Jak może Koledzy (i Koleżanka..!) zauważyli, zniecierpliwiony nieprofesjonalnymi wypadami w dziedzinę HA ze strony osób skądinąd uważających, że "gdybanie" jest poniżej ich godności (i dlatego nie obowiązuje ich elementarna logika, a wszelkie chciejstwo ma natychmiast wagę pewnika - starczy wskazać "szansę", a już jej ziszczenie jest rzeczą pewną...) założyłem ostatnio wątek o hipotetycznej kampanii roku 1832. Niemrawo to idzie i jakichś świetnych perspektyw przed tym wątkiem nie widzę - ekipa na forum już nie ta, co kiedyś, oj nie ta..!
Problem można jednak sformułować szerzej i niejako "od drugiej strony": jakie warunki należałoby spełnić, żeby marzenie XIX wiecznej "lewicy niepodległościowej", czyli ZWYCIĘSKIE powstanie trójzaborowe - przekuło się z idei w czyn..?
Temat nijak nie spełnia regulaminowych wymogów działu HA, stąd jego lokalizacja tutaj...
Moje wstępne przemyślenia wskazują, że przynajmniej część tych wymogów jest wewnętrznie sprzeczna. Na przykład: trudno JEDNOCZEŚNIE zachować konspirację - i budować szeroką, rozgałęzioną strukturę organizacyjną. Im taka organizacja większa, tym łatwiej ją zdekonspirować i albo przejąć (jak struktury Narodnoj Woli przez Ochranę, czy AK - przez wywiad sowiecki...), albo rozbić. Szybko jej członkowie przestają kierować się rachunkiem strategicznym, nawet ułomnym, a zaczynają - troską o własną skórę i obawą przed aresztowaniem - i mamy takie kwiatki jak rok 1830 czy 1846.