|
|
Prześladowania katolików przez protestantów, Pogromy w Irlandii, karne ekspedycje
|
|
|
|
Wiadomo że utarła się opinia że to katolicy prześladowali protestantów ale historia Wielkiej Brytanii i Irlandii pokazuje że protestanci Angielscy czy Szkoccy potrafili być równie bezwzględni jak Hiszpanie.Rzeź hugenotów czyli noc św.bartłomieja w Paryżu była poprzedzona podobnymi pogromami dokonanymi przez hugenotów na katolikach. Ile osób zginęło w Orleanie z rąk Hugenotów?!
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja bym jeszcze dorzucił kalwińską Szwajcarię i Luterańska Szwecję , gdzie także rżnięto katolików aż miło. W czołówce są także państwa niemieckie i to zarówno przed niesławną zasadą cuius regio eius religio z 1555 roku jak i po w dobie wojny 30-letniej. Pozdrawiam. Ah zapomniałbym też i o Niderlandach tam też niezgorsza sie zarzynali.
|
|
|
|
|
|
|
|
Bodaj najstraszliwsze prześladowania katolików miały miejsce w wymienionej przez magistra Irlandii, zwłaszcza w czasie inwazji wojsk Cromwella i w następnych latach istnienia Commonwealth. Armia purytańska, napotykając w katolickim mieście na choćby śladowy opór, mordowała wszystkich mężczyzn. Nic dziwnego, że w wyniku inwazji Cromwella liczba ludności Zielonej Wyspy spadła o co najmniej 1/3. Za bycie katolickim księdzem albo za ukrywanie księdza groziła kara śmierci - mordowano całe rodziny, zupełnie jak hitlerowcy za ukrywanie Żydów. W wielu starych irlandzkich domach do dzisiaj można zobaczyć tzw. "skrytki na księży". Do tego dochodziła jeszcze polityka gospodarczego niszczenia katolików. Zabroniono im posiadania ziemi, którą oddano protestanckim osadnikom. Katolików spychano do rezerwatów - wydzielonych części kraju, na najbardziej jałowe ziemie, np. rozległe bagna w Connaught. Do tego dochodziły jeszcze rozliczne bariery majątkowe - katolik nie mógł posiadać składników majątkowych wartych więcej, niż określały restrykcyjne limity. Koniec purytańskiej dyktatury zakończył chwilowo krwawy terror. Wrócił on jeszcze raz, po klęsce Jakuba II - dla Irlandczyków określenie "chwalebna rewolucja" jest bardzo gorzkie. Natomiast ograniczenia gospodarcze trwały sobie w najlepsze w zasadzie aż do równouprawnienia katolików w roku 1823...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Ironside @ 25/09/2007, 11:45) Bodaj najstraszliwsze prześladowania katolików miały miejsce w wymienionej przez magistra Irlandii,
Chyba jednak Meksyk w XX wieku
QUOTE Meksyk, wioska Chalchihuites w stanie Zacatecas, 14 sierpnia 1926 roku. Trwa akcja wojsk rządowych - federales - przeciw aktywistom katolickim. Przed plutonem egzekucyjnym staje ksiądz błogosławiony Luis Batiz Sainz, opiekun lokalnego oddziału Akcji Katolickiej Młodzieży Meksykańskiej oraz trzej jego najbliżsi współpracownicy. To oni, w ostatnich sekundach życia, u progu wieczności, wzniosą okrzyk, który podejmą potem tysiące, który przejdzie do historii Kościoła i stanie się zawołaniem bojowym Katolickiej Kontrrewolucji:
-Viva Cristo Rey! – Niech żyje Chrystus Król!
http://cristeros1.w.interia.pl/crist/rekon...stusa_krola.htm
|
|
|
|
|
|
|
anarcho
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 5 |
|
Nr użytkownika: 56.788 |
|
|
|
|
|
|
QUOTE Bodaj najstraszliwsze prześladowania katolików miały miejsce w wymienionej przez magistra Irlandii, zwłaszcza w czasie inwazji wojsk Cromwella i w następnych latach istnienia Commonwealth. Armia purytańska, napotykając w katolickim mieście na choćby śladowy opór, mordowała wszystkich mężczyzn.
mozna prosic o zrodla?
|
|
|
|
|
|
|
|
Wspomnę, że w Szwecji zakazany był nie tylko katolicyzm, ale i kalwinizm (podaję za Englundem).
