|
|
Mezopotamia I Amoryci, Dlaczego?
|
|
|
|
Dlaczego po upadku III dynastii z Ur w Mezopotamii, gdy władzę w obu częściach Międzyrzecza zaczęli przejmować przedstawiciele ludów amoryckich, powstały dwa odrębne organizmy państwowe? Jak jednolitosć etniczna przekłada się w tym mijescu na odrębność państwowo-polityczną? Proszę o pomoc.
Aby sprawę rozjaśnić, podzielę się swoimi wątpliwościami przypuszczeniami, takżep o to, by uniknąć pewnych odpowiedzi. Własciwie chciałbym się upewnić co do sowich refleksji na ten temat. Pierwszym władcą, którego imieniem można sie poslugiwać, gdy mowa tych, ktorzy zdobyli dla siebie władzę w Asyrii po upadku III dynastii z Ur, byl Puzur-Asura. Nie mogę znaleźć informacji na temat jego osobistego pochodzenia, jednak wiem, ze za jego czasow dominujacym zywiolem etnicznym byli Amoryci, choc na terenach asyryjskich infiltracje prowadzily takze ludy huryckie i akadyjskie. Sami władcy z dynastii Puzur-Asury nawiązywali do imion noszonych przez królów dynastii akadyjskich (nazywali się Sargonami i Naramsinami), co może wskazywać, iż sam Puzur-Asura i jego nastepcy należeli do akadyjskiego czynnika na terenach północnego Międzyrzecza. Jest to jednak jedynie moje przypuszczenie i proszę o jego zrewidowanie.Nawet jesli Puzur-Asura byl Akadyjczykiem, wladze w Asyrii przejm uje ostatecznie Samsziadad - Amoryta! Dalczego zatem nie nastapila konsolidacja organizmow panstwowych Babilonu i Asyrii? Czy do czasu zdobycia korony przez Samsziadada wyksztalcilo sie wystarczajace poczucie odrebnosci tych dwoch czesci Mezopotamii? Jesli tak, to czy chodzilo wylacznie o podloze etniczne czy jakies inne? Z gory dziekuje za pomoc.
Ten post był edytowany przez Marcin: 3/07/2006, 8:55
|
|
|
|
|
|
|
I.Apostata
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 23 |
|
Nr użytkownika: 20.180 |
|
|
|
Iulius Apostatos |
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Nie mam większej wiedzy na ten temat, ale też mam pewne przemyślenia... Przede wszystkim starożytni nie przykładali takiej wagi do narodowości, jak teraz. Wręcz pojęcie narodu to wynalazek XVIII wieku w czasach Oświecenia. Stąd rozumowanie w kategoriach narodowych może być błądzące. Mówi się, ze Aszur zamieszkiwała ludność semicka, później hurycka, następnie amorycka. Ale należy pamiętać, że każda nowa grupa była asymilowana. Ale ta asymilacja następowała obustronnie. Amoryci mieszający się z Hurytami nie stawali się ani jednymi, ani drugimi, stawali się Asyryjczykami. Co także ważne, w starożytności sposoby komunikacji były ograniczone. Stąd tworzyły się regiony, które mimo zmiany ludów, języków zachowywały tożsamość. Bo każdy region miał jakieś swoje wspólne interesy, przeciętny mieszkaniec niewiele wiedział o innych krainach. Stąd regiony te były bardzo niewielkie. Rozumowano bardzo lokalnie. Dlatego też nie było siły, żeby wykształcić duże, spójne grupy społeczne. Egipt borykał się ciągle z dążeniami nomarchów (a na początku swoich dziejów z podziałem na północ i południe), południowa Mezopotamia długo walczyła z podziałem na Sumerów i Akadyczjyków. Sądzę, żę podobnie Asyria zbyt silne miała dążenia lokalne. Zbyt dużą specyfikę gospodarki (nie budowano kanałów, korzystano z opadów), żeby mieszkańcy Aszuru i Babilonu mógł pomyśleć, poczuć, jakąś współną więź... Jedyną siłą zdolną narzucić taką spójność była siła. Ale, kiedy element ten znikał, do głosu dochodziły siły odśrodkowe...
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie jestem pewny bo dopiero zaczynam się interesować Wschodem. Babilon był chyba najbardziej utrzymujący niezależności miastem. Nieważne kto go podbił zawsze mieszkańcy Babilonu zachowywali tożsamość. Zakończyło to dopiero podbój Persji i tak się buntował. To taka sytuacja jak Macedonia i Rzym podbili Grecję a potem zaczęli przejmować kulturę Grecką.
|
|
|
|
|
|
|
|
" Babilon był chyba najbardziej utrzymujący niezależności miastem. Nieważne kto go podbił zawsze mieszkańcy Babilonu zachowywali tożsamość... To taka sytuacja jak Macedonia i Rzym podbili Grecję a potem zaczęli przejmować kulturę Grecką. "
No chyba jednak nie do końca. Po pierwsze niezależność to możliwość decydowania o sobie. I w takim ujęciu należałoby raczej napisać, że ludnośc Babilonu zachowała życie, nie została wycięta... Bowiem sama sobą nie rządziła. Ale trza też pamiętać, że nie wszystkie ludy które podbijały ten karj asymilowały się z miejscową ludnością. W 1595 r.p.n.e. na Babilonię najpierw spadł najazd Hetycki. Hetyci złupili kraj i poszli dalej. W tym samym roku najazdu dokonali Kasyci, którzy ostatecznie podbili Babilon. Nie zachowały się żadne wzmianki o jakim kolwiek oporze ze strony Babilonu. Struktury administracyjne i armia były w stanie rozkładu po hasyckim najeździe i w skutek rebelli na południu kraju. Kasyci jednak przejeli cywilizacyjne zdobycze Babilonu - pismo, kulturę etc. - asymilowali się.
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|