| |
|
|
 Walka wręcz w Starozytności, Czy są jakieś przesłanki istnienia
| |
|
|
|
|
QUOTE kiedy żołnierz stracił swoją broń i stał "goły i wesoły" Ważna jest chwila, kiedy pozostawał (legionista) z tym swoim pugio. Brałem udział w wielu sparingach na sztylety (wiem, że to nie miarodajne) i wiem, że bardzo szybko dochodzi do zakładania dźwigni, łapania za ręce i duszeń.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Panowie, faktem jest, że w czasie bitwy, zwłaszcza, gdy jest ścisk, walczy się już nie tylko na sztylety, ale nawet na pięści i zęby.
O ile zrozumiałem jednak ten wątek, nie ma w żadnym przekazie dotyczącym starożytności, by żołnierze ćwiczyli jakiekolwiek metody walki, a nawet nie ma porzekazu, że do treningu wojskowego włączone były siłowe dyscypliny sportowe znane w tej epoce, tak?
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE Ważna jest chwila, kiedy pozostawał (legionista) z tym swoim pugio. Brałem udział w wielu sparingach na sztylety (wiem, że to nie miarodajne) i wiem, że bardzo szybko dochodzi do zakładania dźwigni, łapania za ręce i duszeń.
Nie wiem czy będzie to dobre/trafione pytanie, ale czy uczyłeś się władania sztyletem tak samo jak trenujesz posługiwanie się mieczem? Słowem, czy nasi ulubieni legioniści  uczyli się władać sztyletem, sądzę, że tak, albo... I jeszcze jedna rzecz. Tytułową walkę wręcz wziąłem jako walę bez żadnej broni, nawet sztyletu/noża. Gołe ręce, ramiona, nogi, zęby etc.
vapnatak
Ten post był edytowany przez Vapnatak: 7/01/2011, 19:07
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Faktycznie, brak jakiegokolwiek potwierdzenia, więc temat można chyba chwilowo zamknąć.
QUOTE ale czy uczyłeś się władania sztyletem tak samo jak trenujesz posługiwanie się mieczem? To część tego samego systemu.
QUOTE nawet sztyletu/noża. Gołe ręce, ramiona, nogi, zęby etc. jak już pisałem, bardzo blisko od jednego do drugiego...
Ten post był edytowany przez lancelot: 7/01/2011, 19:08
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE(lancelot @ 7/01/2011, 20:06) To część tego samego systemu.
Czyli rozumiem, że tak samo jak trenowałeś walkę mieczem - półtorakiem - tak samo walczyłeś sztyletem? Nawet w parterze? Trenowałeś walkę w parterze sztyletem?
QUOTE jak już pisałem, bardzo blisko od jednego do drugiego...
No nie. Sztyletem możesz dźgać i ciąć a w rezultacie zabić lub poważnie poranić do tego stopnia, że Twój przeciwnik spuchnie. Natomiast walka wręcz to już jest trochę inaczej (oczywiście pomijając ciosy wywołujące automatyczne obezwładnienie lub śmierć). Idzie o normalne mordobicie, tudzież szamotanina w parterze, gdzie dochodzi do dosłownego duszenia gdzie trzyma się obiema dłońmi za szyję przeciwnika lub dusi coś a'la nelson i inne takie. Tutaj musisz się już dłużej pomęczyć by przeciwnika pokonać, już nie mówię by go zabić.
vapnatak
Ten post był edytowany przez Vapnatak: 7/01/2011, 19:17
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE Trenowałeś walę w parterze sztyletem? Owszem, po powaleniach, dźwigniach itp, jeżeli nie dojdzie do "decydującego" trafienia sprawa kończy się w parterze ale to oczywiście tylko zabawa.
QUOTE Sztyletem możesz dźgać i ciąć a w rezultacie zabić lub poważnie poranić do tego stopnia, że Twój przeciwnik spuchnie Ale przeciwnik będize próbował łapać Cię za rece, odpychać, podcinac itd.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE(lancelot @ 7/01/2011, 20:20) Owszem, po powaleniach, dźwigniach itp, jeżeli nie dojdzie do "decydującego" trafienia sprawa kończy się w parterze ale to oczywiście tylko zabawa.
Wiem. Ale czy to wygląda tak samo jakbyś walczył mieczem w parterze. Mnie się nie wydaje.
QUOTE Ale przeciwnik będize próbował łapać Cię za rece, odpychać, podcinac itd.
Zgoda, podobnie jakbyś walczył bez sztyletu.
Ale tutaj chodzi o sens walki wręcz. Ja to zrozumiałem jako wala bez żadnego narzędzia, tylko gołymi rękoma.
vapnatak
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE Ale czy to wygląda tak samo jakbyś walczył mieczem w parterze. Nie wiem, jak sprawa wygląda z gladiusem (dawno temu i bezrozumnie używałem katzbalgera), nigdy nim nie walczyłem ale generalnie miecz nie służy do walki w parterze, wejście w dystans "zapaśniczy" wydaje mi się przy posiadaniu miecza (pomijam półmiecz) błędem.
QUOTE podobnie jakbyś walczył bez sztyletu. Owszem podobieństwo jest ogromne.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Temat jest o walce wręcz. Proponuję założyć wątek o walce w innych kombinacjach.
|
| |
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|
|
7/01/2011, 19:01