Tak więc front mógł różnie przebiegać.
Szwecja była w swoim luteranizmie wyjątkowo nietolerancyjna.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(anarcho @ 1/10/2009, 19:10) QUOTE Bodaj najstraszliwsze prześladowania katolików miały miejsce w wymienionej przez magistra Irlandii, zwłaszcza w czasie inwazji wojsk Cromwella i w następnych latach istnienia Commonwealth. Armia purytańska, napotykając w katolickim mieście na choćby śladowy opór, mordowała wszystkich mężczyzn. mozna prosic o zrodla? Grzegorz Swoboda (chyba nie znajdziesz na tym forum kogoś, kto podważy warsztat tego historyka) pisze w pozycji Dublin 1916: "W 1649 roku Cromwell wylądował w Dublinie i pokazał, na czym polega różnica między stylem działania króla a parlamentu. Na początek jego armia zdobyła miasto Drogheda i wymordowała mieszkańców, których dużą liczbę spalono w kościele. Po Droghedzie taki sam los spotkał miasto Wexford. Armia Cromwella maszerowała i zostawiała za sobą spustoszenie. Na trasie jej przemarszu zginęło lub zmarło z głodu 600 tysięcy ludzi, jedna trzecia ludności Irlandii."
Można o tym i innych wyczynach armii parlamentu i w ogóle Anglików w Irlandii (protestantów wobec katolików w tym przypadku) poczytać w początkowych rozdziałach tej książki, uznawanej, przypominam, za jednego z najlepszych HB-ków.
|
|
|
|
|
|
|
czlowiekzmiasta
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 1 |
|
Nr użytkownika: 64.615 |
|
|
|
|
|
|
Na forum fundamentalistów protestanckich rozgorzała dyskusja w związku z dyskusją toczną tutaj na historykach. Cytuje jednego Pana protestanta: ,,I jeśli chodzi o Irlandię, to katolicy mają całkowicie spaczoną i uprzedzoną wizję tego, co tak naprawdę miało tam miejsce. Pomijają niewygodne dla ich hagiografii zdarzenia, a wyolbrzymiają fałszywie ilość ofiar i diabelską rolę kleru KRzK.
W skrócie:
W Europie kontynentalnej prześladowania rozpoczęli katolicy. Chodziło o utopienie reformacji w morzu krwi. Było to spełnienie grożby kleru KRzK - jak nam Niemcy nie wydadzą Lutra, to sprawimy, że się utopią w morzu krwi.
I doprowadzili do tego swoimi intrygami papieże i hierarchowie KRzK. Paweł III tak gorliwie namawiał między innymi Karola V do eksterminacji protestantów, że posyłał doń swojego syna - kardynała Alessandro Farnese z obietnicą zastawienia tiary, gdyby cesarzowi brakło kasy do teych chwalebnych mordów.
Noce św. Bartłomieja, i spiski przeciwko Elżbiecie I, wyklęcie jej oraz każdego, kto spełnia jej rozkazy i pomaga jej królwoać (a więc katolików w ANglii) jest znane historykom na świecie, w Polsce nieco mniej.
Skutkiem tego wygłyup papieża były retorsje Elżbiety I, w myśl których odprawianie mszy w Anglii i Irlandii bstało się niezgodne z prawem.
Z tym, że w Irlandii tych retorsji nie przestrzegano i Elżbieta I przymykała oko na odprawi4enie mszy na tamtej wyspie.
Działalnść wywrotowa jezuitów i księży rzymskokatolickich w Irlandii doprowadziła jednak do wrzenia w okresie poprzedzającym rewolucję purytańską i Wojnę Domową w Anglii. I w końcu wybuchło powstanie przeciwko protestantom angielskim na początku lat 40-tych XVII wieku, w czasie których po prostu mordowano protestantów tak, jak podczas rzezi zapoczątkowanych w Paryżu w nocy św. Bartłomieja.
Tak więc w świetle ówcześnie obowiązujących praw omawmieni polityką duchowieństwa katolickiego Irlandczycy buntowali się przeciwko swojej władzy i mordowali protestantów.
Ekspedycje karne przeciwko buntownikom podejmowane w I połowie XVII wieku nie odnosiły skutku - Irlandia była grobem kariery niejednego dowódcy wojskowego Korony angielskiej.
Dopiero ekspedycja Cromwella przeciwko powastańcom, których wspierali rojaliści angielscy, odniosła zamierzony skutek.
Masakra w Droghedy nie jest niczym szczególnym w historii wojen. Cromwell wezwał najpierw do poddania się i ostrzegł, że w razie oporu zostaną ukarani. Zgodnie z ówczesnymi prawami wojny przyjęło się karać śmiercią tych, co się upierali przy beznadziejnej obronie.
W czasach Pana Jezusa Irlanddczycy ci zostali by ukrzyżowani jako buntownicy.
W ten sposób po zdobyciu miasta zabito około 3000 obrońców Droghedy. Przy czym wymordowano wszystkich księży katolickich, których uznano - zupełnie słusznie - za podżegaczy do buntu oraz wojen.
Ciąg dalszy jest znany i nie ma potrzeby użalać się nad Irlandzkimi buntownikami i spiskowcami, tak samo jak nie ma sensu użalać się nad losem niemieckich miast, bombardowanych podczas II Wojny Światowej przez aliantów.
Kto sieje wiatr, ten zbiera burzę." Źródło: http://forum.protestanci.info/viewtopic.php?t=3222
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(czlowiekzmiasta @ 5/04/2010, 21:20)
Rozczuliło mnie i to forum i wypowiedź o mnie. Nie wiedziałem, że jestem taki sławny . Najbardziej zaś rozczulił mnie argument, (o nieadekwatności historycznej mojego postu, bo jestem... ochroniarz. To, że cytowałem słowo w słowo (zaznaczyłem, że cytuję) grzegorza Swobodę najwyraźniej tam się nie liczy...
Poczytajcie sobie to forum i jego tematy historyczne... Nie wiedziałem, że protestanci w Polsce mają gwardię intelektualną na takim poziomie.
|
|
|
|
|
|
|
|
Na zasadzie jak z cytowanej z forum protestanckiego wypowiedzi, można również ogłosić tezę, że Luter jako odstępca był buntownikiem przeciw cesarzowi i należałoby go utopić wraz ze zwolennikami w morzu krwi, cóż... A Hugenoci z nocy św. Bartłomieja to tłum zrewoltowany przeciw Karolowi IX
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE szukający agnostyczny katolik To mnie dopiero rozczuliło!
A tak na poważnie, to w cazsach, gdy protestanci w Niderlandach czy w Anglii palili wiedźmy na stosach, to - bodajże w 1522 roku - Święte Oficjum zabroniło, jeśli dobrze pomnę, w Nawarze, wysyłania tam ichniejszych czarownic, których rzekome czary kwalifikowano jako chorobę psychiczną, donosicieli zaś karano grzywną, o ile się nie mylę. To tak gwoli czarnej legendy Kościoła rzymskokatolickiego i protestanckiej dobrotliwości.
|
|
|
|
|
|
|
|
De facto, i katolicy (np. La Rochelle), i protestanci (np. czasy dyktatury Cromwella) są siebie warci. Jeden drugiego nawet dzisiaj obrzuci łajnem, a wszyscy i tak uważają że mają racje... Żałosne, ponadto do niczego to nie prowadzi, bo każdy ma swój utarty światopogląd, którego pod wpływem zwykłej rozmowy nic nie zmieni. Mówi to deista z wyboru, więc przepraszam jeśli kogoś uraziłem . Co do ataku na kolegę Emigranta, to poczułem się, jakby ktoś mnie trzasnął w pysk. Ów protestanta, sam sobie wystawił ocenę...
|
|
|
|
|
|
|
|
Jednym z pierwszych przypadków prześladowania katolików było wprowadzenie przez Huldrycha Zwingliego, prekursora reformacji szwajcarskiej, blokady dostaw zboża do kantonów katolickich, co zagroziło im klęską głodową. Katolicy wystąpili zbrojnie i pokonali reformowanych w bitwie pod Kappel w 1531 roku, w której zginął także sam Zwingli.
Działający w tym samym czasie w Niemczech Luter ostro potępił ten czyn Zwingliego. W dziele "Krótkie wyznanie o świętym sakramencie przeciw marzycielom" napisał: "Marzyciele dobrze wiedzą, że Zwingli oprócz bluźnierstwa przeciw sakramentowi dopuścił się również złych czynów w obszarze świeckim, gdy zarządził zbrodniczą blokadę drogową wymierzoną w przeciwne stronnictwo. Z tego raczej wynika, że został osądzony zgodnie ze słowami: kto miecza dobywa, ten od miecza ginie".
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Vergilius @ 5/04/2010, 22:18) Co do ataku na kolegę Emigranta, to poczułem się, jakby ktoś mnie trzasnął w pysk. Ów protestanta, sam sobie wystawił ocenę...
Dzięki, Vergiliusie, ale moim zdaniem nie na się co przejmować takim poziomem krytyki.
Oto próbka wypowiedzi tego krytykanta (Turretin):
Turretin: "Tłumienie powstania skrytobójców (a tak postępowali Irlandczycy wobec protestantów w latach 1640-42)nie czyni z pokonanych skrytobójców męczenników. Tym bardziej, że po masakrze w Draghedy zachowały się o wiele łagodniej-wyjąwszy mordowanie księży katolickich, prawdziwych węży w ludzkiej skórze. Zapoznaj się najpierw z nieco skomplikowaną historią Irlandii, zanim zaczniesz pisać swoje rzeczy na ten temat. To papiestwo jątzyło do mordów religijnych i spisków skrytobójczych przeciwko spokojnym sąsiadom protestanckim czy przeciwko władcom protestanckim."
I dalej:
"A poza tym nie mamy się czego wstydzić. To poddani papieża wymordowali prawie pół Europy za samą chęć posiadania Biblii w językach narodowych, odbywania nabożeństw w językach zrozumiałych, kielicha dla ludu, zniesienia celibatu, domaganie się rygoru moralnego kleru, etc. KRzK obfituje w takie rzezie i pogromy jak noc św. Bartłomieja czy ostatnio seryjna wręcz deprawacja nieletnich."
Na to odpowiedział bogoljub:
"ale brednie piszesz, to jest obraza rozumu... pół europy hehehe tu już nie trzeba nic pisać"
I odpowiedź Turretina:
"A tam, czepiasz się dla samego czepiania. Napisałem pół Europy nie w sensie dosłownym." I teraz zaczyna się mój ulubiony kawałek (dop. mój-emigrant) "Bilans KRzK jest straszliwy. Dlatego obrazą rozumu jest poważne traktowanie bredni obrońców Rzymu. Nikt nigdy nie zliczył i nie zliczy ilości ofiar papiestwa." Potem jest parę linijek o wyprawach krzyżowych i najlepsze (dop. mój-emigrant):"Fizycznych ofiar nie jest tak dużo jak ofiar duchowych. Pod względem duchowym to większość Europy wprowadzili i nadal prowadzą do piekła. I to jest najgorsze"
To jest poziom tej dyskusji na tym protestanckim forum...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE W Europie kontynentalnej prześladowania rozpoczęli katolicy. Chodziło o utopienie reformacji w morzu krwi. Było to spełnienie grożby kleru KRzK - jak nam Niemcy nie wydadzą Lutra, to sprawimy, że się utopią w morzu krwi.
I doprowadzili do tego swoimi intrygami papieże i hierarchowie KRzK. Paweł III tak gorliwie namawiał między innymi Karola V do eksterminacji protestantów, że posyłał doń swojego syna - kardynała Alessandro Farnese z obietnicą zastawienia tiary, gdyby cesarzowi brakło kasy do teych chwalebnych mordów. A ja jestem ciekaw, czym objawiało się owo niemieckie "topienie reformacji w morzu krwi" za czasów Lutra. I za jakież to "chwalebne mordy" płacił Karolowi V Paweł III. Jakieś przykłady wypadałoby podać...
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|