|
|
Kultura minojska czy mykeńska
|
|
|
Temperantia
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 76 |
|
Nr użytkownika: 44.546 |
|
|
|
. |
|
Zawód: . |
|
|
|
|
A-ha. To taka generalna reguła?
|
|
|
|
|
|
|
|
Wolę minojską - to od Minojczyków uczyli się późniejsi Grecy. Minojczycy kojarzą mi się z tymi, co budowali, a Mykeńczycy z tymi, co niszczyli. No i wspomniana już w tym temacie radość życia. Kto by nie chciał mieszkać sobie w pałacu minojskim...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Temperantia @ 24/10/2009, 6:57) A-ha. To taka generalna reguła? Generalnie tak, to znaczy ja mam takie spostrzeżenie. Wyspa to zawsze jest w pewnym sensie izolacja, a stały ląd to już co innego. Zresztą zobacz, że prawie wszystkie ważniejsze procesy i wydarzenia historyczne miały miejsce na kontynentach.
Pozdrawiam!
|
|
|
|
|
|
|
Temperantia
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 76 |
|
Nr użytkownika: 44.546 |
|
|
|
. |
|
Zawód: . |
|
|
|
|
Ok. Inne okolice, inny okres, ale skoro zaakceptowałeś generalizację, to proszę - chociażby rewolucja przemysłowa nie na Wyspach miała początek?
|
|
|
|
|
|
|
Esztar
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 3 |
|
Nr użytkownika: 60.145 |
|
|
|
Madeleine |
|
Zawód: uczeñ |
|
|
|
|
A dla mnie obydwie są tak samo fascynujące, nie preferuję żadnej z nich. Po przeczytaniu "Sztuki Egejskiej" Bogdana Rutkowskiego, która tylko utwierdziła mnie w przekonaniu o niepowtarzalności obydwu kultur, tak samo zchwycona jestm i jedną i drugą Zauważmy, jak bardzo odmienne są od siebie te kultury na każdym polu, i w sztuce (motywy dominujące są zupełnie różne) i w ustroju i architekturze i wierzeniach. Mmm... po zbaczeniu ilustracji z rekonstrukcją pałacu w Knossos, nie mogę przestać podziwiać minojczyków. Dodajmy że to minojczycy przodowali zarówno w sztuce jak i w architekturze. A kazimierz Kumaniecki w "Historia kultury Starożytnej Grecjii Rzymu" zauważa, iż "kobieta odgrywała na Krecie bardzo poważną rolę, na co wskazują nie tylko freski (ach, te barwy^^), lecz i fakt, że także w świecie bogów postaci kobiece wysunięte są na pierwszy plan." A styl pałacowy jst piękny ze względu na swoją dekoracyjność, bogactwo motywów ornamentalnych, dostojność, choć czasem można odnieść wrażenie sztywności (gryfy w sali tronowej w K.).
QUOTE Obiła mi się o oczy teoria,że mit o Minotaurze miał swoje źródła w zwyczaju składania ofiar jakiemuś kreteńskiemu bogowi,wyobrażanemu pod postacią byka bądź samych rogów byka.Kiedy słyszę o cywilizacji wiecznej szczęśliwości,to od razu zapala mi się ostrzegawcza lampka.Podobnie było z Majami-taki spokojny lud,taki dobry,aja,aja a tu proszę,bardzo krwawe obrzędy i kultura w ogóle.Pewnie w ostatecznym rozrachunku przez Mykeńczyków zostało wylane o wiele więcej krwi,ale z nimi przynajmniej od razu wiadomo,co "w trawie piszczy";) Zdecydowanie się zgadzam co do tych krwawych obrzędów, Brian Haughton w "Ukrytej Historii" pisze, że w 1979 roku w piwnicach północnego domu w kompleksie w knossos znaleziono 337 ludzkich kości, których analiza wykazała iż niektóre należały do dzieci, a co więcej, dalsze badania kości ujawniły że na 79 z nich sa makabryczne ślady pozostawione przez ostrze. Specjalista od badania kości Louis Binford, zauważa, iż te ślady wskazują na oddzielanie mięsa od kości. Archeolog Peter Warren podziela tą teorię.
|
|
|
|
|
|
|
Kasparov
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 9 |
|
Nr użytkownika: 60.819 |
|
|
|
Szymon |
|
Zawód: uczen technikum |
|
|
|
|
Co do kultury to hmm jak już zostało tu napisane minojczycy to takie duże dzieci chociaż znali się na sztuce oraz architekturze, to jednak wolę mykeńczyków he he potrafili wywijać bronią ;]
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Esztar @ 11/11/2009, 19:50) [...] w piwnicach północnego domu w kompleksie w knossos znaleziono 337 ludzkich kości, których analiza wykazała iż niektóre należały do dzieci, a co więcej, dalsze badania kości ujawniły że na 79 z nich sa makabryczne ślady pozostawione przez ostrze. Specjalista od badania kości Louis Binford, zauważa, iż te ślady wskazują na oddzielanie mięsa od kości. Archeolog Peter Warren podziela tą teorię.
Wybacz, ale "Ukryta historia" nie jest książką autorytatywną... Jako żyję nigdy nic podobnego nie słyszałam Archeolodzy zgodnie twierdzą, że w Knossos nie znaleziono żadnych szczątków ludzkich. Po stronie północnej wykopalisk w Knossos znajdują się takie obiekty codziennego użytku jak kuchnia, dół na odpady, ale przede wszystkim jest tam Brama Północna i Basen Lustralny. Skąd więc "północny dom"??? Domów mieszkalnych jako takich po tej stronie nie odkryto, gdyż wprawdzie przylegają one do Pałacu (jak całe miasto), ale są poza zasięgiem archeologów. Działka wykupiona przez Evansa ma ograniczoną powierzchnię, a państwo greckie nie przewiduje wykupu od osób prywatnych gruntów, jakie znajdują się poza nią.
Kto kopał w 1979 roku po północnej stronie obiektu w Knossos? O ile mi wiadomo dalsze badania prowadzone są jedynie na wschodzie i południu, i to raczej "nieśmiało". Może pan Brian Haughton przytacza nazwiska "szczęśliwców", którym udało się odkryć coś niesamowitego i pozostawić innych kolegów po fachu w błogiej nieświadomości?
Jak do tej pory jedynym udokumentowanym (a i tak pozostawiającym nutkę niedowierzania) przykładem składania ofiary z człowieka na Krecie, jest przypadek z Anemospilia (pierwsza niezależna świątynia minojska), na północnym zboczu świętej góry Juktas. Rzeczywiście tutaj w 1979 roku małżeństwo Giannis i Efi Sakellaraki odkryło szczątki młodego mężczyzny, który najprawdopodobniej złożony został w ofierze bogom. Jednak i w tym przypadku szkielet znaleziono w całości i nie ma mowy o "oddzielaniu mięsa od kości".
QUOTE A styl pałacowy jst piękny ze względu na swoją dekoracyjność, bogactwo motywów ornamentalnych, dostojność, choć czasem można odnieść wrażenie sztywności (gryfy w sali tronowej w K.).
Skoro czytałaś zarówno Kumanieckiego jak i Rutkowskiego (w tym wypadku przede wszystkim tego ostatniego), to zapewne wiesz, że gryfy z Sali Tronowej są mykeńskie, więc mają wszelkie prawo być "sztywne".
|
|
|
|
|
|
|
Kasparov
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 9 |
|
Nr użytkownika: 60.819 |
|
|
|
Szymon |
|
Zawód: uczen technikum |
|
|
|
|
heh to może wydać się nieco dziwne ale jako żyję pierwszy raz słyszę aby ofiary były składane na Knossos chociaż mogę się mylić, przynajmniej tego na historii nie omawialiśmy w technikum aby w Knossos składali ofiary z ludzi bogom.
|
|
|
|
|
|
|
|
Jeszcze raz wrócę do tematu kości ludzkich znalezionych rzekomo na terenie Knossos, jako że miałam dzisiaj okazję zapytać o prawdziwość tej informacji panią Kristalli Damilati. Jest ona archeologiem prehistorycznym związanym swego czasu z uniwersytetem w Heraklionie, pracownikiem Muzeum Archeologicznego oraz służb archeologicznych mających pod swoim nadzorem między innymi teren Knossos. Ma również spore osiągnięcia jeśli chodzi o publikacje tematyczne zarówno w specjalistycznych pismach greckich jak i międzynarodowych. Zmierzam do tego, że jest to autorytet w interesującym nas temacie. Otóż na moje pytanie czy w Knossos znaleziono jakieś szczątki ludzie, odpowiedź była wyjątkowo klarowna i jednoznaczna i brzmiała "nie".
Wprawdzie w epoce średniohelladzkiej na terenie Argolidy istniał zwyczaj grzebalny (sprowadzony najprawdopodobniej z chwilą pojawienia się ludów zwanych Μινύες), w ramach którego chowano zmarłych na terenie osady. Osoby dorosłe chowane były pomiędzy budynkami, antomiast małe dzieci na ogół w podłodze domu. Dobrym przykładem jest tu osada Assini oraz Lerna. Nawet tam nie dopuszczano się jednak sugerowanego "oddzielania mięsa od kości". Poza tym zwyczaj ten nigdy nie przeniósł się na tereny Krety. W tym okresie na wyspie grzebano zmarłych w kopulastych grobach tolosowych (Messara), bądź zwykłych dołach wykopanych w ziemi.
Nie bardzo mogę tylko pojąć, jak pisząc książeczkę "Ukryta historia", w której przedstawia się tak wydumane "rewelacje" można podpierać się nazwiskiem takiego autorytetu jak Peter Warren.
Ktoś na naszym forum założył temat mający wyjaśnić dlaczego w Polsce nie pisze się książek - żeby być delikatną - "niskiego lotu". Nie wiem jak to wygląda, nie mam wglądu w rynek księgarski, ale z tego co piszecie zauważam, iż księgarnie zalane są bardzo wątpliwej wartości książkami pseudo-naukowymi. Przykro... Wymaga to tym wiekszej uwagi, ostrożności i krytyki podczas zapoznawania się z ich treścią
|
|
|
|
|
|
|
Mahdis
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 69 |
|
Nr użytkownika: 61.094 |
|
|
|
|
|
|
QUOTE(fodele @ 18/12/2009, 18:13) Jeszcze raz wrócę do tematu kości ludzkich znalezionych rzekomo na terenie Knossos, jako że miałam dzisiaj okazję zapytać o prawdziwość tej informacji panią Kristalli Damilati. Jest ona archeologiem prehistorycznym związanym swego czasu z uniwersytetem w Heraklionie, pracownikiem Muzeum Archeologicznego oraz służb archeologicznych mających pod swoim nadzorem między innymi teren Knossos. Ma również spore osiągnięcia jeśli chodzi o publikacje tematyczne zarówno w specjalistycznych pismach greckich jak i międzynarodowych. Zmierzam do tego, że jest to autorytet w interesującym nas temacie. Otóż na moje pytanie czy w Knossos znaleziono jakieś szczątki ludzie, odpowiedź była wyjątkowo klarowna i jednoznaczna i brzmiała "nie". Wprawdzie w epoce średniohelladzkiej na terenie Argolidy istniał zwyczaj grzebalny (sprowadzony najprawdopodobniej z chwilą pojawienia się ludów zwanych Μινύες), w ramach którego chowano zmarłych na terenie osady. Osoby dorosłe chowane były pomiędzy budynkami, antomiast małe dzieci na ogół w podłodze domu. Dobrym przykładem jest tu osada Assini oraz Lerna. Nawet tam nie dopuszczano się jednak sugerowanego "oddzielania mięsa od kości". Poza tym zwyczaj ten nigdy nie przeniósł się na tereny Krety. W tym okresie na wyspie grzebano zmarłych w kopulastych grobach tolosowych (Messara), bądź zwykłych dołach wykopanych w ziemi. Nie bardzo mogę tylko pojąć, jak pisząc książeczkę "Ukryta historia", w której przedstawia się tak wydumane "rewelacje" można podpierać się nazwiskiem takiego autorytetu jak Peter Warren. Ktoś na naszym forum założył temat mający wyjaśnić dlaczego w Polsce nie pisze się książek - żeby być delikatną - "niskiego lotu". Nie wiem jak to wygląda, nie mam wglądu w rynek księgarski, ale z tego co piszecie zauważam, iż księgarnie zalane są bardzo wątpliwej wartości książkami pseudo-naukowymi. Przykro... Wymaga to tym wiekszej uwagi, ostrożności i krytyki podczas zapoznawania się z ich treścią Jaka ukryta historia? Istnieje milniony źrodeł które to potwierdzają.
http://projectsx.dartmouth.edu/classics/hi.../les/15.html#20 Human sacrifice in ancient Greece Autorzy Dennis D. Hughes http://www.fordham.edu/halsall/ancient/minos1.html Minoans: life in Bronze Age Crete Autorzy Rodney Castleden New treasures of the past: fresh finds that deepen our understanding of the ... Autorzy Brian M. Fagan Architecture of Greece Autorzy Janina K. Darling
Więcej nie chce mi się szukać. Koleżanka najwyraźniej zna zabytki ale nic poza tym. Mit o Minotaurze wyraźnie o tym mówi.
Poza tym wszystkie cywilizacje w miarę pokojowo nastawione, musiały składać ofiary bogom w postaci ludzkiej, jeżeli chciały w istocie żyć w pokoju, ponieważ to było jedynym gwarantem. A że współczesny człowiek bladego pojecia nie ma o religiach neolitycznych, to już inna sprawa.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Jaka ukryta historia? Istnieje milniony źrodeł które to potwierdzają. http://projectsx.dartmouth.edu/classics/hi.../les/15.html#20Human sacrifice in ancient Greece Autorzy Dennis D. Hughes http://www.fordham.edu/halsall/ancient/minos1.htmlMinoans: life in Bronze Age Crete Autorzy Rodney Castleden New treasures of the past: fresh finds that deepen our understanding of the ... Autorzy Brian M. Fagan Architecture of Greece Autorzy Janina K. Darling Więcej nie chce mi się szukać. Koleżanka najwyraźniej zna zabytki ale nic poza tym. Mit o Minotaurze wyraźnie o tym mówi. Poza tym wszystkie cywilizacje w miarę pokojowo nastawione, musiały składać ofiary bogom w postaci ludzkiej, jeżeli chciały w istocie żyć w pokoju, ponieważ to było jedynym gwarantem. A że współczesny człowiek bladego pojecia nie ma o religiach neolitycznych, to już inna sprawa.
Faktycznie, są też inne publikacje na ten temat Sam fakt umknął mojej uwadze być może ze względu na to, iż nadal jedynym uznanym (a i to z wieloma zastrzeżeniami!) przykładem ofiary z ludzi na terenie Krety pozostaje Anemospilia. P. Warren dokonał swego odkrycia w 1979 roku, jednak zauważmy - świat archeologii nie zatrząsł się w posadach. Należałoby się spodziewać, że po takiej wagi odkryciu nastąpi wielkie poruszenie. Tym czasem… zaległa cisza. Archeolodzy greccy mimo wielkiego szacunku, jakim darzą Warrena, oczekują na oficjalne potwierdzenie jego odważnej interpretacji. Jednakże, o ile mi wiadomo, przeprowadzone badania antropologiczne nie są wystarczające nawet do tego, żeby udowodnić niezbicie, iż kości należą do gatunku ludzkiego (mówi się, że być może są to kości małp). Peter Warren nie udowodnił ponad wszelką wątpliwość, iż w przypadku znaleziska z Knossos nie może być mowy np. o morderstwie (w jakich cywilizacjach się to nie zdarza?) lub o przygotowaniu kości do praktykowanego na wyspie wtórnego pochówku. Większość archeologów, choć nie zaprzecza znalezisku (bo z faktami się nie dyskutuje), to jednak ostrożnie nie podpisuje się pod teorią Warrena o ofiarach z dzieci czy kanibalizmie, twierdząc, iż jest to odosobniony przypadek, na podstawie którego nie można wysnuwać tak daleko idących wniosków. Zainteresowanym tematem ofiar z ludzi na „idyllicznej” Krecie przesyłam następujący link, w którym mowa jest o kolejnym odkrytym przypadku możliwej ofiary:
http://archeowiesci.wordpress.com/2010/02/...udzi/#more-4703
Sugeruję jednak przeczytanie artykułu DO KOŃCA. To bardzo ważne.
|
|
|
|
|
|
|
|
Motyw składania ofiar z ludzi jest obecny chyba w każdej kulturze, także w takich , która nie ma takowego obyczaju w regularnych praktykach religijnych. Składnie ofiary bogom z dzieci pojawia się zarówno w Biblii, jak i mitach greckich. Nie znaczy to jednak że była to praktyka codzienna. Przez całe tysiąclecia wszelakie kataklizmy , czy rzadkie zjawiska wiązano z interwencją boską, na Krecie podobnież jak i półwyspie greckim, trzęsienia ziemi pojawiają się od zawsze. A co parę wieków mamy wstrząsy które potrafią obrócić w runę całe miasta. Oczywistym wyjaśnieniem, dla ówczesnych mieszkańców, był gniew bogów. Trzeba przebłagać ofiarą, a najcenniejsza ofiara to właśnie z człowieka.
Ewentualnie, jeśli wiek znalezisk pokrywa się z czasem, następującym zaraz po erupcji wulkanu na Thirze (Santorini), spodziewałbym się kanibalizmu wywołanego głodem. Z tego co wiem, erupcja następuje w miesiącach letnich i gdzieś pisali że jeszcze nie zebrano z pól zbóż. le nie wiem na ile to realne, gdyż w klimacie Kreteńskim, żniwa powinny być na początku lata. Tego nie wiem. Niemniej, w okresie głodu, kanibalizm się zdarza. skoro na Krecie, opad tefry miał kilkadziesiąt centymetrów, to znikają, zarówno pola uprawne jak i pastwiska. Są szanse na klęskę głodu.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Filipides @ 14/07/2010, 10:50) Motyw składania ofiar z ludzi jest obecny chyba w każdej kulturze, także w takich , która nie ma takowego obyczaju w regularnych praktykach religijnych. Składnie ofiary bogom z dzieci pojawia się zarówno w Biblii, jak i mitach greckich. (...) A co parę wieków mamy wstrząsy które potrafią obrócić w runę całe miasta. Oczywistym wyjaśnieniem, dla ówczesnych mieszkańców, był gniew bogów. Trzeba przebłagać ofiarą, a najcenniejsza ofiara to właśnie z człowieka. Jeśli chodzi o dzieci to wcale nie mitycznie ale archeologicznie, przodowała Kartagina i to w okresie wyraźnie historycznym. Brzydale. Jeśli zaś chodzi o praktyki Greków - Achajów to dobrym przykładem jest Ifigenia vel Ifianassa udokumentowana nie tyle w mitach co u Homera oraz że chyba nie była już dzieckiem tylko pono fajną laską.
|
|
|
|
|
|
|
|
Dal mnie dużo bardziej wyrafinowana wydaje się kultura Minojska, ktoś pisał że Mykeńczycy fajniejsi bo się lepiej bili. Ok bili się lepiej, gdy Kreta upadła...
|
|
|
|
|
|
|
Rapier
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 35 |
|
Nr użytkownika: 70.078 |
|
|
|
Jakub Czaplinski |
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
Według mnie lepszą i ciekawszą kulturą była kultura minojska. Choć mykeńska była starsza ta wymieniona przeze mnie była po prostu lepsza. Rozwinęła się przecież na wyspie gdzie jak wiadomo jest znacznie trudniej niż na stałym lądzie.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|