Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony < 1 2 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Buddyzm, i wojny religijne
     
godfrydl
 

Diabolus in musica
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.136
Nr użytkownika: 9.524

Stopień akademicki: BANITA
Zawód: BANITA
 
 
post 13/04/2010, 11:17 Quote Post

Z nowszej historii warto wspomnieć o aktywnym w Indochinach w latach 60. "bojowym" (militant) skrzydle buddyzmu, ktory porównąc można do pewnego stopnia do talibów. Owi antychrześcijańscy i antyzachodni buddyści do cna zinfiltrowani byli przez komunistyczną agenturę z Hanoi.
Wspomnijmy też swoisty "socjalizm buddyjski" w Birmie Ne Wina, kory w sojuszu z Wietnamem i ZSSR wprowadził krwawą i rujnującą kraj dyktaturę wyżej wspomnianego.
 
User is offline  PMMini Profile Post #16

     
Tiso
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 101
Nr użytkownika: 9.664

Tiso
Zawód: Zbanowany klon GOTFRYDLA
 
 
post 13/04/2010, 13:28 Quote Post

Czy ogólne prześladowanie muzułmanów w Birmie:
http://en.wikipedia.org/wiki/Persecution_of_Muslims_in_Burma
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #17

     
Arbago
 

Pomorzanin
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.032
Nr użytkownika: 38.089

 
 
post 10/03/2013, 5:50 Quote Post

Wygląda na to, że buddyści nie są takimi pacyfistycznymi aniołkami. Jednak chrześcijanie, których religia ma podobne podłoże także prowadzili i prowadzą krwawe wojny. Do złamania przykazania "nie zabijaj" zawsze znajdowali pretekst, czasem dość iluzoryczny. Ciekawe czy z buddyzmem jest podobnie. W jakim celu buddyści stosują przemoc? Czy jest ona tłumaczona samoobroną, nawet w przypadku prowadzenia wojny zaczepnej, jak Japonia w czasie II Wojny Światowej?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
sohei
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 6
Nr użytkownika: 81.625

 
 
post 10/03/2013, 15:07 Quote Post

Nie przywiązywałbym wagi do religii. Wojny i łupiestwo istniały zawsze, niezależnie od religii czy ideologii. Gdzieś w innym wątku padły slowa że "islam przynajmniej nie jest obłudny zachęcając do wojny". Zgadza się, z tym że i usprawiedliwia, nie powodując wyrzutów sumienia. W wypadku religii jak chrześcijańtwo czy buddyzm, istnieje przynajmniej prawdopodobienstwo, że kogoś ruszy sumienie na widok nieprawości na wojnie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
abcde
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 18
Nr użytkownika: 64.937

Cigarette Smoking Man
 
 
post 2/01/2017, 22:25 Quote Post

Siedzę sobie w swojej samotni nad jeziorem i czytam sobie "Poczet Cesarzy Bizantyjskich" Krawczuka i natrafiłem na taki tekst:
"Jak by osądzał wierzenia i postępowanie ludzkości przybysz z kosmosu? Rozumny i sprawiedliwy, a oceniający wszystkie zjawiska obiektywnie i z dystansu, nie według tego co religie o sobie głoszą i za co się uznają, lecz według ich owoców? Na miejscu najwyższym musiałby postawić tę, która nigdy się nie skalała krwią ludzką, nikogo nigdy nie prześladowała w imię swych ideałów, nigdy nikogo nie nawracała siłą; tę wreszcie, która uważa wszystkie istoty żywe za równouprawnione i jednakowo godne miłości, bo razem współcierpiące. I znalazłby taką - religię Buddy"

Powyższe posty przytaczają przykłady prześladowań "niewiernych" przez buddystów. Cenię jednak Krawczuka jako pisarza historycznego i nie potrafię zrozumieć dlaczego zamieścił taki opis wiary buddyjskiej w swoim dziele. Może ktoś rzucić na to światło proszę?
 
User is offline  PMMini Profile Post #20

2 Strony < 1 2 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej