Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
3 Strony < 1 2 3 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Żarnowiec, Czemu zaniechano budowy elektrowni?
     
poldas372
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.890
Nr użytkownika: 19.336

 
 
post 25/11/2008, 20:06 Quote Post

Sudety (Kowary) "wyczyszczono" dla potrzeb ZSRR, aż ok. połowy lat pięćdziesiątych uznano, że dalsza eksploatacja jest nieopłacalna.
Novum dla mnie stanowią złoża na Podlasiu.
Ktoś zna wartość rynkową U-238 oraz U-235?
pzdr.
 
User is offline  PMMini Profile Post #31

     
kris9
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.885
Nr użytkownika: 9.975

 
 
post 25/11/2008, 21:30 Quote Post

QUOTE(Watta @ 24/11/2008, 20:53)
ja mam pyanko w tym temacie. Czy to prawda, że czeskie reaktory, które miały pracować w Żarnowcu zostały odsprzedane Finlandii i pracują do dzisiaj?

Reaktory o jakich mowa (WWER-440) były konstrukcji radzieckiej, Czesi mieli na nie licencję.

Reaktory WWER-440 są dziś m.in. wykorzystywane w fińskiej elektrowni atomowej w miejscowości Loviisa. Nie wiem czy są to reaktory wyprodukowane w ówczesnej Czechosłowacji czy w ZSRR, ale na pewno nie są to reaktory przeznaczone początkowo dla Żarnowca, gdyż fińska elektrownia pracuje już od 1977 roku.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #32

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 26/11/2008, 19:51 Quote Post

QUOTE
Sudety (Kowary) "wyczyszczono" dla potrzeb ZSRR, aż ok. połowy lat pięćdziesiątych uznano, że dalsza eksploatacja jest nieopłacalna.

Interesujące, bo wydobycie uranu w Kowarach trwało do końca lat 70-tych. A nie dalej jak rok temu pojawił się zainteresowany inwestor australijski.
QUOTE
Novum dla mnie stanowią złoża na Podlasiu.

Ale nie novum w ogóle, bo odkryto je w latach 60-tych. Nie eksploatowane.
 
User is offline  PMMini Profile Post #33

     
poldas372
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.890
Nr użytkownika: 19.336

 
 
post 26/11/2008, 20:22 Quote Post

W Kowarach wydobywano uran min. w kopalniach: "Wolność" (1948-1953), "Podgórze" (1950-1958).
Co ciekawe, w drugiej połowie lat 60-ych zbudowano zakład przerobu rudy uranowej na koncentrat zawierający pow. 56% uranu. Jednak dość szybko go zamknięto, bo w 1972 roku.
Podejrzewam, iż dzięki nowoczesnym technologiom wydobywczym eksplatacja tamtejszych złóż ponownie była by opłacalna.
Zatem pozostaje kwestia budowy instalacji do wzbogacania tego pierwiastka celem pozyskiwania U-235.
pzdr.
 
User is offline  PMMini Profile Post #34

     
kris9
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.885
Nr użytkownika: 9.975

 
 
post 26/11/2008, 21:47 Quote Post

QUOTE(poldas372 @ 25/11/2008, 20:06)
Ktoś zna wartość rynkową U-238 oraz U-235?

Tu są ciekawe strony:
http://en.wikipedia.org/wiki/Uranium_market
http://www.wise-uranium.org/nfcue.html
http://www.uxc.com/review/uxc_Prices.aspx

QUOTE(poldas372)
Zatem pozostaje kwestia budowy instalacji do wzbogacania tego pierwiastka celem pozyskiwania U-235.]

