|
|
Czy Polacy rozstrzeliwali jeńców ?
|
|
|
|
QUOTE(hannibal200 @ 15/12/2014, 19:20) Kolejny ślad prowadzący do Wołyńskiej Brygady Kawalerii...
Magazyn "Poligon" nr 6 listopad-grudzień 2014, artykuł "Bój pod Mokrą 1 września 1939r. we wspomnieniach rotmistrza Antoniego Kropielenickiego":
"Dca szwadronu (czyli Kropielenicki- wspomnienia pisał w trzeciej osobie) obrugał za postrzelenie jeńców których jednak przedtem sanitariusz obandażował a po tem postrzelał. Dobry żołnierz - odważny nie morduje jeńców -mordują przeważnie tchórze." (pisownia oryginalna)
W zasadzie to jest to nie tyle potwierdzenie, co zaprzeczenie przykładu wcześniejszego. Bo jeśli istniałby rozkaz dotyczący rozstrzeliwania jeńców, to czyn owego sanitariusza (o ile rzecz polega na prawdzie) byłby zgodny z owym rozkazem, zaś wspomniane "obruganie" byłoby jego złamaniem. Tymczasem z tekstu nie wynika, iżby dowódca szwadronu sprzeciwił się w ten sposób swoim przełożonym, a raczej należy wnosić, że obrugał on podwładnego za samowolę.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE W zasadzie to jest to nie tyle potwierdzenie, co zaprzeczenie przykładu wcześniejszego. Bo jeśli istniałby rozkaz dotyczący rozstrzeliwania jeńców, to czyn owego sanitariusza (o ile rzecz polega na prawdzie) byłby zgodny z owym rozkazem, zaś wspomniane "obruganie" byłoby jego złamaniem. Tymczasem z tekstu nie wynika, iżby dowódca szwadronu sprzeciwił się w ten sposób swoim przełożonym, a raczej należy wnosić, że obrugał on podwładnego za samowolę. No Panie Wojtku, co za logika...
A czemu tak w ogóle wątpi Pan w prawdziwość słów rotmistrza? Zmyśla? Dlaczego? Szef sztabu Wołyńskiej również zmyśla?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(hannibal200 @ 16/12/2014, 20:43) QUOTE W zasadzie to jest to nie tyle potwierdzenie, co zaprzeczenie przykładu wcześniejszego. Bo jeśli istniałby rozkaz dotyczący rozstrzeliwania jeńców, to czyn owego sanitariusza (o ile rzecz polega na prawdzie) byłby zgodny z owym rozkazem, zaś wspomniane "obruganie" byłoby jego złamaniem. Tymczasem z tekstu nie wynika, iżby dowódca szwadronu sprzeciwił się w ten sposób swoim przełożonym, a raczej należy wnosić, że obrugał on podwładnego za samowolę. No Panie Wojtku, co za logika... A czemu tak w ogóle wątpi Pan w prawdziwość słów rotmistrza? Zmyśla? Dlaczego? Szef sztabu Wołyńskiej również zmyśla? Przecież logika wojtka na podstawie tego co zacytowałeś jest jak najbardziej słuszna. Jeżeli dowódca szwadronu ruga za strzelanie do jeńców QUOTE Dobry żołnierz - odważny nie morduje jeńców -mordują przeważnie tchórze to wynika z tego, że nie był to wg niego czyn właściwy - podaje zresztą powody. Natomiast nie ma tu żadnego odniesienia do domniemanego rozkazu rozstrzeliwania - ani w krytyce rotmistrza ani w jakimś wytłumaczeniu czemu sanitariusz to zrobił. Mamy tu tylko informacje, że jeden żołnierz-sanitariusz strzelał do jeńców, chociaż ich wcześniej opatrzył (czemu?).
QUOTE Szef sztabu Wołyńskiej również zmyśla? Rozkaz mógł został wydany słownie w jakimś momencie, z różnych powodów - brak poparcia dla takiej praktyki np., niebezpieczeństwo ujawnienia - nie uważano za obowiązek ująć go na piśmie. Tyle tylko, że jedne zeznania to trochę mało na dowód, ze to w ogóle było realizowane.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wszystko pięknie, tylko te dwa wydarzenia (zabicie jeńców przez sanitariusza i ewentualny rozkaz o zabijaniu jeńców) wcale nie muszą być ze sobą związane. Szukanie na siłę takiego powiązania może być błędne. Wydarzenie opisane przez rtm. Kropiwnickiego dotyczy bitwy pod Mokrą. Domniemany rozkaz o którym mówi szef sztabu brygady nie jest ulokowany w czasie. Mógł być " wydany" równie dobrze 1-go, jak i 2-go, czy 3-go września. Jeżeli taki rozkaz był, to nie sądzę zresztą, aby został wydany na piśmie, czy tez ogłoszony ustnie w jakimś większym gronie.
QUOTE Tyle tylko, że jedne zeznania to trochę mało na dowód, ze to w ogóle było realizowane
Jakie dowody byłyby zadowalające? Przecież np. relacja rtm. Kropiwnickiego jest znana, znalazła się m.in. w bibliografii pozycji M.Palucha i J. Tyma. Nie zauważyli, czy nie chcieli zauważyć? Kto wie, może i w innych relacjach do których zwykły śmiertelnik nie ma dostępu są również ciekawe informacje, które dotychczas nie zostały zauważone.
Ten post był edytowany przez hannibal200: 16/12/2014, 21:30
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Jakie dowody byłyby zadowalające? Przecież np. relacja rtm. Kropiwnickiego jest znana, znalazła się m.in. w bibliografii pozycji M.Palucha i J. Tyma. Nie zauważyli, czy nie chcieli zauważyć? Kto wie, może i w innych relacjach do których zwykły śmiertelnik nie ma dostępu są również ciekawe informacje, które dotychczas nie zostały zauważone. No właśnie więcej relacji. Można szukać, nie są to chyba rzeczy jakoś szczególnie ukrywane?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(hannibal200 @ 16/12/2014, 21:29) Wszystko pięknie, tylko te dwa wydarzenia (zabicie jeńców przez sanitariusza i ewentualny rozkaz o zabijaniu jeńców) wcale nie muszą być ze sobą związane. Szukanie na siłę takiego powiązania może być błędne.
Problem polega na tym, że to Ty próbowałeś wskazać istnienie takiego związku, co ja ze swej strony zakwestionowałem
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Problem polega na tym, że to Ty próbowałeś wskazać istnienie takiego związku, co ja ze swej strony zakwestionowałem Hm...jeżeli tak to zostało odczytane,to chyba wyraziłem się mało precyzyjnie Chciałem tylko zauważyć, że mamy dwie relacje, które mówią o tym, że coś źle się działo w Wołyńskiej Brygadzie. W/g mnie mają one duży ciężar gatunkowy, ze względu na autorów i ignorowanie ich lub lekceważenie byłoby błędem.Czas chyba skończyć z udawaniem, że nasza armia była czymś wyjątkowym w skali światowej i składała się z samych aniołów.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|