie po angielsku? Spotkałem się z monografiami, które wydane były w obu językach: polskim i angielskim. Strona była podzielona i po lewej był tekst po polsku, a po prawej po angielsku. Jeżeli tak to związane jest to z faktem, że "OI 1942" wyszedł w ramach HB?
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|