Uran wzbogacony można kupować z zagranicy. Można też kupić rektory CANDU z Kanady pracujące na uranie naturalnym (ale tu potrzeba wiele innych rzeczy - m.in ciężkiej wody czy bardzo dużych ilości uranu i w sumie jest to rozwiązanie znacznie mniej ekonomiczne).
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #35

     
Monteregnum
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 993
Nr użytkownika: 46.376

 
 
post 28/11/2008, 0:09 Quote Post

QUOTE(poldas372 @ 24/11/2008, 20:33)
Jeśli chodzi o ścisłość - jestem zwolennikiem energetyki jądrowej
*



Witamy w mafii biggrin.gif

QUOTE(poldas372 @ 24/11/2008, 20:33)
Czy wystarczy nam wiaderko U-95 na 50 lat, jak to napisał (upraszczam) czcigodny Monteregnum, czy też kilka ton rocznie, jak napisał nie mniej czcigodny kol. Speedy?
pzdr.
*



Zaraz, zaraz, ja napisałem, że wiaderko uranu daje taką energię, jak kilka ton węgla. Rocznie potrzebne jest kilka ton - Speedy ma rację.

Nawiasem mówiąc, potrzebne jest więcej uranu, niż się zużywa. "Wkład uranowy" może mieć tylko niewielkie ubytki, więc logistycznie wygląda to tak, że na początku, przy uruchamianiu elektrowni potrzebujesz trochę więcej uranu, żeby mieć pełen wkład, a potem dokupujesz i wymieniasz niewielkimi porcyjkami. Nawet biorąc pod uwagę ceny uranu są to koszty zaniedbywalnie małe w porównaniu z kosztami węgla w elektrowni cieplnej.

Dodam z ciekawostek, że izotop U235 stanowi jedynie kilkanaście procent uranu użytego w elektrowni, podczas gdy w bombach atomowych stosuje się uran posiadający wzbogacenie rzędu 98%.

To oznacza, że ŻADNE trzęsienie ziemi, terroryści, awaria czy jakieś inne nieszczęście nie może spowodować reakcji łańcuchowej i powtórki z Hiroszimy. Jest to po prostu fizycznie niemożliwe. Myślę, że dobrze o tym napisać, żeby rozwiać jedno ze zrozumiałych, ale bezpodstawnych skojarzeń broni jądrowej z energetyką jądrową.

Mówiąc jeszcze bardziej optymistycznie: nawet przy przestarzałym, wadliwym i źle użytkowanym reaktorze może się zdarzyć w najgorszym razie to co w Czarnobylu. Ale nie gorzej.

Hmmmm.... to chyba nie jest najlepszy argument? biggrin.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #36

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 28/11/2008, 17:24 Quote Post

QUOTE
To oznacza, że ŻADNE trzęsienie ziemi, terroryści, awaria czy jakieś inne nieszczęście nie może spowodować reakcji łańcuchowej i powtórki z Hiroszimy.

Eee... Pełna zgoda co do Hiroszimy, ale reakcja łańcuchowa to jest właśnie to, co zachodzi w reaktorach atomowych. Gdyby było inaczej, to byłyby zwykłym radioźródłem smile.gif Oczywiście, o żadnym wybuchu nie może być mowy, izotopy rozszczepialne są zbyt rozcieńczone i co najwyżej może dojść do stopienia rdzenia...a i do tego dojść nie powinno w odpowiednio skonstruowanych elektrowniach (Czernobyl taką nie był). W porządnych reaktorach, przegrzanie rdzenia HAMUJE reakcje jądrowe.
QUOTE
Hmmmm.... to chyba nie jest najlepszy argument? biggrin.gif

Dlaczego? W Czernobylu nie było tak strasznie, jak się to przedstawia, więc skoro TO było najgorsze, co może się wydarzyć, to nie mamy się czym martwić.
 
User is offline  PMMini Profile Post #37

     
poldas372
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.890
Nr użytkownika: 19.336

 
 
post 28/11/2008, 18:25 Quote Post

Wobec tego, co przeczytałem powyżej;
Ponawiamy wydobycie rudy uranowej. Budujemy instalację wzbogacania tego pierwiastka. Uruchamiamy reaktory. W nieczynnych kopalniach (kopalni) tworzymy składowisko odpadów radioaktywnych.
Jednym słowem - pełna samowystarczalność.
Pytania:
- Koszty przedsięwzięcia
- Ewentualne reperkusje międzynarodowe
pzdr.
 
User is offline  PMMini Profile Post #38

     
kris9
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.885
Nr użytkownika: 9.975

 
 
post 29/11/2008, 23:19 Quote Post

Koszty pełnej samowystarczalności byłyby ogromne.
Zresztą pełna samowystarczalność jak na razie nie jest nawet możliwa: Przecież tą elektrownię atomową musiałby nam zbudować ktoś z zagranicy, podobnie jest np. z technologią wzbogacania uranu (nie wiem dokładnie jak jest regulowany taki handel, ale tak czy siak państwa atomowe raczej nie za bardzo chcą się dzielić takimi rzeczami). dry.gif


QUOTE(Ramond @ 28/11/2008, 17:24)
co najwyżej może dojść do stopienia rdzenia...a i do tego dojść nie powinno w odpowiednio skonstruowanych elektrowniach (Czernobyl taką nie był). W porządnych reaktorach, przegrzanie rdzenia HAMUJE reakcje jądrowe.

Takie "porządne reaktory" miały być zamontowane w Żarnowcu... (chociaż nawet w porządnym reaktorze -czyli wodno-wodnym- doszło do częsciowego stopienia rdzenia: Podczas awarii elektrowni atomowej w 1979 roku, w USA).
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #39

     
Monteregnum
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 993
Nr użytkownika: 46.376

 
 
post 30/11/2008, 10:41 Quote Post

QUOTE(Ramond @ 28/11/2008, 17:24)
QUOTE
To oznacza, że ŻADNE trzęsienie ziemi, terroryści, awaria czy jakieś inne nieszczęście nie może spowodować reakcji łańcuchowej i powtórki z Hiroszimy.

Eee... Pełna zgoda co do Hiroszimy, ale reakcja łańcuchowa to jest właśnie to, co zachodzi w reaktorach atomowych. Gdyby było inaczej, to byłyby zwykłym radioźródłem smile.gif Oczywiście, o żadnym wybuchu nie może być mowy, izotopy rozszczepialne są zbyt rozcieńczone i co najwyżej może dojść do stopienia rdzenia...a i do tego dojść nie powinno w odpowiednio skonstruowanych elektrowniach (Czernobyl taką nie był). W porządnych reaktorach, przegrzanie rdzenia HAMUJE reakcje jądrowe.
*



Zapomniałem dodać głupiego przymiotnika: nagłej, niekontrolowanej reakcji łańcuchowej, trwającej 1/10000000 sekundy - i to jest wielkie bum z Hiroszimy.

NAtomiast powolna reakcja rozpadu w reaktorze jądrowym - no pewnie, to jest to biggrin.gif

QUOTE(Ramond @ 28/11/2008, 17:24)
Dlaczego? W Czernobylu nie było tak strasznie, jak się to przedstawia, więc skoro TO było najgorsze, co może się wydarzyć, to nie mamy się czym martwić.
*



Ty to wiesz, ja to wiem, ale czy tzw. opinia publiczna podziela to zdanie?

Pewnie, że Bhopal czy Seveso to dużo straszniejsze katastrofy, ale generalnie Czarnobyl kojarzy się bardzo źle. Myślę, że propaganda atomowa powinna być raczej ukierunkowana na to, że w nowoczesnych reaktorach wodnych scenariusz czarnobylski nie jest możliwy (bo nie jest smile.gif ), a nie na to, że w Czarnobylu wcale się nie rodziły dzieci z 5 głowami, i że tak naprawdę, to ofiary Czarnobyla są mniej liczne niż ofiary zawalenia się hali z gołębiami na targach w Katowicach 3 lata temu.

Może dobrym rozwiązaniem będzie odwołanie się do emigranckich doświadczeń rodaków? W końcu Polacy na zmywaku w UK korzystają głównie z energii wyprodukowanej przez elektrownie jądrowe wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #40

3 Strony < 1 2 3 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej