|
|
Najlepszy polski piłkarz wszechczasów
|
|
|
|
Citko to najwyżej dobrze zapowiadający się zawodnik którego "zajechano" i zmarnowano jak paru innych Wraga, Matusiak czy choćby Diekanowski czy Kowalczyk. (Juskowiak też stracił parę lat zanim odbudował swoją pozycję z Hiszpanii)
|
|
|
|
|
|
|
|
Citko to niestety gwiazda 1-2 sezonów.Niewątpliwie miał ogromny potencjał który jednak nie został w pełni wykorzystany głównie przez kontuzje.Gdyby miał na tej liście znaleźć się Citko równie dobrze mógłby na niej być np Kosecki Jeśli była mowa o bramkarzach to przypomniał mi się jeszcze jeden zawodnik który zasłynął głównie jednym niesamowitym meczem.Mowa oczywiście o aktualnie niesławnej pamięci "Księciu Paryża" Andrzeju Woźniaku.
|
|
|
|
|
|
|
|
Citko to mimo wszystko ciekawa postać w polskiej piłce. 14 lat temu został wybrany... najlepszym sportowcem Polski (nie obyło się bez kontrowersji) - tak wielki był wówczas głód na sukcesy w piłce i tak wielki był wówczas kredyt zaufania w stosunku do tej postaci. Citko wielką gwiazdą nie został i polskiej reprezentacji z dołka nie wyciągnął bo nie mógł. Mimo to to właśnie jego Widzew ostatni raz grał w Lidze Mistrzów. Tak więc jeśli chodzi o piłkę klubową to wówczas nie było "czarniej" niż obecnie.
Czy ktoś pamięta Ryszarda Tarasiewicza?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Citko to mimo wszystko ciekawa postać w polskiej piłce. 14 lat temu został wybrany... najlepszym sportowcem Polski (nie obyło się bez kontrowersji) - tak wielki był wówczas głód na sukcesy w piłce Zgadza sie, w rankingu na najlepszego polskiego sportowca 1996r. pokonal on m.in. caly zastep zlotych medalistow z Atlanty, w tym Renate Mauer. Wspominajac Marka Citke, warto rowniez przypomniec jego niesamowita bramke z polowy boiska zdobyta w meczu fazy grupowej Ligi Mistrzow Widzew-Atletico Madryt. Citko przelobowal stojacego wowczas w bramce Atletico Moline. Mecz zakonczyl sie jednak przegrana Lodzian 1-4. Kariera Marka zalamala sie po ciezkiej kontuzji jakiej doznal w meczu ligowym Widzewa z Gornikiem Zabrze. A szkoda, bo ciekawy transfer na Zachod (Blacbourn Rovers) byl juz o krok.
QUOTE Czy ktoś pamięta Ryszarda Tarasiewicza? Jasne, ze tak! Czlowiek-legenda Slaska Wroclaw. W meczu 1/8 finalu Mistrzostw Swiata 1986 trafil w slupek (a nie poprzeczke jak chca niektorzy!) bramki Brazylijczykow ale potem niepotrzebnym faulem dal rzut karny "Canarinhos". Obecnie obiecujacy trener.
|
|
|
|
|
|
|
|
W kontekscie Deyny warto przypomniec jakze haniebna postawe kibicow na Stadionie Slaskim, ktorzy podczas meczu eliminacyjnego do Mistrzostw Swiata w Argentynie z Portugalia, przez pelne 90 minut lżyli i wygwizdywali pilkarza Legii.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Travis @ 17/02/2010, 10:37) QUOTE Czy ktoś pamięta Ryszarda Tarasiewicza? Jasne, ze tak! Czlowiek-legenda Slaska Wroclaw. W meczu 1/8 finalu Mistrzostw Swiata 1986 trafil w slupek (a nie poprzeczke jak chca niektorzy!) bramki Brazylijczykow ale potem niepotrzebnym faulem dal rzut karny "Canarinhos". Obecnie obiecujacy trener. Z tą poprzeczką to mi się kojarzy Karaś chyba , ale mogę się mylić.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Z tą poprzeczką to mi się kojarzy Karaś chyba , ale mogę się mylić. Zgadza sie. Autorem tego atomowego uderzenia z ok. 30 metrow, ktore wyladowalo na poprzeczce bramki Brazylijczykow byl wlasnie owczesny pilkarz Legii Warszawa Jan Karaś. M.in. ta sytuacja znajdowala sie w krotkim wstepie do legendarnego magazynu pilkarskiego "Gol" emitowanego przez TVP2, wraz ze slynnym komentarzem Darka Szpakowskiego "aj poprzeczka!".
|
|
|
|
|
|
|
|
Ryszard Tarasiewicz, jako reprezentacyjny piłkarz zasłynął min. piękną bramką strzeloną z rzutu wolnego w meczu eliminacyjnym ze Szwecją w 1989 r. (niestety i tak przegranym).
http://www.youtube.com/watch?v=hAb-myMdiEU&feature=related
1:07
Obecnie jako trener słynie m.in. ze "złotoustych" wypowiedzi (ostatnio np. "wygraliśmy, bo mieliśmy większą chcicę na zwycięstwo" - czy coś w ten deseń)
|
|
|
|
|
|
|
|
Przepraszam, że odświeżam tak stary temat, ale ostatnio Polska osiągnęła historyczny wynik na mistrzostwach Europy... A spora liczba polskich piłkarzy pobiła rekordy transferowe. Dołączylibyście którychś z obecnych piłkarzy do dyskusji? Ja osobiście dołączyłbym Roberta Lewandowskiego, bo w lidze mistrzów ma więcej strzelonych goli niż najlepsi polscy piłkarze mieli rozegranych meczy. Innych na razie bym nie wychwalał. Milik co prawda ma przejść drogo do Fierentinny, ale na meczach Euro w prosty sposób tracił piłki (podprowadzał piłkę zbyt spomojnie jak na rasowego napastnika).
Po za tym, najlepszym polskim piłkarzem w historii jest Ernest Willimowski. On w wieku 22 lat potrafił strzelić 4 gole i wywalczyć rzut karny, grając przeciwko Brazylii, która miała w składzie Leonidasa.
|
|
|
|
|
|
|
|
1) Włodzimierz Lubański 2) Kazimierz Deyna 3) Zygfryd Szołtysik Gdyby nie komuna, to pobiliby na głowę obecne sukcesy Lewandowskiego, Krychowiaka czy Piszczka.
|
|
|
|
|
|
|
|
W moim prywatnym rankingu najlepszych piłkarzy w historii Polski zdecydowałam się rozdzielić piłkę klubową od piłki reprezentacyjnej. Są w historii polskiej piłki nożnej przykłady piłkarzy wybitnych w piłce klubowej, ale w reprezentacji dużo słabszych, i odwrotnie(tu najbardziej wyrazisty jest przypadek Jana Tomaszewskiego). Najwięksi w piłce nożnej klubowej: 1. Robert Lewandowski(za Ligę Mistrzów z Bayernem i trzecie miejsce w tabeli najlepszych strzelców Ligi Mistrzów w historii). 2. Zbigniew Boniek(za Puchar Europy i Puchar Zdobywców Pucharów z Juventusem, do tego jeszcze w Polsce część jednego z najlepszych klubów w historii rodzimej piłki- Widzewa początku lat 80. 3. Józef Młynarczyk(za wygrany Puchar Europy z Porto w 1987 r.) 4. Włodzimierz Lubański(jedyny finał polskiego klubu w europejskich pucharach). 5. Wahałam się kogo wybrać, acz ostateczny wybór pada na Jerzego Dudka. Przede wszystkim za wygranie Ligi Mistrzów z Liverpoolem. Do tej pory jedyny polski piłkarz, który był w Realu Madryt. Z naciskiem na słowo był, ponieważ grał bardzo niewiele. Jednak walka o pierwszy skład z Ikerem Casillasem to była jak u Don Kichota- walka z wiatrakami. Więcej meczów przykładowo udało się zagrać Kuszczakowi w Manchesterze United. Już nawet nie wspominając o Wojciechu Szczęsnym w Juventusie. Faktem jest jednak, że pomimo grania w jednym klubie z Cristiano Ronaldo nigdy nie zdobył pucharu Ligi Mistrzów. Najwięksi w piłce nożnej reprezentacyjnej: 1. Kazimierz Deyna- złoto olimpijskie i medal mistrzostw świata oraz ogromną charyzmę. Nie był ulepiony z gwiazdorskiej gliny, ale braku charyzmy nikt nie mógł mu zarzucić. Bronią go również liczby- to czwarty najlepszy strzelec piłkarskiej reprezentacji Polski w dziejach. Z orłem na piersi strzelił 41 goli, a przecież nie był napastnikiem! 2. Grzegorz Lato- najbardziej utytułowany zawodnik w historii piłkarskiej reprezentacji Polski. Jedyny z dwoma medalami mistrzostw świata oraz igrzysk olimpijskich. Długo też numer 1 pod względem liczby rozegranych meczów w reprezentacji. 3. Władysław Żmuda- warto zwrócić uwagę, że na piłkarskich mistrzostwach świata zagrał 21 meczów- do dzisiaj pod tym względem jest w światowej czołówce, a swego czasu był nawet rekordzistą. 4. Zbigniew Boniek- za medal mistrzostw świata i siłę mentalną. 5. Robert Lewandowski- za rekordy pod względem liczby rozegranych meczów i strzelonych goli, które będą bardzo długo nie do pobicia. Jednak sukcesom z kadrą wyraźnie ustępuje swoim poprzednikom. Nie było mu dane zostać liderem wielkiego pokolenia polskiej piłki nożnej.
|
|
|
|
|
|
|
|
Niestety.
1. Lewandowski - drugie miejsce w plebiscycie Złotej Piłki, które jest jednocześnie najwyższym dla Polaka w historii całego plebiscytu i najwięcej nominacji (7). LM + król strzelców w najlepszych ligach i rekord strzelecki w Niemczech.
2. Boniek (raz 3. w plebiscycie Złotej Piłki, najwięcej razy w dziesiątce, 6 nominacji). Widzewiak, więc powinien być pierwszy. Głupia matematyka ! Medal MŚ, PM.
3. Deyna (raz 3. w plebiscycie Złotej Piłki, 5 nominacji). Medal MŚ, PM.
4. Lubański - 6 nominacji, ale max. miejsca 7-10. Tak, winna kontuzja - może byłby wyżej. Ale może grał kontuzjogennie, pięknie, ale bez szans na bycie tak wydajnym jak Boniek czy Lewy.
Lewy nic dla nas nie zdobył. Ale pytanie dotyczy piłkarza, więc nie ograniczamy się do meczów reprezentacji Polski.
QUOTE(Katarzyna Konopka @ 18/09/2021, 19:52) 2. Zbigniew Boniek... do tego jeszcze w Polsce część jednego z najlepszych klubów w historii rodzimej piłki- Widzewa początku lat 80.
Nie zgadzam się na "jednego z". Odsyłam do Wielki Widzew. Historia polskiej drużyny wszech czasów - Marek Wawrzynowski jasno tłumaczy, dlaczego Widzew był najlepszym klubem w historii rodzimej piłki.
Ten post był edytowany przez KamilŁyszkowski: 26/11/2023, 15:19
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|