Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Opinia w sprawie odezwy Von dem Bacha
     
niebieski1933
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 38
Nr użytkownika: 42.802

Zawód: Archeolog
 
 
post 12/05/2009, 0:14 Quote Post

Gen von dem Bach Zelewski: Wezwanie Polakó do wychodzenia ze stolicy.
"5 września 1944
Do ludności cywilnej i polskich żołnierzy w Warszawie!
Gdy ja niżej podpisany dowodzący generał Warszawy w dniu dzisiejszym 5 września 1944 roku odwiedziłem kilka spośród 16 szpitali, które na mój rozkaz utworzone zostały dla cywilnej ludności w zachodnich gminach Warszawy, zapytałem chorych dlaczego wcześniej nie opuścili terenu bombardowania i nie udali się do dzielnic spokojnych, usłyszałem następującą odpowiedź: Ludnośc cywilna obawiała się samolotów niemieckich i tego, że niemieccy żółnierze będa ją ostrzeliwali. (...)kierowany uczuciami ludzkimi, świadom mojej odpowiedzialności wobec wspolnego nam Boga, wydam wszystkim oddziałom podlegającym mi rozkaz, by w dniu 7 i 8 września. od godziny 12 do 13 w południe strzelac zaprzestały.
Od Was członkowie AK, zależy czy w tym czasie zechcecie przerwac ogień, by zaoszczedzic polską krew, a poza tym, jeżelizłożycie broń gwarantuje Wam życie, pracę i chleb.
Gen. dowodzący ob. Warszawy von dem Bach."

Jak sądzicie, czy to propaganda, czy tez może faktycznie obudzone ludzkie instynkty. Czy ostatnie zdanie o zapewnieniu życia itp były wiarygodne. Jak AK ustosunkowała sie do godzin zaprzestania ognia w wybranych godzinach. Zapraszam do dyskusji.
Pozdrawiam.
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
mieszkoch
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 973
Nr użytkownika: 37.201

mieszko ch.
Zawód: bezrobotny zawodowy
 
 
post 12/05/2009, 0:21 Quote Post

Von dem Bach i ludzkie instynkty? Brzmi jak oksymoron.
Większość ludności cywilnej - po zaprzestani rzezi pierwszych dni powstania - szła do obozów pracy. TO właśnie miało znaczyć 'życie, praca i chleb'.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
Kamaz73
 

Pancerny Inseminator
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.187
Nr użytkownika: 22.254

Robert
Stopień akademicki: mgr in¿.
Zawód: zolnierz zawodowy
 
 
post 12/05/2009, 3:44 Quote Post

Odezwa ta została w większości zignorowana, chociaz sytuacja ludności cywilnej była już w zasadzie tragiczna. Padło Stare Misto i Powiśle ( a w tej dzielnicy również elektrownia, więc brak prądu, obok chronicznego braku żywności).
Dowództwo AK zastanawiało się nad kapitulacją ale ... obiecanki takie jak ta niewiele zmieniały w sytuacji ludności cywilnej lub żołnierzy AK ( nie wspominając o AL) w dodatku praktyka pokazywała iz Niemcy byli nieobliczalni i w zasadzie postępowali z nimi w sposób bezlitosny.
To wszystko składało się na to iz pomimo złej sytuacji w zasadzie mało kto chciał korzystać z takich "okazji". Czy intencje były czyte Bacha w tej sytuacji? Wydaje się że tak... mogło mu zależeć na zakończeniu szybko walk wobec spodziewanej ofensywy sowieckiej. Problem w tym że po dokonaniach wcześniejszych jego podwładnych... nikomu się do tego nie spieszyło.
Pozdrawiam.
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
niebieski1933
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 38
Nr użytkownika: 42.802

Zawód: Archeolog
 
 
post 12/05/2009, 15:13 Quote Post

Chciałbym przedstawic tu jeszcze jeden dokument nawiązujący do poprzedniego:
"Meldunek kapitanów "Lecha" i "Karola" o zainicjowanych przez Niemców rozmowach.
O godzinie 13 dca. komp. 1 zameldował, że na domu narożnym Al. Sikorskiego/Żelazna Niemcy wywiesili białą chorągiew i przez megafon wzywają parlamentariuszy AK. Zameldowałem powyższe dcy grupy. Otrzymałem rozkaz wysłania oficera celem zapytania Niemców o co chodzi. Poszedłem sam wraz z 2 oficerami i 3 podchorążymi. spotkałem się z delegacją niemiecką w składzie 3 oficerów i 2 podoficerów. Na moje pytanie czego sobie życzą usłyszałem, ze gen, von Bach oczekuje odpowiedzi ze strony gen. Bora w sprawie pisma z dnia wczorajszego (...) Niemcy odpowiedzieli, że nie chcą stawiać żądań a tylko proszą o jak najszybsze spowodowanie między oficerem sztabu dcy AK, a oficerem ze sztabu gen. von Bacha. (...) Spotkałem się ze znanymi mi delegatami niemieckimi, którzy zaprowadzili nas na teren filtrów. Od przedstawiciela gen, von Bacha, mjr SS Fischera usłyszeliśmy na wstępie, iż[/B]NIEMCY SĄ ZDUMIENI BRAKIEM INICJATYWY ZE STRONY AK ODNOŚNIE ZAOSZCZĘDZENIA LUDNOŚCI CYWILNEJ W CZASIE WALK W WARSZAWIE. [/B] (...)Major Fischer zaznaczył przy tym, że gen. Bach spodziewa się krótkiej odpowiedzi "tak" albo "nie" oraz prosi, aby bez względu na treść odpowiedzi, pan gen. Bór zechciał mu przekazać ją przez upoważnionego swego oficera. Na zakończenie mjr Fischer powiedział prywatnie i po koleżeńsku, że zdaniem JEGO ORAZ WIELU OFICERÓW NIEMIECKICH (W TYM TEŻ GEN. Bacha)POWINNIŚMY ZROZUMIEC KONIECZNOŚĆ ROZUMNEGO ZAKOŃCZENIA "SZALEŃSTWA" WARSZAWSKIEGO ORAZ NIE PRZESZKADZANIA NIEMCOM W UŻYCIU CAŁYCH ICH SIŁ NA ODCINKU WARSZAWSKIM DO WALKI ZE "WSPÓLNYM WROGIEM" - BOLSZEWIKAMI"
Jak z kolei ustosunkować się można do tego meldunku? Niemcy wyraźnie dążyli do zakończenia działań, gwarantując kombatanckie traktowanie żołnierzy i ochronę ludności cywilnej. Przy okazji próbując włączyć żołnierzy AK do walki przeciw bolszewikom. Jak sądzicie dlaczego dowództwo Armii Krajowej odrzuciło kolejną ofertę niemiecką zakończenia walki, kiedy juz sytuacja powstańców polityczna i wojskowa była beznadziejna, nie wspominając już w ogóle o morale ludności cywilnej i żołnierzy. Jestem ciekaw jak potoczyłaby się wtedy sowiecka ofensywa, gdyby AK przestała informowac marsz. Rokossowskiego o położeniu wojsk niemieckich na drodzę jego "przewidywanego" natarcia.
Dwa dokumenty, które tu przedstawiłem pochodzą z książki "Armia Krajowa w dokumentach 1939-1945" Tom IV lipiec-październik 1944. wyd. Ossolineum Warszawa 1991. Studium Polski Podziemnej Londyn. Polecam ta lekturę.
Pozdrawiam.
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
mieszkoch
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 973
Nr użytkownika: 37.201

mieszko ch.
Zawód: bezrobotny zawodowy
 
 
post 12/05/2009, 23:07 Quote Post

Wielu forumowiczów strokroć lepiej ode mnie zna się na tym temacie, ja sam potrafię skomentować ten raport oficerów AK tylko w głównych punktach. Z pewnościa Niemcy pod koniec roku 44 mocno zmienili front w stosunku do ludności polskiej - widać to było nie tylko w Warszawie, ale i na pozostałych ziemiach polskich, a celem tej polityki było zjednanie Polaków do wspólnej walki z sowietami. Tak też było w przededniu powstania, kiedy hitlerowcy w Warszawie nakazywali kopanie rowów przeciwczołgowych. W pewnością ta odezwa jest dobrze znana. Z pewnościa von dem Bach, jeśli istotnie chciał oszczędzić ludność polską, to nie w przypływie dobroduszności, ale żeby uzyć tych kilkuset tysięcy rąk do przygotowania obrony twierdzy Warszawa.
Liczę, że ktoś bardziej kompetenty w temacie się wypowie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej